Temat: autoryzacja

Mariusz Smoliński:

Daria Kostera:
No dobrze, a co w momencie, gdy po publikacji autor wypowiedzi, stwierdza, że jej nie autoryzował. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że o autoryzację takową nie prosił.

Mówiąc kolokwialnie - może się całować gdzieś:)

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Daria Kostera:

Mariusz Smoliński:

Daria Kostera:
No dobrze, a co w momencie, gdy po publikacji autor wypowiedzi, stwierdza, że jej nie autoryzował. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że o autoryzację takową nie prosił.

Mówiąc kolokwialnie - może się całować gdzieś:)

To tak:)dobrze powiedziane. Z tym, że mogą trafić sie tzw 'nadambitni':), którzy będą się ubiegać o zadość uczynienie, lub będą podważać swoją wypowiedź. Pamiętajmy, że czasami rozmowa nie jest nagrana, a jedynie np. są spisane konkretne zdania ciekawsze.

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Daria Kostera:

Mariusz Smoliński:

Mówiąc kolokwialnie - może się całować gdzieś:)

To tak:)dobrze powiedziane. Z tym, że mogą trafić sie tzw 'nadambitni':), którzy będą się ubiegać o zadość uczynienie, lub będą podważać swoją wypowiedź. Pamiętajmy, że czasami rozmowa nie jest nagrana, a jedynie np. są spisane konkretne zdania ciekawsze.

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Daria Kostera:
No dobrze, a co w momencie, gdy po publikacji autor wypowiedzi, stwierdza, że jej nie autoryzował. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że o autoryzację takową nie prosił.

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Witold F.:

Daria Kostera:
No dobrze, a co w momencie, gdy po publikacji autor wypowiedzi, stwierdza, że jej nie autoryzował. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że o autoryzację takową nie prosił.

Zażąda zamieszczenia sprostowania i ma do tego prawo.

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Amelia P.:

Witold F.:

Daria Kostera:
No dobrze, a co w momencie, gdy po publikacji autor wypowiedzi, stwierdza, że jej nie autoryzował. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że o autoryzację takową nie prosił.

Zażąda zamieszczenia sprostowania i ma do tego prawo.

ale jeżeli są podstawy do sprostowania - np. jawne przekłamanie. i ma się na to dowody.

czasami zdarza się tak, ze ktos cos powie a potem sie wypiera ze powiedzial - i do takich ewentualnosci sprostowan nie maAmelia P. edytował(a) ten post dnia 05.08.08 o godzinie 20:50

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Michał S.:
Dokładnie, a to niestety bardzo częsta praktyka wśród "kwiatu polskiego dziennikarstwa" i wynika z bezkarności.

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Maciej D.:
Autoryzacja to relikt PRL-u, chęci kontroli wszystkiego. Występuje bodaj tylko w polskim prawie prasowym.

Najbardziej mnie bulwersuje to, że laicy interpretują autoryzację jako prawo do ingerowania w jeszcze nieopublikowany tekst, czyli de facto możliwość cenzury tekstu. Gdy tak naprawdę autoryzacja dotyczy tylko dosłownie cytowanych wypowiedzi, czyli tego, co zamieszcza się "po myślniku".

Tak, czy siak autoryzacja to samo zło i ograniczenie swobody wypowiedzi i wolności słowa. Nie powinno być tak, że pytana o coś osoba ma prawo do zmiany zdania, informacji, którą przekazuje w wypowiedzi, pod pozorem właśnie autoryzacji.

Z autoryzacją należy walczyć i starać się by ten relikt zniknął z prawa prasowego.

A komu się wydaje, że autoryzacja to rzecz dobra i sprawiedliwa doradzam by jak najszybciej zrezygnował z mediów, bo nic z ich istoty nie rozumie i nie wie na czym polega dziennikarstwo.

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Barbara C.:

Maciej D.:
Autoryzacja to relikt PRL-u, chęci kontroli wszystkiego. Występuje bodaj tylko w polskim prawie prasowym.

W USA fakt, autoryzacja nie występuje.

Najbardziej mnie bulwersuje to, że laicy interpretują autoryzację jako prawo do ingerowania w jeszcze nieopublikowany tekst, czyli de facto możliwość cenzury tekstu. Gdy tak naprawdę autoryzacja dotyczy tylko dosłownie cytowanych wypowiedzi, czyli tego, co zamieszcza się "po myślniku".

...to akurat wiedzą "rasowi" dziennikarze, za wyjątkiem trolla, który żeruję na laikach.

Tak, czy siak autoryzacja to samo zło i ograniczenie swobody wypowiedzi i wolności słowa. Nie powinno być tak, że pytana o coś osoba ma prawo do zmiany zdania, informacji, którą przekazuje w wypowiedzi, pod pozorem właśnie autoryzacji.

Z autoryzacją należy walczyć i starać się by ten relikt zniknął z prawa prasowego.

A nie kojarzy się Panu autoryzacja z etyką zawodową? Czy będziemy wszystko upraszczać, bo takie czasy?

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Barbara C.:
...dlatego niech autoryzują, bo pamięć jest krótka. A niej daj Bóg, że chce wyrwać coś z kontekstu, i potem cały wywiad lub tekst trafia szlag. Usunąć tekst jest łatwo, prawda...? No, ale sumienie to firma tchórzostwa, dla niektórych oczywiście.

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Natalia Stankiewicz:
Panuszko i Duda - mój ulubiony kontekst dziennikarski - lubię ich, mimo że mnie krytykują

udzieliłam im wiele odpowiedzi na wiele pytań, nawet takich, jakich nigdy nie zadali, bo ja się lubię rozdawać na lewo i prawo

"i tylko święci oraz prostytutki
nie boją rozdawać się siebie
aż do bezpłodności"

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Link do wypowiedzi

Temat: autoryzacja

Natalia Stankiewicz:
rzecznicy prasowi rozdają odpowiedzi na lewo i prawo

Duda i Panuszko to bardzo dobrzy dziennikarze - piszę to nie dlatego, że ich lubię

Link do wypowiedzi