Krzysztof
W.
MARKETeer
________________MOV
ON LinkedIn
Wojciech
Stefanowicz
Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Janusz
Szumacher
Główny Specjalista
ds. BHP, Inspektor
ppoż, konserwator
s...
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Janusz Szumacher:No właśnie przykre jest to, że piszemy/mówimy „Nie ma się co dziwić...”. Powinniśmy się dziwić i protestować - przecież nie po to ich wybieramy, żeby robili sobie dobrze za, jak by nie patrzeć, naszą kasę.
Nie ma się co dziwić ze nowa władza obsadza na stołkach swoich ludzi. Wygrali wybory i teraz jest czas na podział łupów
Wojciech
Sobota
TU Allianz Polska
S.A.
Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Krzysiek D.:
Janusz Szumacher:No właśnie przykre jest to, że piszemy/mówimy „Nie ma się co dziwić...”. Powinniśmy się dziwić i protestować - przecież nie po to ich wybieramy, żeby robili sobie dobrze za, jak by nie patrzeć, naszą kasę.
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Artur Sójka:Chodzi mi o to, że przykre jest, że traktujemy to jako coś normalnego. Że wszyscy odbieramy jako oczywisty fakt, że raz na cztery lata idziemy zagłosować na ludzi, którzy w większości mają nas w d00pie i nabijają sobie kabzy. I nie, to nie są "prawa demokracji" - to jest parodia demokracji stworzona pospołu przez wybierających i wybieranych.No właśnie przykre jest to, że piszemy/mówimy „Nie ma się co dziwić...”. Powinniśmy się dziwić i protestować - przecież nie po to ich wybieramy, żeby robili sobie dobrze za, jak by nie patrzeć, naszą kasę.O co Ci chodzi?
Sądzisz, że mogliby wziąć na stołki kogoś komu nie mogą zaufać?
Takie są prawa demokracji :(
Przecież nie po to startują, żeby się mieli nie obłowić naszymi pieniędzmi.
Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Krzysztof
W.
MARKETeer
________________MOV
ON LinkedIn
Tomasz
J.
Starszy Asystent,
Szpital
Uniwersytecki nr 2
im. dr. Jana...
Artur Sójka:
A jak wg Ciebie wygląda demokracja?
Jak powinni się zachowywać?
Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Artur Sójka:Przyzwoicie. Nie wiesz, co to znaczy? :-)
Czyli jak?
Bo gwarantuję Ci, że "oni" uważają się za przyzwoitych i przyzwoicie zachowujących się.Oprócz tego, co "ktoś uważa", są jeszcze jakieś standardy zachowań...
Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Krzysiek D.:
Oprócz tego, co "ktoś uważa", są jeszcze jakieś standardy zachowań...
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Artur Sójka:Wiesz, nie bardzo potrafię podać Ci link do moich rodziców... Ciebie wychowywały linki i źródła?Krzysiek D.:No właśnie. Poproszę jakiś link, czy inne źródło.
Oprócz tego, co "ktoś uważa", są jeszcze jakieś standardy zachowań...
Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Krzysiek D.:
Wiesz, nie bardzo potrafię podać Ci link do moich rodziców... Ciebie wychowywały linki i źródła?
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Artur Sójka:Dziękuję. :-)Krzysiek D.:Pogratulować rodziców.
Wiesz, nie bardzo potrafię podać Ci link do moich rodziców... Ciebie wychowywały linki i źródła?
Nie zmienia to faktu, że mówimy - jak sądzę - o standardach.Własny styl do tak oczywistych standardów przyzwoitości, jak "Nie kłam" czy "Nie kradnij"?
A wydaje mi się również, że każdy rodzić ma "własny styl".
Gdzie więc te standardy?W wersji dla Ciebie tutaj, kwestie istotne zaczynają się od pkt. 4.
Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Krzysiek D.:
Własny styl do tak oczywistych standardów przyzwoitości, jak "Nie kłam" czy "Nie kradnij"?No niestety czasami należy złamać np. "nie kłam". Cała dyplomacja się na tym zasadza. Wyobrażam sobie taką sytuację:
Zastanawia mnie dlaczego w "wersji dla mnie".Gdzie więc te standardy?W wersji dla Ciebie tutaj, kwestie istotne zaczynają się od pkt. 4.
Krzysiek
D.
tłumacz z jęz.
angielskiego
Artur Sójka:Ale my nie rozmawiamy o dyplomacji, tylko o przyzwoitym działaniu w życiu codziennym. Poza tym w XXI wieku nie trzeba nikogo o nic pytać, wystarczy odpowiednio nakierować satelitę... ;-)
Krzysiek D.:No niestety czasami należy złamać np. "nie kłam". Cała dyplomacja się na tym zasadza.
Własny styl do tak oczywistych standardów przyzwoitości, jak "Nie kłam" czy "Nie kradnij"?
Masz raczej prawicowe poglądy, więc zakładam - być może mylnie - że Dekalog jest jednym z wyznaczników Twoich wartości. :-) Nie dopatruj się proszę żadnych podtekstów. :-)Zastanawia mnie dlaczego w "wersji dla mnie".Gdzie więc te standardy?W wersji dla Ciebie tutaj, kwestie istotne zaczynają się od pkt. 4.
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
