konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Witam. Mam problem z jednym z dzienników. Otóż zamówiliśmy artykuł w gazecie (płatny). Został opublikowany nie w takiej wersji, jak zaakceptowany przez nas - najważniejsza kwestia polega na tym, że cytat wypowiadany przez prezesa brzmi kompletnie bez sensu. Po prostu popełnili błąd w składzie. Dodam, że w wersji internetowej artykuł także został jeszcze z innymi błędami opublikowany, ale po naszej interwencji skorygowali.

Zaproponowali nam sprostowanie lub miejsce na reklamę (w wielkości 38,5 x 57 mm). Wobec faktu, że artykuł nie spełnił wg nas swej roli (miał nas zaprezentować jak najlepiej - tymczasem prezes wyszedł na kogoś, kto nie potrafi sprawnie artykułować własnych myśli) wystosowaliśmy prośbę o ponowne opublikowanie artykułu w poprawnej wersji. Otrzymaliśmy odp:

Państwa roszczenia są zbyt duże w stosunku do zaistniałego błędu. Bardzo mi przykro, ale nie możemy spełnić Państwa żądania.

co proponujecie - jak się dalej zachować?
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Zgodzić się na sprostowanie w tym samym miejscu, tą samą czcionką i w takiej wersji, która rozwieje wątpliwości w związku z poprzednim artykułem. Tekst sprostowania niech Wam prześlą a Wy go obrobicie po swojemu w miarę możliwości mieszcząc się w granicach rozmiaru proponowanego.
Inaczej sprawa albo padnie albo pozostanie sąd.
Zaplaciliście już za ten tekst?

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Witold F.:
Zgodzić się na sprostowanie w tym samym miejscu, tą samą czcionką i w takiej wersji, która rozwieje wątpliwości w związku z poprzednim artykułem. Tekst sprostowania niech Wam prześlą a Wy go obrobicie po swojemu w miarę możliwości mieszcząc się w granicach rozmiaru proponowanego.
Inaczej sprawa albo padnie albo pozostanie sąd.
Zaplaciliście już za ten tekst?

Nie zapłaciliśmy jeszcze.. tyle, że sprostowanie w takim rozmiarze po prostu "zginie" w tłumie. Artykuł z pewnością był bardziej zauważalny, nie tylko z racji jego rozmiaru, ale chociażby nawet z racji umieszczonego logo firmy.
Agata B.

Agata B. Content marketer(ka)
zaskakująca
kreatywnością,
właścicie...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Tak z ciekawosci, padlo slowo 'przepraszam'?
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Marzena Janiszewska:
Witold F.:
Zgodzić się na sprostowanie w tym samym miejscu, tą samą czcionką i w takiej wersji, która rozwieje wątpliwości w związku z poprzednim artykułem. Tekst sprostowania niech Wam prześlą a Wy go obrobicie po swojemu w miarę możliwości mieszcząc się w granicach rozmiaru proponowanego.
Inaczej sprawa albo padnie albo pozostanie sąd.
Zaplaciliście już za ten tekst?

Nie zapłaciliśmy jeszcze.. tyle, że sprostowanie w takim rozmiarze po prostu "zginie" w tłumie. Artykuł z pewnością był bardziej zauważalny, nie tylko z racji jego rozmiaru, ale chociażby nawet z racji umieszczonego logo firmy.

Dlatego negocjujcie treść, kształt i wygląd tego sprostowania - w tym i ponowienia zamieszczenia logo. W razie czego bedzie to poważny argument przed sądem, gdyby miało dojść do takiej sprawy.
I nie śpieszcie się z platnością.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Agata Białachowska:
Tak z ciekawosci, padlo slowo 'przepraszam'?

To tylko kwestia kultury, poziomu, profesjonalizmu, ale w praktyce niczego by nie załatwiło.

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

jest jeszcze mozliwosc zaproponowania redakcji aby wydrukowala jeszcze raz "sporny" tekst, tyle ze w wersji okrojonej (np 50% tekstu podstawowego).
wg mnie jest to o wiele ciekawsze rozwiazanie niz sprotowanie. zabierze polowe mniej miejsca od oryginalu a jednoczesnie moze byc satysfakcjonujace dla zleceniodawcy czyli dla was. mysle, ze zamiast trwac na stanowisku wszystko (wasza pozycja) albo nic (pozycja redakcji), mozna negocjowac.
pozdrawiam
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

chyba nie przeczytałaś dokładnie wątku i wypowiedzi

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

owszem. tylko nie widze az tak wielkiego zla ze strony redakcji. uwazam, ze roszczenie powtornego opublikownia calego tekstu jest wygorowane. gdy ja negocjuje i ktos mi proponuje cos wygorowanego mam sklonnosci do negowania w blok...
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

przecież mowa jest o sprostowaniu a nie powtórnym publikowaniu tekstu, chyba oczywiste, że sprostowanie nie będzie miało rozmiaru tekstu pierwotnego, natomiast można negocjować detale tego sprostowania - to zresztą byłoby chyba korzystniejsze, niż powtórna publikacja

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Bardzo dziękuję za pomoc :)

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Małgorzata Kamienska:
owszem. tylko nie widze az tak wielkiego zla ze strony redakcji.

????

Artykuł został zlecony i opłacony. Błąd popełniła redakcja i to redakcja powinna wyciągać pierwsza rękę do ugody. Witold dobrze doradza powyżej, choć ja, byłbym bardziej radykalny. Pozdrawiam:)Paweł B. edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 08:46

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Małgorzata Kamienska:
owszem. tylko nie widze az tak wielkiego zla ze strony redakcji.
piszesz poważnie? przecież takie rzeczy w ogóle nie mieszczą się w pojęciu rzetelności dziennikarskiej

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

*Malgorzata K. edytował(a) ten post dnia 30.06.11 o godzinie 11:36

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Małgorzata Kamienska:
cytat wypowiadany przez prezesa brzmi kompletnie bez sensu. Po prostu popełnili błąd w składzie.

pomiedzy bledem w skladzie jednego zdania a rzetelnoscia dziennikarska jest jednak spora roznica.
napisalam, i dalej uwazam, ze mniejsze roszczenia sprzyjaja negocjacjom. na przyklad zaproponowane przez redakcje dwa darmowe okienka reklamowe - owszem, ale w wydaniu week-endowym i wieksze (wiecej).
zgadzam sie z Witoldem w calej szerokosci.
wylacznie zaznaczam, ze nie ma sensu upierac sie przy jednej wersji rozwiazania sytuacji (wydrukowanie od nowa calego artykulu) tylko dlatego, ze jestesmy poszkodowani, obecna sytuacja doprowadza do nowej - to redakcja poczuje sie poszkodowana. szukanie rozwiazania, dzieki ktoremu wszyscy w sporze sa wygrani jest o wiele lepiej, ostatecznie skoro firma wybrala te a nie inna redakcje, to znaczy, ze konkrteni czytelnicy sa dla firmy wazni. rozwiazanie "sporu" ma sprzyjac nastepnym zleceniom w "milej atmosferze" dla obu stron.

"bycie radykalnym" ma krotkie nogi....
pozdrawiam


Bycie radykalnym, a w zasadzie bycie "zaradnym życiowo" czy "bezwzględnie sprytnym" popchnęło by nas do zgłoszenia sprawy w sądzie. Zdanie (wypowiedź prezesa) było tak idiotycznie sformułowane Z WINY REDAKCJI, że z łatwością dałoby się udowodnić powstanie szkody. I wygrać odszkodowanie (z pewnością nie o równowartości reklamy, czy ponownej publikacji artykułu, raczej ich wielokrotność..).
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

można skorzystać z formuły nienależytego wykonania umowy, radykalizm, faktycznie, lepiej pozostawić na wypadek zaostrzenia sporu, a tymczasem nie płacić za opublikowany tekst z powodów jak wyżej i - jednak - domagać się sprostowania i nad tym punktem negocjować, to łatwiejsze do przepchnięcia, w razie czego i przed sądem wykazanie dobrej woli, a nadto druga korzyść, bowiem sprostowanie po raz kolejny przyciąga uwagę, nawet bardziej niż sam wcześniejszy artykuł:))

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Zdecydowanie Witek ma racje. A jeśli wydajecie się "perpektywicznym klientem" (jeśli pismo ma odbiorców, na których Wam zależy, nie warto rezygnować z niego "na zawsze" przez jeden błąd), może uda Ci się wynegocjować jakiś kolejny - inny tekst - opublikowany powiedzmy za miesiąc lub łatwiej Ci będzie przepchnąć jakiegoś newsa.

konto usunięte

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Marzena Janiszewska:
Witam. Mam problem z jednym z dzienników. Otóż zamówiliśmy artykuł w gazecie (płatny). Został opublikowany nie w takiej wersji, jak zaakceptowany przez nas - najważniejsza kwestia polega na tym, że cytat wypowiadany przez prezesa brzmi kompletnie bez sensu. Po prostu popełnili błąd w składzie. Dodam, że w wersji internetowej artykuł także został jeszcze z innymi błędami opublikowany, ale po naszej interwencji skorygowali.

- Gazeta Prawna?
- Ale oznaczyli, że mat. promocyjny?
- Zawsze lepiej się dogadać niż isć na wojnę, może zniżka na inny materiał promocyjny? sprostowanie cytatu z jakiegos prezesa spływa po czytelnikach jak woda po kaczce

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Witam
Niezbyt czesto udzielam sie na forach, ale teraz nie moglam nie zareagować
1. Nie mylcie redakcji z biurem ogłoszeń!!!!!!!!!!(błędny tytuł tematu)
Artykuł sponsorowany to coś innego niż artykuł redakcyjny. Skoro zapłaciliście to możecie wymagać, ale nie piszcie, że redakcja jest nierzetelna. Wina zaszła ze strony reklamodawcy (są nimi handlowcy najczęściej, a nie dziennikarze) dlatego jakoś artykułu sponsorowanego mogła byc niezby dobra (bo napisze jeszcze raz, przygotowuja go czesto handlowcy)
Więc do znudzenia poprosze nie uzywajcie slowa redakcja i dziennikarze /// Tylko sprzedawcy, biuro ogloszen, handlowcy itd.

pzdr.Karolina S. edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 19:46
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: przepychanki z redakcją - poradźcie proszę

Co ma "artykuł sponsorowany" do "ogłoszenia"?
Mniej więcej tyle, co piernik do wiatraka.

Następna dyskusja:

Proszę o Pomoc!!!




Wyślij zaproszenie do