konto usunięte
Temat: Brak czy nadmiar dziennikarzy?
Mateusz W.:
o ile jest dziewczem:)
Dziękuję, Panowie :)
Mogę zostać?
PS. Co do płci to istotnie jest "dziewczyńska" :)
---
pozdrawiam
konto usunięte
Mateusz W.:
o ile jest dziewczem:)
konto usunięte
konto usunięte
Jerzy K.:
Mała E.:
Napisac to sie wszystko napisze, ale co to bedzie za takst... przy duzej dozie szczescia (i pomocy speca w dziedzinei) tekst bedzie znosny :P
Ale mowimy np. o prezentacji nowego pojazdu w wysokonakladowych Wysokich Obrotach czy naukowej analizie tegoz wehikulu w specjalistycznym pismie branzowym?
Dlatego upieram sie przy obu przymiotach - WIEDZY i WARSZTACIE. Jak ktos ma wiedze, a nie ma warsztatu - niech zostanie na uczelni :)))))
Ale takich ludzi jest garstka.
Niestety.
Bo TEORETYCZNIE masz całkowitą rację.
W PRAKTYCE w popularnych mediach specjalista, ktory na dodatek UMIE PRZYSTEPNIE pisac to rzadkosc. Niezwykla rzadkosc.
Polecam NEXT - nawet ja go rozumiem :)))))))))
Albo McKinsey - o wielkiej gospodarce, ale takim angielskim i takim stylem, ze i humanista to zrozumie ;>
Dobry dziennikarz (takze branzowy) napisze tak, ze zrozumie i pani Kasia preclarka i pan Zdzisiek prezes. Tylko po co? Branzówke częściej czyta prezes Zdzisiek niż pani Kasia (ona woli pewnie Życie na gorąco :)))). Dlatego styl Życia jest nieco inny niż IDG ;>
Kazdy szuka w mediach tego, co go interesuje.
Jak jego konikiem jest gospodarka, to czyta nie tylko dzienniki, ale takze jakies (nie znam) McKinsey i nawet bardziej branzowe i specjalistyczne pisma.
Jak ktos chce miec dane na biezaco, ale w podstawowym stopniu, wystarczy mu np. GW czy Rzepa.
A (nawiazujac do glownego watku) szukani sa dziennikarz do TAKICH
wlasnie mediow. I szukajacy ANI SLOWEM nie wspomnial o wyksztalceniu, doswiadczeniach itd.
Dlaczego? Bo szukaja DZIENNIKARZY a nie NAUKOWCOW/SPECJALISTOW.
konto usunięte
Mateusz W.:
o ile jest dziewczem:)
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Jerzy K.:
Dziewcze nie obraza nikogo jak Aslan tylko dyskutuje merytoryczie.
Rafał
Ł.
Spec. ds. marketingu
internetowego /
Manager
Jerzy K.:
A wracajac do dyskusji:
* specjalista, ktory umie pisac - rzecz cenna.
* specjalista, ktory umie pisac i na dodatek robi to przystepnym jezykiem, jest bezcenny, ale rzadki jak albinos.
* dziennikarz (dobry) jak sie uprze (i bedzie wspolpracowal z specjalistami), napisze nawet bardzo cekawe popularno-naukowe dzielo do specjalistycznego pisma, nie mowiac o "zwyklym" tekscie branzowym
* specjalista, w odroznieniu od dziennikarza, ("...chocby nie wiem jak sie naprezal...") nie napisze za to interwencji, relacji, czolowki, reportazu czy felietonu ("...to nie udzwignie, taki to ciezar.."*)
czy teraz wyslowilem sie wystarczajaco jasno?
;)
To tyle w dyskusji w watku, ktory sam zalozylem.
Znikam z niego, zniesmaczony podwojnie - cenzura i zrobieniem w konia (kolejnym) :(
* Julian Tuwim, "Lokomotywa"
konto usunięte
Jerzy K.:
Wiecie co? Tak se czytam, czasem pisze na tym forum oraz innych dziennikarskich i bawi mnie, jak to jest wielu dziennikarzy, ktorzy nie moga znalezc pracy, podczas gdy np. na forum "dziennikarstwo internetowe" wisi wciaz aktualny wpis Leszka Olszanskiego z http://gazeta.pl, tory potrzebuje dziennikarzy i (z tego co slyszalem) niezle placi :)
Co - dziennikastwo gospodarcze jest "be", kazdy od razu chce byc albo Lisem albo pisac jak Kapuścinski???
;)
konto usunięte
Joanna Nowaczyk:
Musze sie z tobą zgodzić. Gros dziennikarzy chce być drugim Lisem.
Z drugiej strony odnoszę wrażenie, że ludzie (społeczeństwo) często tak odbiera ten zawód.
Każdego roku na balu sylwestrowym spotykam pewnego człowieka, który twierdzi, że wszyscy dziennikarze kłamią, bo tego wymagają od nich redakcje. Ale każdego dnia ogląda wiadomości telewizyjne i czyta gazety.
Jednak wracając do sedna, łatwiej jest pisać o bieżących wydarzeniach gdy z PAP'u wysyłają ci notki, niż samemu zbierać materiał do branżowych pism.
konto usunięte
konto usunięte
Tomek Boguszewicz:
@ Mysle, ze do branzowego pisma jest latwiej, niz do newsowego.
bzdura.
Rzuć np. newsowego dziennikarza do pisania tekstu np. na temat rynku ERP w Polsce i zobaczymy jak sobie poradzi - zakłądając że ma to zrobic tak, by jego tekst nie był żartem tygodnia na specjalistycznych forach :)
konto usunięte
Natalia
Stankiewicz
szukam ambitnych
zleceń (za pięć stów
nie wychodzę z domu)
Michał Cegliński:
Myślę że Natalia ma rację
Następna dyskusja: