Temat: Jak zostac copywriterem?
Witaj!
Dotychczas rozpieszczałam się prostotą sprawy - pisząc dla zaufanych ludzi.
Ale kiedy przeczytałam Wasze wpisy o półrocznych zwłokach ( :P ) z płatnościami... zgroza me serce ogarnęła bezwzględna.
Rachunek... z pliczku blankietów z papierniczego? :)
Dziękuję :) Choć trudów branży raczej nie będę smakować w najbliższym czasie, nie mam bowiem przysłowiowego noża na gardle, nie staję przed wyborem: brać żenujące zlecenie, czy nie mieć na chleb. Utrzymuję się z innej pracy, którą bardzo lubię, i to ona generuje mi przychód.
Pisanie natomiast, najnormalniej w świecie lubię, a ludzie lubią moje prace, więc czemu nie przekuć tego stanu rzeczy w dodatkowe "wacikowe"? :)
Poza tym, jestem samoukiem, ale za to niezwykle oddanym... niczym bezrobotny zasiłkowi ;D
Wiem też, że należy jeszcze trochę pokornie przyjąć, by móc godnie konkurować z Wami, profesjonalistami, odpowiednio wykształconymi i doświadczonymi.
Jednakowoż lubię to... robię to, chcę robić bardziej, więc plan jest taki, że zasiadam do stołu, ale na spokojnie i z małą łyżeczką ;)
Fantastycznego dnia! :)