Temat: Równouprawnienie dobrych i złych wiadomości
Aslan Farahat:
Co ty chłopie histeryzujesz, czarnobiały swiat tu podajesz, albo wszytsko wolno albo dyktatura. BZdury i naciagania, a jakie to po kolei w twim poscie wymienie.
Ja histeryzuje?
:D :D :D
Nie, ja rozmawiam rzeczowo, podaje przyklady i fakty a na dodatek robie to na luzie;)
Bzdury? Naciagania?
Nie, to jest ZYCIE, to sa REALIA.
Jakakolwiek ingerencja w tresc, forme czy ilosc przekazu jest CENZURA, kneblem, klamaniem (przez zatajanie prawdy)
Wiec wyluzuj i ad rem:
Jerzy K.:
Bo to, co sie stalo w Rumunii i to, co proponuje Aslan to >cenzura.
Cenzura to blokowanie informacji, konkretnej tematyki, a nie zastrzezenie ze polowa ma byc pozytywnych. Slownik sobie wez a nie nie wmawiaj nam jakies swoje definicje slowa cernzura. NIkt nie borni podawac zadnych informacji, tylko nakazuje rownowazyc je poztywnymi. Słownik chłopie slownik. Piszesz tu z ludzmi parajacymi sie pisaniem.
no to biore slownik, Wikipedia moze byc?
"- 'osądzać') - ograniczenie prawa do wypowiedzi jednej osoby bądź instytucji przez inną. Jest to również ograniczanie przez państwo podstawowych praw człowieka – prawa do wolności słowa i wolności prasy, pod różnymi pretekstami."
Nie wiem, jakim pisanem sie parasz (chlopie ;), ale z powyzszego zapisu jasno wynika, ze cenzura to OGRANICZANIE.
Wiec JAKIEKOLWIEK ograniczanie (w tym przypadku zlych wiadomosci) to cenzura.
Poza tym prosze podaj mi przyklad, jak wyobrazasz sobie "rownowazenie" zlych wiadomosci dobrymi?
PRZYKLAD podaj, pliz....
Moze nalezy podzielic kazda strone gazety w pionie i tak: po lewej - dobre wiadomosci, po prawej - te zle. Moze byc?
;)
Jakakolwiek ingerencja w forme i tresc wiadomosci (newsow) to knebel, to cenzura, to tlumienie informacji.
i znowu pierzysz jak potłuczony,
To jest ten Twoj "argument"?
i znowu pierzysz jak potłuczony,
Takich argumentow uzywasz w dyskusji?
Sorki, nie moj poziom :(
bo dzial korekcji tez powinien
byc cenzurą. Bo ingeruje w forme i tresc. A jak nie rozumiesz roznicy miedzy ingerencja w tresc, konkretnego newsa a infgerecja w calokształt bloku informacyjnego to chyba ci rozum odebrało.
Moj rozum jest ok, zapewniam :)))
Jako przyklad moge podac np. pisanine tutaj: staram sie uzywac argumentow, a nie slow do interlokutora:
- i znowu pierzysz jak potłuczony
- chyba ci rozum odebrało
;)
Mysle, ze takimi "argumentami" moglbys przekonac kogos na forum interii albo onetu ;P
Nie wiem, co to jest "dział korekcji" - nigdy o takowym nie słyszałem. Chyba, ze pod ta nazwa kryje sie to, co chcialbys stworzyc: komorka, ktora bedzie rozdzelala tematy na "dobre" i "zle". Na informacje o zzarabiajacej kopalni i na tragedie ludzkie, powodzie, pozary, wypadki.
Acha - i pytanie mam: czym bys "zrownowazyl" atak na WTC, tsunami, afery w poityce itd?
;)
Jak wyobrazasz sobie selekcjonowanie materialow? Siedzi w kazdej redakcji jakas specjalna komisja i zalicza:
- to jest "zla" informacja - na 7 strone i na 300 znakow.
- to jest "bardzo zla" informacja, nie puszczamy jej wcale
- To jest "dobra" informacja - na 1800 znakow, z czola i kilka zdjec
??????
przesada podnieca ludzi prostych i do nich dociera, tu osmiesza.
Osmiesza tez upieranie sie przy czyms, nie majac na poparcie ZADNYCH argumentow procz:
- i znowu pierzysz jak potłuczony
- chyba ci rozum odebrało
itd.
;)
A co, jak sie wydarzy cos naprawde zlego???
"rownouprawnienie" dobrych i zlych wiadomosci to jakis absurd. Sztuczny twor. Golem. Knebel. To zaprzeczenie wolnosci mediow. Czegos, co stanowi wyznacznik wolnosci.
Histeryczna paranoja i nurzanie sie w wiadomosciach zlych, podniecanie sie niemi, zycie nimi i jeszcze chec zawaleni nimi otoczenia to dopiero choroba. Prosze podwac wiadomosci złe i dobre w ilosci ile takowych sie wydarza na statystycznego mieszkanca. A nie zalewac nas swoimi paranojami lękami czy czarnowidztwem. NIe kazdy jest masochostą i nie kazdy ma zdrowie i czas, by codziennie obcowac z czyimis paranojami , depresjami i frustracjami.
Owszem, sa tacy ludzie. Ale dla nich powstaja takie portale jak ogrish.com czy rotten.com. Nie wiem jak inni, ale ja widzie roznice miedzy nimi, a reszta mediow ;)