Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Tomasz T.:
Arkadiusz B.:
Nawet w największych dziennikach w Polsce oscylują wokół 10-15 zł za tekst informacyjny (ok. 1,5 tys. znaków).

Jako student na stażu w jednym z największych ogólnopolskich dzienników, za tekst informacyjny (3.500-4000 tys znaków) dostawałem ok. 250zł netto. W tygodniku, którego nazwy nie podaję, było to już ok. 350zł za felieton (3 tyś. znaków). Więc informacja o 15zł za tekst na 1.5tyś. jest lekko przesadzona.

ps. Witam wszystkich ;)

Niestety to nie jest przesadzone. Takie są stawki poza Warszawą, a i w niej się też zdarzają :/ Dziennikarze są chwilami traktowani naprawdę jak lekarze. Gazety wykorzystują fakt, że nie jest nam łatwo wyjechać do pracy do Anglii, a poza tym wielu z nas nie chce tego robić. Jestem ciekaw, co musi się stać, by płace w dziennikarstwie bardziej się wyrównały. Może po prostu brakuje nam zwarcia takiego jak mają lekarze czy pielęgniarki?Rafał Stanowski edytował(a) ten post dnia 17.07.07 o godzinie 18:09

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Niestety to nie jest przesadzone. Takie są stawki poza Warszawą, a i w niej się też zdarzają :/ Dziennikarze są chwilami traktowani naprawdę jak lekarze. Gazety wykorzystują fakt, że nie jest nam łatwo wyjechać do pracy do Anglii, a poza tym wielu z nas nie chce tego robić. Jestem ciekaw, co musi się stać, by płace w dziennikarstwie bardziej się wyrównały. Może po prostu brakuje nam zwarcia takiego jak mają lekarze czy pielęgniarki?Rafał Stanowski edytował(a) ten post dnia 17.07.07 o godzinie 18:09

Zróbmy strajk :-)

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Rafał S.:
>
Dziennikarze są chwilami traktowani naprawdę jak lekarze. Gazety wykorzystują fakt, że nie jest nam łatwo wyjechać do pracy do Anglii,

1. a dlaczego to Wam nie jest latwo? Mysle ze nikomu nie bylo latwo, ale - wyjechali. I malo kto zaluje...

Nie znam realiow z Anglii, ale np. w Irlandii powstaje coraz wiecej polskojezycznych mediow, gdzie utalentowani ludzie z pewnoscia znajda prace. Ba, nie wspominam juz o mediach irlandzkich - tam naprawde mozna zarobic sporo i to nieduzym wysilkiem.

2. odnosnie lekarzy: nie wiem jak gdzie indziej, ale np. w Irlandii polscy lekarze z pewnoscia znajda zajecie. W Cork i w okolicy Cork - jest raptem 2 polskich lekarzy pierwszego kontaktu, i z tego co mi znajmomi mowili - zawsze jest do nich ogrooomna kolejka. Podobne kolejki sa do jedynej polskiej przychodni w Dublinie.

Wiec zamiast zalamywac rece - mozna wyjechac. Oczywiscie - w obu tych zawodach jezyk jest niezbedny. I to nie tylko w stopniu "komunikatywnym", bo "komunikatywny" w Polsce - to zaden tutaj...
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Piotr S.:
Rafał Stanowski:
>
Dziennikarze są chwilami traktowani naprawdę jak lekarze. Gazety wykorzystują fakt, że nie jest nam łatwo wyjechać do pracy do Anglii,

1. a dlaczego to Wam nie jest latwo? Mysle ze nikomu nie bylo latwo, ale - wyjechali. I malo kto zaluje...

Nie znam realiow z Anglii, ale np. w Irlandii powstaje coraz wiecej polskojezycznych mediow, gdzie utalentowani ludzie z pewnoscia znajda prace. Ba, nie wspominam juz o mediach irlandzkich - tam naprawde mozna zarobic sporo i to nieduzym wysilkiem.

2. odnosnie lekarzy: nie wiem jak gdzie indziej, ale np. w Irlandii polscy lekarze z pewnoscia znajda zajecie. W Cork i w okolicy Cork - jest raptem 2 polskich lekarzy pierwszego kontaktu, i z tego co mi znajmomi mowili - zawsze jest do nich ogrooomna kolejka. Podobne kolejki sa do jedynej polskiej przychodni w Dublinie.

Wiec zamiast zalamywac rece - mozna wyjechac. Oczywiscie - w obu tych zawodach jezyk jest niezbedny. I to nie tylko w stopniu "komunikatywnym", bo "komunikatywny" w Polsce - to zaden tutaj...

Jasne, to co piszesz jest wiadome, ale my zastanawiamy sie, co zrobic tu w Polsce, zeby nie wyjezdzac, tylko zmienic cos na lepsze. Co do strajku, to przyklad wloski pokazuje, ze jest to niestety skuteczna metoda walki o swoje prawa. Ale do tego potzrebna jest solidarnosc dziennikarzy wielu mediow, czy dobra organizacja.

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Rafał S.:
Jasne, to co piszesz jest wiadome, ale my zastanawiamy sie, co zrobic tu w Polsce, zeby nie wyjezdzac, tylko zmienic cos na lepsze.

Ale wyjazdy moga miec dobroczynne skutki: i dla tych, ktorzy wyjezdzaja i dla tych - ktorzy zostaja, co juz mozna zaobserwowac po innych grupach zawodowych.

Co do dziennikarskich pensji: to sa proste ekonomiczne prawa popytu i podazy: nikt nie bedzie placil 100 zl, jezeli moze zaplacic 30. I dopoki bedzie sie znajdowalo mnostwo osob gotowaych pisac za 30 - czy wrecz za darmo - bedzie jak jest.

Jedyne, co moze pomoc - to ustawowe regulacje, czyli okreslenie "pensji minimalnej" za wierszowke, tj. okresleniu, ze za material zawierajacy tyle i tyle znakow nalezy sie nie mniej - niz tyle.

Ale chyba nie wierzymy, ze do tego dojdzie?

potzrebna jest solidarnosc dziennikarzy wielu mediow, czy dobra organizacja.

Nie gniewaj sie - ale to nierealne, o czym chyba sam doskonale wiesz.

Prosciej jest spakowac walizke i wsiasc w samolot tanich linii ladujacy gdzies na Wyspach ;-)
Małgorzata Olszewska

Małgorzata Olszewska Redaktor, kierownik
projektów
wydawniczych,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

zgadzam się, ze strajk to dobre wyjście.

ale z drugiej strony - moja ex-gazeta jest obsadzona praktykantami i ludźmi, którzy odbywają niekończące się staże bez etatu, bo liczą na to, że kiedyś się uda zrobić tam karierę, a przede wszystkim lubią tę pracę. etatowych jest niewielu, a związki zawodowe to bodaj 4 osoby. obawiam się, że jeśli dziennikarze zastrajkują, wydawca będzie mógł przebierać w zainteresowanych pracą stażystach, absolwentach i studentach.

ostatnio zrezygnowało z pracy u nas kilku fajnych dziennikarzy. i co? i nic. świat się nie zawalił, szefowie działów wyrazili ubolewanie, ale nikt nie zaproponował lepszych warunków finansowych czy choćby zatrudnienia na umowę o pracę.
poza tym jest sporo ludzi, którzy po prostu tylko to robili w życiu i nie protestują, bo boją się o swoją przyszłość zawodową i finansową

no i oczywiście zgadzam sie, że stawki są skandaliczne. przeraża mnie ten paradoks - na konferencjach prasowych nieraz traktowano mnie jak królową, a nikt się nie domyślał, ze przyjeżdżałam na nie na bilecie za ostatnie pieniądze:-/

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Ile zaplacisz za tekst zalezy od tego komu i za co

1. Komu

Jak zostalo juz wczesniej wspomniane najmniej zaplacisz studentom, ale i rowniez tak zwanym "dziennikarzom" nie za tekst ale za teksciki.

Nalezy wyroznic ze czym innym jest publicystyka w dziennikach (lokalnych, regionalnyc czy nawet krajowych), czym innym w tygodnikach (np tygodnik powszechny,wprost i polityka), a czym innym miesiecznikach i kwartalnikach (np znak)

Zalezy tez kto pisze. Czy jest to dziennikarz "uniwersalny" po np dziennikarstwie lub polonistyce ktory pisze wszystko i wszedzie a najlepiej wychodzi mu relacja z wydarzen i recenzje, a czym innym jest np tekt politologa odnosnie biezacych wydarzen politycznych.
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Bartłomiej J.:
Ile zaplacisz za tekst zalezy od tego komu i za co

1. Komu

Jak zostalo juz wczesniej wspomniane najmniej zaplacisz studentom, ale i rowniez tak zwanym "dziennikarzom" nie za tekst ale za teksciki.

Nalezy wyroznic ze czym innym jest publicystyka w dziennikach (lokalnych, regionalnyc czy nawet krajowych), czym innym w tygodnikach (np tygodnik powszechny,wprost i polityka), a czym innym miesiecznikach i kwartalnikach (np znak)

Zalezy tez kto pisze. Czy jest to dziennikarz "uniwersalny" po np dziennikarstwie lub polonistyce ktory pisze wszystko i wszedzie a najlepiej wychodzi mu relacja z wydarzen i recenzje, a czym innym jest np tekt politologa odnosnie biezacych wydarzen politycznych.

Wydaje mi się, że nie masz wielkiego doświadczenia w pracy w mediach, niestety, bo to co piszesz kompletnie nie przystaje do rzeczywistości. Oczywiście takie truizmy jak podział gazet czy różna jakość tekstów znamy, to sprawy dla nas oczywiste. Ale ciekawe co byś czuł, gdybyś za porządny tekst na porządny temat dostał np. 3,5 zł? I zaznaczam, że wcale nie przydarzyło się dziennikarzykowi, który pisze tekściki.Rafał Stanowski edytował(a) ten post dnia 25.07.07 o godzinie 15:09
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Piotr S.:
Rafał Stanowski:
Jasne, to co piszesz jest wiadome, ale my zastanawiamy sie, co zrobic tu w Polsce, zeby nie wyjezdzac, tylko zmienic cos na lepsze.

Ale wyjazdy moga miec dobroczynne skutki: i dla tych, ktorzy wyjezdzaja i dla tych - ktorzy zostaja, co juz mozna zaobserwowac po innych grupach zawodowych.

Co do dziennikarskich pensji: to sa proste ekonomiczne prawa popytu i podazy: nikt nie bedzie placil 100 zl, jezeli moze zaplacic 30. I dopoki bedzie sie znajdowalo mnostwo osob gotowaych pisac za 30 - czy wrecz za darmo - bedzie jak jest.

Jedyne, co moze pomoc - to ustawowe regulacje, czyli okreslenie "pensji minimalnej" za wierszowke, tj. okresleniu, ze za material zawierajacy tyle i tyle znakow nalezy sie nie mniej - niz tyle.

Ale chyba nie wierzymy, ze do tego dojdzie?

potzrebna jest solidarnosc dziennikarzy wielu mediow, czy dobra organizacja.

Nie gniewaj sie - ale to nierealne, o czym chyba sam doskonale wiesz.

Prosciej jest spakowac walizke i wsiasc w samolot tanich linii ladujacy gdzies na Wyspach ;-)

Tak sobie to tłumaczą ludzie, którzy wyjechali. Niemożliwa jest solidarność? Popatrz na przykład włoski. Z czasem rynek zacznie się normować. Ale trzeba coś robić, żeby się zmieniło, a nie chować głowę w piasek.Rafał Stanowski edytował(a) ten post dnia 25.07.07 o godzinie 15:12
Małgorzata Olszewska

Małgorzata Olszewska Redaktor, kierownik
projektów
wydawniczych,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

w mojej ex-gazecie jedna i ta sama dziennikarka za teksty o podobnej długości - przy czym jeden to zwykła obsługa imprezy, a drugi to absolutny news, którego nie miał żaden inny dziennik - dostała tyle samo pieniędzy
jak widać, wycena nie zawsze zależy od wartości tekstu

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Piotr S.:
Ale wyjazdy moga miec dobroczynne skutki: i dla tych, ktorzy wyjezdzaja i dla tych - ktorzy zostaja, co juz mozna zaobserwowac po innych grupach zawodowych.
Co za bzdura!
Sory, ale i tak coraz bardziej sie narzeka, ze brakuje profesjonalizmu, dobrego dziennikarstwa, a w mediach pojawiaja sie bzdury nie sprawdzone, napisane bes sensu, a z jakiego to powodu, a z takiego, ze coraz wiecej dziennikarzy mlodych, malo doswiadczonych i takich, co to sie nie mieli kiedy i gdzie nauczyc paru podstawowych rzeczy a wydaje im sie, ze po jednym dwoch tekstach w jakims tytule sa juz 'redaktorami' dozywotnio
jesli jeszcze ci, ktorzy robia cos dobrze wyjada, to jedyne dobroczynne skutki jakie mi przychodza do glowy w tym wypadku to poprawa jakosci mediow za granica tych polonijnych czy tez ichnich

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Rafał S.:

Tak sobie to tłumaczą ludzie, którzy wyjechali. Niemożliwa jest solidarność? Popatrz na przykład włoski.

Ale Ty mieszkasz w Polsce.
Z czasem rynek zacznie się normować. Ale trzeba coś robić, żeby się zmieniło, a nie chować głowę w piasek.Rafał Stanowski edytował(a) ten post dnia 25.07.07 o godzinie 15:12

Rynek sie normuje juz od baaardzo dawna. No ale, dobrze ze nie tracisz nadziei.

Powodzenia ;-)

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Aneta Z.:

Co za bzdura!


To, ze w Polsce poziom dziennikarstwa zszedl na psy - jest wlasnie pochodna niskich plac. Ktos, kto ma odrobine szacunku do siebie, albo, czy tez przede wszystkim, rodzine na utrzymaniu, nie bedzie pisal za pare groszy.

Zeby powstrzymac tych, co "robia cos dobrze" przed wyjazdem, nalezy im po prostu odpowiednio zaplacic.

A jezeli sie placic nie chce - to jest jak jest. Rownaj w dol.

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Prosciej jest spakowac walizke i wsiasc w samolot tanich linii ladujacy gdzies na Wyspach ;-)

Na Wyspach jest tak dużo Polaków, że osobiście bym płakała. Jak już spierdzielać to dalej. Przecież dobrą pracę w zawodzie można znaleźć nawet w Indiach :-).Fela B. edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 11:02

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

.Fela B. edytował(a) ten post dnia 15.10.12 o godzinie 11:02

konto usunięte

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Joanna Felicja B.:
>
To bardzo ciekawa idea, ale moim zdaniem nie wyjaśnia żadnego z omawianych problemów. Bo co z tego, że ustawa byłaby? Nic. Stawka byłaby i tak najniższa :-).

Pewnie tak. Ale pulap tej najnizszej stawki moglby byc znacznie wyzszy od obecnych przecietnych plac. Dorzucilbym do tego jeszcze ustawowy nakaz placenia za opublikowany tekst. Ukrociloby to wiele praktyk...

A niby dlaczego nierealne? Pracuję w zawodzie od 3 lat i dla mnie nie ma już nic o czym mogłabym powiedzieć, że jest nierealne :-).

Strajkujacy wloscy dziennikarzom mieli inne priorytety, niz Wy. Wam przeciez chodzi, przynajmniej na razie, wylacznie o kase, czyz nie?

Na Wyspach jest tak dużo Polaków, że osobiście bym płakała. Jak już spierdzielać to dalej. Przecież dobrą pracę w zawodzie można znaleźć nawet w Indiach :-).

Dobra prace w zawodzie mozna tez znalezc i w Polsce. Ponadto - mi Rodacy na Wyspach nie przeszkadzaja, bo i niby w czym? Poki co, znacznie wiecej jest ich przeciez ciagle w Polsce, a chyba nie jest to dla nikogo powodem do placzu? ;-)
Bożena Sitek

Bożena Sitek Autorka, lektorka,
pianistka,
prezenterka,
redaktorka

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Piotr S.:
Joanna Felicja Bilska:
>
To bardzo ciekawa idea, ale moim zdaniem nie wyjaśnia żadnego z omawianych problemów. Bo co z tego, że ustawa byłaby? Nic. Stawka byłaby i tak najniższa :-).

Pewnie tak. Ale pulap tej najnizszej stawki moglby byc znacznie wyzszy od obecnych przecietnych plac. Dorzucilbym do tego jeszcze ustawowy nakaz placenia za opublikowany tekst. Ukrociloby to wiele praktyk...

Otóż to... Więcej szacunku dla siebie i zawodu. Mniej - ludzi, którzy zaniżają wartość pracy i płacy, czyli, jak to się mówi w środowisku: "demoralizują" rynek. Ustawowe płacenie za opublikowany tekst (a może za przyjęty do druku, bo publikacje czasem bardzo się przesuwają w czasie czy wręcz - odwlekają z przyczyn "niezależnych") - dodajmy jeszcze, że w terminie. Swoją drogą - czy ten raj dla oszustów, którzy obniżają stawki, nie płacą w terminie albo - w ogóle, zatrudniaja ludzi "na etaty" bez umowy o pracę etc. wynika tylko z braku ustaleń prawnych, czy z tego, że jak owieczki idące na rzeź POZWALAMY NA TO? Dlaczego nikt nie zgłasza takich rzeczy choćby w Inspekcji Pracy, dlaczego ludzie nie "jednoczą się" i nie protestują (w ten czy inny sposób, naprawdę są możliwości i żadna ustawa tego nie załatwi, dopóki będziemy się na wszystko godzić).

Pozdrawiam wszystkich
Bożena

A niby dlaczego nierealne? Pracuję w zawodzie od 3 lat i dla mnie nie ma już nic o czym mogłabym powiedzieć, że jest nierealne :-).

Strajkujacy wloscy dziennikarzom mieli inne priorytety, niz Wy. Wam przeciez chodzi, przynajmniej na razie, wylacznie o kase, czyz nie?

Na Wyspach jest tak dużo Polaków, że osobiście bym płakała. Jak już spierdzielać to dalej. Przecież dobrą pracę w zawodzie można znaleźć nawet w Indiach :-).

Dobra prace w zawodzie mozna tez znalezc i w Polsce. Ponadto - mi Rodacy na Wyspach nie przeszkadzaja, bo i niby w czym? Poki co, znacznie wiecej jest ich przeciez ciagle w Polsce, a chyba nie jest to dla nikogo powodem do placzu? ;-)
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Zgadzam się z Bożeną, trzeba protestować, bo inaczej nikt nam nie pomoże. Rzeczywiście wiele osób psuje rynek pisząc za bezcen lub za darmo (ci nieszczęśni praktykanci, którzy naiwnie myślą, że potem ktoś ich zatrudni za dobre pieniądze). Niestety dziennikarstwo zeszło na niski poziom i jeśli dobry dziennikarz odmówi to da się tekst do napisania byle komu. Niestety wydawcy skupiają się głównie na cięciu kosztów, a jakość publikacji jest sprawą drugorzędną. Myślę, że brakuje nam zorganizowania włoskich dziennikarzy i dlatego podawałem ten przykład. Nie chodziło mi o konkretne zapisy, bo przecież oni rozliczają się w lirach (właściwie czemu takie banały muszę tłumaczyć...). Włoski przykład podałem, by pokazać, że w innych krajach coś się robi z dobrym skutkiem.
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Zgadzam się z Bożeną. Dziennikarze powinni działać wspólnie - po pierwsze by negocjować lepsze stawki, po drugie by bronić dziennikarstwo przed zalewem dyletantów piszących za bezcen. Potrzebujemy organizacji, która by definiowała na bieżąco czym jest dziennikarstwo i jakie są jego granice (też finansowe).
Rafał Stanowski

Rafał Stanowski creative, PR,
dziennikarz

Temat: Jakie stawki dla piszacych redaktorów?

Zgadzam się. Potrzebujemy organizacji, by z jednej strony bronić się sami przed wyzyskiem, a z drugiej, by chronić zawód przed zalewem dyletantów psujących rynek. Przykład włoski jest tu jak najbardziej na miejscu, bo tam dziennikarze są świetnie zorganizowani.

Następna dyskusja:

Materiał dla dziennikarza




Wyślij zaproszenie do