konto usunięte
Temat: "Action because of a Blog" - międzynarodowe badania...
Edelman przeprowadził badania blogosfery, pod kątem wpływu blogów i blogowania na podejmowane aktywności życiowe. Badania przynoszą zaskakujące rezultaty. Wynika z nich, że większość Polaków (84%) nie czyta blogów. Jest to najwyższy wynik spośród badanych krajów. Nie oznacza to jednak, że Polacy blogów nie czytają w ogóle. 16% społeczeństwa robi to regularnie, przynajmniej raz w tygodniu. W Wielkiej Brytanii, Francji i Stanach Zjednoczonych jedna czwarta korzysta z tego narzędzia komunikacji. W zestawieniu najgorzej wypada Belgia, gdzie odsetek osób czytających blogi wynosi jedynie14%. Wiek ankietowanych zdaje się wpływać na zainteresowanie blogami znacznie bardziej niż płeć. Im młodszy respondent (szczególnie poniżej 35. roku życia), tym częściej czyta blogi. Z badań Edelmana wynika też, że Polki nieco częściej blogują niż Polacy, jednak różnica ta nie jest zbyt duża. W Polsce, jak i w krajach zachodnich większość respondentów badanych bloguje, ponieważ chce uchodzić za autorytety w swoich dziedzinach. Wbrew obiegowej opinii mniej badanych używa blogów do zapisywania swoich myśli i nawiązania kontaktu z innymi. Osoby, chcące wywierać wpływ na otoczenie były znacznie częstszymi blogerami we wszystkich krajach. W Polsce niemal trzy razy częściej korzystały z blogów niż w pozostałych krajach. Więcej niż połowa badanych z tej grupy przynajmniej raz w tygodniu porusza w nich tematy związane z firmami, ich produktami i pracownikami. Jedynie 13% powiedziało, że nie prowadzi w swoich blogach dyskusji na tematy związane z firmami. Z marketingowego punktu widzenia jest więc to grupa o wielkim potencjale, która w rzeczywisty sposób może wpływać na losy firm. Włączenie blogerów do otwartego dialogu na temat marki może przyczynić się do stworzenia wpływowej grupy entuzjastów danych marek, którzy będą promować je wśród innych użytkowników Internetu."Dziś szeregowi pracownicy blogują na temat swoich firm, natomiast konsumenci rozmawiają bezpośrednio z osobami, które mają podobne zainteresowania. Te osoby nie mają wykształcenia związanego z mediami. Poruszają się w sieci, dzieląc się pomysłami i współpracując ze sobą. Stale i spontanicznie współtworzą reputację produktów, marek i korporacji. Dla marketerów zwiększająca się popularność blogów wydaje się nie do przecenienia, jako zmieniające rzeczywistość, zupełnie nowe środowisko komunikacyjne.", powiedział Jere Sullivan, Edelman Europe Vice President.
W Polsce trzy na dziesięć osób podjęło działanie po przeczytaniu bloga. Wśród grupy osób aktywnych, które chcą wywierać wpływ na swoje otoczenie odsetek ten wzrósł do 50% ankietowanych. Do najczęściej podejmowanych przez Polaków działań należało uczestnictwo w spotkaniu poświęconemu sprawom lokalnym lub podpisanie petycji (7%). Pod względem rodzaju działań nasz kraj nie różni się od innych krajów, różnice pojawiają się natomiast w wielkości odsetka osób, które podjęły konkretne działanie. W Wielkiej Brytanii petycje podpisało 43% badanych, we Francji 37%, w USA 36%, w Belgii 24%, natomiast do uczestnictwa w spotkaniach poświęconych lokalnym sprawom przyznało się 23% w Wielkiej Brytanii, 24% we Francji, 26% w USA i 6% w Belgii. W Stanach Zjednoczonych respondenci przeszło dwa razy częściej niż pozostali pisali lub dzwonili do polityków - te działania były w tym kraju trzecie pod względem popularności. Również w Stanach Zjednoczonych respondenci częściej niż w trzech pozostałych krajach kontaktowali się z mediami, by wyrazić swoją opinię, pisali artykuły dla magazynów, gazet i pracowali dla partii politycznych. W Wielkiej Brytanii kolejnym najczęstszym działaniem była aktywna praca we władzach klubu (15%), zaś we Francji wstąpienie do lokalnej organizacji. Z badań Edelmana "Action because of a Blog" wynika więc, że blogi mają bezpośrednie przełożenia na postawę życiową konsumentów i wpływają na podejmowane przez nich aktywności. Dla firm oznacza to, że włączając blogerów w poważne, prowadzone jak równy z równym dyskusje na temat produktów, tworzą bazę najważniejszych użytkowników i entuzjastów. W ten sposób powstaje cenna dla firmy życzliwość.
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,55402,3739935...