GoldenLine
Zaloguj się
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Zgadzam się. Potrzebujemy organizacji, by z jednej strony bronić się sami przed wyzyskiem, a z drugiej, by chronić zawód przed zalewem dyletantów psujących rynek. Przykład włoski jest tu jak najbardziej na miejscu, bo tam dziennikarze są świetnie zorganizowani.
Link do wypowiedziLink
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Zgadzam się. Potrzebujemy organizacji, by z jednej strony bronić się sami przed wyzyskiem, a z drugiej, by chronić zawód przed zalewem dyletantów psujących rynek. Przykład włoski jest tu jak najbardziej na miejscu, bo tam dziennikarze są świetnie zorganizowani.
Link do wypowiedziLink
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Zgadzam się. Potrzebujemy organizacji, by z jednej strony bronić się sami przed wyzyskiem, a z drugiej, by chronić zawód przed zalewem dyletantów psujących rynek. Przykład włoski jest tu jak najbardziej na miejscu, bo tam dziennikarze są świetnie zorganizowani.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Pewnie tak. Ale pulap tej najnizszej stawki moglby byc znacznie wyzszy od obecnych przecietnych plac. Dorzucilbym do tego jeszcze > ustawowy nakaz placenia za opublikowany tekst. Ukrociloby to >wiele praktyk...

Zgadza się. Idźmy jednak dalej - stawki ustala się na podstawie m.in. nakładu, rodzaju pisma, niekiedy sprzedaży, długości stażu w pracy. Nie można więc ustalić jednej ogólnej dla wszystkich (?).
Sama ustawa to miki. Potrzebna jest konsekwencja w działaniu. Nie tylko jednostkowym, ale i zbiorowym. Potrzebna jest więc edukacja. Może jakieś szkolenia?
Strajkujacy wloscy dziennikarzom mieli inne priorytety, niz Wy. Wam przeciez chodzi, przynajmniej na razie, wylacznie o kase,
>czyz nie?

"Nam", "Wam"...Po co te podziały?
Gdyby chodziło tylko o kasę to nie zabrałabym głosu w tej dyskusji.
Dobra prace w zawodzie mozna tez znalezc i w Polsce.

Zgadzam się z Tobą i to właśnie chciałam zaakcentować poprzez (może niefortunny) żart o płaczu. Jest Europa, Azja, Ameryka. Jednak odniosłam się do Wysp, bo to Ty mówiłeś o nich wcześniej, o wyjeździe itd.

pozdrawiam :-)
Fela
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Rafał S.:
Przykład włoski jest tu jak najbardziej na miejscu, bo tam dziennikarze są świetnie zorganizowani.

Tam sa zorganizowani. Tutaj - niezazbytnio.
Tam chodzilo o wolnosc mediow. Tutaj idzie glownie o kase.

No ale, od czegos trzeba zaczac.

Jakies propozycje? Kolejna dziennikarska organizacja (bo te, ktore istnieja, nie bronia dziennikarskich interesow)?

Czy tez moze sie zmowicie i np. nie napiszecie gazety na jutro?

Mozna zrobic eksperyment w skali mikro, zanim przyjdzie czas na protest ogolnokrajowy. Taki eksperyment pozwoli nabrac doswiadczenia, zaobserwowac slabe punkty i wyciagnac odpowiednie wnioski ktore potem wykorzystacie w skali makro.

Mysle ze np. jeden dzien bez "Dziennika Polskiego" bylby dobra proba generalna. I tak chca was sprzedac, o czym dowiadujecie sie z konkurencyjnej prasy, wiec taki "gest solidarnosci" moze wam sie przydac.

Pytanie tylko, co na to Twoi redakcyjni wspolpracownicy?
Powinno sie udac, skoro jak twierdzisz:
Rafał S.:
Tak sobie to tłumaczą ludzie, którzy wyjechali. Niemożliwa jest solidarność? Popatrz na przykład włoski. Z czasem rynek zacznie > się normować. Ale trzeba coś robić, żeby się zmieniło, a nie chować głowę w piasek.

To jak? Zaryzykuja? Czy schowaja glowe w piach?Piotr Słotwiński edytował(a) ten post dnia 26.07.07 o godzinie 16:00
Link do wypowiedziLink
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Wybacz Piotrze, ale siejesz defetyzm. W tym wątku dyskutujemy co zrobić, a ty ciągle odpowiadasz - nic się nie da. Już raz to napisałeś, więc proszę nie multiplikuj swojej wypowiedzi w nieskończoność, bo nie prowadzi ona tej dyskusji w żadnym kierunku. Pozwól nam rozmawiać na temat bez skręcania ciągle na boczne tory.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Wybacz Rafale, ale nie zgodze sie z Toba. Przeciez przedstawilem konkretne pomysly:

Zmiany w ustawodawstwie nakazujace:
a) przyjecie "placy minimalnej" za opublikowany tekst;
b) nakaz zaplaty za opublikowany tekst

Powyzsze ukrociloby praktyki "pisania za darmo" oraz gwarantowaloby dziennikarzom minimalny zarobek okreslony w ustawie.

Nastepnie jedynie zapytalem, chcac Was sklonic do przedstawienia konkretnych pomyslow, czy:

a) macie zamiar powolac kolejna dziennikarska organizacje broniaca waszych interesow (bo rozumiem, ze dotychczasowe nie wywiazuja sie z tego)?;

b) chcecie przejsc do bardziej radykalnych dzialan, tj. w tym wypadku strajku, jak to zrobili wloscy dziennikarze, na ktorych chcesz sie wzorowac?

Gdzie tutaj widzisz defetyzm?

Niemniej, aluzje pojalem - i juz sie nie beda wtracal w Wasza rozmowe, pozostajac w pozycji biernego obserwatora ;-)Piotr Słotwiński edytował(a) ten post dnia 26.07.07 o godzinie 16:36
Link do wypowiedziLink
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Fajnie że się rozumiemy :) Oczekujesz bardzo konkretnych odpowiedzi, a my na razie rzucamy ideę i patrzymy (my czyli zainteresowani) jaka jest reakcja itp. Pytasz o sprawy, na które w tej chwili nikt nie udzieli ci odpowiedzi, a jeśli udzieli, to nie będzie prawdziwa.

Co do Włoch to pamiętam strajk wszystkich dziennikarzy z powodu zbyt niskich pensji we włoskiej agencji prasowej. To się nazywa solidarność - przez duże S.Rafał Stanowski edytował(a) ten post dnia 26.07.07 o godzinie 17:31
Link do wypowiedziLink
Adam Jankowski

Adam Jankowski dziennikarz/
fotoreporter /
freelancer /
www.adamjankowsk...

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Witam Wszystkich ;)

Przeczytałem wszystko i powiem, że problem z godziwą płacą za fotki lub art. jest dość powszechny. Owszem są redakcje, za którymi stoi duży kapitał i tam ten problem jest mniej dostrzegalny. Jednak duża grupa dziennikarzy pracuje w mniejszych redakcjach, gdzie stawki są niższe.

Znam przypadek mojego kolegi, który prowadzi np. program za darmo, choć jest to jego autorski program. Ale miał do wyboru, albo go wcale nie prowadzić i albo robić go za free. Co ja bym zrobił nie wiem, pewnie bym go sobie odpuścił.
Link do wypowiedziLink
Adam Jankowski

Adam Jankowski dziennikarz/
fotoreporter /
freelancer /
www.adamjankowsk...

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Wybacz Piotrze... Jednak mam wrażenie, że kto jak kto, ale Ty chyba nie powinieneś wytykać tu kwestii "kasy". Tego, iż w tej rozmowie chodzi tylko o kasę. Bo w końcu to Ty wyjechałeś na wyspy (z tego co widać) i nie sądzę, że zrobiłeś to z powodu lepszego klimatu, czy zamiłowania do tamtejszej kuchnii (która wg mnie jest kiepska). Więc wytykanie nam, iż gadamy o kasie, jest chyba troszkę chybione.
Link do wypowiedziLink
Adam Jankowski

Adam Jankowski dziennikarz/
fotoreporter /
freelancer /
www.adamjankowsk...

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Zgadzam się z Joanną oraz Rafałem. Problem to nie tylko kasa. Choć jest ona ważna, bo potrzebna do utrzymania. Problemem jest traktowanie dziennikarzy. Jednak ustawa tu nie wiele da. Zwłaszcza, gdy będą ja uchwalali tacy ludzie, którzy mają ciągle dość mediów, bo wyciągają im brudy albo źle o nich czasami napiszą. Tacy ludzie mogą tylko jeszcze bardziej zaszkodzić, nic nam pomóc taką ustawą.

Pozdrawiam Wszystkich i może temat ruszy ponownie, bo jest ciekawy.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Adam J.:
Wybacz Piotrze... Jednak mam wrażenie, że kto jak kto, ale Ty chyba nie powinieneś wytykać tu kwestii "kasy". Tego, iż w tej rozmowie chodzi tylko o kasę.
Bo w końcu to Ty wyjechałeś na wyspy (z tego co widać) i nie sądzę, że zrobiłeś to z powodu lepszego klimatu, czy zamiłowania do tamtejszej kuchnii (która wg mnie jest kiepska). Więc wytykanie nam, iż gadamy o kasie, jest chyba troszkę chybione.

Co ma do tego moj wyjazd na Wyspy? Ty wolisz mieszkac w Polsce, a ja w Irlandii. To jakis problem?

Klimat mi odpowiada, kuchnia rowniez, tym bardziej ze sam niezle gotuje ;-) a zarobki pozwalaja mi na zupelnie bezstresowe zycie.

Czego i Wam wszystkim zycze ;-)

A dla zainteresowanych zarobkami w mediach do poczytania: http://www.gazetaprawna.pl/wynagrodzenia/?d=20060708 - co prawda dane sprzed 2-3 lat, no ale - wiele sie chyba nie zmienilo, a jesli juz - to powinno na lepsze ;-)Piotr Słotwiński edytował(a) ten post dnia 04.09.07 o godzinie 22:43
Link do wypowiedziLink
Adam Jankowski

Adam Jankowski dziennikarz/
fotoreporter /
freelancer /
www.adamjankowsk...

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Piotr S.:

Co ma do tego moj wyjazd na Wyspy?

Nie bierz tego tak do siebie...To zwykła uwaga i moje zdanie, które powstało w wyniku tego co czytałem w Twoich wypowiedziach. Jednak nic Ci nie wytykam, tylko to luźna uwaga. Luzu więcej... ;)

Dziękuję bardzo za życzenia i również Ci życzę dalszego bezstresowego życia ;)

ps.Wiem jak jest na Wyspach, stąd wiem, że miło jest odebrać kasę w funciakach.

Peace ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Adam J.:
Nie bierz tego tak do siebie...To zwykła uwaga i moje zdanie, które powstało w wyniku tego co czytałem w Twoich wypowiedziach.

To jeszcze tylko przypomne, skad sie wzial ten watek "kasy" w moich wypowiedziach - ano stad, ze jeden z przedpiszcow wskazywal na "przyklad wloskich dziennikarzy", na co ja odpowiedzialem:
Piotr S.:
>Strajkujacy wloscy dziennikarzom mieli inne priorytety, niz Wy.
>Wam przeciez chodzi, przynajmniej na razie, wylacznie o kase

Co innego jest jednoczyc sie pod sztandarem walki o wolne media - jak robili to wloscy dziennikarze, a co innego - gdy chodzi w zasadzie przede wszystkim o kase...

Niemniej, zaproponowalem dazenie do zmian w ustawodawstwie, tj.
a) przyjecie "placy minimalnej" za opublikowany tekst;
b) nakaz zaplaty za opublikowany tekst

Bez dzialan legislacyjnych raczej niewiele da sie - moim skromnym zdaniem - zmienic. Zadne strajki nie pomoga...

No ale - tak czy owak - powodzenia ;-)

PozdrawiamPiotr Słotwiński edytował(a) ten post dnia 05.09.07 o godzinie 06:10
Link do wypowiedziLink
Edyta K.

Edyta K. redaktor,
dziennikarz,
socjolog

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Małgorzata O.:
w mojej ex-gazecie jedna i ta sama dziennikarka za teksty o podobnej długości - przy czym jeden to zwykła obsługa imprezy, a drugi to absolutny news, którego nie miał żaden inny dziennik - dostała tyle samo pieniędzy


w moim życiu to normalka, niestety
Link do wypowiedziLink
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Niemniej, zaproponowalem dazenie do zmian w ustawodawstwie, tj.
a) przyjecie "placy minimalnej" za opublikowany tekst;
b) nakaz zaplaty za opublikowany tekst

Witam.
Ww. propozycja wydaje się być co najmniej dziwna. To rynek powinien ustalać ceny, a nie odgórnie państwo. Takie dążenie do etatyzmu wszystkim by zaszkodziło.

To ile redakcja chce i może zapłacić za tekst zależy naprawdę od mnóstwa czynników. Nie wyobrażam sobie jakichkolwiek stawek wspólnych dla wszystkich.

Jeżeli redakcja chce płacić po 10zł za arkusz (1800 znaków) to niech redaktorzy sami teksty piszą, najlepiej w ramach obowiązków redakcyjnych. Będzie tanio tylko jak długo Czytelnicy będą kupować taki tytuł? Aby sprzedać i zarobić trzeba proponować autorom, dziennikarzom, specjalistom zupełnie inne stawki dostosowane do profilu czasopisma. Inne stawki będą w gazecie lokalnej o ograniczonym zasięgu i nakładzie a inne w magazynie dla kadry zarządzającej w cenie 100zł za egzemplarz!
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Robert S.:

Witam.
Ww. propozycja wydaje się być co najmniej dziwna. To rynek powinien ustalać ceny, a nie odgórnie państwo. Takie dążenie do etatyzmu wszystkim by zaszkodziło.

Wszystkim? Nie wydaje mi sie...

Ponadto: teraz wlasnie ten "rynek" ustala ceny, i jest to co jest: mnostwo mlodych ludzi pisze za darmo wierzac, ze ktos im kiedys zaproponuje stala prace czy chocby godziwa wierszowke. Najczesciej - sa to plonne marzenia...
To ile redakcja chce i może zapłacić za tekst zależy naprawdę od mnóstwa czynników. Nie wyobrażam sobie jakichkolwiek stawek wspólnych dla wszystkich.

Nie mialem na mysli "stawek wspolnych dla wszystkich". Mialem na mysli wyjsciowa stawke minimalna. Wiadomo, ze za minimum moze pisac
uczen liceum, ale juz nie bedzie czlowiek z doswiadczeniem, etc. Jednak - brak stawki minimalnej najczesciej powoduje to, ze nie placi sie wcale...

Swoja droga, jakie Ty masz propozycje? Zostawic tak jak jest, bo jest dobrze?
Czy wprowadzic jakies zmiany - a jezeli tak, to jakie?Piotr Słotwiński edytował(a) ten post dnia 13.09.07 o godzinie 12:38
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Tomasz T.:
Arkadiusz B.:
Nawet w największych dziennikach w Polsce oscylują wokół 10-15 zł za tekst informacyjny (ok. 1,5 tys. znaków).

Jako student na stażu w jednym z największych ogólnopolskich dzienników, za tekst informacyjny (3.500-4000 tys znaków) dostawałem ok. 250zł netto. W tygodniku, którego nazwy nie podaję, było to już ok. 350zł za felieton (3 tyś. znaków). Więc informacja o 15zł za tekst na 1.5tyś. jest lekko przesadzona.

ps. Witam wszystkich ;)


Wow!
Ja tez wiam :)
niezle - 250 zl za 4 tys. znakow....
NIEZLE

Moge bez prblemow wygenerowac 2-3 swieze i ciekawe informacje na 4 tys. znakow (notabene strasznie duze, ale to dobrze, wieksze formy LATWIEJ sie pisze ;p) DZIENNIE
policzmy:
250 x 3 teksty = 750
750 X 6 dni = 4500
4500 x 4 tygodnie = 18 000 zł

Holera, koledzy w Wawie zarabiaja najwyzej polowe z tego!!!!!!

Tomek, holera - zdradz adres tego dziennika - rzucam robotami i ide frilansowac dla nich :P
Link do wypowiedziLink
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Ponadto: teraz wlasnie ten "rynek" ustala ceny, i jest to co jest: mnostwo mlodych ludzi pisze za darmo wierzac, ze ktos im kiedys zaproponuje stala prace czy chocby godziwa wierszowke. Najczesciej - sa to plonne marzenia...
Ale jakim warsztatem dziennikarskim dysponują tacy "młodzi ludzie"? Poważna redakcja nie może bazować na takich tekstach, a dobrych tekstów nie da się pozyskać za darmo!
Nie mialem na mysli "stawek wspolnych dla wszystkich". Mialem na mysli wyjsciowa stawke minimalna. Wiadomo, ze za minimum moze pisac
uczen liceum, ale juz nie bedzie czlowiek z doswiadczeniem, etc. Jednak - brak stawki minimalnej najczesciej powoduje to, ze nie placi sie wcale...
Wysokość stawki to kwestia dogadania pomiędzy autorem i redakcją. Mam o tyle dobrze, że w jednych tytułach to ja jestem autorem, ale prowadzę też własny tytuł (redaktor prowadzący).
Za każdym razem zanim rozpocznie się współpraca podpisywana jest umowa. Nowy autor, któremu zaproponuję współpracę (lub sam się do mnie zgłosi wyrażając chęć współpracy) otrzymuje do wglądu/podpisania umowę z wydawnictwem. Jest w niej szczegółowo opisane ile i za co się należy, jakie są kryteria oceny,kiedy następuje płatność etc...Autor ma możliwość negocjacji stawek. To co wspólnie ustalimy jest da obu stron wiążące. Po co mi jakieś odgórne regulacje? Nie zaproponuję godziwej stawki to NIKT nie będzie chętny, aby dla mnie pisać. Proste i logiczne.

Z drugiej strony jeżeli to ja jestem autorem i piszę dla innego wydawnictwa/redakcji to sprawa wygląda tak samo. W umowie jest jasno określone ile i za co dostanę. Czasem zdarzają się opóźnienia w publikacji i płatności, ale nie ma z tym większego problemu. Obie strony są zadowolone, bo korzyści są obopólne...
Link do wypowiedziLink
Adam Jankowski

Adam Jankowski dziennikarz/
fotoreporter /
freelancer /
www.adamjankowsk...

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Jerzy K.:

Wow!
Ja tez wiam :)
niezle - 250 zl za 4 tys. znakow....
NIEZLE

Moge bez prblemow wygenerowac 2-3 swieze i ciekawe informacje na 4 tys. znakow (notabene strasznie duze, ale to dobrze, wieksze formy LATWIEJ sie pisze ;p) DZIENNIE
policzmy:
250 x 3 teksty = 750
750 X 6 dni = 4500
4500 x 4 tygodnie = 18 000 zł

Holera, koledzy w Wawie zarabiaja najwyzej polowe z tego!!!!!!

Tomek, holera - zdradz adres tego dziennika - rzucam robotami i ide frilansowac dla nich :P

Jurek, jeśli się nie obrazisz, to ja też się przyłączę ;) Nawet mogę o w nocy pisać te teksty. ;) hehehehe...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Materiał dla dziennikarza




Wyślij zaproszenie do
Anuluj