Michał Ałaszewski

Michał Ałaszewski redaktor,
porcupinetree.pl

Temat: muzyczny orgazm

"La Rossa" Van Der Graaf Generator. Zawsze wywołuje gęsią skórkę :)

a w ostatnim czasie najbardziej emocjonalnie podchodzę do płyty "Zeit" Tangerine Dream, wróciłem do niej po paru latach, mandarynkowy sen trwa i trwa :)

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Łukasz Warna-Wiesławski:
Wyliczanki, wyliczanki... No to proszę: Godspeed You! Black Emperor - F#A# Infinity, moja ulubiona płyta wszechczasów. Tutaj mały fragment utworu The Dead Flag Blues: http://youtube.com/watch?v=cS2BrxcWWZA

I co GSYBE ! tak Cię wzrusza ?! Godne to pochwały, bo mnie też... ;)

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Wiadomo, absolut. :D
Marlena Mieczkowska

Marlena Mieczkowska menedżer kultury,
tłumacz języka
hiszpańskiego

Temat: muzyczny orgazm

Pamiętam jak dwa lata temu po koncercie wrocławskiego zespołu Me Myself & I, użyłam właśnie tego okreslenia. Jeśli zdarzają mi się tego typu psychofizycznomuzyczne unieniesienia to właśnie wtedy gdy coś mnie zaskakuje na żywo. Ci ludzie robili dźwięki nie z tej planety i to właściwie bez użycia instrumentów, beat box plus jakieś eksperymenty z najdoskonalszym instrumentem czyli ludzkim głosem, takie głosowe zakręty i wyboje, że nawet teraz mam gęsią skórkę. W każdym razie publika w warszawskiej diunie reagowała mocno, była wielka interakcja, szczególnie dlatego ,że to co się tam tworzyło nie było wyuczonym repertuarem, te trzy głosy i osobowości na gorąco znajdowały jakieś kanały łączące je między sobą,i na ich twarzach też niejednokrotnie malowało się zdziwienie. Ech... jedno z mocniejszych moich przeżyć.
A jeśli chodzi o rzeczy orgazmogenne z płyty, to na pewno Maxwell i jego soulfrodisiac hit: Till the cops come knokin'Marlena Mieczkowska edytował(a) ten post dnia 31.03.08 o godzinie 02:26

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Green Carnation - Childsplay part III

orgazm .. :)

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Łukasz Warna-Wiesławski:
Wiadomo, absolut. :D


Jak ? jak ? Absolut ? ! hehehe

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Ulver - Your Call
wspomniane już Pink Floyd - High Hopes - od dzwonów mam ciarki na plecach...
i ograne do bólu King Crimson - Epitaph

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

ajajaj, Tim Hecker - Blood Rainbow, Current93 - Niemandswasser i większość pieśni Gesualdo da Venosy.

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Iva Bittová - Moře
a kiedyś jeszcze "Machine Gun" Hendrixa

Temat: muzyczny orgazm

Nine Inch Nails "Closer"

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

to było z grubej rury ;)

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Rozumiem, że komentujesz swój wpis, a nie NIN? ;D (Hecker <3)

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

przebój NIN jakimś zbiegiem okoliczności osobliwie przypasował do tematu, zbyt dosłownie może ;>
dodaję Marca Almonda - Lunatic Lover

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

nie będę oryginalny :)

NIN - HURT

a zaraz potem

INTERPOL - Leif Ericcson

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

Iwona W.:
ja powiem po prostu: HIGH HOPES Pink Floyd (to najmocniej, najbardziej...:)) oraz caluśka twórczość TOOL..:)

o tak! a zwłaszcza wersja z przepięknym solo na końcu - http://pl.youtube.com/watch?v=wwht3dDPL_Q

dodam jeszcze:
Archive - Lights
Schiller - Schiller (z sekcją dętą - matko sałatko, umarłem, dalszą część posta napisał ktoś inny, nie wiem kto, bo już nie żyję)
Sigur Ros - Saeglopur
Signfield - Sunrise Theme
Nalepa - Modlitwa z Breakoutem czy bez, wszystko mi jedno
DJ Krush feat. Toshinori Kondo - Sun Is Shining

Underworld:
Born Slippy o świcie na Openerze 2005 - ryczałem jak bóbr...
Dirty Epic
Dark and Long Train

Bent - Magic Love
Eric Serra - Le Grand Bleu Overture
Schiller - I've Seen It All no dobra, Maya Saban mi się bardzo podoba :)
Parliament - Flashlight
Nightmares On Wax - Les Nuits znowu Openerowe wspomnienie; zagrali to bombowo na samym początku koncertu i wgnietli mnie w ziemię
Jose Padilla - Adios Ayer
Massive Attack - Teardrop i znowu Opener, wykonanie, jakie usłyszałem na koncercie mnie zjadło, przetrawiło, wydaliło, zdeptało i zutylizowało
Luomo - Tessio ale wolę płytową ponad 12minutową wersję
Edward Shearmur - Taxi Ride (z K-Pax OST oczywiście)
Bugge Wesseltoft - Existence
Talvin Singh - Traveller
Ibrahim Ferrer - Dos Gardenias Para Ti
George Michael - Father Figure
Pink Floyd - Echoes
JMJ - Souvenir of China
Faithless - We Come One
Blackfield - Blackfield
Myslovitz - Życie To Surfing
Easy Star All Stars - Money i cała płyta THE DUB SIDE OF THE MOON
Roger Waters - Three Wishes
The Streets - Has It Come To This
Royksopp - Triumphant i cała reszta ich twórczości
Thievery Corporation - The Richest Man In Babylon
Marek Grechuta - Ocalić Od Zapomnienia
David Gilmour - This Heaven ..lthis earthly heaven is enough for me... :)
Deep Purple - Perfect Strangers jak słyszę Hammonda Lorda na początku chce mi się wyć do odpływu w wannie z szaleństwa
Kodex 2 - Outro
Novika (feat. Play) - Nie Jestem Stąd
Street Hawk - Spirit Catcher
Booka Shade - Night Falls
Enigma - Principles Of Lust niestety nie znalazłem na YouTube pełnej wersji

Daft Punk:
Something About Us
Voyager

De-Phazz - No Jive
Goran Bregovic - Lullaby

to dopiero początek... :)Karol Chęciński edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 22:59

konto usunięte

Temat: muzyczny orgazm

dla osoby, która przebrnie od początku do końca - keg Heinekena :)Karol Chęciński edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 20:54
Iwona T.

Iwona T. Czymże jest życie,
jeśli nie szeregiem
natchnionych
szale...

Temat: muzyczny orgazm

Karol Chęciński:
dla osoby, która przebrnie od początku do końca - keg Heinekena :)Karol Chęciński edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 20:54
No dobra, przebrnęłam...;)

I powiem tak...w większości się zgadzam z przedmówcą, kładąc jednak nacisk i szczególną uwagę na Marka Grechutę...:)

Od siebie dodam ostatnio zasłyszane i ukochane:
http://pl.youtube.com/watch?v=vTqcpmbuE7Q - pokochałam Bono po raz kolejny....ychhhh....
Marcin Ś.

Marcin Ś. podnieś ręce, opuść
ręce, wyluzuj

Temat: muzyczny orgazm

Karol Chęciński:

nawiązując do twojego postu (tak, tego długiego) i odnosząc go do tematu wątku ośmielę się napisać, że jesteś muzycznym satyrem ;)Marcin Świerczek edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 22:38
Artur Rawicz

Artur Rawicz Fotografia i Muzyka

Temat: muzyczny orgazm

u mnie zasadniczo dwa muzyczne orgazmy...
1. cisza, która zapada po bardzo głośnym przesłuchaniu Babe I'm Gonna Leave You - Led Zeppelin (obowiązkowo z zamkniętymi oczkami);

2. Fight, fight, fight - The Cure, od momentu, kiedy Smith zaczyna śpiewać oktawę wyżej... kurde, właściwie to od pierwszego dźwięku (obowiązkowo z wymachiwaniem pięścią i przesuwaniem brwi ku sobie);

Później jest niepowtarzalny dźwięk migawki a później jakieś 3874 nieco mniejszych orgazmów i orgazmików ;)
Przemysław Szczepaniak

Przemysław Szczepaniak PR & Marketing
Manager (social
media,
społeczności,
gry...

Temat: muzyczny orgazm

Wstrząs? proszę bardzo - http://uk.youtube.com/watch?v=f5By-5mLHk4

Następna dyskusja:

WYMARZONY PERIODYK MUZYCZNY




Wyślij zaproszenie do