konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jaka jest różnica pomiedzy blogerem a dziennikarzem? Czym się zajmują? Czy jest pomiedzy nimi konflikt, czy może nastąpić współpraca?

Myślę, że to ważne pytania, zwłaszcza w kontekście sprawy Kataryny.

Nieco na początek dyskusji w:
Bloger a dziennikarz
Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Co to za tekst? Kto go napisał? Czemu proponujesz do dyskusji coś zupełnie przypadkowego? To tytułem wstepu.
I po kolei.

"Dziennikarze relacjonują informacje, blogerzy wskazują na informacje, piszą do nich komentarze, niejako recenzują je. Tu leży pies pogrzebany"

Relacjonuje się wydarzenia, a informacje się przekazuje. Dziennikarze robią i jedno, i drugie. I jeszcze parę inny7ch rzeczy. Blogerzy wskazują informacje? Jakie, gdzie? Czasem wskazują, a czasem nie wskazują. Znam parę blogów specjalistycznych, których autorzy po prostu przekazują informacje. Czasem z własnych źródeł, czasem z cudzych. Pole działania blogerów jest więc znacznie szersze niż widziałby to autor tekstu.

"Oczywiście, są wyjątki: blog z lokalnymi informacjami lub blog z omówieniami czy recenzjami filmów lub książek, ba, nawet blog z ulubionymi przepisami kucharskimi. Jednak wtedy bloger po prostu staje się dziennikarzem albo recenzentem. " I wystarczy podać przepis kucharski, by stać się dziennikarzem? Zgadzam się, że każda osoba, która recenzuje książki czy filmy jest recenzentem. Nie zgadzam sie, że każda, która przekazuje informacja jest dziennikarzem. Informacje przekazują również PR-owcy. Dziennikarz szuka konkretnych informacji, analizuje je, sprawdza, selekcjonuje, przekazuje.

"Treść dostarczana przez blogera swym czytelnikom jest w zdecydowanej większości wtórna, zaczerpnięta z otaczającego go morza informacji; oryginalny może tu być wybór, ocena, komentarz, ale nie sama informacja"
Blogi powstały jako dzienniki internetowe. Czy absolutnie własne twory. Sama prowadziłam kiedyś bloga i był to w zasadzie zbiór lepszych i gorszych (zdecydowanie częściej gorszych) felietonów. Moich!

"Blogerzy żyją w symbiozie z dziennikarzami, nie mają innego wyjścia. "
Mają! Mnóstwo blogerów ma w nosie dziennikarzy. Nie wiem, skąd wniosek o tej symbiozie.

"Dlatego media nigdy nie zanikną i nie zostaną zastąpione przez blogi. " Nie dlatego. Nie zamierzam wypowiadać się na temat tego, czy znikną czy nie, ale blogi nigdy nie miały celu zastąpić tekstów dziennikarskich. Nie wiem nawet skąd takie przypuszczenie.

"Znów są wyjątki, bo bloger może zapoznać się na przykład z informacją prasową danej firmy, podobnie jak dziennikarz; ale znów – wtedy staje się dziennikarzem. " Znowu błąd. Osoba, która zapoznaje się z informacją to czytelnik, a dziennikarz czy bloger.

"Blogi – podobnie jak serwisy społecznościowe – są ważne z innego względu. Blogi służą selekcji informacji. " Teza odważna. W przyopadku forów właściwie się z nią zgadzam, co do blogów to mam wątpliwości.

"Dlatego bloger ma wobec swych czytelników zupełnie inne obowiązki niż dziennikarz." Jeśli bym szukała truchła psa z początku tego tekstu, to właśnie w tym miejscu. Otóż blogerzy praktycznie mają żadnych obowiązków wobec swoich czytelników. W większości są anonimowi, więc rzadko kiedy ponoszą odpowiedzialność za to co piszą, piszą kiedy chcą, co chcą. Nawet jeśli poruszą jakąś ważną sprawę, to i tak, żeby coś z niej wyniknęło wątek muszą podjąć dziennikarze dający materiałowi gębę i dopiero wtedy może być jakiś efekt działań.

"Blogi są także bardziej osobiste; blogerzy podobnie jak felietoniści przemawiają bardziej bezpośrednim językiem, używają więcej metafor, odwołań do kultury masowej, a także do swoich osobistych doświadczeń niż zwykle dziennikarze." Osobiste - zgadzam się. Tylko z tym, z całą resztą już nie. Różni dziennikarze, używają różnego języka. Podobnie jak blogerzy. Dziennikarze prasowi popełniają mniej błędów ortograficznych (mniej, bo ostatnio nawet w "Polityce" zdarzyło mi się znaleźć małe co nieco), ale to nie zasługa samych dziennikarzy, a sztabu osób, które sprawdzaja teksty.

Wniosek. Jaka jest różnica miedzy dziennikarzem, który zbiera informacje, czyli wertuje źródła, rozmawia z ludźmi, oddaje tekst wydawcy, który zgłasza swoje poprawki, a potem podpisuje swój tekst swoim nazwiskiem, a blogerem, który działa anonimowo? czasem taka jak między cytowanym tekstem, a tekstem w tym tonącym "Dzienniku".

Autor tego tekstu, na pewno nie dziennikarz, przekazał parę swoich przemysleń. Bardzo ogólnych. Tak jak jest wiele odmian dziennikarskich, tak wiele jest odmian blogów. Dziennikarz, gdyby chciał podjąć ten temat na początek wybrałby o czym chce pisać. kataryna na początku, więc blogi polityczne. Potem, by pogadał, np. z Igorem janke i paroma innymi osobami, zagadnąłby jakiegoś medioznawcę, dodał do tego parę danych statystycznych. I może tonący "Dziennik" by ten tekst kupił. Bloger może sobie coą tam napisać i uznać się za eksperta:))) I to jedna z wielu różnic.
Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Przepraszam za długość poprzedniego wpisu. W zasadzie można przeczytać tylko końcówkę:))))
Tomasz Dawid J.

Tomasz Dawid J. Korespondent,
lektor, politolog i
człowiek kilku
innych s...

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Może zabrzmi to śmiesznie, ale moim zdaniem porównywanie dziennikarza i blogera jest jak porównanie lekarza i znachora.

Obydwaj leczą, ale lekarz działa według pewnych zasad - ma pewne plenipotencje, a zarazem spore ograniczenia. Lekarz musi mieć skończone studia, zdane egzaminy, uzyskane odpowiednie UPRAWNIENIA, zgłoszoną praktykę lekarską, przynależność do samorządu zawodowego i nie może przekroczyć prawa medycznego i jeszcze wiele innych rzeczy...

Jedynym ograniczeniem znachora jest niezadowolenie klienta, który może dochodzić swoich roszczeń przed sądem, albo po prostu robić złą reklamę opowiadając znajomym, że to zwykły oszust. A jak może leczyć? Jak sobie chce.

Czy bycie znachorem lub blogerem to coś złego? Absolutnie nie. Na tym świecie jest miejsce i zapotrzebowanie zarówno na jednych jak i na drugich.

Tylko ich wzajemne porównywanie jest trochę niewykonalne. To są po prostu dwie zupełnie różne profesje - ze swojej natury i z założenia.
Michał Rakowski

Michał Rakowski reporter
informacyjny/dzienni
karz, Grupa Radiowa
Time

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Moim zdaniem bloger może pisać to co mu ślina na język przyniesie. Może ujawniać swoje poglądy i w ramach przyzwoitości krytykować osoby, ich działania i różne sytuacje, które mu się nie podobają.
Dziennikarza obowiązują jednak pewne reguły, których nie może/ nie powinien złamać np. bycie stronniczym.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

|"Dziennikarza obowiązują jednak pewne reguły, których nie może/ nie powinien złamać np. bycie stronniczym. " żartujesz sobie? A polemiki, felietony?

Bloger nie może pisać co mu ślina na język przyniesie, bo jest sprawdzany przez innych internautów, to się nazywa odpowiedzialność za swoje słowa.

z tymi studiami u dziennikarzy, to już kiedyś ktoś pisał;]

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Roznica miedzy blogerem a dziennikarzem jest mniej wiecej taka, jak miedzy malarzem pokojowym a artysta albo miedzy taksowkarzem a kierowca rajdowym
;)

Dziennikarz TWORZY informacje. Bloger, bazujac na nich, tylko je obrabia, przezuwa.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Iwona Leończuk:
Co to za tekst? Kto go napisał? Czemu proponujesz do dyskusji
coś zupełnie przypadkowego?

Tekst ja napisałem, podobnie jak całego bloga i to wcale nie anonimowego. Więc jest właśnie przedstawieniem mojego stanowiska w tej sprawie.
Znam parę blogów specjalistycznych, których autorzy po prostu przekazują informacje. Czasem z własnych źródeł, czasem z cudzych. Pole działania blogerów jest więc znacznie szersze niż widziałby to autor tekstu.

Taką sytuację opisałem nieco dalej - przykład z recenzjami filmów. Wtedy moim zdaniem bloger staje się dziennikarzem.
Informacje przekazują również PR-owcy.

PR-owcy przekazują informacje nie czytelnikom, ale dziennikarzom właśnie (i od niedawna coraz częściej także blogerom). Więc nie można ich stawiać w jednym szeregu z blogerami i dziennikarzami.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Iwona Leończuk:
Blogi powstały jako dzienniki internetowe. Czy absolutnie własne
twory. Sama prowadziłam kiedyś bloga i był to w zasadzie zbiór
lepszych i gorszych (zdecydowanie częściej gorszych) felietonów. Moich!

Jest to jedna z odmian blogów - taką formę ma w zasadzie blog Korwina-Mikke.
"Blogerzy żyją w symbiozie z dziennikarzami, nie mają innego wyjścia. "
Mają! Mnóstwo blogerów ma w nosie dziennikarzy. Nie wiem, skąd
wniosek o tej symbiozie.

Gdyby nie było dziennikarzy piszących artykuły, blogerzy nie mieliby o czym pisać. No chyba że o wpisach na innych blogach (co się często zdarza).
"Dlatego media nigdy nie zanikną i nie zostaną zastąpione przez
blogi. " Nie dlatego. Nie zamierzam wypowiadać się na temat tego, czy znikną czy nie, ale blogi nigdy nie miały celu zastąpić tekstów dziennikarskich. Nie wiem nawet skąd takie przypuszczenie.

Jest jedna z takich hipotez o nazwijmy to końcu prasy i zastąpieniu jej przez Internet.
"Znów są wyjątki, bo bloger może zapoznać się na przykład z informacją prasową danej firmy, podobnie jak dziennikarz; ale
znów – wtedy staje się dziennikarzem. " Znowu błąd. Osoba, która zapoznaje się z informacją to czytelnik, a dziennikarz czy bloger.

Informację prasową (press release) od agencji PR albo komunikat prasowy a nie ogólnie informację.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Iwona Leończuk:
"Blogi – podobnie jak serwisy społecznościowe – są ważne z innego względu. Blogi służą selekcji informacji. " Teza odważna. W przyopadku forów właściwie się z nią zgadzam, co do blogów to mam wątpliwości.

A czyż blogi to nie takie fora jednej osoby? A gorący temat, gdzie blogerzy pisząc notki odwołując się do innych blogerów i innych miejsc nie są właściwie takim rozporszonym forum dyskusyjnym?
"Dlatego bloger ma wobec swych czytelników zupełnie inne obowiązki niż dziennikarz." Jeśli bym szukała truchła psa z początku tego tekstu, to właśnie w tym miejscu. Otóż blogerzy
praktycznie mają żadnych obowiązków wobec swoich czytelników.
W większości są anonimowi, więc rzadko kiedy ponoszą odpowiedzialność za to co piszą, piszą kiedy chcą, co chcą. Nawet jeśli poruszą jakąś ważną sprawę, to i tak, żeby coś z niej wyniknęło wątek muszą podjąć dziennikarze dający materiałowi gębę i dopiero wtedy może być jakiś efekt działań.

Odpowiedzialność za to co się pisze nie ma nic do tego, jaki się ma obowiązek wobec czytelników. Odpowiedzialność jest bronią skierowaną przeciwko autorowi - blogerowi czy dziennikarzowi - czy raczej groźbą użycia pewnej broni. A odpowiedzialność anonimowego autora wcale nie jest mniejsza od tego z nazwiskiem - jednego i drugiego można zaciągnąć do sądu czy publicznie ujawnić, jak to zrobił "Dziennik" Katarynie.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:
Dziennikarz TWORZY informacje.

Ależ nie. Informacje TWORZY dziennikarzyna. Marny.
Pracuje taki w fakcie albo pudelku albo innym szmatławcu żyjącym z tworzenia informacji.

Dziennikarz opracowuje jedynie MATERIAŁ informacyjny w taki sposób by był zjadliwy dla odbiorców.
Bloger, bazujac na nich, tylko je obrabia, przezuwa.
Lub komentuje subiektywnie.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Iwona Leończuk:
...ale to nie zasługa samych dziennikarzy, a sztabu osób, które sprawdzaja teksty.

Cenne uzupełnienie: bloger działa z reguły sam, poprawiają go najwyżej czytelnicy (ale za to może te poprawki wprowadzić). Dziennikarz jest częścią pewnej maszyny pisania, redagowania i składania tekstu.
Wniosek. Jaka jest różnica miedzy dziennikarzem, który zbiera
informacje, czyli wertuje źródła, rozmawia z ludźmi, oddaje tekst wydawcy, który zgłasza swoje poprawki, a potem podpisuje
swój tekst swoim nazwiskiem, a blogerem, który działa anonimowo? czasem taka jak między cytowanym tekstem, a tekstem w
tym tonącym "Dzienniku".

Dziękuję :-)
Bloger może sobie coś tam napisać i uznać się za eksperta:)))
I to jedna z wielu różnic.

Czyli różnica jest w warsztacie, w sposobie powstawania artykułu?

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Tomasz Jędruchów:
Może zabrzmi to śmiesznie, ale moim zdaniem porównywanie dziennikarza i blogera jest jak porównanie lekarza i znachora.

Obydwaj leczą, ale lekarz działa według pewnych zasad - ma pewne plenipotencje, a zarazem spore ograniczenia. Lekarz musi
mieć skończone studia, zdane egzaminy, uzyskane odpowiednie UPRAWNIENIA, zgłoszoną praktykę lekarską, przynależność do samorządu zawodowego

Dziennikarz nie musi mieć nic z tych rzeczy, chyba że piszemy artykuły w jakichś innych światach...
Tylko ich wzajemne porównywanie jest trochę niewykonalne. To są
po prostu dwie zupełnie różne profesje - ze swojej natury i z
założenia.

A jaka to jest natura i jakie te założenia?

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:
Dziennikarz TWORZY informacje. Bloger, bazujac na nich, tylko je
obrabia, przezuwa.

Jest to bardzo istotna, moim zdaniem, różnica.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Krzysztof B.:
Jerzy K.:
Dziennikarz TWORZY informacje.

Ależ nie. Informacje TWORZY dziennikarzyna. Marny.
Pracuje taki w fakcie albo pudelku albo innym szmatławcu żyjącym z tworzenia informacji.

Dziennikarz opracowuje jedynie MATERIAŁ informacyjny w taki sposób by był zjadliwy dla odbiorców.


Ciekawe podejscie do dziennikarstwa, nie powiem ;)

A np. odkrycie, ze sanitariusze zabijaja pacjentow to "opracowanie jedynie materialu informacyjnego"? Czy wykrycie sexafery to "opracowanie jedynie materialu informacyjnego"? Czy "opracowaniem jedynie materialu informacyjnego" jest relacja z powodzi?

;)

To czym jest wg Ciebie "tworzenie informacji"?

I czy dla Ciebie dziennikarzem nie jest przypadkiem serwisant w portalach?

:D :D :D :D :D :D :D

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jarosław Zieliński:
Jerzy K.:
Dziennikarz TWORZY informacje. Bloger, bazujac na nich, tylko je
obrabia, przezuwa.

Jest to bardzo istotna, moim zdaniem, różnica.

Chyba ZASADNICZA.

Oprocz tego dziennikarz zbiera informacje na miejscu, u zrodla - czy to jest konfpress, czy to jest relacja z wypadku czy material sledczy.

Nie widzialem u blogerow tez cytatow, a jedynie powolywanie sie na "zrodla" - dziennikarskie zreszta.

Bloger to czlowiek, ktory w domu (albo w pracy jak sie nudzi) spisuje SWOJE WLASNE (i subiektywne) wrazenia na jakis temat. Taki pamietnik wspolczesny, sztambuch.
A nie ZRODLO informacji.

No chyba, ze ktos bloguje jak Kataryna, ale pomijajac to, co zrobil z nia ten szmatlawiec, Kataryna postepowala nieetycznie.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jerzy K.:
Ciekawe podejscie do dziennikarstwa, nie powiem ;)
A np. odkrycie, ze sanitariusze zabijaja pacjentow
To odkrycie. Nie tworzenie. ODKRYCIE.
Czy wykrycie sexafery to
To, jak sam napisałeś, WYKRYCIE.

Żadne z powyższych nie ma związku z TWORZENIEM.

Dziennikarz nie tworzy przecież faktów a OPISUJE zastane, widziane czy zasłyszane. I jeśli tworzy, to jedynie formę materiału do przekazania dalej.
I czy dla Ciebie
Może zróbmy tak. JA będę pisał czym jest dla mnie, TY pisz w swoim imieniu.
Dziennikarstwo to zbieranie i przekazywanie informacji. Nic ponad to.

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Krzysztof B.:
Jerzy K.:
Ciekawe podejscie do dziennikarstwa, nie powiem ;)
A np. odkrycie, ze sanitariusze zabijaja pacjentow
To odkrycie. Nie tworzenie. ODKRYCIE.

Nu. Odkrycie. Zebranie informacji, opracowanie jej a nastepnie stworzenie informacji/tekstu i opublikowanie go.

Kwestia nomenklatury.

Bo dla mnie, dziennikarza, gdy mam exlusiva (czyli sam cos wygrzebie, opisze) to TWORZENIE informacji. Jesli pisze cos np. z konfpresu to pisze relacje.

Jezeli pisze o wypaku, powiodzi, daje RELACJE.

Jak pisze reportaz, opisuje ciekawa osobe albo ciekawe zjawisko - TWORZE informacje.



Dziennikarz nie tworzy przecież faktów a OPISUJE zastane, widziane czy zasłyszane. I jeśli tworzy, to jedynie formę materiału do przekazania dalej.

Zgadza sie - dziennikarz nie tworzy rzeczywistosci, ale ja OPISUJE.
Ale gdy tworzy cos SAMODZIELNIE, czego nie ma nikt inny, jest TWORCA newsa, informacji.
I na niego powoluja sie inni - z tego wlasnie zyja serwisanci w portalach internetowych (oni TYLKO przetwarzaja informacje, ktore STWORZYLI dziennikarze) oraz BLOGERZY wlasnie.
I czy dla Ciebie
Może zróbmy tak. JA będę pisał czym jest dla mnie, TY pisz w swoim imieniu.
Dziennikarstwo to zbieranie i przekazywanie informacji. Nic ponad to.

Napisalem czy jest DLA MNIE tworzenie informacji.
Tym bardziej, ze piszemy o blogerach, ktorzy tworza wspolczesna odmaiane sztambucha.
Informacje tworza ci dziennikarze, ktorzy sami (!) odnajda i opisza temat. Dlatego np. 90 proc. informacji TV czy radiowych to albo relacje albo przezuwanie tematu opisanego w gazetach.Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 13:29

konto usunięte

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jeżeli chodzi o blogi - są ich rożne rodzaje (np. warsztaty literackie). Nie spotkałam się jeszcze z tym, by osoba prowadząca blog(a) nazywała siebie dziennikarzem. Owszem, może się nim stać - ale nie samoistnie przecież... Blog(g)erzy nazywają siebie blog(g)erami, a nie dziennikarzami... - tego jestem pewna.

Bywa czasem tak, ze redakcje poszukują osób, które prowadzą bloga - i nie widzę nic w tym złego. Jest to wybór danej redakcji - i nie ma co tu się jeżyć czy dobry czy zły.

Sama zaczynałam jako blog(g)erka. Nie oceniajcie czy dobrze czy źle. Onet mnie zauważył, a ich "glejt" otworzył mi drzwi do pewnej redakcji. Nie oceniajcie czy to dobrze czy źle. Praca w redakcji otworzyła mi drogę do niespodziewanego debiutu literackiego na zaproszenie jednej z pisarek. Nie oceniajcie czy dobrze czy źle. To znowu dało mi szanse pisania do pewnego pisma. Nie oceniajcie czy dobrze czy źle. Sama założyłam magazyn internetowy dla kobiet, czekam na końcowe prace związane z wprowadzeniem systemu portalowego itp. Nie oceniajcie czy dobrze czy źle.

Chcę tylko pokazać, że blog(g)erzy niekoniecznie pchają się by stać się dziennikarzami. Poszłam inną drogą. Do zawodowych dziennikarzy mam wielki szacunek. Pozdrawiam wszystkich.DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 15:53
Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Różnica miedzy blogerem a dziennikarzem

Jarosław Zieliński:
"Blogerzy żyją w symbiozie z dziennikarzami, nie mają innego wyjścia. "
Mają! Mnóstwo blogerów ma w nosie dziennikarzy. Nie wiem, skąd
wniosek o tej symbiozie.

Gdyby nie było dziennikarzy piszących artykuły, blogerzy nie mieliby o czym pisać. No chyba że o wpisach na innych blogach (co się często zdarza).

Więcej zaufania do blogerów. Naprawdę znaczna część blogerów pisze o sobie, swoim pojmowaniu świata i o tym, co się w okół nich dzieje. Dziennikarze im w tym nie przeszkadzają.
"Dlatego media nigdy nie zanikną i nie zostaną zastąpione przez
blogi. " Nie dlatego. Nie zamierzam wypowiadać się na temat tego, czy znikną czy nie, ale blogi nigdy nie miały celu zastąpić tekstów dziennikarskich. Nie wiem nawet skąd takie przypuszczenie.

Jest jedna z takich hipotez o nazwijmy to końcu prasy i zastąpieniu jej przez Internet.

Kto i kiedy postawił tę hipotezę?
"Znów są wyjątki, bo bloger może zapoznać się na przykład z informacją prasową danej firmy, podobnie jak dziennikarz; ale
znów – wtedy staje się dziennikarzem. " Znowu błąd. Osoba, która zapoznaje się z informacją to czytelnik, a dziennikarz czy bloger.

Informację prasową (press release) od agencji PR albo komunikat prasowy a nie ogólnie informację.

Chyba się nie rozumiemy. Nie chodzi o rodzaj informacji. Dziennikarz ma zdobywać informację a nie dostawać. Dostaje informację odbiorca.

Następna dyskusja:

Dziennikarzem sie rodzi...




Wyślij zaproszenie do