пропозиції роботи
Monika Pryśko Tekstualna bardzo
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
A może część myśli, że każdy przypadek jest inny i musi zostać indywidualnie rozpatrzony?;D
;D
Maciej Dobosiewicz copywriter
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
A gdzie tam. To próba zwrócenia na siebie uwagi z wiarą, że "ktoś mi da zlecenie". Z tego samego powodu powstają czasem nowe wątki, czasem bardzo dziwne i cudaczne.No i trudno się temu dziwić, każdy robi co może i umie, żeby zwrócić na siebie uwagę.Maciej Dobosiewicz edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 10:36
Jedrzej K. Hello Online
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
"...Blog to zabawa dobra dla dzieciaków :) (sorki za ostry ton - ale nie chce mi się już rozczulać - wolę twardziej ale życzliwie :)..."Witam
Rozumiem zirytowanie ale z powyższym się nie zgadzam.
BLOG to potężne narzędzie Marketingowe, blog umiejętnie zastosowany ma się rozumieć. Nawet dla początkującego "marketera" (a być może właśnie dla niego) blog to łatwy i szybki sposób na zaistnienie na rynku.
Tak więc, jak najbardziej z blogów korzystać należy... stosując je między innymi jako proste narzędzie badania rynku, lub jako "smycz" (wiem, dość brutalne określenie ale zrozumiałe).
Pozdrawiam
Adrian T. www.autor.biz
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Jedrzej Karpinski:--------
"...Blog to zabawa dobra dla dzieciaków :) (sorki za ostry ton - ale nie chce mi się już rozczulać - wolę twardziej ale życzliwie :)..."
Witam
Rozumiem zirytowanie ale z powyższym się nie zgadzam.
BLOG to potężne narzędzie Marketingowe, blog umiejętnie zastosowany ma się rozumieć. Nawet dla początkującego "marketera" (a być może właśnie dla niego) blog to łatwy i szybki sposób na zaistnienie na rynku.
Tak więc, jak najbardziej z blogów korzystać należy... stosując je między innymi jako proste narzędzie badania rynku, lub jako "smycz" (wiem, dość brutalne określenie ale zrozumiałe).
Pozdrawiam
Jędrzej, masz rację co do bloga :)
Chodziło mi o to, że skupianie się TYLKO na blogu przez kogoś kto szuka pracy (i NIE MA portfolio) - a w dodatku pisanie o tym "co u mnie nowego" - to stanowczo za mało (i jest właśnie tą zabawą dla dzieciaków).
Natomiast blog sam w sobie pisany właśnie z myślą, że jest narzędziem marketingowym - to jak najbardziej bardzo dobra droga.
Arkadiusz Szwabowski copywriter
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Tylko profesjonalnych blogów jest mało. Uzupełnianych regularnie, szanujących czytelnika (forma, korekta, barwy), z ciekawą wartością dodaną. Większość blogów to jednak czyste gnioty z marketingowego ciasta.
Jedrzej K. Hello Online
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Adrian T.:tu zgoda z mojej strony. Postawienie samego bloga i czekanie na wypłatę to dość naiwne jest. Faktycznie większość blogow to całkowita strata czasu, a jendak nawet i z takich "pokrak" czasami coś powstanie... w drodze ewolucji.
Jedrzej Karpinski:--------
"...Blog to zabawa dobra dla dzieciaków :) (sorki za ostry ton - ale nie chce mi się już rozczulać - wolę twardziej ale życzliwie :)..."
Witam
Rozumiem zirytowanie ale z powyższym się nie zgadzam.
BLOG to potężne narzędzie Marketingowe, blog umiejętnie zastosowany ma się rozumieć. Nawet dla początkującego "marketera" (a być może właśnie dla niego) blog to łatwy i szybki sposób na zaistnienie na rynku.
Tak więc, jak najbardziej z blogów korzystać należy... stosując je między innymi jako proste narzędzie badania rynku, lub jako "smycz" (wiem, dość brutalne określenie ale zrozumiałe).
Pozdrawiam
Jędrzej, masz rację co do bloga :)
Chodziło mi o to, że skupianie się TYLKO na blogu przez kogoś kto szuka pracy (i NIE MA portfolio) - a w dodatku pisanie o tym "co u mnie nowego" - to stanowczo za mało (i jest właśnie tą zabawą dla dzieciaków).
Natomiast blog sam w sobie pisany właśnie z myślą, że jest narzędziem marketingowym - to jak najbardziej bardzo dobra droga.
Generalnie jestem za blogami, niech ich będzie jak najwiecej.. nawet tych pokracznych, jak się nie przekształcą to i tak odpadną.
konto usunięte
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Dopisuje do wątku pytanie z nieco innej beczki...Przez ćwierć życia uskuteczniałam różne zabawy, pojęcia nie mając, że takimi rzeczami można zajmować się profesjonalnie. Aż mnie jeden taki oświecił i oto stoję u bram copywritingu, chcąc wysłać swą pierwszą aplikację.
Do aplikacji mam dołączyć portfolio i tu powstał problem, bo jak wrzucić do maila kilka amatorskich acz jarych filmików, projekty wlepek i koszulek, wycinki prasowe albo relacje z eventów, których scenariusz napisałam?
Nagrać to wszystko na DVD i wysłać na po omacku wynaleziony w necie adres firmy? Czy olać filmy i wysłać tylko projekty? A może zrobić z tego jakąś księgę? Albo wrzucić na serwer? Albo na www jakieś?
JAK WY TO ROBICIE? Żeby rekruter ogarnął...
Dominika K. Production Designer
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
na ten sam temat jakiś czas temu:http://www.goldenline.pl/forum/2370/jak-zaczac
konto usunięte
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Dzięki
Małgorzata
Kalbarczyk-Leonc
zuk
Freelance Copywriter
| Verbal Fairy
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Patryk Rykała:
Ja nie wiem, autentycznie, co znaczy "lekkie pióro". Jak mi to ktoś ultraprecyzyjnie zdefiniuje, będę przewdzięczny.
Stary, takich jak ty jest od mrówków. A każdy ma swój kopiec marzeń. I każdy chce znać klucz do drzwi kariery w tej branży. Podobno zajebiste szczęście [zespolenie czynników czasu, pomysłów oraz tematu] trza mieć, żeby wpaść jak śliwka w gówno, czyli w etat.
Chylę czoła za ten ujmujący i jednocześnie zabawny cytacik:
"Stary, takich jak ty jest od mrówków. A każdy ma swój kopiec marzeń." :)
konto usunięte
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Gratulacje! Otrzymujesz ten oto order:
Ewa R. OTC trader
Temat: Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
Patryk R.:
Ja nie wiem, autentycznie, co znaczy "lekkie pióro". Jak mi to ktoś ultraprecyzyjnie zdefiniuje, będę przewdzięczny.
Stary, takich jak ty jest od mrówków. A każdy ma swój kopiec marzeń. I każdy chce znać klucz do drzwi kariery w tej branży. Podobno zajebiste szczęście [zespolenie czynników czasu, pomysłów oraz tematu] trza mieć, żeby wpaść jak śliwka w gówno, czyli w etat.
Nie sądzę.
Pracowałam w korporacji i dla masy osób sklecenie choćby kilku rymów było
absolutnie niemożliwe.
Podobne tematy
Następna dyskusja:
