Mariusz Korzeniecki

Mariusz Korzeniecki Psuję i naprawiam
internety.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Piszę o tym na tej grupie, bo pytanie to od jakiegoś czasu mnie nurtuje.Pytanie może trochę zbyt uproszczone, ale mniej więcej o to chodzi. Załóżmy że moja firma wprowadza na rynek produkt-rewolucję dla firm. Jest zbudowana wokół tego również ciekawa idea. Jak znaleźć teraz dziennikarza/bloggera który o tym by napisał, albo zechciał opublikować nasz artykuł? Czy istnieje w ogóle jeszcze w dzisiejszych czasach możliwość napisania o czymś tylko dlatego że jest to ciekawe?Czy za wszystko trzeba zapłacić? Jestem realistą, wiem że nie ma nic za darmo, ale czy istnieją inne sposoby? Barter, sam fakt ciekawej publikacji, doświadczenie?

Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc w tej kwestii.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Za reklamę to trzeba płacić, proszę pana ;)

konto usunięte

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Jak to byłby tekst o czymś ciekawym, który nie podchodziłby pod reklamę czy też kryptoreklamę, to zawsze można zgłosić się do jakiejś redakcji i po prostu zaproponować tekst. jak to jest reklama, to jak zauważono wyżej, jest płatna. Są tez jeszcze artykuły sponsorowane, ale szczegółów nie znam.
Mariusz Korzeniecki

Mariusz Korzeniecki Psuję i naprawiam
internety.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Przecież napisałem wyraźnie, że wiem iż nic nie jest za darmo:) Kaman, pracuję w marketingu i wiem jak to działa, ale nie o to mi chodzi. Pytam o to tutaj na forum dziennikarzy, by się dowiedzieć u źródła, czy istnieje jeszcze coś takiego jak "pisanie dla pisania". Ze dziennikarz potrzebuje jakiegoś artykułu do dziennika/portalu itp. i akurat nawija mu się mu mój temat. Czy jest szansa żeby napisał o tym, ot tak po prostu bo to ciekawe, czy nie ma bata - tylko za pieniądze?
I gdzie szukać takich ludzi?Mariusz Korzeniecki edytował(a) ten post dnia 18.08.10 o godzinie 10:27

konto usunięte

Temat: Mam super newsa - co teraz?

No to trzeba by w redakcjach konkretnych popytać - teraz jest sezon ogórkowy, dzieje się niewiele, to i szansa chyba jest większa. Bo trudno mi powiedzieć, czy jest ktoś, kto "potrzebuje jakiegoś artykułu do dziennika/portalu itp. i akurat nawija mu się ten temat." ;) trzeba pytać, szanse na pewno są.

konto usunięte

Temat: Mam super newsa - co teraz?

W Warszawie może jest inaczej niż w tzw. terenie, nie wiem. Pracowałem kiedyś w gazetach regionalnych i mam kilka spostrzeżeń. Otóż firmy, które miały newsa (prawdziwego)szły kilkoma drogami, a najczęściej:
1. rozsyłały do redakcji bardziej lub mniej wyczerpującą informację o nim ("niusie") - skutek często, choć nie zawsze, był taki, że lądowała ona w koszu;
2. zapraszały dziennikarzy na konferencję prasową na jego temat - bardzo duże prawdopodobieństwo, że nastepnego dnia (w mediach elektronicznych tego samego dnia) ukazywał się pożądany materiał;
3. organizowały szersze spotkanie połączone z prezentację nowości, umożliwiwiając dziennikarzom dostęp do odpowiednich ludzi i materiałów - prawdopodobieństwo ukazania sie materiału chyba nieco mniejsze niż w przypadku konferencji prasowej, ale jest i tak dość duże;
Mateusz W.

Mateusz W. Możesz sobie być
synem kogo tam
chcesz, ale dopóki
ja tu ...

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Roman Dębski:
W Warszawie może jest inaczej niż w tzw. terenie, nie wiem. Pracowałem kiedyś w gazetach regionalnych i mam kilka spostrzeżeń. Otóż firmy, które miały newsa (prawdziwego)szły kilkoma drogami, a najczęściej:
1. rozsyłały do redakcji bardziej lub mniej wyczerpującą informację o nim ("niusie") - skutek często, choć nie zawsze, był taki, że lądowała ona w koszu;
2. zapraszały dziennikarzy na konferencję prasową na jego temat - bardzo duże prawdopodobieństwo, że nastepnego dnia (w mediach elektronicznych tego samego dnia) ukazywał się pożądany materiał;
3. organizowały szersze spotkanie połączone z prezentację nowości, umożliwiwiając dziennikarzom dostęp do odpowiednich ludzi i materiałów - prawdopodobieństwo ukazania sie materiału chyba nieco mniejsze niż w przypadku konferencji prasowej, ale jest i tak dość duże;

nie jest. tyle, że to co dla właściciela może być "super newsem" dla medium, ostatnią zapchajdziurą.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Mariusz Korzeniecki:
Jak znaleźć teraz dziennikarza/bloggera który o tym by napisał...

Przez agencje PR, nie za darmo.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Paweł Sikora:
No to trzeba by w redakcjach konkretnych popytać ...

Ale to zmudna sprawa. Mialem kiedys agencje PR (nie w Polsce). Oni znali dobrze tych wszystkich piszacych na dane tematy i znali ich "nawyki". Wiedzieli kiedy co powinno sie ukazac i "podsuwali" im tematy..;)
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Często to co firmie wydaje się niesamowitym newsem wcale nim być nie musi.

Rewolucja? W jakiej skali, dla kogo?
Mariusz Korzeniecki:
Załóżmy że moja firma wprowadza na rynek
produkt-rewolucję dla firm.
Mariusz Korzeniecki

Mariusz Korzeniecki Psuję i naprawiam
internety.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Oczywiście, że to co ja uważam za super newsa, to dziennikarzowi może wydać się jak to ujęliście zapchajdziurą:) "Super news" to tylko hasło - napisałem jakby to wyglądało w praktyce. Jednak daliście mi już jakieś pojęcie o temacie.Pomyślę nad tą agencją PR-ową.

PS. A produkt to pakiet usług IT dla firm, oferowany w abonamencie:)Mariusz Korzeniecki edytował(a) ten post dnia 18.08.10 o godzinie 15:48
Kamil S.

Kamil S. redaktor naczelny
tygodnika "Teraz
Toruń", Media
Regional...

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Mariusz, odpowiadam na Twoje pytanie, a zacznę od pytania na pytanie. Czy swój produkt zamierzasz rozdawać za darmo? Pewnie nie. Reklama jest produktem, takim samym jak paczka makaronu, albo samochód i kosztuje.
I teraz masz dwie drogi. Albo stawiasz na reklamę, czyli robisz profesjonalną kampanię z zaplanowaniem BTL i ATL, albo robisz PR, a najlepiej łączysz obie rzeczy.
JEdno i drugie jest kosztowne, reklama oczywiście bardziej. Jeżeli chcesz dotrzeć do dziennikarzy piszących na dany temat, to musisz trochę poszperać. Przejrzeć strony internetowe, zobaczyć kto o czym pisze, przygotować informację prasową i wysłać. Jak rzecz jest fajna, można zrobić konferencję prasową i zaprosić konkretnych dziennikarzy. Nie rób podstawowego błędu i nie wysyłaj informacji na ogólne adresy redakcji, bo tego nikt nie czyta i wiadomość zwyczajnie ginie.
Warto też pójść do Empiku, (a jak nie masz kasy to do biblioteki) i się zaopatrzeć w prasę specjalistyczną. Twój produkt to IT. Periodyków na ten temat jest kilkadziesiąt. Niektóre znane, inne niszowe, ale trafiające do bardzo wąskiej grupy zainteresowanej tematem.
Jak masz pieniądze to możesz wszystko to zlecić agencji PR, czego osobiście nie polecam. Bo jak dla mnie większość agencji odwala robotę ograniczając się do wysyłania e-maili, co możesz zrobić samemu za darmo. Jest kilka agencji, które potrafią zainteresować tematem, ale wówczas i cena jest odpowiednia.
Mariusz Korzeniecki

Mariusz Korzeniecki Psuję i naprawiam
internety.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Oj i wyszedłem na nieuka i lenia:) Ja naprawdę znam mechanizmy działania reklamy (pracuję już kilka lat w tej branży), nie potrzebuję porady jak zaplanować kampanię reklamową produktu :) Chciałem się tylko dowiedzieć, jak już wspominałem - ze źródła, jak to jest z tym pisaniem dla pisania. Czy jeszcze istnieje coś takiego jak napisanie o czymś tylko dlatego, że jest to ciekawe. Czy da się zainteresować dziennikarza na tyle by powiedział, tak to jest super, napiszę o tym, albo opublikuję to. I jak znaleźć takich ludzi.
Odpowiedź jak widzę już mam. Agencja PR, albo mozolny "mailing" po redakcjach:)
A czy mój produkt jest ciekawy, to już moja głowa w tym żeby to pokazać. I tak, znam już to słynne powiedzenie, że nie ma nic za darmo:)
Dzięki wszystkim za wypowiedzi
Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Pisanie dla pisania to jest grafomania. Dziennikarze piszą nie dla pisania, ale dla czegoś. Tym czymś jest albo sprawa, albo ciekawostka, albo cokolwiek bądź. Produkt, który Ty chcesz podsunąć jakiemuś dziennikarzowi na pierwszy rzut oka jest normalnym produktem, w którym nie ma nic nadmiernie frapującego dla normalnego czytelnika. Nie widzę powodu, dla którego ktos miał by o tym pisać. Być może dziennikarze branżowi, gdy poznają szczegóły, uznają, że to jest coś, co może ich zainteresować. I tak na marginesie zaręczam, że ci branżowi wcale nie robia wszystkiego za pieniądze czy gadżety.
I na koniec - piszesz, ze znasz zasady. To czemu w ogóle pytasz o ABC?
Mariusz Korzeniecki

Mariusz Korzeniecki Psuję i naprawiam
internety.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Iwona Leończuk:
Pisanie dla pisania to jest grafomania

To, że znam zasady nie oznacza, że wiem już wszystko:) Założyłem wątek, zapytałem, dostałem kilka konkretnych odpowiedzi, dowiedziałem się kilku nieznanych dla mnie wcześniej rzeczy i chwała Wam za to. Nie jestem dziennikarzem, więc nie wiem jakie panują zwyczaje/zasady w tym środowisku.
Specjalnie nie pisałem nic o produkcie, bo to nie o to chodzi. Nie chciałem żeby to było jakieś nachalne reklamowanie czegokolwiek. Dlatego napisałem ogólnikowo.

konto usunięte

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Ale efektem było, czy założonym efektem było zainteresowanie i znalezienie kogoś kto opisałby dany produkt za darmo. Jednym słowem świetne podejście z punktu widzenia marketingowego, ale wątpliwe z punktu widzenia socjologii i psychologii. Ewentualnie średnio zrobiłeś research na tej grupie, bo gdybyś go zrobił, to byś wiedział, że tutaj podnoszenie czegoś takiego jak pisanie za darmo od razu jest skutecznie pacyfikowane i grozi spaleniem na stosie zbiorowej histerii "wszyscy kurwa nie mogą być przecież dziennikarzami i płaćcie do ciężkiej cholery"

Ale próba prawie niezła;]Paweł Mazur edytował(a) ten post dnia 18.08.10 o godzinie 17:24
Mariusz Korzeniecki

Mariusz Korzeniecki Psuję i naprawiam
internety.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Masz rację, nie patrzyłem na tą grupę pod względem socjologicznym czy psychologicznym. Choć to w sumie bez znaczenia. Wejdziesz na grupę "Reklama,marketing" to też znajdziesz Inkwizytorów, którzy, za proste pytanie "Jak mam zareklamować...." - spaliliby nie na stosie a w zwykłym ognisku.
Swoją drogą znajomy opowiadał mi, że pracując swego czasu przy pewnej nowej inicjatywie zadzwonił do niego dziennikarz pytając czy może o tym napisać. Napisał. Inicjatywa była po to, żeby sprzedawać produkt za grube pieniądze.I sprzedawali. Więc na pewno kiedyś byli tacy dziennikarze:) Ale dzięki serdeczne za ostrzeżenie. Ja naprawdę przybywam tu w pokoju.Nie szukam żadnego "łosia". Ja tylko pytam:)

konto usunięte

Temat: Mam super newsa - co teraz?

a co do dziennikarzy tego typu, słyszałem że paru jeszcze jest, co prawda wpisanych na listę Unesco, ale może uda się do nich dostać bez potrzeby stania w dużych kolejkach;]Paweł Mazur edytował(a) ten post dnia 19.08.10 o godzinie 08:25
Mariusz Korzeniecki

Mariusz Korzeniecki Psuję i naprawiam
internety.

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Dobra to może żeby nie przedłużać zróbmy inaczej:) Za ile?:) Powiedzmy, że mam artykuł (4 tys znaków) traktujący o ciekawym pakiecie usług IT dla firm (domena+hosting+www) za który można płacić w abonamencie. Odbiorcami pakietu mogą być właściciele małych i średnich przedsiębiorstw, bądź osoby chcące założyć własną działalność. Jak widać po targecie, artykuł powinien pokazać się w medium o tematyce biznesowej(e-biznesowej) bądź IT. Ile musiałbym zapłacić za publikację takiego artykułu, bądź za napisanie go? I oszczędźcie mi propozycji onetu na art. sponsorowany za 20 tys.:) Nie interesują mnie takie rzeczy. Jeśli ktoś ma konkretną propozycję zapraszam na priv.
Dzięki
Mateusz W.

Mateusz W. Możesz sobie być
synem kogo tam
chcesz, ale dopóki
ja tu ...

Temat: Mam super newsa - co teraz?

Ale w złym miejscu kolega pyta, dziennikarz jeśli poda cenę przestanie być dziennikarzem, a zostanie k****, to pytanie do działów marketingu wybranych mediów, albo domu mediowego tudzież media buyera freelancera, z tym że przy twoim budżecie sam bym dzwonił do mediów i to nie tych z mainstreamu

Następna dyskusja:

dla młodych super staż w USA




Wyślij zaproszenie do