GoldenLine
Zaloguj się
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Jarosław Szubrycht:
Ale artyści, poza garstką megagwiazd, nie zarabiają lub niewiele zarabiają na płytach. Główny dochód to koncerty, merch, tantiemy z radiostacji / TV...

...i dzwonki do telefonów :]
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Słusznie - i dzwonki!
Choć wydaje mi się, że ten rynek był nieco przeszacowany i apogeum dzwonkowego szaleństwa mamy za sobą. Ale to tylko moje obserwacje, nie poparte żadnymi badaniami, więc może po prostu wypadłem z targetu :-)
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Że rynek się nascyił i ustabilizował, unormował? :)
Ostatnio miałam okazję rozmawiać z kimś z branży (przypadkiem) i powiedział, że to jest teraz "naj" źródło dochodów muzyków... Jest w tym coś smutnego :/
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Za mediarun.pl:
SanDisk i wytwórnie muzyczne mają nowy pomysł na sprzedaż muzyki - na karcie pamięci mniejszej od pocztowego znaczka.
całość

Ciekawe... I tak chyba nie przełamie "ściągactwa", hmm?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Jarosław Szubrycht:
Skraca się bowiem lista brzuchów do napełnienia po drodze, więc fan może mieć muzykę dużo taniej, a artysta i tak z tego więcej dla siebie.
Oczywiście, to tylko teoria.
Niestety, ta teoria nie sprawdzi się w praktyce. Po co obniżać cenę za coś co się i tak sprzeda, a usunięcie listy brzuchów podniesie zespołowi opłacalność?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

No właśnie się sprzedaje coraz gorzej i gorzej.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Andrzej Korasiewicz:
Dla Muzyki to chyba dobrze. Skonczy sie kreowanie gwiazdek typu Mandaryna. Pewnie nie calkiem. Ale sztuka na pewno nie straci na tym.

Na pewno nie calkiem, a moze nawet niewiele sie w tej dziedzinie zmieni? Wyolbrzymianie roli wytworni plytowych, czy mediow w dziedzinie promocji "kijowej" muzy to IMHO spory blad. Taka muza jest promowana nie z powodu widzimisie kogos tam na mityczniej "gorze", tylko dlatego, ze jest na nią popyt. Rowniez w demokratycznym internecie.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Jarosław Szubrycht:
Skraca się bowiem lista brzuchów do napełnienia po drodze, więc fan może mieć muzykę dużo taniej, a artysta i tak z tego więcej dla siebie.
Oczywiście, to tylko teoria.

Jarek, skraca się o kogo? O co? Jak?
Link do wypowiedziLink
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Marcin Bąkiewicz:
Na pewno nie calkiem, a moze nawet niewiele sie w tej dziedzinie zmieni? Wyolbrzymianie roli wytworni plytowych, czy mediow w dziedzinie promocji "kijowej" muzy to IMHO spory blad. Taka muza jest promowana nie z powodu widzimisie kogos tam na mityczniej "gorze", tylko dlatego, ze jest na nią popyt. Rowniez w demokratycznym internecie.

Niestety, jest tak jak piszesz. Ale jednak chęć zysku pcha wytwórnie do kreowania takich "gwiazd". Chociaz to prawda, ze chyba sie troche oszukuje, ze "bedzie lepiej" jak upadna koncerny plytowe. A moze jednak?
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Koncerny promują? Koncerny nagrywają albumy, wstawiają je do "dobrych sklepów muzycznych", zabierają prawa autorskie, zobowiązują do nagrania kolejnych płyt, oddają znikomy procent ze sprzedaży i... to wszystko (?) Nie organizują promocji, koncertów itp. Przynajmniej nie tym początkującym. Trzeba mieć albo dobrego menago, albo... nie wiem.
Link do wypowiedziLink
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Karolina Dulnik:
Koncerny promują? Koncerny nagrywają albumy, wstawiają je do "dobrych sklepów muzycznych", zabierają prawa autorskie, zobowiązują do nagrania kolejnych płyt, oddają znikomy procent ze sprzedaży i... to wszystko (?) Nie organizują promocji, koncertów itp. Przynajmniej nie tym początkującym. Trzeba mieć albo dobrego menago, albo... nie wiem.

To byl skrot myslowy. Sam fakt wydania kogos [miernego] na plycie jest dowartosciowaniem go. A wstawienie plyty do duzych sklepow to jeszcze wieksze dowartosciowanie. W tym sensie "promuja". A sama promocja plyt tez ma miejsce. Koncerty to co innego.

Znam wartosciowe zespoly, ktore bezskutecznie pukaja do drzwi majorsow, zeby wydac plyte. I konczy sie na wydaniu plyty wlasnym sumptem albo w jakiejs malej niezaleznej firemce, ktora nie ma mozliwosci, zeby wstawic plyte do duzych sklepow plytowych (np. za maly naklad).

Acha. Dodam jeszcze, ze nagranie plyty, wynajecie profesjonalnego studia nagraniowego tez kosztuje.Andrzej Korasiewicz edytował(a) ten post dnia 30.09.08 o godzinie 14:53
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Zanim "ktoś" zostanie wydany przechodzi zazwyczaj tyle, że potem czuje bardziej ulgę niż satysfakcję.

Mówiąc, że promocja płyt też ma miejsce, co masz na myśli?
I o koncertach?

Koncern to biznes. Biznes jest nastawiony na zysk. Podobnie rzecz ma się w agencjach koncertowych. Oczywiście mam na myśli te największe marki.
Link do wypowiedziLink
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Karolina Dulnik:
Mówiąc, że promocja płyt też ma miejsce, co masz na myśli?

Np ze plyty sa rozsylane do gazet muzycznych w celu recenzji. Albo ze ukazuja sie reklamy plyt w tychze gazetach.
I o koncertach?

Ze to co innego. Kto inny organizuje koncerty.
Koncern to biznes.

No i wlasnie o to chodzi. Czy koniecznie trzeba zarabiac produkujac głównie chłam?
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Andrzej Korasiewicz:
Karolina Dulnik:
Mówiąc, że promocja płyt też ma miejsce, co masz na myśli?

Np ze plyty sa rozsylane do gazet muzycznych w celu recenzji. Albo ze ukazuja sie reklamy plyt w tychze gazetach.

Ale podsunięcie dziennikarzowi materiału wcale nie gwarantuje jego wykorzystania. Dziennikarze albo redakcje w zasadzie same decydują o tym, czy pograją, czy nie. A to i tak jeszcze nie jest promocja.
I o koncertach?

Ze to co innego. Kto inny organizuje koncerty.
No właśnie. A koncerty to bardzo mocne "narzędzie" promocji, które może podnieść sprzedaż płyt. A jednak wytwórnie się tym nie zajmują.
Koncern to biznes.

No i wlasnie o to chodzi. Czy koniecznie trzeba zarabiac produkujac głównie chłam?

Koniecznie trzeba zarabiać.

:)
Link do wypowiedziLink
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Karolina Dulnik:
Ale podsunięcie dziennikarzowi materiału wcale nie gwarantuje
jego wykorzystania. Dziennikarze albo redakcje w zasadzie same
decydują o tym, czy pograją, czy nie. A to i tak jeszcze nie jest promocja.

Akurat pisalem o prasie papierowej i internetowej. Ale masz racje, ze glowna promocja to rozglosnie radiowe. No i nie mow mi, ze to nie jest promocja, bo sama nazwa plyt, ktore otrzymuja dziennikarze to "egzemplarze ___promocyjne___" ;). Pewnie, ze artysci i ich managerowi sami przede wszystkim staraja sie promowac, ale wytwornie odgrywaja w tym niebagatelna role. Samo wydanie jakiegos "tworcy" jest często dla niego nobilitacja i narzedziem promocji.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Internet dla takich początkujących zespołów jest teraz najskuteczniejszy i chyba wciąż niedoceniany. Prasa papierowa to prawdziwe wyzwanie - na kulturę poświęca się coraz mniej miejsca, a dziennikarze, którzy piszą, są dość autonomiczni.

Niestety, nadal nie mogę się z Tobą zgodzić w kwestii promocji. Może jakieś konkretne przykłady?
Link do wypowiedziLink
Andrzej Korasiewicz

Andrzej Korasiewicz Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Karolina Dulnik:
Niestety, nadal nie mogę się z Tobą zgodzić w kwestii promocji.

Ale wlasciwie z czym sie nie zgadzasz?
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Wydanie materiału i wstawienie go do sklepu to nie jest jego promocja. A na tym w zasadzie kończy się praca wytwórni nad albumem nowego artysty.
Link do wypowiedziLink
Tomasz Stalewski

Tomasz Stalewski Music Management

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

Tłoczy i sprzedaje się wyłącznie to, co się opłaca.
Zorganizowanie koncertu mniej popularnej grupy graniczy z cudem (samo znalezienie miejsca, nie mówiąc już o choćby podziale kosztów między organizatora a klub).
Radia promują TYLKO tych, którzy "potrafią się zachować" podczas wręczania materiałów promocyjnych. Oczywiście na początku. Potem sprzedaje się już marka. Ale wejście na antenę nie jest przypadkowe.
Link do wypowiedziLink
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Przyszłość muzycznego biznesu

...chyba, że w audycjach autorskich, które są zazwyczaj w weekend, w środku nocy...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Wasze początki biznesu?




Wyślij zaproszenie do
Anuluj