Pako Raczek teamlider
Temat: Moj zwiazek sie rozpada
Kłaniam się.Mój problem polega na tym ze kobieta która nadal bardzo kocham postanowiła zakończyć nasz związek.
Może na początek opisze kilka szczegółów całej tej sprawy.
Mam 41 lat i jestem po przejściach.Moja kobieta jest w wieku 34 lat , również po przejściach.Znamy się już ponad 6 lat.Przyznaje ze kiedy się poznaliśmy , ona była jeszcze mężatka, jednak jej małżeństwo istniało już tylko na papierze.Na pierwszym spotkaniu zadziałała miedzy nami chemia,chcieliśmy obydwoje tego samego, chcieliśmy być razem.Ona była i jest dla mnie wszystkim, adorowałem ja na każdym kroku, pokazywałem jej jak ważna jest dla mnie, jak bardzo ja kocham, słowem dałem jej to czego nie otrzymała w swoim małżeństwie.Ona odeszła od swojego męża, była już tylko moja, a ja bylem szczęśliwy.Nasza miłość była jeszcze większa, zaczęliśmy wspólnie planować nasze życie, i tu powstał problem, który rozwalił nasz związek.Jej wielkim marzeniem było mieć ze mną dziecko, ponieważ ona dzieci nie ma.Ja natomiast się ociągałem z decyzja, z jednej strony nie umiałem się zdecydować na dziecko, a z drugiej był wielki strach ze ja stracę.Ona odeszła, ponieważ nie widzi dalej sensu, tworzyć związek bez dzieci.Teraz kiedy jej nie ma, przejrzałem na oczy, zobaczyłem co straciłem, teraz jestem gotowy założyć z nią rodzinę, lecz ona mi już nie wierzy.Kocham ja bardzo , a ona mnie, wiem o tym po ostatniej rozmowie, lecz nie chce mi już zaufać, boi się ze się znów zaangażuje, i zostanie oszukana.......Nie potrafię bez niej żyć, nie sypiam po nocach, co robi się niebezpieczne(pracuje za kółkiem).Prosiłem ją o jedną jedyną szanse, żebym mógł malutkimi kroczkami się do niej znów zbliżyć , odbudować jej zaufanie, lecz ona blokuje.Co mam zrobić, jak ją przekonać ze dopiero teraz dojrzałem do tego i jestem gotowy żeby założyć z nią rodzinę????
Dziękuje i pozdrawiampako raczek edytował(a) ten post dnia 21.05.10 o godzinie 00:43