konto usunięte
Temat: O specjalnych ogóreczkach
Rozmowa z Panią z dość świeżej piekarnio-cukierni obok mnie:- A co to za ogóreczki? Jakieś specjalne? Kiszone? - pytam i patrzę na ładny gliniany (chyba) garneczek na ogóry.
- Nie, małosolne.
- Ale jakieś, hmm, specjalne? - pytam dalej, dziwiąc się, dlaczego w takim miejscu wystąpiły. I myślę, że może jakiś związek mają z zakwasem na żurek i kwasem chlebowym, który u nich także można dostać.
- Hmm, niee, sama robiłam.
- Ooo, to świetnie! - uśmiecham się szeroko i myślę, że to jednak nie takie zwykłe ogórki.
p.s. Ja to mam nosa do właściwych pytań. Apropo nosa, to podobno z nosa można mieć kolano. Szok. Taki news. http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,401744...
Mówiły do Państwa Weki.