Elżbieta J. Początek drogi
Temat: Prezydent groził Monice Olejnik
Zbyszek S.:
Elżbieta Jędrasiewicz:
Masz rację Zbyszku, ale niezadowolinie można wyrazić w merytorycznej krytyce, obrażanie jest niedopuszczalne.
Zbyszek S.:
Problem w tym, że to nie jest Prezydent - głowa państwa, lecz mały i zakompleksiony człowiek, który realizuje wyłącznie interesy swojej partii. Określenie PiSydent jest jak najbardziej adekwatne
No dobrze! Ale co w stwierdzeniu oczywistej prawdy jest obraźliwego?
On jest rzeczywiście mały. Ma zaściankowe kompleksy. I rzeczywiście realizuje politykę wymyśloną w PiSie!
Moim zdaniem określenie - PiSydent jest wprawdzie żartem, ale jakże prawdziwym.
Jeśli napiszę że jesteś idiotą i kretynem to będzie obraza czy moja opinia do której mam prawo ? Oczywiście nie uważam Cię za kretyna i idiotę, to tylko przykład :)