konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Witam

Mam takie pytanie odnośnie praw autorskich...bom zielony jak trawa na wiosnę:)..a kwestia mnie nurtuje od dawien dawna. Czy jeżeli posiadam swoją strone internetową i umieszczam na niej artykuły tłumaczone z angielskiego na polski jednak na końcu artykułu zaznaczam z jakich źródeł korzystałem... to czy łamie prawo czy też nie...spawa tez dotyczy się załączników, zdjęć itp...zaznaczam że chce czerpać zyski z tej działalności. Może ktoś wie gdzie mogę znaleźć informacje na ten temat??...Wielkie dzięki za wsparcie dla początkującego laika:):)..liczę na wyrozumiałość:):)..pozdrawiam.
Bartosz Krajewski

Bartosz Krajewski Spec. ds. marketingu
+ doradca + coach

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Niestety w zupełności ja Ci nie pomogę.

Sam piszę na serwisach internetowych, korzystam z różnych źródeł zagranicznych, aczkolwiek na przetłumaczenie na j. polski słowo w słowo zgadzało się mało redakcji. http://www.eioba.pl/a2576/prawo_autorskie_w_internecie
Bartłomiej Graczak

Bartłomiej Graczak reporter, prezenter

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Zasada jest taka, że każde zdjęcie ktoś zrobił albo każdą grafikę ktoś stworzył - to jest jasne. Z tekstem to samo - ktoś go przecież napisał. W związku z tym jasne powinno być też to, że ten ktoś posiada to tego "tworu" prawa. Nie możesz korzystać ze stron, czy to zagranicznych czy polskich, bo to po prostu nielegalne. To jest pewne.

Nie wiem jak z tłumaczeniem. Wydaje mi się, że jeżeli tłumaczysz cały artykuł to wątpię, aby to było legalne. To coś jak onet.pl, który tworzy artykuły niby cytując inne źródła. Tak naprawdę te artykuły powstają w całości z innych źródeł... A to czy podajesz źródło czy nie, nie ma tutaj znaczenia. Legalnie będzie wtedy, kiedy dogadasz się z właścicielem strony, gazety itp. a ten, najlepiej pisemnie, zgodzi się na publikację ich artykułów na twojej stronie.

Prawda jest jednak taka, że prawo prasowe, autorskie, nawet zwyczajna etykieta, nie jest przestrzegane w internecie, zwłaszcza w Polsce. Trudno później przed sądem udowodnić komukolwiek winę. Jaki z tego wniosek? Prosty, ale niestety brutalny - nie możesz, ale jak to zrobisz, to mogą ci naskoczyć... Przykre.

Co jest potrzebne, aby to zmienić? Wielki, nagłośniony wyrok skazujący kogoś za kradzież w internecie oraz nowelizacja prawa prasowego. Jest ono bowiem totalnie nieaktualne - rok powstania 1984 i doba PRL-u mówi wszystko za siebie.
Bartosz Krajewski

Bartosz Krajewski Spec. ds. marketingu
+ doradca + coach

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Ja podziękuję w swoim imieniu za informacje, ale wydaje mi się że Łukaszowi również pomogłeś :)

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Tłumaczenie jest uznawne za tworzenie utworów zależnych. Nie wolno tego robić bez zgody właściciela praw autorskich. Popatrzcie tylko, ile wydawnictwa książkowe biorą pieniedzy za prawa do (właśnie!) tłumaczeń książek przez nie wydawanych.

To, co robisz - Łukaszu - jest zwykłym łamaniem prawa autorskiego. Działalność tym bardziej niebezpieczna (nie wdając się w rozważania moralne), że łamiesz zagraniczne prawo autorskie (brytyjskie, amerykańskie), które jest, w wielu wypadkach, jeszcze bardziej restrykcyjne, niż polskie. A tamtejsze koncerny medialne są o wiele bardziej efektywne w ściganiu podobnych wykroczeń, niż ich polskie odpowiedniki. Tak, że - Bartku - niestety (dla Łukasza) - możesz się mylić. Oni się nie patyczkują i może się to wszystko skończyć wymarzonym przez Ciebie wielkim, nagłośnionym procesem

konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

sprawa jest chyba prosta o tyle, o ile możemy gdzieś przeczytać, jaką licencją jest "dzieło" objęte. każda licencja ma swoje wymogi i nimi się trzeba kierować. niektóre pozwalają na rozpowszechnianie, inne nie. są zakazy modyfikacji, ale bywa, że możemy modyfikować.

czy tłumaczenie na inny język jest modyfikacją? wg mnie tak

kłopot pojawia się, kiedy nie wiemy, jakie prawa i ograniczenia zostały nałożone na tekst (zdjęcie, film). wtedy, żeby mieć jasność najlepiej zapytać autora (wydawcę/publikującego)

Zgadzam się z Maciejem, że to jest łamanie prawa. I nie jest prawdą, że mogą "naskoczyć", bo prawo działa wszędzie a ostatnio coraz bardziej w internecie. Ktoś pokazuje swoją własność i żeby nią rozporządzać, musisz mieć na to zgodę. Jeśli jej nie masz albo nie wiesz czy masz (co gorsze), możesz mieć kłopoty... choć oczywiście nie musisz, bo sprawa może się w morzu tekstów w sieci zawieruszyć. Ale tu już działasz na własne ryzyko i nie mogę Cię namawiać do takich praktyk
Bartłomiej Graczak

Bartłomiej Graczak reporter, prezenter

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Maćku, z niecierpliwością czekam na taki proces, w którym właśnie przegra, powiedzmy sobie to szczerze, złodziej. Na razie słyszałem tylko o takim: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/policja_i_prokuratu...

konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

"brak jest podstaw do stwierdzenia, iż (...)przypisała sobie autorstwo wykonania zdjęć"

na tym się opiera ta sprawa. Jednak jeśli założymy, że portal, który "ukradł" dzięki tym zdjęciom zarobił sumę X a my ją przez to straciliśmy i na tym oprzemy doniesienie, sprawa może wyglądać nieco inaczej.

poza tym spróbuj wyjąć zdjęcia z Onetu albo innego wielkiego portalu z zastrzeżonymi prawami i wrzucić je na inny duży portal. Będzie dym!

Kłopot pojawia się wtedy, gdy duży gracz się wkurzy. Tak jak było, gdy telewizyjne materiały faktów TVN lądowały na YT a stamtąd internauci wkładali je do siebie

konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

a tu jeszcze w nawiązaniu do tematu nadrzędnego:

Tłumaczenie nie narusza pierwotnych praw autorskich. Oznacza to, że na własny użytek bez naruszania prawa można przetłumaczyć dowolny utwór (dokument, tekst, film, program komputerowy itp.),

!!!!!! ale już na rozporządzanie nim i korzystanie z niego potrzebna jest zgoda autora bądź podmiotu dysponującego prawami autorskimi (np. na opublikowanie książki lub tekstu na stronie www) !!!!!!!!

Takie przyzwolenie nie jest konieczne w wypadku wygaśnięcia majątkowych praw autorskich. Zgoda autora najczęściej jest wyrażana w postaci umowy określającej zakres i formę korzystania oraz rozporządzania prawami autorskimi (przeniesienie czy sprzedaż licencji). Udzielenie zgody może, ale nie musi, wiązać się z zapłatą.

Warto wiedzieć, że Ustawa nakłada obowiązek umieszczenia w przetłumaczonym dokumencie nazwiska twórcy i tytułu utworu pierwotnego (najwyraźniej jest to widoczne w wypadku przekładów książek).

konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

i jeszcze refleksja: przecież cała afera dotycząca napisów do filmów wiązała się z tłumaczeniem oryginalnych tekstów. chodziło oczywiście o ich udostępnianie, ale tu tez mamy do czynienia z chęcią przetłumaczenia i wrzucenia na stronkę a więc udostępnianiem

konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Lukasz Bobruk:
a tu proszę kolegi ktoś kiedyś wypisał, co za to grozi :)))

W pierwszej kolejności należy wskazać na art. 79 prawa autorskiego, w myśl którego osoba uprawniona będzie mogła od naruszającego żądać zaprzestania działalności, usunięcia jego skutków oraz zapłacenia odszkodowania. Wysokość takiego odszkodowania może zostać ustalona na zasadach ogólnych, a więc odnosić się do poniesionych strat oraz utraconych przyszłych korzyści (art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. a) prawa autorskiego w zw. z art. 361 par. 2 kc), bądź też polegać na zobowiązaniu do zapłacenia odszkodowania w wysokości zryczałtowanej, tj. w tym wypadku trzykrotności stosownego wynagrodzenia.

Co więcej, sprawca – właściciel serwera służącego do wymiany tego rodzaju plików – może także podlegać karze z art. 116 ust. 1 prawa autorskiego, penalizującego rozpowszechnianie bez uprawnienia cudzego utworu w wersji oryginalnej lub w postaci opracowania (włącznie z dwoma latami pozbawienia wolności). Gdyby jednak okazało się, iż czyni to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub nawet uczynił sobie z procederu stałe źródło dochodu bądź też taką działalnością kieruje lub ją organizuje, wysokość zagrożenia rośnie odpowiednio do trzech lub nawet pięciu lat więzienia.

Przestępstwa te, z wyłączeniem art. 116 ust. 3 prawa autorskiego, są ścigane na wniosek pokrzywdzonego, jednak w tym wypadku pokrzywdzonym może być także organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (art. 122(1) w zw. z art. 122 prawa autorskiego).

Witam

Mam takie pytanie odnośnie praw autorskich...bom zielony jak trawa na wiosnę:)..a kwestia mnie nurtuje od dawien dawna. Czy jeżeli posiadam swoją strone internetową i umieszczam na niej artykuły tłumaczone z angielskiego na polski jednak na końcu artykułu zaznaczam z jakich źródeł korzystałem... to czy łamie prawo czy też nie...spawa tez dotyczy się załączników, zdjęć itp...zaznaczam że chce czerpać zyski z tej działalności. Może ktoś wie gdzie mogę znaleźć informacje na ten temat??...Wielkie dzięki za wsparcie dla początkującego laika:):)..liczę na wyrozumiałość:):)..pozdrawiam.

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Marek Zoellner:
(...)

Tłumaczenie nie narusza pierwotnych praw autorskich. Oznacza to, że na własny użytek bez naruszania prawa można przetłumaczyć dowolny utwór (dokument, tekst, film, program komputerowy itp.),

!!!!!! ale już na rozporządzanie nim i korzystanie z niego potrzebna jest zgoda autora bądź podmiotu dysponującego prawami autorskimi (np. na opublikowanie książki lub tekstu na stronie www) !!!!!!!!
(...)

No tak - to oczywiste. Mówimy tu o udostępnianiu tłumaczenia, a nie o tłumaczeniu. Tłumaczyć - na użytek własny - można wszystko. Podobnie jak kopiować - o czym nie wie wielu wydawców
(głównie internetowych) i wypisuje na swoich stronach jakieś bzdury w stylu:
"Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana ... włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, ..."

Wolno tłumaczyć!
Wolno kopiować!

Nie wolno - bez zgody właściciela praw autorskich i za wyjątkiem opisanych w ustawie przypadków - republikować.Maciej Lewandowski edytował(a) ten post dnia 10.03.09 o godzinie 21:58

konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

otóż to. a tu przykład trochę z innej beczki, ale odnoszący się do tematu - kopiowanie książek:

http://www.prw.pl/articles/view/10375/a-ty-kopiujesz-n...

powielić sobie mogę na ile chcę sposobów i jeśli mi nie udowodnią, że rozpowszechniałem to (sprzedawałem np.) lub nie zamierzałem tego zrobić, mogą mi naskoczyć. moja strata jedynie, że wydam na ksero kupę forsy. tłumaczyć też mogę co chcę i jak chcę, a dlaczegóż by nie?

jak wszystko zgarnę do walizki i pójdę na bazar - sprawa przybiera całkiem inny obrót. a internet to taki wielki globalny bazar i też ma swoją policję

Maciej Lewandowski:
Marek Zoellner:
(...)

Tłumaczenie nie narusza pierwotnych praw autorskich. Oznacza to, że na własny użytek bez naruszania prawa można przetłumaczyć dowolny utwór (dokument, tekst, film, program komputerowy itp.),

!!!!!! ale już na rozporządzanie nim i korzystanie z niego potrzebna jest zgoda autora bądź podmiotu dysponującego prawami autorskimi (np. na opublikowanie książki lub tekstu na stronie www) !!!!!!!!
(...)

No tak - to oczywiste. Mówimy tu o udostępnianiu tłumaczenia, a nie o tłumaczeniu. Tłumaczyć - na użytek włsany - można wszystko. Podobnie jak kopiować - o czym nie wie wielu wydawców (głównie internetowych) i wypisuje na swoich stronach jakieś bzdury w stylu "Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana ... włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, ..."

Wolno tłumaczyć!
Wolno kopiować!

Nie wolno - bez zgody właściciela praw autorskich i za wyjątkiem opisanych w ustawie przypadków - republikować.

konto usunięte

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

..Wielkie dzięki wszystkim za pomoc..he:):)..ja jeszcze niczego w życiu nie ukradłem..i wcale nie zamierzam ..dlatego lepiej wcześniej zapytać..trzeba mieć klasę....:)pozdrawiam.
Magdalena Horanin

Magdalena Horanin
projektant/ilustrato
r/media

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

A co jeżeli prowadzimy stronę lub wydajemy gazetę i pragniemy napisać artykuł na temat jednego twórcy? Powiedzmy chcę napisać o Richardzie Avedonie i poprzeć to zdjęciami jego autorstwa?

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Zdjęcia możesz wykorzystać TYLKO za zgodą autora. Dodam, że przeważnie łączy się to z opłatą.
Magdalena Horanin

Magdalena Horanin
projektant/ilustrato
r/media

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

czy orientujecie się czy istnieją jakieś publikacje związane z tym tematem. nie chodzi mi konkretnie o prawo autorskie, bo tego jest mnóstwo, ale książki, z których można się dowiedzieć w jaki sposób znaleźć info o licencji i jak taką zdobyć... kurs dla początkujących ;). W przyszłości chcę budować na tym mój dyplom na ASP i chcę, by praca była w zupełności legalna i mogła zawisnąć np. w internecie.

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Info o jakiej licencji? Uściślij.

Jeżeli przy utworze nie jest nic napisane, to znaczy, że udostępniony został na zasadzie "All rights reserved". Jeżeli jest jakiś zapisek, że utwór został udostępniony na licencji: XXX, CC, GNU, itp... to w większości przypadków powinny być podane odnośniki do tekstu licencji. A jeżeli nie, to łatwo wyguglać :)

Jeżeli chcesz literaturę na temat licencji Creative Commons (CC), to najlepiej zacząć u źródeł: Wolna kultura.
Kamila Z.

Kamila Z. Serwis internetowy
nie nadąża za
rzeczywistością.
Byłam d...

Temat: Prawa Autorskie w Internecie..:):)

Witam wszystkich

Ja trochę zmienię temat, na ten który bezpośrednio mnie dotknął.

Słuchałam dziś audycji radiowej w Programie Trzecim Polskiego Radia nt. Kresów. W studio byli zaproszeni goście z portali internetowych zajmujących się tą tematyką. Siedziałam przy komputerze wiec szybko wpisałam adres i co znalazłam...na pierwszej stronie, w głównej notce nt. Ukrainy widzę MOJE zdjecie, nie podpisane adresem strony z której pochodzi, ani pseudonimem (publikowałam pod nickiem)...po prostu aż nie chce się wierzyć w taki zbieg okoliczności. Jutro sie zdzwonię z wydawcą tego serwisu i będzie dym...

Co do tłumaczeń, to przecież w prawie autorskim jest mowa o wykorzystaniu prostych informacji prasowych. Trudno np. oczekiwać, ze informacja na temat giełdy amerykańskiej zostanie sprawdzona przez nas osobiście...musimy ją zaczerpnąć skądś indziej. Tak samo np. fakty z życia jakiejś osoby publicznej. Nie mówimy o podbudowie artykułu, całym układzie tekstu itp. ale notkach prasowych, przykładach rozwiniętych w jakiś własny sposób lub przedstawionych skrótowo.

Poza tym, zawsze można połączyc podanie źródła z wykorzystaniem zawartych w artykule informacji. Np. w taki sposób: Gdzie w Polsce żyje się najdłużej? Na Podkarpaciu, w Małopolsce i na Mazowszu. Jak podaje dziś "Życie Warszawy", Warszawiacy zyją dłużej o pięć lat niż to było jeszcze 10 lat temu...itd.itp.

Pozdrawiam!

Następna dyskusja:

PRAWA AUTORSKIE A ZMIANY W ...




Wyślij zaproszenie do