Temat: Zakaz pisania o Jerzym O.
Ryszard Jakubowski:
Wybacz - to forum jest PRYWATNĄ areną dyskusyjną. To po pierwsze.
Wybacz - jak sie (bolesnie) przekonal Bertold K. - nie jest ;)
Poza tym wspis na forum moze byc nawet dowodem w sadzie.
A poza tym, o ile w niektorych przypadkach nie odzywam sie, to czasami z Toba polemizuje.
Bo to forum odwiedzaja mlodzi ludzie, ktorzy chca sie czegos o dziennikarstwie nauczyc.
A Twoje pisanie na NIEKTORE teaty moze (nie musi, jak slusznie zauwazyl Mateusz w innym watku, bo dziennikiarz SAM powinien dojsc do prawdy) takiem czlowiekowi, czesto zielonemu, namieszac w glowie. Dlatego sie wtracam.
Po drugie: nawet najbardziej niezbitych żelaznych lub
nawet tytanowych dowodów nikt mi nie opublikuje. Chwalisz się, że znasz się na mediach, a nie masz pojęcia o tym , że są tematy taboo, których NIE WOLNO poruszać bo gazeta boi się nie tyle procesów ze strony opisywanych osób, co utraty czytelników.
Pracuje w tych mediach od 15 lat i jeszcze sie z czyms takim nie spotkalem. Owszem - opuszcza sie tematy, jak sie nie ma dowodow (i zgrzyta sie zebami) albo sie je... olewa, bo sa malo wazne i latwo sie wyglupic.
Poza tym - co to za bzdura, ze CZYTELNICY by odeszli od gazety, ktora by opublikowala taki wstrzasajacy artykul? To przeczy dziennkarstwu - im wiekszy skandal (udowodniony), tym wieksza poczytkosc!!!
Procesow sie boi gazeta? :D :D :D :D szczegolnie jak ma DOWOD???????
Pokaz mi przegrany proces gazety jakiejkolwiek po opublikowaniu duzej afery :))))))))
DLATEGO I TYLKO DLATEGO żaden dziennikarz nie
napisze prawdy o imprezach pod szyldem pana Owsiaka. Nawet gdyby miał milion dowodów.... Bo i tak nikt w te dowody nie będzie chciał, przynajmniej oficjalnie, uwierzyc. Tak trudno zrozumieć, dlaczego JEDYNIE Owsiak ma w Polsce dobrą prasę? Bo innej mieć nie może - czytelnicy NIE CHCĄ znać prawdy.
Bzdura. Jak bedziesz mial DOWODY, opublikuje Ci to kazda gazeta - beda sie bic o ten tekst! A czytelnicy uznaja Cie za dziennikarska gwiazde, jak kiedys np. Stelmasiaka i Patorę (Łowcy skór), a Press i inne organi dadza Ci najwyższe nagrody.
:)
Czy ja twierdzę, że wszyscy tam ćpają? Pewno połowa nie.
Ze tak powiem, zacytuje:
"cel fundacji WOŚP z całą pewnością NIE WYMAGA zastosowania środka w postaci wielkiego Spędu młodzieży pijącej i ćpającej" - to tylko jeden z Twoich wpisow. Moge pogrezbac i znalezc wiecej.
Uważasz Owiaskowe imprezy rockowe za siedlisko szatana i zła wszelkiego, a uczestnikow za cpunow, pijakow i zbeczencow. Wykolejencow.
A tak nie jest.
Ale
nawet jeżeli nie ćpa 99%, a ten jeden jedyny procent ma przyzwolenie, to już jest to skandal.
Kto dal PRZYZWOLENIE????????????????????????????????
O czym Ty mowisz?
Jakie PRZYZWOLENIE? Chodzi Ci moze o slowa "robta co chceta"? To PRZENOSNIA, Ryszardzie.
Wytlumcze w takim razie: chodzi Owsiakowi o to, ze NAWET mlody, nieletni czlowiek moze robic DOBRO - moze pomagac. Ze moze byc lepszy niz fundacje, organizacje i rada starcow za stolami z sielonym suknem, ktorym PLACA za pomoc.
Chodzi o zachete do zabawy, do tanca, do bawienia sie.
Nie do cpania, picia i ciurlania sie byle gdzie i byle z kim.
Rozumiesz juz?
Bo ci mlodzi, ktorzy realizuja "robta co chceta" tak wlasnie to rozumieja.
A może chcesz sobie
pooglądać tam robione fotki? Pewno nie bo uznasz, że są to fotomontaże albo statyści poprzebierani za ćpunów, albo - powiesz, że te fotki były robione na innej imprezie w innym kraju...
Wiesz co?
a)
w okresie najwiekszego zaangazowania bylem na V pieszej pielgrzymce z Kraka do Czestochowy. Przez 5 dni widzialem wiele. Mialem aparat, moglem robic zdjecia.
W tlumie 200 tysiecznym widzialem palacych "braci" i "siostry", widzialem pijacych alkohol. Widzialem obsciskujacych sie potajemnie (pod koldre im nie wchodzilem, wiec reszty nie wiem), sam kapalem sie nago w jeziorze (z gospodarzami, ktorzy nie mogac nam wszystkim zapewnic prysznicow, wywiezli tych mlodych do lasku, nad jezioro samochodami.
Ryszard - gdybym mial Twoje podejscie do swiata, uwazalbym, ze ppielgrzymki do Czestochowy to siedlisko zla i grzechu.
Ale ja tam PRZEDE WSZYSTKIM widzialem modlacych sie ludzi, mlodych i starych, z roznych krajow (w naszej grupie byli Francuzi). Widzialem religijne uniesienie i widzialem polityny protest przeciw komunie. WIdzialem sile tlumu. Widzialem cos pieknego. Widzialem cos niepowtarzalnego.
b)
W KAZDEJ grupie znajdzie sie "czarna owca". Nawet duzo.
W latach 80-tych i 90-tych w Niemczech WSZYSTKICH Polakow uwazano za pijakow i zlodziei.
Byles wtedy pijakiem i zlodziejem?
Bo ja nie.
I dlatego NIENAWIDZE generalizowania, a u dziennikarza to NIEDOPUSZCZALNE.
c)
Gdybym dostal zlecenie: "Napiszo o syfie na Woodstock" - zrobilbym to, zareczam wysmienicie.
Opisalbym moje obserwacje, zamiescilbym zdjecia, cytowal z imienia i nazwiska skarzacych sie, zamiescil dane policji i tlumaczenie Owsiaka, skad sie to bierze.
Lead pewnie wygladalby tak:
"Pijaństwo, narkotyki, przypadkowy seks, kradzieze i pobicia - tak wygląda ciemna strona festiwalu Przystanek Woodstock, organizowanego w podzięce dla wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Swiatecznej Pomocy Jerzeo Owsiaka"
Ale zaczalbym mniej wiecej tak (improwizuje):
"W kilkudziesięciotysięcznym tłumie młodzieży w wieku głownie 15-18 lat, nie wszyscy umieją się dobrze bawić"
I dopiero wyliczanka w stylu:
"- Mieliśmy do tej pory 15 zgłoszeń o kradzieży i dwa pobicia - mówi starszy posterunkowy Krzystof Pała z kostrzyńskiego komisariatu policji."
I znowu jakis obrazek w stylu:
"Dla niemal wszystkich uczestkików "Przystanek" to wielkie święto. Czekali na to cały rok..."
i znow jakies negatywne przyklady.
Rozumiesz Ryszard?
Dziennikarz ma za zadanie opisac PRAWDE a nie kreować ją.