Temat: Kwestia zarządzania informacją przez dziennikarza/media

Witam,

Chciałbym podyskutować o kwestii zarządzania konkretną informacją przez dziennikarza, który ma za zadanie stworzyć reportaż.

Czy umiecie podać konkretny przykład, kiedy informacja została delikatnie mówiąc trochę nagięta w odpowiednim kierunku (mam tutaj na myśli oczywiście sympatie polityczno-społeczne).
Dla zobrazowania mojego pytania podam swój przykład:

Pamiętacie zapewne manifestacje ws. ACTA, które przeszły przez całą Polskę. W jednym z wieczornych wydań faktów bodaj redaktor Skórzyński stworzył reportaż, gdzie głównym przesłaniem było to, iż manifestującymi są kibole (ci sami, którzy byli obecni na Marszu Niepodległości), a wtóruje im oczywiście PiS, ich popierając (kwestia poparcia przez JK manifestujących).
Reasumując z reportażu jawił się obraz rozwścieczonych kibolów, dla których ACTA nie jest ważna, tylko rozróba. Oczywiście było to olbrzymie nadużycie ze strony autora reportażu, który w sposób ewidentny chciał narzucić określony tok myślenia.

Oczywiście tutaj również nasuwają się kwestie etyczne, czy jest to zgodne z etyką mediów? Czy media dla uatrakcyjnienia informacji mogą poświęcić etykę? Czy takie coś w ogóle obowiązuje?

Jakie jeszcze możecie podać przykłady z "polskiego podwórka"?

Zapraszam do dyskusji.

Temat: Kwestia zarządzania informacją przez dziennikarza/media

Proszę nastepny przykład:
Manifestacja w Krakowie:
wg "Gazety Polskiej" i niezalezna.pl, bylo tam 15-20 tys. ludzi.
Wg Wyborczej i innych mediów, którzy powoływali sie na dane z policji, było ich 2-3 tysiace.
Wg mnie (byłem wtedy na Rynku) pod Ratuszem sało i okkrzyczalo ok. 1000 osób.

Temat: Kwestia zarządzania informacją przez dziennikarza/media

Bartłomiej Machnik:
Witam,

Chciałbym podyskutować o kwestii zarządzania konkretną informacją przez dziennikarza, który ma za zadanie stworzyć reportaż.

Medium ma właściciela (często prywatnego albo podlega wpływom politycznym - brak porządnej ustawy o mediach publicznych) a właściciel ma interesy.

Z drugiej strony są zasady, reguły, etyka dziennikarska, tradycja, rola IV władzy.

Dochodzi do konfliktu interesów. Informacja może złagodnieć, znaleźć się na czwartej stronie, może zostać "wyedytowana" w interesie właścicieli i pracowników medium.

Możemy sobie jedynie wyobrazić, że "nagięcie" mniej więcej wygląda tak (wnętrze CBS TV Network, sprawa uzależniaczy dodawanych do papierosów
"wycelowanych" w dzieci):

http://www.youtube.com/watch?v=ZIjpP-XngKAJacek K. edytował(a) ten post dnia 26.03.12 o godzinie 12:48

Temat: Kwestia zarządzania informacją przez dziennikarza/media

Jacek K.:

Medium ma właściciela (często prywatnego albo podlega wpływom politycznym - brak porządnej ustawy o mediach publicznych) a właściciel ma interesy.

Z drugiej strony są zasady, reguły, etyka dziennikarska, tradycja, rola IV władzy.

Dochodzi do konfliktu interesów. Informacja może złagodnieć, znaleźć się na czwartej stronie, może zostać "wyedytowana" w interesie właścicieli i pracowników medium.

Możemy sobie jedynie wyobrazić, że "nagięcie" mniej więcej wygląda tak (wnętrze CBS TV Network, sprawa uzależniaczy dodawanych do papierosów
"wycelowanych" w dzieci):

Z dziennikarstwem jest źle...

wg Żakowskiego:
1) to efekt hołdowaniu po 1989 r. zasadzie "śpiewać każdy może"
2) od dziennikarzy wymaga się, by byli ostrzy i dynamiczni, a nie merytoryczni i przygotowani do swojej pracy
3) w mediach rządzi ekonomia, ale pieniądze nie przekładają się na jakość - w konsekwencji dziennikarze nie byli i nie są zdolni na bieżąco krytykować bzdur opowiadanych przez polityków

zob. http://natemat.pl/7171,zakowski-poziom-polskiego-dzien...Krzysztof Polak edytował(a) ten post dnia 26.03.12 o godzinie 15:05

Temat: Kwestia zarządzania informacją przez dziennikarza/media

Krzysztof Polak:

wg Żakowskiego:

[ciach]

2) od dziennikarzy wymaga się, by byli ostrzy i dynamiczni, a nie merytoryczni i przygotowani do swojej pracy

[ciach]
Żakowski: "winni są nie tylko Ci młodzi ludzie, ale także ich wydawcy i doświadczeni koledzy. Od młodych adeptów dziennikarstwa wymaga się dziś, aby byli ostrzy i dynamiczni, a nie merytoryczni i przygotowani do swojej pracy."

Po co być "ostrym i dynamicznym"?
Chodzi o wzbudzanie emocji. O kształtowanie popytu. I o ich rozładowywanie. A tam gdzie emocje, rzetelność jest zbyteczna.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 26.03.12 o godzinie 16:48