konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Kradzież cudzych topików to norma w internecie. Ale kradzież tekstów to skandal. Właśnie trafiłem na stronę, gdzie ZNANE MI teksty znanych mi osobiście autorów zostały opublikowane jako napisane przez właściciela strony (ukrywającego się pod pseudonimem "edytor"), albo są podpisane "anonim"... Nie ukrywam, że i mój tekst został tam opublikowany jako napisany przez owego "editora". Nazwisko jego znam - jest w imitacji stopki redakcyjnej. Ponieważ jednak sąd najwyższy raz uznał, że gazety internetowe podlegają prawu prasowego, po czym 2 miesiące później się z tego rakiem wycofał, nie bardzo wiem, czy gazeta internetowa to gazeta i czy podlega prawu prasowemu, a więc czy musi np. podawać adres siedziby redakcji i wydawnictwa. 99% internetowych gazet tego nie podaje. Ta także!Ryszard Jakubowski edytował(a) ten post dnia 03.11.07 o godzinie 16:48
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

W przypadku internetu chroni Cię nie tylko prawo prasowe, ale też prawo autorskie. Możesz po prostu zażądać wycofania publikacji swojego tekstu. Ew. zawiadomić innych autorów, strona przestanie istnieć. Możesz też ciągać się po sądach, ale dla tak błahych spraw potrzeba czasu, pieniędzy i samozaparcia (którego -- przyznaję -- nie mam, a też się z tym spotykam).

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Kogo mam zawiadomić? Tajemniczego "editora"? Mail nie jest dowodem w sprawie, więc musiałbym wysłać list polecony. Mogę wysłać na Berdyczów, ale nie znalazłem numeru kodu pocztowego tej mieściny...

Strona będzie istniała, jak sądzę, bo po sieci szwęda się wielu grafomanów i pseudodziennikarzy, którzy napiszą każdy tekst za darmo, aby tylko zobaczyć go na stronie jakiejś internetowej pseudogazety.

Pytanie: jaka jest podstawa prawna, aby internetową gazetę uznać za gazetę, skoro sąd najwyższy nie potrafi tego sprecyzować?
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Też się spotykam czasem z moimi tekstami, które gdzieś sie tam pojawiają z podpiem "anonim" albo "redakcja" albo w ogóle jakimkolwiek. To, w gruncie rzeczy jest kradzież i podlega ochronie wedle praw autorskich. NIe ma przy tym znaczenia, czy jest to gazeta, blog, forum czy cokolwiek innego.

Mail JEST dowodem w ewentualnej sprawie. Sam przeprowadziłem i nadal prowadzę wiele spraw w sądach administracyjnych, gdzie w wielu przypadkach jedynym "pisanym" dokumentem jest skierowana skarga do sądu administracyjnego, a cała reszta to korespondencja mailowa. Łącznie w wymianą korespondencji z urzędami wszelkiego autoramentu. Opisana w sąsiednim wątku sprawa z MSWiA oparta była wyłącznie na poczcie elektronicznej.

Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, by przeprowadzić akcję e-mailową - oczywiście dokumentując wysyłane listy. Poza tym, jeśli nie sąd, to rozgłaszać wszem i wobec o działalności takiego tworu, powiadomić innych autorów, którym rąbnieto ich teksty, zgłosic do Centrum Monitoringu Wolności Prasy, zgłosić do właściciela serwera, na jakim ów twor funkcjonuje.....po prostu narozrabiać na wszystkich frontach. I właśnie poprzez Internet.

Ostatecznie mozna takiego jegomościa publicznie zacząć nazywac złodziejem - z imienia i nazwiska - i niech on leci do sądu:)))

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Witold F.:
Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, by przeprowadzić akcję e-mailową - oczywiście dokumentując wysyłane listy. Poza tym, jeśli nie sąd, to rozgłaszać wszem i wobec o działalności takiego tworu, powiadomić innych autorów, którym rąbnieto ich teksty, zgłosic do Centrum Monitoringu Wolności Prasy, zgłosić do właściciela serwera, na jakim ów twor funkcjonuje.....po prostu narozrabiać na wszystkich frontach. I właśnie poprzez Internet.

Ostatecznie mozna takiego jegomościa publicznie zacząć nazywac złodziejem - z imienia i nazwiska - i niech on leci do sądu:)))

Już zgłosiłem do właściciela serwera, firmy Interia, żądanie zabezpieczenia dowodów w sprawie. Co do CMP - mam mieszane uczucia. Nie ma z nimi żadnego kontaktu, poza ich formularzem w sieci, a ten nie chce działać. Znasz może adres do nich? Bo ja sprawy nie zostawię własnemu biegowi. Złodziejstwo jest sk....syństwem i chętnie uciąłbym rękę złodziejowi.

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Acha, jeszcze jedno: do wszystkich skupionych wokół niego ludzi już wysłałem zawiadomienie, z kim mają do czynienia. Na razie odpowiedziało dwoje, oboje... w jego obronie!
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Ryszard J.:
Witold F.:
Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, by przeprowadzić akcję e-mailową - oczywiście dokumentując wysyłane listy. Poza tym, jeśli nie sąd, to rozgłaszać wszem i wobec o działalności takiego tworu, powiadomić innych autorów, którym rąbnieto ich teksty, zgłosic do Centrum Monitoringu Wolności Prasy, zgłosić do właściciela serwera, na jakim ów twor funkcjonuje.....po prostu narozrabiać na wszystkich frontach. I właśnie poprzez Internet.

Ostatecznie mozna takiego jegomościa publicznie zacząć nazywac złodziejem - z imienia i nazwiska - i niech on leci do sądu:)))

Już zgłosiłem do właściciela serwera, firmy Interia, żądanie zabezpieczenia dowodów w sprawie. Co do CMP - mam mieszane uczucia. Nie ma z nimi żadnego kontaktu, poza ich formularzem w sieci, a ten nie chce działać. Znasz może adres do nich? Bo ja sprawy nie zostawię własnemu biegowi. Złodziejstwo jest sk....syństwem i chętnie uciąłbym rękę złodziejowi.


Chodzi o te strone?
http://www.freepress.org.pl/index.php

to tu jest e-mail do nich:
cmwp@ikp.pl
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Ryszard J.:
Acha, jeszcze jedno: do wszystkich skupionych wokół niego ludzi już wysłałem zawiadomienie, z kim mają do czynienia. Na razie odpowiedziało dwoje, oboje... w jego obronie!

a możesz na priv podać, o jaki to portal chodzi?

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Mi też się to kilka razy zdarzyło, ale zawsze udało mi się dodzwonić do osób odpowiedzialnych za dane portale, porozmawiać i albo wycofać tekst, albo wprowadzić imię i nazwisko (swoje lub autora piszącego dla wydawnictwa, dla którego pracuję). Czasami dotarcie do osób odpowiadających za te "przedruki" zajmowało mi pare dni. Nie wiem, co by sie stalo, gdybym trafiła na kogoś opornego i przyszłoby mi walczyć o prawa autorskie...
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Kasia K.:
Mi też się to kilka razy zdarzyło, ale zawsze udało mi się dodzwonić do osób odpowiedzialnych za dane portale, porozmawiać i albo wycofać tekst, albo wprowadzić imię i nazwisko (swoje lub autora piszącego dla wydawnictwa, dla którego pracuję). Czasami dotarcie do osób odpowiadających za te "przedruki" zajmowało mi pare dni. Nie wiem, co by sie stalo, gdybym trafiła na kogoś opornego i przyszłoby mi walczyć o prawa autorskie...

Proponuję spróbować:))
Sebastian K.

Sebastian K. Head of QA

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Jeśli Twoje teksty były gdzieś opublikowane i następnie zostały wrzucone i podpisane w innym miejscu/portalu, to możesz także zawiadomić GIODO (http://giodo.gov.pl). Jednak najpierw przesłałbym do administratora site'a żądanie o usunięcie tekstów wraz z kopią do administratora serwera, na którym wisi site. Jeśli to nie odniesie efektów, to dochodziłbym swoich praw w sądzie.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Niekoniecznie jest to takie proste. Jeśli są na przykład kopiowane ze stron, na których nie ma żadnych zastrzeżeń, a teksty nie są płatne, to ich kopiowanie nie wymaga niczyjej zgody pod warunkiem zachowania oryginalności i autorstwa.
Sebastian K.

Sebastian K. Head of QA

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Jasne, dlatego też warto informować na stronach serwisu, gdzie wisi tekst, o 'wszelkich prawach zastrzeżonych'. Co więcej, warto też nadmieniać o tym, iż nie chce sie otrzymywać spamu.
W danym przypadku jednak ktoś, kto użył tekstu autora podpisał się pod nim jako editor, a to już kradzież.Sebastian Kaczorowski edytował(a) ten post dnia 03.11.07 o godzinie 22:16

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

A co zrobić z portalami, które kopiują tekst, zmieniają zdania i publikują to u siebie jako własne? Nie chodzi o nic wielkiego, zwykłą zapowiedz kilku imprez, ale jestem przekonany w 200%, że to moje, bo info jest o 4 imprezach, a zdobyłem je osobiście dzwoniąc lub mailując, więc nie jest to oficjalnie kolportowana informacja przez organizatora (w tym przypadku 4 naraz?!)

Jeśli chcecie, moge podać przykład
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

To akurat chyba trudno byłoby udowodnić. Co innego z tekstami autorskimi.

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Witold F.:
To akurat chyba trudno byłoby udowodnić. Co innego z tekstami autorskimi.
a to?

to fragment mojej krótkiej relacji z imprezy:

"BS był także okazją do zobaczenia pojedynków streetdance oraz innych pokazów tanecznych. Na długo zapamiętamy z pewnością pokaz electric boogie, poping, locking w wykonaniu Storma, jednego z jurorów Break Session 2007. " pisałem to o 3 w nocy

i teraz fragment relacji na obcym portalu (opublikowana rano):

Pokazy tańca, pojedynki streetdance oraz pokaz electric boogie czy też doping, locking w wykonaniu Storma (który był także jednym z jurorów Break Session) z pewnością pozostaną w pamięci...

?????????????:)))

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Ja też kilka razy miałem taki problem. Pewien portal ukradł sobie mój tekst o sporcie w Stanach Zjednoczonych. W sumie nie robiłem z tego żadnej afery, ponieważ uznałem, że to lepiej dla polskiego sportu, a zwłaszcza koszykówki.

Kazałem im tylko podpisać tekst i wrzucić logo mojej redakcji.
Bo tak na poważnie to tacy ludzie są nie do ruszenia.

Znacie jakąś konkretną historię, że ktoś wytoczył taki proces i go wygrał?

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Panie Ryszardzie,
niestety żadnych rad, tudzież sugestii podać nie mogę. Jedyne co napiszę to to, że i mnie spotyka to samo, więc nie jest Pan sam z tym problemem z którym można walczyć, ale nie da się go w 100% rozwiązać. Już próbowałem. Szkoda nerwów. Ale jeśli Pan uzna inaczej, życzę powodzenia - może tylko ja miałem pecha i jako młoda osoba nie byłem autorytetem...
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Jak powiedziałem wyżej, jeśli się nie chce tracić nerwów na sądowe przepychanki, pozostaje rozgłaszać wszem i wobec, że taki to a taki jest złodziejem. Podawać kto, gdzie i co.
Tu jednak należy mieć na względzie, że ów "podkradacz" poda nas do sądu, ale to juz chyba nie jest żaden problem, jeśli ktoś uważa, że ma rację i ma na to dowody.

konto usunięte

Temat: Co zrobić z portalami, które kradną teksty?

Ryszard J.:
Acha, jeszcze jedno: do wszystkich skupionych wokół niego ludzijuż wysłałem zawiadomienie, z kim mają do czynienia. Na razie
odpowiedziało dwoje, oboje... w jego obronie!

Muszę przyznać, że to bardzo dziwne. Nigdy się nie spotkałam, aby ktoś bronił takiej osoby.

Jeżeli tekst zamieszczony jest na portalu, gdzie konto jest darmowe (blogi, darmowe strony, małe serwisy itd.) to po zgłoszeniu informacji o naruszeniu praw autorskich administratorzy reagują, potrafią nawet zamknąć stronę.

Wydaje mi się, w Polsce jest bardzo słaba świadomość dotycząca praw autorskich. Jeszcze gorzej niż w przypadku tekstów sprawa ma się ze zdjęciami czy grafiką. Dużo osób uważa, że jak coś jest w Internecie to znaczy, że jest to ogólnie dostępne. Wykorzystywanie i przerabianie grafik, logotypów, rysunków zdarza się nagminnie. Do tego kolejnym przestępstwem jest „hotlinking” czyli kradzież transferu, co bardzo często ma miejsce na forach internetowych. Ludzie „wklejają” do swoich wypowiedzi zdjęcia (najczęściej nie podając ich źródła) i dodatkowo korzystają z transferu strony, z której one pochodzą.

Następna dyskusja:

Precz z art. 212 KK - tekst...




Wyślij zaproszenie do