konto usunięte
Temat: GW - co z rzetelnością dziennikarską?
W poniedziałkowej GW pojawił się artykuł o tym, jak Anglicy w pewnej fabryce nie uszanowali żałoby Polaków . Jak zobaczyłam tytuł, ucieszyłam się, że polskie media podchwyciły ten temat, ale jak przeczytałam cały tekst, to zdębiałam:1. Dziennikarz Gazety Wyborczej Jacek Pawlicki powołuje się na brytyjski brukowiec "Daily Mail" i na bazie tego pisze artykuł.
2. W artykule Jacka Pawlickiego jest sporo błędów faktograficznych - dziennikarz cytuje tekst z Daily Mail i powiela nieścisłości. Przede wszystkim chodzi o Marcina Buniewicza ze związku Unite the Union, który tylko negocjował z zarządem firmy jako przedstawiciel pracowników. Protest napisał też Marcin, ale o zupełnie innym nazwisku. Co ciekawe, dziennikarz z Daily Mail, zgłosił sie do Bujniewicza z prośbą o udzielenie wypowiedzi, ale Marcin odpowiedział, że nie będzie tego komentował - i na tej podstawie Daily Mail opublikowało tekst, gdzie dosyć często wypowiada się Bujniewicz. Nic dziwnego - Daily Mail to brukowiec i wszyscy o tym wiedzą.
3. Wystarczy wpisać w google hasło Marcin Buniewicz i w wynikach na pierwszym miejscu jest podany e-mail do Bujniewicza. Również dane kontaktowe fabryki, w której doszło do wydarzenia są w sieci - wystarczy wrzucić w google jej nazwę.
Tak wygląda rzetelność dziennikarska? A może się po prostu czepiam, bo wszędzie tak jest?