Temat: Zakaz pisania o Jerzym O.
krzysztof "Chrabja" bielański:
ni... pokazali czarno na białym, że kapelucha strzelił
znaczy grubo się w wyliczeniach pomylił i "zapomniał" o sponsorach
Gdyby się pomylił, zapewne ZMUSZONO BY GO do sprostowania, prawda? Tymczasem on tego wyliczanie nigdy nie prostował. PODOBNO, ale tylko podobno, w prywatnych rozmowach wycofywał się z tego rakiem, ale oficjalnie nie zabrał głosu, a w każdym razie nic mi nie wiadomo o jakimkolwiek sprostowaniu z jego strony. W redakcji ŻW też jakoś sobie o tym sprostowaniu dziwnie nie mogli przez kilka lat przypomnieć.
A ustawę o fundacjach znam zapewne lepiej niż niejeden prawnik, panie chrabjo. Założyłem dwie, które są utrzymywane NIE ZE ZBIÓREK PUBLICZNYCH ANI NIE Z DOTACJI, ale z prywatnych pieniędzy ich założycieli - czyli takich naiwniaków jak ja, co to myśleli, że ktoś doceni to, że zamiast przepić, wpakowali swoje oszczędności i NAGRODY w świadczenie dobra innym. Pomogłem założyć ponad 20 fundacji, "zawodowo" trudniłem się przez kilka lat pisaniem statutów nowo powstającym fundacjom, napisałem dla nich kilka wniosków o zezwolenie na zbiórki publiczne. Mam kilka pism z MSWiA wyjaśniających bardzo wiele zawiłości prawnych z tym zagadnieniem związanych. W kilku fundacjach do dziś jestem członkiem zarządu, wiceprezesem lub prezesem. Byłem także dyrektorem naczelnym fundacji założonej przez pracowników TVP.
Trafiłeś chrabjo, jak chory w kubeł ze swoim wymądrzaniem się na mój temat. Załóż choć jedną fundację, poznaj PRAWDZIWE przepisy, jakie obowiązuję tego rodzaju organizacje, napisz choć jeden wniosek o zezwolenie na zbiórkę publiczną tak, żeby go MSWiA nie odrzuciło, a wówczas powrócimy do dyskusji. Na razie zabierasz głos w temacie, o którym nie masz bladego pojęcia, więc jesteś zwykłym dyletantem. Nie przejmuj się, nie jesteś sam. 99% ludzi, dyskutujących o fundacjach nie ma zielonego pojęcia o zasadach, jakie w nich z mocy ustawy obowiązują. To samo dotyczy zbiórek publicznych. Powiem tak: ponad POŁOWA zbiórek publicznych, pro0wadzonych w Polsce, odbywa się z mniejszym lub większym gwałceniem przepisów ustawy o zbiórkach publicznych. Ponieważ ludzie nie znają tej ustawy, nie zawiadamiają organów ścigania o łamaniu prawa, a nawet gdy zawiadomią, to te organy zwykle nie podejmują żadnych działań, ponieważ i one nie za bardzo sobie z tymi przepisami radzą!!!
Ustawa z dn. 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach (Dz. U. Nr 46 z 1991, poz. 203) z późn. zm. - poczytaj sobie przed snem, a DOPIERO potem zabieraj głos.
Z ustawy o zbiórkach publicznych
http://www.pozytek.gov.pl/files/pozytek/ustawa_o_zbior...
wynika, że dopiero od 2004 roku mogą w nich uczestniczyć małoletni POWYŻEJ 16 roku życia. W zbiórkach organizowanych przez Owsiaka w latach 1994-2004 uczestniczyły (mimo, że nie miały prawa) i NADAL uczestniczą (mimo, że nie mają do tego prawa) osoby młodsze i znacznie młodsze, choć dla zachowania pozorów one NIE DOSTAJĄ identyfikatorów. Ale uczestniczą, o czym każdy może się naocznie przekonać!!!
Owsiak uczy w ten sposób pogardy dla prawa a tego nie zamierzam pozostawić własnemu biegowi. Myślę, że KAŻDY kgo nie zaślepił wątpliwy blask jego pseudo gwiazdy, a kto potrafi myśleć BEZ odgórnych nakazów, też zdaje sobie sprawę, jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą uczenie pogardy dla prawa i norm obowiązujących. Chrabjo, ty sobie nie zdajesz z tego sprawy? Nie chcesz czy może zapomniałeś, jak się myśli nie pod dyktando?
Ryszard Jakubowski edytował(a) ten post dnia 01.01.08 o godzinie 17:10