Patryk  Ciechanowski-Mir ek

Patryk
Ciechanowski-Mir
ek
Specjalista
SEO/SEM/PPC/Digital
marketing

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

To nie jest dyskryminacja. Oprócz mediów internetowych są jeszcze "media internetowe" czyli wszelkiego rodzaju portaliki-koguciki czy serwisy fanowskie stworzone "żeby sobie za darmo wejść". I tak, te "media" są dyskryminowane żeby nie było bajzlu na meczach czy innych imprezach masowych bo akredytowanych byłoby więcej niż publiczności. Będąc ciut większym czyt. dłużej istniejącym medium internetowym o jakiejśtam ustalonej już renomie zazwyczaj bezproblemowo da się uzyskać akredytację dla dodatkowego foto.

Poza tym w mediach internetowych (i niestety coraz częściej papierowych), co zostało wspomniane już, panuje "do tego tekstu to sam zrób zdjęcia, a jak możesz to jeszcze skręć filmik"

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Przemysław Soczyński:
Paweł Mazur:
@Przemek,a Ty możesz nieco rozewrzeć poślady, bo się spinasz jak dzieciuch.

Myślałem że tutaj będzie jakaś normalna rozmowa na ten temat, a tu jak zawsze te same osoby nie mają nic konkretnego do powiedzenia tylko trollują.


Padły juź wszelkie moźliwe i konkretnie merytoryczne argumenty. Szkoda, źe nie jesteś w stanie ich pojąć i przyjąć, a w ramach obrony (bo nie masz źadnych argumentów) atakujesz ślepo, nazywając swoich interlokutorów "trollami".

A zdanie Pawła, które cytujesz, nie odbieram jako atak personalny (bo - powtarzam - argumenty padły wcześniej), raczej jak dobrą radę bardziej doświadczonego kolegi ;)

Chciałbyś "normalnej rozmowy", ale nie dałeś rady jej podołać.

:)

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Michał Ś.:
Pracuję zarówno dla gazety papierowej, jak i mediów internetowych a sposób działania mam ten sam w obu przypadkach.

Paweł, jestę raczej "inną parą kaloszy" w tym temacie (bynajmniej nie wątku). Z tego co piszesz, jestes rasowym REPORTEREM.

A to (przynajmniej dla mnie) wyjaśnia wszystko :)

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Obrażasz mnie?;]

Tak mi się skojarzyło jeszcze z mojej pary kaloszy. W przypadku muzyki, a przynajmniej tej, którą się zajmuję obserwuję pewnego rodzaju makdonaldyzację tego powiedzmy specyficznego rodzaju dziennikarstwa. Wynika to między innymi z tworzonych masowo stron w stylu promonetics i wysyłania w formacie mp3, prawie spamowo płyt w zasadzie do wszystkich. Na szczęście są jeszcze tacy co ślą płyty fizyczne i chcą konkretów;]
Zbigniew Piotr Kotarba

Zbigniew Piotr Kotarba Redaktor naczelny,
Pozytywny Portal
Informacyjny
www.pols...

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Pawle, a czy Twoim zdaniem, bo parasz się m.in. muzyką nasi wspaniali dziennikarze muzyczni to rzetelność czy ściema? Bo ja wydając od 2002 roku najpierw kamienna.info potem polskajestpiekna.eu spotykam się z różnymi artystami i mogą smiało z nimi merytorycznie porozmawiać. Nie czują się z tego powodu dyskryminowany. Ostatnio rozmawiałem z Markiem Raduli, Wojtkiem Pilichowskim i Leną Romul - mnie może łatwiej to przychodzi bo kiedyś grałem "do kotleta" na gitarze i basie.
Większość dziennikarzy muzycznych, moim zdaniem, działa pod presją koncernów, które chcą wypromować jakiegoś "gwiazdora"...
Paweł Mazur:
Obrażasz mnie?;]

Tak mi się skojarzyło jeszcze z mojej pary kaloszy. W przypadku muzyki, a przynajmniej tej, którą się zajmuję obserwuję pewnego rodzaju makdonaldyzację tego powiedzmy specyficznego rodzaju dziennikarstwa. Wynika to między innymi z tworzonych masowo stron w stylu promonetics i wysyłania w formacie mp3, prawie spamowo płyt w zasadzie do wszystkich. Na szczęście są jeszcze tacy co ślą płyty fizyczne i chcą konkretów;]
Marcin Ś.

Marcin Ś. podnieś ręce, opuść
ręce, wyluzuj

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Paweł Mazur:
Obrażasz mnie?;]

Tak mi się skojarzyło jeszcze z mojej pary kaloszy. W przypadku muzyki, a przynajmniej tej, którą się zajmuję obserwuję pewnego rodzaju makdonaldyzację tego powiedzmy specyficznego rodzaju dziennikarstwa. Wynika to między innymi z tworzonych masowo stron w stylu promonetics i wysyłania w formacie mp3, prawie spamowo płyt w zasadzie do wszystkich. Na szczęście są jeszcze tacy co ślą płyty fizyczne i chcą konkretów;]

ale co jest z tym specyficznego? jak taka działalność wydawców
wpływa na dziennikarstwo? Bo ja się cieszę, że mam dostęp do płyt przed premierą, nawet jeśli to jest tylko odsłuch online na specjalnej platformie wytwórni.

Zbigniew Piotr Kotarba:
Pawle, a czy Twoim zdaniem, bo parasz się m.in. muzyką nasi wspaniali dziennikarze muzyczni to rzetelność czy ściema? Bo ja wydając od 2002 roku najpierw kamienna.info potem polskajestpiekna.eu spotykam się z różnymi artystami i mogą smiało z nimi merytorycznie porozmawiać. Nie czują się z tego powodu dyskryminowany. Ostatnio rozmawiałem z Markiem Raduli, Wojtkiem Pilichowskim i Leną Romul - mnie może łatwiej to przychodzi bo kiedyś grałem "do kotleta" na gitarze i basie.
Większość dziennikarzy muzycznych, moim zdaniem, działa pod presją koncernów, które chcą wypromować jakiegoś "gwiazdora"...

A jakieś przykłady konkretne? Bo ja wcale tego nie widzę, pisze się głównie o tym co:

1) jest popularne, bo tego oczekuje czytelnik
2) to co lubi sam piszący na zasadzie promowanie perełek.

Tak naprawdę nie ma co przesadzać z tą całą siłą koncernów.

Poza tym ja myślę, że takie sławy jak:
Zbigniew Piotr Kotarba:
Bo ja wydając od 2002 roku najpierw kamienna.info potem polskajestpiekna.eu spotykam się z różnymi artystami i mogą smiało z nimi merytorycznie porozmawiać. Nie czują się z tego powodu dyskryminowany. Ostatnio rozmawiałem z Markiem Raduli, Wojtkiem Pilichowskim i Leną Romul - mnie może łatwiej to przychodzi bo kiedyś grałem "do kotleta" na gitarze i basie.

to nie jest żaden przykład.

Co do samej dyskusji to rację ma oczywiście Jurek:
Jerzy K.:

Nawet najpopularniejsze nawet platformy jak onet, interia, wp itd nie mają swoich reporterów. Czasem, OKAZJONALNIE, może komuś uda sie wyrwać... ale jakoś na konfpresach, zadymach, powodziach itd nie widzę reporterów "internetowych"...

tyle, że to się ma głównie do tych materiałów newsowych.

Przemysław Soczyński:

Mało śmieszne.

a ja się ubawiłem ;)

Portale internetowe mają od razu ograniczenie, a wielokrotnie dają o wiele więcej i docierają do zdecydowanie większej liczby osób niż media tradycyjne, które o danym wydarzeniu napiszą krótką notkę i tyle.

Natomiast w internecie są galerie zdjęć, klipy wideo i teksty, które żyją zdecydowanie dłużej.

tak, tak, tak. oczywiście, ale jak nie stoi za tobą marka, tytuł medium, to te wszystkie statystki o użytkownikach naprawdę są gówno warte.Marcin Ś. edytował(a) ten post dnia 03.12.11 o godzinie 19:28
Zbigniew Piotr Kotarba

Zbigniew Piotr Kotarba Redaktor naczelny,
Pozytywny Portal
Informacyjny
www.pols...

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Marcinie, to do tych nazwisk dorzucę jeszcze Erica Marienthala, Jeffa Lorbera, Marcina Nowakowskiego, chłopaków z Poluzjantów...
Sorki, że to muzycy grający w okolicach jazzu, ale tak się akurat zdarzyło.
Nie wmówisz mi, że wszystko co piszesz to to co chcieliby usłyszeć, dowiedzieć się wyłącznie Czytelnicy.
Na szczęście nikt nie zmusza mnie do słuchania takich "wspaniałych" radiostacji jak Eska, radio Zet, RMF FM itd. (choć mam w nich swoich znajomych dziennikarzy). Generalnie na dźwięki staram się być tolerancyjny, bo nie każdy słucha tego co ja (jazz, soul w najczystszej formie, reggae, nie wspomnęe o muzyce klasycznej czy rocku progresywnym...)

Marcin Ś.:
Paweł Mazur:
Obrażasz mnie?;]

Tak mi się skojarzyło jeszcze z mojej pary kaloszy. W przypadku muzyki, a przynajmniej tej, którą się zajmuję obserwuję pewnego rodzaju makdonaldyzację tego powiedzmy specyficznego rodzaju dziennikarstwa. Wynika to między innymi z tworzonych masowo stron w stylu promonetics i wysyłania w formacie mp3, prawie spamowo płyt w zasadzie do wszystkich. Na szczęście są jeszcze tacy co ślą płyty fizyczne i chcą konkretów;]

ale co jest z tym specyficznego? jak taka działalność wydawców
wpływa na dziennikarstwo? Bo ja się cieszę, że mam dostęp do płyt przed premierą, nawet jeśli to jest tylko odsłuch online na specjalnej platformie wytwórni.

Zbigniew Piotr Kotarba:
Pawle, a czy Twoim zdaniem, bo parasz się m.in. muzyką nasi wspaniali dziennikarze muzyczni to rzetelność czy ściema? Bo ja wydając od 2002 roku najpierw kamienna.info potem polskajestpiekna.eu spotykam się z różnymi artystami i mogą smiało z nimi merytorycznie porozmawiać. Nie czują się z tego powodu dyskryminowany. Ostatnio rozmawiałem z Markiem Raduli, Wojtkiem Pilichowskim i Leną Romul - mnie może łatwiej to przychodzi bo kiedyś grałem "do kotleta" na gitarze i basie.
Większość dziennikarzy muzycznych, moim zdaniem, działa pod presją koncernów, które chcą wypromować jakiegoś "gwiazdora"...

A jakieś przykłady konkretne? Bo ja wcale tego nie widzę, pisze się głównie o tym co:

1) jest popularne, bo tego oczekuje czytelnik
2) to co lubi sam piszący na zasadzie promowanie perełek.

Tak naprawdę nie ma co przesadzać z tą całą siłą koncernów.

Poza tym ja myślę, że takie sławy jak:
Zbigniew Piotr Kotarba:
Bo ja wydając od 2002 roku najpierw kamienna.info potem polskajestpiekna.eu spotykam się z różnymi artystami i mogą smiało z nimi merytorycznie porozmawiać. Nie czują się z tego powodu dyskryminowany. Ostatnio rozmawiałem z Markiem Raduli, Wojtkiem Pilichowskim i Leną Romul - mnie może łatwiej to przychodzi bo kiedyś grałem "do kotleta" na gitarze i basie.

to nie jest żaden przykład.

Co do samej dyskusji to rację ma oczywiście Jurek:
Jerzy K.:

Nawet najpopularniejsze nawet platformy jak onet, interia, wp itd nie mają swoich reporterów. Czasem, OKAZJONALNIE, może komuś uda sie wyrwać... ale jakoś na konfpresach, zadymach, powodziach itd nie widzę reporterów "internetowych"...

tyle, że to się ma głównie do tych materiałów newsowych.

Przemysław Soczyński:

Mało śmieszne.

a ja się ubawiłem ;)

Portale internetowe mają od razu ograniczenie, a wielokrotnie dają o wiele więcej i docierają do zdecydowanie większej liczby osób niż media tradycyjne, które o danym wydarzeniu napiszą krótką notkę i tyle.

Natomiast w internecie są galerie zdjęć, klipy wideo i teksty, które żyją zdecydowanie dłużej.

tak, tak, tak. oczywiście, ale jak nie stoi za tobą marka, tytuł medium, to te wszystkie statystki o użytkownikach naprawdę są gówno warte.
Marcin Ś.

Marcin Ś. podnieś ręce, opuść
ręce, wyluzuj

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Zbigniew Piotr Kotarba:
Marcinie, to do tych nazwisk dorzucę jeszcze Erica Marienthala, Jeffa Lorbera, Marcina Nowakowskiego, chłopaków z Poluzjantów...
Sorki, że to muzycy grający w okolicach jazzu, ale tak się akurat zdarzyło.
Nie wmówisz mi, że wszystko co piszesz to to co chcieliby usłyszeć, dowiedzieć się wyłącznie Czytelnicy.
Na szczęście nikt nie zmusza mnie do słuchania takich "wspaniałych" radiostacji jak Eska, radio Zet, RMF FM itd. (choć mam w nich swoich znajomych dziennikarzy). Generalnie na dźwięki staram się być tolerancyjny, bo nie każdy słucha tego co ja (jazz, soul w najczystszej formie, reggae, nie wspomnęe o muzyce klasycznej czy rocku progresywnym...)

a jednak. naprawdę nie mogę sobie przypomnieć żadnej akcji, która by miała opisywać kogoś, kto albo nie interesuje czytelników, albo jest przez redakcję nie uznawanym za ciekawego.

oczywiście są eventy organizowane we współpracy z tymi strasznymi koncernami, ale to naprawdę gdy rzecz dotyczy czegoś co kwalifikuje się pod jedną z powyższych grup. więc nie ma co demonizować.

poza tym.

1) wskazani przez ciebie muzycy, to wciąż jest nisza taka, że to im bardziej niż mediom zależy.
2) nieco zbaczamy z tematu całego wątku ;)

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Naprawdę musimy się tu promować linkami, całkiem przypadkowo pasującymi do tematu?

"ale co jest z tym specyficznego? jak taka działalność wydawców
wpływa na dziennikarstwo? Bo ja się cieszę, że mam dostęp do płyt przed premierą, nawet jeśli to jest tylko odsłuch online na specjalnej platformie wytwórni." Ano bardzo. Słowo - klucz to makdonaldyzacja. Widzisz obecnie wydawcy, wystawiając mp3 nie ponoszą w zasadzie żadnego kosztu (ewentualnie,że trafią one do sieci, ale po pierwsze i tak trafią, a po drugie są znaczone jak zapewne wiesz, więc dojdą kto), co prowadzi do tego, że w każdy kto zarejestruje się na takowym serwisie, a ma nawet gówniany blog, może pchać swoje recenzje w sieć. Tworzy się masa powtarzalnej (bo nasi domorośli recenzenci zrzynają ze starszych kolegów aż miło) papki, bez ładu i składu (bo nasi domorośli recenzenci, próbują ubarwić to co zrzynają), a do tego mało strawnej.

Dodatkowo ilość płyt, którą w taki sposób można przekazać jest ogromna, a więc jest to już masówka.Paweł Mazur edytował(a) ten post dnia 04.12.11 o godzinie 07:48
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Paweł Mazur:
Naprawdę musimy się tu promować linkami, całkiem przypadkowo pasującymi do tematu?

Pasującymi do nazywania wszystkiego co się rusza w Internecie - portalem.

„Dzisiaj słowo „portal” w języku polskim nie oznacza już nic konkretnego – mówimy tak na każdy serwis” – ocenia Wojciech Orliński.

Jarosław Zieliński
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Paweł Mazur:
co prowadzi do tego, że w każdy kto zarejestruje się na takowym serwisie, a ma nawet gówniany blog, może pchać swoje recenzje w sieć. Tworzy się masa powtarzalnej (bo nasi domorośli recenzenci zrzynają ze starszych kolegów aż miło) papki, bez ładu i składu (bo nasi domorośli recenzenci, próbują ubarwić to co zrzynają), a do tego mało strawnej.

Czyli nie będzie już elitarności? Ile płyt w ciągu miesiąca są w stanie zrecenzować prestiżowe gazety muzyczne? Jaki to procent wychodzących w tym czasie płyt?

Kolejny raz o plagiatach i słabej jakości. Czyli jedna osoba z papierowego pisma daje gwarancję oryginalności i jakości, a dwie osoby z serwisu internetowego jej nie dają?

Jarosław Zieliński

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

"Kolejny raz o plagiatach i słabej jakości. Czyli jedna osoba z papierowego pisma daje gwarancję oryginalności i jakości, a dwie osoby..." A w którym miejscu tak napisałem?
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Paweł Mazur:
"Kolejny raz o plagiatach i słabej jakości. Czyli jedna osoba z papierowego pisma daje gwarancję oryginalności i jakości, a dwie osoby..." A w którym miejscu tak napisałem?

W tym, które cytowałem.

Jarosław Zieliński

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Może się kawy napij?

W którym miejscu odniosłem się do papieru? Cały czas mówię o sieci. Gwarancję jakości daje, po pierwsze doświadczenie, a po drugie podejście do tego co się robi. Jest to kompletnie niezależne od tego, gdzie ktoś pisze, tylko w jaki sposób to robi.

A elitarność jest dobra dla kręgu znawców irańskiego kina.
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Paweł Mazur:
Może się kawy napij?

Nie pijam kawy. Często robisz osobiste wycieczki?

Jarosław Zieliński

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Różnie, ale w momencie kiedy ktoś próbuje mi wmówić coś, czego nie powiedziałem rozmowa wchodzi na inny poziom, rzekłbym abstrakcyjny, tak więc i wycieczki personalne są możliwe.

Pytam więc. W którym momencie zająknąłem się chociażby na temat gazet papierowych. W którym to momencie postawiłem taką teorię, że jeden z papierzaka, jest lepszy niż dwóch z kabla?
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Paweł Mazur:
ale w momencie kiedy ktoś próbuje mi wmówić coś, czego nie powiedziałem rozmowa wchodzi na inny poziom, rzekłbym abstrakcyjny, tak więc i wycieczki personalne są możliwe.

To lepiej, byś się tego oduczył.

Jarosław Zieliński

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

To Ty się z łaski, naucz się przyznawać do błędu i zejdź trochę ze swojej nadmuchanego ego. Tak trudno napisać: sorry pomyliłem się, to była nadinterpretacja?

I zbastuj.
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Paweł Mazur:
"zejdź trochę ze swojej nadmuchanego ego. Tak trudno napisać: sorry I zbastuj.

Powiedziałem: oducz się wycieczek osobistych. Dobrze ci to zrobi na uwiarygodnienie tego, co masz merytorycznie do powiedzenia.

Jarosław Zieliński

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja mediów internetowych

Człowieku zluzuj rajtuzy i wróć do tematu. Zadałem Ci proste pytanie na które nie potrafisz odpowiedź i zamiast tego wpieprzasz jakieś głodne kawałki o tym jak to robię personalne wycieczki.

Wyczułeś ironię w tamtej wypowiedzi? Bo to, że w tej o linkach nie wyczułeś to już zauważyłem. Personalną wycieczką było stwierdzenie: "jesteś idiotą, który nie potrafi zrozumieć prostych zdań, próbując przy tym udowodnić swoje tezy, które kompletnie w tym temacie -akurat w tym jego kawałku - nie mają racji bytu. Przy okazji spamujesz, dobrze wiedząc, że jest na reklamę swojej działalności tutaj odrębny temat". To była by wycieczka personalna, a ja Ci tylko proponuję czytać ze zrozumieniem

I przestań - bo robisz po raz kolejny - stosować zabiegi mające na celu dyskredytację oponenta, bo jest to po pierwsze żałosne i obnaża fakt, że nie ma nic sensownego do powiedzenia, a po drugie po prostu mnie wkurwia.Paweł Mazur edytował(a) ten post dnia 04.12.11 o godzinie 11:13



Wyślij zaproszenie do