Paweł P.

Paweł P. Digital Content
Manager

Temat: Niedzielny killer...

Otrzymałem zgłoszenie do pracy jako redaktor jednego z serwisów IT niniejszej treści (pisownia, interpunkcja, układ tekstu i w ogóle wszystko prócz nazwiska - oryginalne):

"Nazywam się Róża X obecnie jestem studentka III roku kulturoznawstwa
w Krakowie .Chciałaby podjąc pracy na stanowisku Lubie nowe wyzwania i
adrenaline ktorą wówczas panuje .W załaczniku przesyłam swoje Cv
Pozdrawiam"

Niskie stawki w dziennikarstwie internetowym? Hm...
Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Niedzielny killer...

Paweł Piejko:

Niskie stawki w dziennikarstwie internetowym? Hm...

To zgłoszenie to dla Ciebie dowód na to, że można mało płacić dziennikarzom? A możesz nieco jaśniej przedstawić swój tok rozumowania?
Paweł P.

Paweł P. Digital Content
Manager

Temat: Niedzielny killer...

Nie, chyba nie mogę. Po prostu ze zbyt wielką ilością analfabetów, którzy sądzą, że mogą i powinni pisać, miałem do czynienia i mój tok myślenia jest po prostu spaczony.
Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Niedzielny killer...

To nie jest analfabetyzm tylko niechlujstwo i olewactwo. I absolutnie nie świadczy o niczym. Jedynie o autorce. I jest przykładem na to, ze list motywacyjny jest ważny. Chyba. Bo tak na marginesie to coraz bliższa jestem wiary w to, że nie ma znaczenia, czy się napisze świetny list motywacyjny czy niechlujny. Na pracę z ogłoszenia i tak trudno liczyć:)))
Paweł P.

Paweł P. Digital Content
Manager

Temat: Niedzielny killer...

Iwona Leończuk:
To nie jest analfabetyzm tylko niechlujstwo i olewactwo. I absolutnie nie świadczy o niczym. Jedynie o autorce. I jest przykładem na to, ze list motywacyjny jest ważny. Chyba. Bo tak na marginesie to coraz bliższa jestem wiary w to, że nie ma znaczenia, czy się napisze świetny list motywacyjny czy niechlujny. Na pracę z ogłoszenia i tak trudno liczyć:)))

Może i masz rację. Ale ja zawsze w takich przypadkach myślę sobie (a przynajmniej staram), że jeśli mój ewentualny pracodawca jest analfabetą i nie umie (bądź nie chce) przeczytać mojego listu motywacyjnego i zrozumieć tego, co w nim napisałem, to znaczy, że ja i tak nie chcę u niego pracować :)) I nie ma tego złego.

konto usunięte

Temat: Niedzielny killer...

Iwona Leończuk:
na marginesie to coraz bliższa jestem wiary w to, że nie ma znaczenia, czy się napisze świetny list motywacyjny czy niechlujny. Na pracę z ogłoszenia i tak trudno liczyć:)))

Zdecydowanie nie zgadzam się z takim poglądem. Można, a nawet trzeba na nią liczyć :-)
Edit: poprawa cytatu, bo coś się rozjechał.Paweł Żmuda edytował(a) ten post dnia 17.03.09 o godzinie 00:11



Wyślij zaproszenie do