Temat: Jak zostac copywriterem?
Katarzyna Kulik:
Co do umiejętności łącze je jeszcze z jasnymi zasadami współpracy i rzetelnością w tym co robię. Będę próbować.
:D No właśnie o tym piszę.
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! :D
Tego typu retorykę zostaw dla dziewcząt z HR (całuski :*), one to uwielbiają i to przeważnie wystarczy, żeby zaspokoić ich potrzeby ekstrawaganckich doznań. Na kim musisz zrobić wrażenie, to kreatywny kierownik zakładu. On/ona już tego, za przeproszeniem, nie łyknie. Nie możesz zachowywac się jakbyś brała udział w rekrutacji na przedstawiciela Amber Gold. Tu się tworzy Sztukę przez duże "S". Tu całą sobą musisz krzyczeć "jestem człowiekiem XXI wiecznego renesansu i mam z lekka wyjebane. Patrz, to jest mój ipad. Na spotify słucham The Lumineers, ale to pewnie ich nie znasz."
Żarty żartami, ale z przymrużeniem oka tak to wygląda. W reklamie są dwa typy ludzi. Zblazowani wielcy szu, którym wydaje się, że landschaft za oknem to Madison Avenue, a nie Kozia Wólka. To poziom, na który trzeba sobie zapracować/do którego trzeba dotrwać. Reszta to ludzie specyficzni na swój sposób, w tym sensie, że klienci i pracodawcy spodziewają się po nich realizacji swoich najdzikszych wyobrażeń o tzw. kreatywnym. Follow the white rabbit.