Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Dawid Brykalski:
Joanno K. ja nie wiem z jakiem jesteś bajki bo masz profil ukryty.
Ale Twoje myślenie jest bardzo "po mojemu", cieszę się, że tu się pojawiłaś.

Ależ Dawidzie, ja tu jestem od 2007 roku :) Cały czas, bezustannie, tylko mało odzywałam się, bom nieśmiała :P

Wiecie co, nie jest odwagą przyznanie się "ja jestem autorem". Odwagą jest przyznanie się do błędu w postaci tego tekstu.
To co kochałam najbardziej w chłopakach z zespołu, którym miałam okazję się "opiekować":
Studio, pomyłka, jadą łaciną równo jeden po drugim, a że to, a że tamto... Nagrywamy gitary...przećwiczone na amen, o północy by zagrali...
Coś nie udało się i gitarzysta potrafi powiedzieć:
"Chłopaki, sorry, spier**liłem".

Z dziennikarzami powinno być tak samo. Przyjaciele w branży istnieją - mój każdy tekst jest przez zacnego Redaktora opiniowany. Nawet jak mi się wydaje, że jest genialny, to z nim polemika uświadamia mi, że jest zawsze inny punkt widzenia. Potem przyznaję mu rację i o to tu w tym wszystkim chodzi :)

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Joanna K.:

Ludzie, wszyscy nazywacie siebie dziennikarzami, a część z was
to zwykłe "dziennikarzyny". Sorry.

Może i jestem dziennikarzyną, ale ostrzegam - jeszcze jeden taki podjazd, z czyjejkolwiek strony, a zacznę wypraszać z tej grupy. Proszę o dyskusję przedmiotową, a nie ferowanie wyroków, kto jest głupkiem, kto kretynem, a kto dziennikarzyną. Przy czym o ile pozostali robią to z otwartą przyłbicą i na własny rachunek, dla tego typu tekstów ze strony anonimów zero tolerancji.

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Karol Chęciński:

thrash / trash

No nie, proszę o umiar... gatunek muzyczny o thrash, tylko i wyłącznie, chociaż oczywiście możesz go uważać za trash

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Ula Nalepińska:

Dawid Brykalski:
Marcin, jak okazuje się nie jesteś najlepszym rzecznikiem firmy Makrokoncert.

MakroConcert ;) jeśli mamy się czepiać ;))

Kajam się, czyli przepraszam. Edytować?
:)

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Jarosław Szubrycht:

Joanna K.:
Ludzie, wszyscy nazywacie siebie dziennikarzami, a część z was
to zwykłe "dziennikarzyny". Sorry.

Może i jestem dziennikarzyną, ale ostrzegam - jeszcze jeden taki podjazd, z czyjejkolwiek strony, a zacznę wypraszać z tej grupy. Proszę o dyskusję przedmiotową, a nie ferowanie wyroków, kto jest głupkiem, kto kretynem, a kto dziennikarzyną. Przy czym o ile pozostali robią to z otwartą przyłbicą i na własny rachunek, dla tego typu tekstów ze strony anonimów zero tolerancji.

Oczywiście, zasady to zasady.

Prosimy zatem o równą reakcję wobec zdania:

"Tylko błagam, nie obnoście się ze swoją głupotą i ograniczeniem tak ostentacyjnie…"

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Jarosław Szubrycht:

Karol Chęciński:

thrash / trash

No nie, proszę o umiar... gatunek muzyczny o thrash, tylko i wyłącznie, chociaż oczywiście możesz go uważać za trash

Otóż Słownik Języka Polskiego tak przez Ciebie uwielbiamy i cytowany wyjaśnia jednak to następująco:
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=thrash+metal

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Agnieszka Sokołowska:
Zbyszku, szacunek za ujawnienie się jako autor tej recenzji, a po dokładnym przeczytaniu całego wątku, tym bardziej gratuluję Ci odwagi cywilnej. To rzadka cecha.

Serdecznie Cię pozdrawiam :-)

Agnieszko,
Dziękuję za uznanie, choć nie czuję się bohaterem:)
Tekst od samego początku, acz w innym miejscu, był i jest podpisany:)
http://muzyka.wp.pl/gid,543153,title,Gary-Moore-w-Wars...
Nie rozumiem też, dlaczego miałbym wstydzić się podpisać go imieniem i nazwiskiem moich przodków, których szanuję. Relacja, choć pisana bezpośrednio po imprezie, wysłana do opublikowania o drugiej w nocy, ani nie wydaje mi się szczególnym osiągnięciem sztuki dziennikarskiej, ani paszkwilem, co próbowali zarzucić tu niektórzy dyskutanci. Faktem jest za to, że nieświadom toczącej się tu dyskusji (linka dostałem od przyjaciela, który ją czytał, późno w nocy) otrzymałem maila od Dawida Brykalskiego, o tytule „po koleżeńsku” i poniższej treści:
„Możesz mi zdradzić jakie stawki są za relacje z koncertów
dla WP? :)”
Na co odpisałem

„Marne.
Nie da się z tego utrzymać. Można pisać, jak się ma pracę, w której się zarabia.
ZZ”

Pan Brykalski nie jest moim kolegą, a po zapoznaniu się z jego twórczością w tym wątku, nie życzę sobie też, aby znajdował się w gronie moich znajomych na GoldenLine.

Jestem natomiast pełen uznania dla wszystkich, którzy próbowali, tracąc swój cenny czas, wytłumaczyć zacietrzewionemu towarzystwu, że przy odrobinie ineligencji i dystansu, można zinterpretować kontrowersyjny tekst zgodnie z moim pierwotnym założeniem. Za to dziękuję. A zakładałem, że odbiorcy są mądrzy i będą się dobrze bawić, czytając to, co napisałem. Nawet, jeśli tytuł to „Brzydki Stary Dziad”. Szczególnie, że sam nie należę do młodych i pięknych;)))

Licząc (bez większej nadziei), że to koniec tej dyskusji,
Pozdrawiam
ZZ

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Oczywiście, zgadzam się Panem Zeglerem. Upublicznienie prywatnej korespondencji to jest dopiero szczyt, a raczej zapadlisko chamstwa.

Czemu nie napiszesz - o co żeś Pan się zapytał?
Bo ja nie opublikuję. Chamstwem na chamstwo się nie odpowiada.

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Joanna K.:

Otóż Słownik Języka Polskiego tak przez Ciebie uwielbiamy i cytowany wyjaśnia jednak to następująco:
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=thrash+metal

Touche! Co za bzdura... Dawid, w takim razie sprawdź tę kulisę gdzie ci się żywnie podoba :-)

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Jarosław Szubrycht:

Może i jestem dziennikarzyną, ale ostrzegam - jeszcze jeden taki podjazd, z czyjejkolwiek strony, a zacznę wypraszać z tej grupy.

Straszysz mnie? Gdzie napisałam, że chodzi mi o Ciebie? Ale skoro tak twierdzisz, Ty wiesz najlepiej, nie ja.
Wyraziłam swoją opinię. Jeśli jednak ta grupa ma być kółkiem wzajemnej adoracji, to ja dziękuję.
Przede wszystkim najważniejsze jest by mieć własne zdanie na dany temat i wiedzę. Ja nie potrzebuję klakierów, przypuszczam, że autor powyższego tekstu też do was nie napisał: "Ej, brońcie mnie, bo na mnie najechali", tylko sami postanowiliście kolegę bronić przed krytyką.

Proszę o dyskusję przedmiotową, a nie ferowanie wyroków, kto jest głupkiem, kto kretynem, a kto dziennikarzyną. Przy czym o ile pozostali robią to z otwartą przyłbicą i na własny rachunek, dla tego typu tekstów ze strony anonimów zero tolerancji.

Anonimów? Widziałam, że to będzie "argument", tak już jest jak właśnie nie ma argumentów - zaczyna się ad personam (bo profil ma ukryty). Tak, odpowiadam za każde słowo, które tu napisałam swoim imieniem i nazwiskiem.

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Dawid Brykalski:

Prosimy zatem o równą reakcję wobec zdania:
"Tylko błagam, nie obnoście się ze swoją głupotą i ograniczeniem tak ostentacyjnie…"

Będzie równa reakcja wobec wszystkich, ale wobec anonimów równiejsza.

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

"Paweł, ja proszę Cię... Ja wiem, że to jest forum, ale czy jako człowiek piszący możesz nie popełniać takich błędów. " jakich, bo Cie nie zrozumiałem?

Jeśli nie istnieje przysłowie z czymś związane - nie mówię ni tym bardziej nie pisze "przysłowiowe coś tam, coś tam". jest to błą i nie jest to moje widzimisię.
Ok?
;)

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Jarosław Szubrycht:

Joanna K.:
Otóż Słownik Języka Polskiego tak przez Ciebie uwielbiamy i cytowany wyjaśnia jednak to następująco:
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=thrash+metal

Touche! Co za bzdura... Dawid, w takim razie sprawdź tę kulisę gdzie ci się żywnie podoba :-)

No wiem, ale to mój sojusznik, wiec nie komentowałem.
;)))
Właśnie dlatego nie wierzę "kulisie" internetowej
;)))

(prywatnym zdaniem: "thrash" tak często był błędnie pisany jako "trash" że się niestety utrwaliło...)

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Joanna K.:
Straszysz mnie?

Ostrzegam wszystkich, którzy sobie na takie rzeczy pozwalają. Ciebie również.

Gdzie napisałam, że chodzi mi o Ciebie?

Nie napisałaś i nie za obrażanie mnie będę usuwał, ale za obrażanie innych uczestników dyskusji.

Wyraziłam swoją opinię. Jeśli jednak ta grupa ma być kółkiem wzajemnej adoracji, to ja dziękuję.

Czytaj proszę ze zrozumieniem, zamiast lamentować.

Anonimów? Widziałam, że to będzie "argument", tak już jest jak właśnie nie ma argumentów - zaczyna się ad personam

Ale proszę, bez absurdów. Jakie ad personam, skoro nie wiadomo kim jesteś? A może Ty jesteś Gary Moore?Jarosław Szubrycht edytował(a) ten post dnia 15.11.09 o godzinie 20:33

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

określenie "przysłowiowy" nie ja wymyśliłem. Określenie "triola w trzecim przejściu" jest pewnym opisem muzycznych wygibasów, którymi charakteryzuje się dany zespół. Generalnie nacechowane jest pejoratywnie.
Z przysłowiowością tego stwierdzenia jest tak, jak z przysłowiowym silnym wiatrem w Kielcach, od znanego "piździ jak w kieleckim"

Wiesz, co jak zaczniemy się tak czepiać każdego wypowiedzianego słowa, czy zdania, dojdziemy do smutnej konkluzji, że recenzje pisać może tylko profesor Bralczyk, albo Miodek. Jest jeszcze coś takiego jak język potoczny;]

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Dawid Brykalski:

(prywatnym zdaniem: "thrash" tak często był błędnie pisany jako "trash" że się niestety utrwaliło...)

Jedno słowo na "h" też się utrwaliło, ale to nie zmienia faktu, że jest na "ch" i inaczej być nie chce.

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Słowo "teledysk" nic nie znaczy, a utrwaliło się tak, że weszło do słowników. Tak wygląda ten proces. I chyba tłumaczymy sobie rzeczy oczywiste.

Ja natomiast powrócę do
NADHITU.

i zapytowywuję :)
CZY JEST NADHIT?????????

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

neologizm

(zieeeeew)

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Jarosław Szubrycht:

Straszę wszystkich, którzy sobie na takie rzeczy pozwalają. Ciebie również

Ja się nie boję:) Siebie straszysz też?

Ale proszę, bez absurdów. Jakie ad personam, skoro nie wiadomo kim jesteś? A może Ty jesteś Gary Moore?

To, że TY nie wiesz kim jestem, nie znaczy, że nie wiadomo, kim jestem. Niestety, może poczujesz się zawiedziony, ale do Gary'ego Moore'a mi bardzo daleko - przede wszystkim nie potrafię grać na gitarze :)

Temat: relacje z koncertu Gary Moore - ŻART CZY KRETYNIZM?

Joanna K.:

Jarosław Szubrycht:

Straszę wszystkich, którzy sobie na takie rzeczy pozwalają. Ciebie również

Ja się nie boję:) Siebie straszysz też?

Ale proszę, bez absurdów. Jakie ad personam, skoro nie wiadomo kim jesteś? A może Ty jesteś Gary Moore?

To, że TY nie wiesz kim jestem, nie znaczy, że nie wiadomo, kim jestem. Niestety, może poczujesz się zawiedziony, ale do Gary'ego Moore'a mi bardzo daleko - przede wszystkim nie potrafię grać na gitarze :)

Edit: O zdążyłam odpisać przed edycją:)