Justyna Tądel

Justyna Tądel www.agentki-arete.pl

Temat: Kobiety z bronią ;)

Kobiety z bronią
Pomysł na klienta, pomysł na siebie

Rozpoznawalne logo, przemyślana kampania reklamowa, ciekawa firmowa impreza. O tym, ile mogą wnieść w rozwoju przedsiębiorstwa, nie trzeba długo przekonywać. Coraz częściej na profesjonalną pomoc decydują się nie tylko wielkie koncerny, ale także mniejsze firmy. Stąd też agencje PR muszą mieć pomysł nie tylko na swojego klienta, ale także na siebie.

Ze względu na rozwiniętą konkurencję, każda z nich musi mieć konkretne pole działania. I pomysł. Nie tylko dla przyszłych klientów, ale także dla siebie. Kreatywną myśl, która wyróżni ją spośród agencyjnego tłumu.

- Bylejakość jest Twoim wrogiem! Marzy Ci się marketingowy cud? Jeśli tak, dobrze trafiłeś. Faworyzujemy ciężkie przypadki! – tak reklamuje się Agencja Medialna ARETE ze Świdnicy na Dolnym Śląsku. Na co stawia ARETE? Po wizycie na stronie internetowej (http://agentki-arete.pl ) i zerknięciu na ofertę, trudno się oprzeć wrażeniu, że na kobiecość. W skład firmy wchodzą same panie. Jedno zdjęcie wystarczy jednak, by stwierdzić, że ze słabą płcią mają mało wspólnego i uwierzyć, że będą walczyć razem ze swoim klientem. I to dosłownie – bo odwiedzającym stronę internetową ukazują się kobiety z pistoletami, a ARETE jawi się jako agencja nie medialna, a detektywistyczna. Skąd konwencja broni? Stąd, że wspólniczki określają siebie jako agentki do zadań specjalnych. Które potrafią pomóc nie tylko gigantom, ale także mniejszym, świadomym PR-u firmom. Jak jednak zapewniają, rynek lokalny jest dla nich tylko przedprogiem.

Ale sam wizerunek przecież nie wystarczy. Co na to kobiety z bronią? - Nie będziemy mówić, że zajmujemy się organizacją wyjątkowych imprez, że potrafimy „ugłaskać media” tak, by publikowały o Twojej firmie ciekawe informacje, że Cię zaskoczymy i że współpracujemy z największymi…Nie będziemy tego robić, bo… chcemy Ci to udowodnić! – zapewnia Joanna Paruch, wspólniczka Agencji Medialnej ARETE.

Na swoim koncie mają m.in. z Leroy Merlin w Świdnicy. Kampania otwarcia, akcje społeczne, imprezy firmowe – oto, co robiły dla hipermarketu. Zapewniają, że specjalnie wykreowana akcja może kosztować o wiele mniej niż reklamy. Tak było przypadku Sobotniego Wolontariatu– 3-tygodniowej kampanii społecznej, realizowanej dla Leroy Merlin w Świdnicy, przy współudziale Domów Dziecka z trzech powiatów i kilkunastu mediów w ramach patronatu medialnego.
A jaki pomysł na własną promocję ma Agencja Medialna ARETE? – Oczywiście nie możemy zdradzić wszystkiego, ale uchylimy rąbka tajemnicy, zapraszając na naszą nową stronę internetową. Tam możecie podglądać nas przy pracy za pomocą firmowego bloga. Chyba jednak powinnam ograniczyć zaproszenie tylko do osób pełnoletnich – uśmiecha się Justyna Tądel, druga ze wspólniczek.

Żeby ocenić, czy coś w tym jest, czy to tylko czcza medialna paplanina potrzeba czasu. Mimo wszystko na stronę internetową raczej zerknąć – choćby dla wrażeń wizualnych.Justyna Tądel edytował(a) ten post dnia 14.01.10 o godzinie 14:58
Tomasz Warakomski

Tomasz Warakomski Właściciel, Ciasna,
ale własna:)

Temat: Kobiety z bronią ;)

Muszę przyznać, że przeczytałem artykuł i gratuluję pomysłu na siebie, ale nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem kwestię odnośnie kampanii społecznej "Sobotni Wolontariat".

Czy nie jest to świadome granie na emocjach odbiorców?
W dodatku z "wykorzystaniem" dzieci z Domu Dziecka??

Czy chwytamy się już wszystkich sposobów na to, by zainteresować sobą media?
Justyna Tądel

Justyna Tądel www.agentki-arete.pl

Temat: Kobiety z bronią ;)

Jakie to 'wykorzystywanie', skoro jednocześnie można tym dzieciom pomóc? Proponuję wgłębić się nieco bardziej w ideę akcji. Wtedy można zauważyć, że mimo tego, że była komercyjna i realizowana dla Klienta, dała dzieciom z Domów Dziecka wyremontowane pomieszczenia. Chroniliśmy także ich prywatność, unikając robienia zdjęć pojedynczych osób, fotografując dzieci głównie od tyłu. Czy nadal uważasz, że to 'wykorzystywanie'?Justyna Tądel edytował(a) ten post dnia 26.01.10 o godzinie 11:43
Tomasz Warakomski

Tomasz Warakomski Właściciel, Ciasna,
ale własna:)

Temat: Kobiety z bronią ;)

Owszem, czytałem o Sobotnim Wolontariacie i nadal uważam, że jest to granie na emocjach nie tylko odbiorców, ale i dzieci. Nie pierwszy raz spotykamy się ze świadomym manipulowaniem ludźmi, którzy rozżaleni losem maluchów są w stanie oddać każde pieniądze w imię często niesłusznie propagowanego hasła "By dzieciom żyło się lepiej...".

Nie mam nic przeciwko charytatywnym akcjom, a wręcz przeciwnie, jestem niezmiernie za tym, aby pomagać osobom znadującym się w ciężkiej sytuacji, ale w takich przypadkach właśnie ta najbardziej szczytna idea zaczyna się gubić.

Chodzi bynajmniej o te dzieci, które pozbawione możliwości zaspakajania podstawowych potrzeb znajdują się nagle w centrum komercyjnego zepsucia i stają się marionetkami. Czy nie jest tak, Justyno?
Tomasz Warakomski

Tomasz Warakomski Właściciel, Ciasna,
ale własna:)

Temat: Kobiety z bronią ;)

Czy nie taki właśnie był Wasz cel?Tomasz Warakomski edytował(a) ten post dnia 28.01.10 o godzinie 11:27
Justyna Tądel

Justyna Tądel www.agentki-arete.pl

Temat: Kobiety z bronią ;)

Faktycznie, lepiej oszczędzić im 'komercyjnego zepsucia', a co za tym idzie lepszych warunków życiowych. Widzę, że mamy całkowicie różny pogląd na sprawę. Moim zdaniem ta dyskusja jest bezcelowa.

Następna dyskusja:

Kobiety kontra faceci [szow...




Wyślij zaproszenie do