Temat: Coś dla poprawy humoru, czyli WLASNA GAZETA :P
Marek S.:
Jeżeli nie mam pojęcia o dziennikarstwie to dlatego pytam was.
Ale widze że umiecie tylko się z kogoś smiac lub kogoś krytykować.
Na przyszłość jak macie zamiar tak postępować jak wczoraj i dzisiaj to sorry ale nie jest mam po drodze.
Niby macie jakieś tam doświadczenie życiowe,swoje lata,wykształcenie ale bije od was fałszem i tandetą.
Mamy doświadczenie, wiek, swoje lata i tegoż samego wymagamy od interlokutorów. Przesadziłeś ze szkoleniami nlp, czy jakimiś innymi i wydaje Ci się, że na forum dowiesz się jak zrobić biznes, który sobie wymarzyłeś. Nie widzisz kuriozum tej sytuacji?
Gdyby to było takie proste jak na szkoleniach nlp, czy innych szamaństwach już dawno wszedłbym na forum i zapytał jak zostać deweloperem bo marzy mi się ekskluzywne budownictwo mieszkaniowe. Ale tak nie jest.
Co bardziej ogarnięci przedsiębiorcy, którzy widzą możliwość zysku mówią do doświadczonej osoby: Panie Jurku, Mateuszu czy Jasiu, ja mam kasę, pomysł i chcę zrobić biznes plan, ale nie wiem z czego on się ma składać. Daje panu 25 proc. udziałów za know-how i to że zrobi mi Pan zespół.
Ewentualnie przy małych przedsięwzięciach, zaprasza się na piwo/kolację/obiad i rozmawia. A nie na forum. To jest jakiś żart!
Nie mówiąc już o Twoich teoriach około dziennikarskich, o jednorazowej reklamie, o pieniądzach u osób starszych (jest tu dyskusja, o tym dlaczego przy większym nakładzie reklamy w gościu niedzielnym są dwa razy tańsze)
Dam Ci jeszcze jedną radę, otóż gdyby wydawanie twojego tytułu było opłacalne, totalizator sportowy by to robił. Dlaczego? Bo ma to wszystko czego ty nie masz.