Temat: A Gazeta popiera....
Julia, ach cóż za sarkazm.
Po pierwsze. (jak jak nie lubię tłumaczyć). Moja wypowiedź była w pewien sposób ironiczna. Od pewnego czasu - i tu nie trzeba być orłem, żeby to zauważyć - istnieje przeświadczenie, popierane przez niektórych dziennikarzy, a i oczywiście szerzone przez polityków, jakoby media mainstreamowe klękały przed PO, wspierały PO, pluły na PiS. Zawsze mnie to śmieszy, bo odnoszę wrażenie, że ci co tak twierdzą nie do końca te media czytają, oglądają i słuchają (a w wielu przypadkach świadomie kłamią), a przy okazji nawet się słowa nie zająkną, że mają media po swojej stronie skrajnie nieobiektywne. Zawsze mnie to bawiło i przypomina mi to pewne "powiedzenie", którego w obecności dam nie zacytuje.
I nagle pojawia się raport, który w ten konkretny sposób pokazuje, że sytuacja ma się nieco inaczej niż chcieliby zwolennicy Kaczyńskiego. To o czym czytając nieco więcej niż dwa portale i jedną gazetę można się było przekonać już dawno. Moje subiektywne odczucie, jak to ładnie ujęłaś było szyderą i tak należy je odbierać. Wielokrotnie wyrażałem już swoje zdanie na temat wielkich pokrzywdzonych przez świat i wrogów ludu "na poważnie", więc czasem trzeba wprowadzić dawkę krzywego humoru, zresztą inaczej się nie da.