Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Maria B.:
z racji mojej natury mam łatwość docierania do ludzi oraz niezwykłą prostotę treści przekazywanej,
ciężko zaprzeczyć
jak piszę to nie tak że ktoś to przeczyta i zapomni lecz da to wszystkim i każdemu z osobna coś do myślenia.
tu również pełna zgoda :)Jolanta D. edytował(a) ten post dnia 02.02.12 o godzinie 16:39

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Szczepan M.:
Patrycja Kościołowska:
Czasem wystarczy mieć trochę pokory, aby gdzieś się dostać. Mnóstwo serwisów internetowych z pewnością przyjmie zainteresowanych na staże, praktyki lub po prostu będą publikować teksty. Krótko mówiąc: od czegoś trzeba zacząć.

Tylko, ze takie pisanie za darmo prawie nigdy nie zamienia się w pisanie za pieniądze...
ot taka polska rzeczywistosć, zamienia sie jednego na drugiego, jak tylko ten pierwszy się zmęczy.
:P

To warto przyjrzeć się gdzie i komu płacą.

Atakujący z buta i chcący "pisać o czymkolwiek" ma nikłą szansę bo takich są dziesiątki.

Większą mają "specjaliści" od jakiegoś ciekawego tematu, ja zaczynałem od tekstów na temat marketingu internetowego i narzędzi zarządzania, dostawałem kaskę od pierwszych tekstów.

Adresy znalazłem w Internecie i wysyłałem do naczelnych i sekretarzy.
Damian Jaroszewski

Damian Jaroszewski Dziennikarz / Bloger

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

A ja zaczynałem od pisania za darmo. Oczywiście nie liczyłem na to, że kiedyś zaczną mi za to płacić. Bardziej zależało mi na tym, żeby nabrać choć odrobinę doświadczenia i uzupełnić CV, a później mieć większe szanse w trakcie szukania już płatnej pracy. Jak widać chyba wyszło to całkiem nieźle.
Myślę, że bardzo ważne jest to, żeby cały czas się uczyć i mieć w sobie pokorę. Zdawać sobie sprawę z tego, że redaktor często zmieni połowę albo i więcej tekstu, a czasami wyrzuci go do kosza i każe pisać od nowa. Ja wiem, że przede mną jeszcze długo droga do tego, żeby być dobrym dziennikarzem.Damian Jaroszewski edytował(a) ten post dnia 10.02.12 o godzinie 12:53
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

jak już wkroczyć do redakcji, to ...

http://www.youtube.com/watch?v=uBW6Cmj_-ZE&feature=pla...
Damian Wilk

Damian Wilk Multiskill Monster

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Wygląda na to, że tam już ciasno dosyć...
Natalia Książka Pachulska

Natalia Książka
Pachulska
delivering happiness

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Dariusz Dąbrowski:
jak już wkroczyć do redakcji, to ...

...na pełnym wdechu:)
Anna Pawłowska-Pojawa

Anna Pawłowska-Pojawa PR Manager,
specjalista od
komunikowania,
"lekkie pióro" ...

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Jeżeli mogę się wtrącic z sugestią, to zapraszam do konkursu dla MŁODYCH dziennikarzy (http://www.wprost.pl/konkurs/). Wiem, ze dziennikarze zawsze są mlodzi duchem, ale jakieś progi musieliśmy postawić....

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią. Sama rekrutuję do kilku działów na portalu modowo-lifestylowym i chociaż cudów nie oczekujemy mało kto się wywiązuje z obietnic. A co do praktyk, to wiem jak sama zaczynałam, starałam się jak mogłam i chociaż dla mnie to wciąż było mało usłyszałam, że byłam najbardziej zainteresowaną i zaangażowaną praktykantką jaka trafiła do tej redakcji!
Mariusz Z.

Mariusz Z. Tłumacz tekstów
specjalistycznych,
redaktor, technik
elek...

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Karolina Wojciechowska:
Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią. Sama rekrutuję do kilku działów na portalu modowo-lifestylowym i chociaż cudów nie oczekujemy mało kto się wywiązuje z obietnic. A co do praktyk, to wiem jak sama zaczynałam, starałam się jak mogłam i chociaż dla mnie to wciąż było mało usłyszałam, że byłam najbardziej zainteresowaną i zaangażowaną praktykantką jaka trafiła do tej redakcji!

Ja kiedyś przez cały rok "marudziłem", żeby się dostać do redakcji radiowej. Udało się, ale żałuję, że nie zostałem dłużej. Jednak było to związane z tym, że nie miałem już weekendów wolnych|:( i odpuściłem, czego niestety żałuję. Chociaż, jakby mi ktoś teraz zaproponował spotkania w weekendy, nawet co drugi (za darmo), to nie zawahałbym się ani chwili i od razu bym tam poszedł. Do radia jednak ciągnie. Oczywiście nigdy nie jest za późno na marzenia. Teraz już bym nie zmarnował szansy:)

Marzyć+chcieć+ starać się = uda się:)

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Czynnik ludzki zwany czasem nieobliczalnym ma tu wiele do rzeczy. Zatrudniane albo samo angażowanie odpowiedzialnych osób to już połowa sukcesu ;)

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Przeczytałam właśnie wiele stron tego wątku i przyszło mi do głowy, że rodzice debiutujących dziennikarzy powinni dostać medal lub przynajmniej móc odpisać sobie od podatku wspieranie dzieci do dwudziestego-któregoś roku życia :) albo przynajmniej kącik na tym forum gdzie by sobie polecali najtańsze pomysły na obiad, dzielili się pomysłami jak nakłonić dziecko do pójścia do "normalnej" pracy i opisywali, ile płacą w której redakcji :)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Maria B.:
Do jednej z redakcji centralnych dziennikow przyszedl dzisiaj taki mail (pisownia oryginalna):
Dzień dobry, mam pytanie czy nie znalazła by się w państwa gazecie, piśmie jakaś praca, rozchodzi mi się mianowicie o pisaniu na jakikolwiek temat, zarówno z góry postawiony temat jak i indywidualne treści wypowiedzi, z racji mojej natury mam łatwość docierania do ludzi oraz niezwykłą prostotę treści przekazywanej, jak piszę to nie tak że ktoś to przeczyta i zapomni lecz da to wszystkim i każdemu z osobna coś do myślenia. Nie mam ukończonych żadnych szkół polonistycznych studii dziennikarskich, jestem prostym chłopakiem który wie jak pisać o życiu i o tym co się dzieje w naszym kraju, mam 24 lata i az strach mi patrzeć w przyszłość tego naszego pięnego narodu, jak nie rozkradany to demoralizowany przez osoby które tak naprawdę powinny pomagać naszemu państwu a tymczasem chylą je ku upadkowi, w końcu jak w tym kraju ma być lepiej?? Dwoma ustawami w dużym stopniu wspomógł bym polską gospodarkę że wygenerował bym wiele setek milionów jak nie miliardów w skali roku, jak ma być dobrze jak krajem który ma tak wielkie możliwości w dalszym ciągu rządzą ludzie którzy pamiętają ustrój komunizmu i ciężko jest im cokolwiek zmienić w dzisiejszej polsce, wiele w naszym kraju trzeba zmienić, ja chciałbym po prostu pisac o tym co boli i dotyczy wszystkich mieszkańców polski, nie tylko w kraju ale także i za granicami naszego Państwa. Jeżeli chcieli by państwo dać mi szansę wykazania się to proszę o jakiś dowolny temat próbny, na temat którego miałbym się wypowiedzieć.

HAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAAA

Pamiętasz jak zaczynał Jack London?

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marta Wróbel

Marta Wróbel Szukam pracy jako
dziennikarka,
licencjat
socjologii, mag...

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

.:
Temat, dla doświadczonych zdawałby się banalny. Podzielę się jednak swoimi spostrzeżeniami, a zarazem poproszę o wszelakie rady.

Gro moich znajomych na studiach, odbywa praktyki, czasem jest to wielka łaska jaką robią redakcje gazet. Jedna z Pań dziennikarek, pracująca dla pewnej poczytnej gazety wyraziła się wręcz, że studenci to matoły i że moga zapomnieć o pracy w tejże gazecie. Wszak kto niby miał zwolnić miejsce? Zatrudnień nie ma od dwóch lat.
Z kolei inni uprawiają tzw. dziennikarstwo obywatelskie, co jest dla mnie przejawem totalnego wyzysku. Pomijam kwestię pasji i chęci. Ale jak to nazwać kiedy redakcja organizuje nabór, wymaga cv, listów motywacyjnych, znajomości języków, przykładowych artykułów, poświęcania ogromnej ilości swojego czasu. Nie chodzi o zadziorność nosa, ale o paradoks. Student za coś musi żyć, chociaż troszeczkę zarobić (pomiijam kontekst zarobku studenta w stosunku do cen wynajmu mieszkań - tzw. polityka dania po "mordzie")

W każdym razie, będąc nowym w mieście, biegałem po redakcjach, z tekstami, pukałem i grzecznie wchodziłem, rozmawiałem. Panie dziennikarki, z reguły absolwentki filologii polskiej lub bibliotekoznawstwa, patrzyły z pobłażaniem, przyjmowały cv, listy motywacyjne na makulaturę.
Pytanie moje, czy da się i jesli tak, to jak, wejść do tego nieco hermetycznego świata? Albo inaczej, jak dostac szansę? Miałem wiele pomysłów, na ciekawe reportaże, analizy, ale nikt, nawet nie powiedział czy to dobre, czy złe. Wolałbym usłyszeć ostrą krytykę aniżeli pas milczenia, wynikający z ugruntowanej pozycji. Ja wiem, każdy jakoś zaczynał, dlatego prosze o rady, bo niestety kreatywność wychodzi w praktyce,podczas pracy, natomiast jak dostać ta prace? Skoro nikt, nie patrzy serio? I nie ma się znajomości... (to dość ważny element)

W przypadku dziennikarstwa nie ma chyba jednego sposobu aby się "dostać" do redakcji. Bo jedni trafiają przez przypadek, się sprawdzają, i zastają. Inni składają CV i też się dostają.
Czy ktoś zostaje to decyduje o tym jego upór, konsekwencja i chęć pracy, bardzo często po prostu szczęście.
Niestety duże grono odpada w tym wyścigu bo tego szczęscia im zabrakło...

konto usunięte

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Jest to bardzo ciekawe pytanie i cieszę się, że ktoś je zadał.

Próbki moich artykułów spotykają się z zainteresowaniem redakcji, jednak - niestety - proponują tylko wolontariat. Pisałam w takim charakterze jakiś czas i, choć niewątpliwie zyskałam doświadczenie, tryb pracy nie uległ zmianie.

Dość długo szukałam własnego miejsca w sferze zawodowej, ale teraz zyskałam pewność, że dziennikarstwo to to, czym chcę się zajmować. Piszę od długiego czasu, ale dotąd jedynie marzyłam o zarabianiu w ten sposób.

Walczę o zauważenie mnie, kontaktuję się z różnymi redakcjami, udzielam na forach. Głęboko wierzę, że wreszcie osiągnę cel. Mam wiele pomysłów, jestem kreatywna i wytrwała - czekam na tę iskrę, na mail od kogoś, kto doceni starania.

Nie można się poddawać, jeśli ma się przekonanie, że to jedyna słuszna droga.

Na barykady! :)
Patryk Szulc

Patryk Szulc Dziennikarz śledczy,
prawnik

Temat: Jak wkroczyć (dostać się) do redakcji ?

Ja zaczynałem od pisania artykułów o siatkówce w niekomercyjnych portalach sportowych jak NiceSport.pl czy Siatkowka24.pl.

Po paru latach takiego pisania na jakiś czas w ogóle zrezygnowałem z dziennikarstwa. Później jednak postanowiłem wrócić, ale już do nieco innej tematyki, a mianowicie kryminalnej.

Porozsyłałem swoje CV wraz z listem motywacyjnym i przykładowymi tekstami (i sportowymi i kryminalnymi). Oczywiście większość redakcji się nie odezwała, poza... łódzką Gazetą Wyborczą.
Byłem jeszcze w klasie maturalnej i już w marcu dostałem informację, że w czerwcu mam się tam stawić do pracy.

Czego złego by nie mówić o GW, zyskałem sporo doświadczeń, cennych kontaktów, płacili również dobrze.
Jedyny minus był taki, że jako "świeżynka", początkowo bez żadnych namiarów na osoby, które mogłyby mnie poinformować o bieżących sprawach kryminalnych (np. funkcjonariusze Policji, pracownicy prokuratury) musiałem równać się z dziennikarzami siedzącymi od lat w temacie.
Obrazowy przykład: kiedy ja dopiero dowiadywałem się o jakiejś sytuacji (np. napadzie na bank), na miejscu (często nawet przed policją - i to wcale nie żart!) byli już co bardziej znani i doświadczeni dziennikarze kryminalni z innych redakcji.

Podejrzewam jednak, że tak jest w wielu redakcjach - przychodzisz, cześć, siadaj do komputera i pisz.
Bez jakiegokolwiek wprowadzenia to niezmiernie trudne, a wystarczyłby dosłownie jeden dzień na pokazanie co i jak - wtedy można byłoby spokojnie pracować, nie domyślając się co 5 minut czy teraz trzeba zrobić to czy tamto i czy aby na pewno robi się to dobrze.

Co nie zmienia faktu, że bardzo polecam takie doświadczenia :)



Wyślij zaproszenie do