konto usunięte
Temat: Prośba o ocenę artykułu (czy jak to tam nazwać).
Dlaczego młoda osoba nie może prowadzić radia, czyli pięć grzechów głównych. Część pierwsza.Przemyślenia młodego człowieka na temat prowadzenia radia. Artykuł wyraża subiektywną opinię autora wynikającą z własnych doświadczeń.
1. Dojrzałość.
Problemem młodego człowieka jest zbyt wielka wiara w swoje umiejętności. „Też na początku myślałem, że mogę góry przenosić.” – powiedział Bartłomiej Kopeć, po tym jak znalazłem inwestora dla Radia Działdowo i wpadłem w lekką euforię. Osoba, która chce zarządzać radiem musi wykazać się dojrzałością emocjonalną i dystansem do siebie oraz do tego, co robi, ponieważ lepiej jest być pozytywnie zaskoczonym niż zawiedzonym. Taki zawód może całkowicie położyć na łopatki młodego człowieka, tak, jak na początku mnie. Można powiedzieć, że w Radiu Działdowo zebrałem niemały bagaż doświadczeń i dziwię się teraz sobie, że kiedyś myślałem tak niepoważnie.
Kolejnym problemem jest to, że młodzież chce się po prostu wyróżnić pomiędzy rówieśnikami i „wyrywać laski” na to, że jest się kimś ważnym w prestiżowym medium, jakim jest radio. Po części też tego chciałem, tytułowanie się pięknym epitetem „redaktor naczelny”, co jest dla mnie na pewno zbyt poważnym określeniem. Przypuszczam, że większość, jeśli nie wszyscy młodzi ludzie postąpiliby tak samo.
Można dojść do wniosku, że jak na swój wiek, jest się dojrzałym i można prowadzić stację, tak samo dobrze, jak dorosły człowiek, ale to tylko złudzenie, niestety.
2. Stosunku interpersonalne.
Młodsze pokolenie jest niezbyt przychylnie odbierane przez ewentualnych partnerów biznesowych i sponsorów. Jest to zasługa stereotypów, które przedstawiają młodzież jako chuliganów, młodych alkoholików i palaczy w klatkach bloków. Oczywiście nie każdy młody jest uosobieniem anioła, ale przydałoby się więcej wiary. Miałem to szczęście, trafiłem na tolerancyjne osoby, które mi zaufały i pomogły. Każdy potwierdzi, że w sprawach biznesowych lepiej postrzegani są dorośli.
Jeśli chodzi o imprezy plenerowe, to tutaj ta granica się zaciera. Nastolatek bez problemu może na nich porozmawiać z każdym, od dziecka, które dopiero zaczyna mówić po starsze osoby w wieku emerytalnym. Wystarczy to tylko dobrze zaplanować – do starszej pani nie powiem „hejka” a do gimnazjalistki „dzień dobry” chyba, że z szerokim uśmiechem.
3. Respektowanie zwierzchnika – rówieśnika.
Młody zatrudni młodych, ponieważ mało, kto powyżej 30 lat zechce słuchać „dziecka”. Tak samo jest z rówieśnikami, którym honor nie pozwoli ustąpić. Wiele razy spotkałem się z „olewaniem” mnie. Po dość długim okresie czasu zaczęło mnie to bardzo denerwować i wprowadziłem lekką dyktaturę, co nie znaczy, że traktuję ich, jak swoich pracowników. Ciągle jesteśmy dobrymi kolegami z tym, że zaczęli mnie i moje decyzje szanować.
W tym aspekcie znów wygrywają dorośli, do których młodzież ma większy szacunek. Aktualnie jestem w trakcie poszukiwań kogoś starszego na swoje miejsce, kogoś, kto posiada większe doświadczenie ode mnie, rozplanuje pracę całej redakcji i zdyscyplinuje nas wszystkich.
Jest to pierwsza część artykułu. Powstanie jeszcze jedna. Liczę na choć kilka miłych słów. ;)Radosław Karbowski edytował(a) ten post dnia 20.09.08 o godzinie 21:49