konto usunięte

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

Zwracam się do bardziej doświadczonych dziennikarzy i redaktorów.

Podpisałam umowę o dzieło z firmą X, przedmiotem umowy było wykonanie/napisanie przeze mnie artykułów. Artykuły napisane, wysłane, bez uwag- jednym słowem, dzieło wykonane.

Umowa, którą podpisałam jest standardową, wręcz prymitywną umową o dzieło, w której nie ma informacji, że firma X ma wyłączność do owych tekstów, albo że nie mogę ich publikować na swojej stronie.

W trakcie ustaleń co do umowy wskazywałam firmie X, że niezbędne jest podpisanie umowy dotyczącej przeniesienie autorskich praw majątkowych, jednak firma X totalnie to zignorowała.

Teraz firma zalega z płatnościami (przeszło miesiąc od daty płatności), nie odbierają telefonów lub bezczelnie się rozłączają. Dostałam tylko maila z informacją, że:

"Płatność jest na liście i bedzie zrealizowana w czasie kiedy będzie to możliwe.
Ma Pani możliwość zawieszenia świadczenia nam usług do czasu rozliczenia jak i podjęcia decyzji o zaprzestaniu współpracy, jeśli opóźnienia stanowią problem."

Wiem, że mogę wysłać wezwanie do zapłaty. Podejrzewam też, że mogę założyć sprawę w sądzie, jednak wolałabym tego uniknąć.

Moje pytania:

1. Czy w związku z tym, że firma X nie podpisała ze mną stosownej umowy dotyczącej przeniesienia autorskich praw majątkowych, może moje teksty opublikować?
2. Czy w przypadku publikacji mogę ubiegać się na drodze sądowej o odpowiednie odszkodowanie?
3. Czy w takiej sytuacji nie lepiej byłoby mi ich przycisnąć informacją, że jeżeli mi nie zapłacą za artykuły to ja nie wyrażam zgody na publikację (to jest nie podpiszę umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych)?

I co Wy zrobilibyście w mojej sytuacji? :)
Będę wdzięczna za odpowiedź doświadczonych kolegów i koleżanek!Patrycja Koczwara edytował(a) ten post dnia 08.10.11 o godzinie 21:41

konto usunięte

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

Myślę, że nie zrobisz im nic. Co najwyżej możesz upowszechnić nazwę firmy, tak żeby inni się na nią nie nacięliPaweł Mazur edytował(a) ten post dnia 09.10.11 o godzinie 13:51
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

Nie umiem do konca dac madrej rady, lepiej zrobia to prawnicy, ale - jesli nie ma umowy o przeniesieniu praw autorskich to nie masz prawa do odliczenia 50% kosztow
Mateusz W.

Mateusz W. Możesz sobie być
synem kogo tam
chcesz, ale dopóki
ja tu ...

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

Nie powiem Ci jak, ale gdybyś się uparła to rzeczywiście możesz im nabruździć. Choćby wystawiając rachunki za każdy opublikowany egzemplarz jakąś kwotę - jeśli nie było przeniesienia praw to Ty jesteś dalej ich dysponentem. Chociażby dlatego, że mniej pieniędzy dostałaś ze względu na rzeczoną niemożność rozliczenia się jako 50 proc. koszt uzyskania przychodu. Dobry prawnik-młody wilczek i będzie to całkiem fajny casus!

konto usunięte

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

Mateusz W.:
Nie powiem Ci jak, ale gdybyś się uparła to rzeczywiście możesz im nabruździć. Choćby wystawiając rachunki za każdy opublikowany egzemplarz jakąś kwotę - jeśli nie było przeniesienia praw to Ty jesteś dalej ich dysponentem. Chociażby dlatego, że mniej pieniędzy dostałaś ze względu na rzeczoną niemożność rozliczenia się jako 50 proc. koszt uzyskania przychodu. Dobry prawnik-młody wilczek i będzie to całkiem fajny casus!


No w sumie, w sumie. Poszukam i popytam, może w ten sposób się odbiję. Mam dość lekceważenia i pokrywania kosztów zadłużania się na karcie kredytowej z powodu nierzetelnej firmy.

Na razie wysłałam wezwanie do zapłaty.

Dam znać, jak udało mi się rozwiązać sprawę, może komuś się to jeszcze przyda!
Ewelina Płońska-Stepulak

Ewelina Płońska-Stepulak
www.chemiaibiznes.co
m.pl

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

Miałam podobna sytuacją z pewną firmą. Cały czas słyszałam, że mi zapłacą, ale... Wysłane przeze mnie wezwanie do zapłaty nic nie dało, dlatego też zdecydowałam się na pomoc prawnika, który ze swojej strony wysłał wezwanie do zapłaty (ze wszystkimi pieczątkami, informacją, że teraz on mnie reprezentuje itd.). Po kilku dniach pieniądze były na koncie. Może to jest jakieś rozwiązanie?
Dodam tylko, że jeśli kwota, którą ci zalegają nie jest zbyt wysoka (o ile dobrze pamiętam 3 lata temu prawnik informował mnie o kwocie ok. 2500 zł, ale moge się mylić) to prawnik może jedynie wysłać takie wezwanie, a nie podejmie się reprezentowania ciebie w sądzie (pieniądze, które może z tego mieć, wiadomo, są niewielkie).

konto usunięte

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

W moim przypadku ta kwota jest mniejsza, ale cóż, nie popuszczę.

Wysłałam dzisiaj maila z informacją, że jeżeli do jutra do 14 nie otrzymam potwierdzenia przelewu to: "zgłaszam sprawę do sądu i rozpocznę wystawianie rachunków za każde przetworzenie i eksploatację dzieła, gdyż umowa, którą podpisaliśmy nie porusza tych kwestii."

I już po 3 minutach dostałam odpowiedź:

"Sprawdzę temat u źródła i przed weekendem sprawę wyjaśnimy."

W związku z tym, że w umowie nie ma mowy o wyłączności, zamierzam samodzielnie "eksploatować" wykonane przeze mnie dzieło.

konto usunięte

Temat: Umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw...

Paweł Mazur:
Myślę, że nie zrobisz im nic. Co najwyżej możesz upowszechnić nazwę firmy, tak żeby inni się na nią nie nacięli


Pewnie, wystarczy rzucić okiem na mój profil, właśnie zakończyłam współpracę z tą firmą :) Myślę, że to jednoznaczna wskazówka ;)

Powodzenia!



Wyślij zaproszenie do