Temat: umowa gwarancji wypłaty wynagrodzenia

zastanawiam się nad takim przypadkiem, ale nie mam pomysłu.

ad rem:
osoba zatrudniona w spółce prawa handlowego chce odejść z pracy, bo obawia się, że spółka ogłosi upadłość

prezes, bądź inny menedżer zapewnia, że firma będzie funkcjonować

pracownik obawiając się, że firmę doprowadzi się do stanu "wydmużki" i że nie będzie mógł liczyć nawet na swoją pensję z masy upadłościowej, ale co najwyżej z funduszu świadczeń wpada na pewien pomysł, a mianowicie ( i tu pytania):

a)czy można stworzyć skuteczną umowę między osobami fizycznymi (między menedżerem a pracownikiem) o gwarancji własnym majątkiem (menedżera) w przypadku nie możności wypłacenia wynagrodzenia przez firmę?

b)czy pracownik ma jakąś możliwość zabezpieczenia się przed takim przypadkiem (nieotrzymaniem wynagrodzenia w wyniku likwidacji spółki)?

Temat: umowa gwarancji wypłaty wynagrodzenia

Ekstra pomysł! Muszę poznać tego menadżera, który chce zagwarantować własnym majątkiem za wypłacalność spółki :-)

Ale poważnie: można zawrzeć pisemną umowę poręczenia (art. 876 i nast. kodeksu cywilnego, stosowane do stosunków z zakresu prawa pracy poprzez art. 300 kodeksu pracy). Przez umowę poręczenia poręczyciel zobowiązuje się względem wierzyciela wykonać zobowiązanie na wypadek, gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał.

W tej umowie ów menadżer może poręczyć za dług przyszły Spółki wobec pracownika z tytułu wynagrodzenia za pracę, do wysokości z góry oznaczonej (art. 878 par. 1 k.c.). Owa górna granica odpowiedzialności poręczyciela powinna być w tym przypadku oznaczona w pieniądzu (kwotowo) - inaczej umowa będzie nieważna. Ale uwaga! Bezterminowe poręczenie za dług przyszły może być przed powstaniem długu odwołane w każdym czasie (art. 878 par. 2 k.c.). Dlatego lepiej zawrzeć taką umowę na określony czas (np. na rok) i koniecznie w formie pisemnej pod rygorem nieważności.

Jeszcze raz gratuluję menadżera i pozdrawiam.

Temat: umowa gwarancji wypłaty wynagrodzenia

Jarosław Markieta:
Ekstra pomysł! Muszę poznać tego menadżera, który chce zagwarantować własnym majątkiem za wypłacalność spółki :-)

chodzi o zwolnienia kilku kluczowych pracowników, w takiej sytuacji spółka nie ma możliwości dźwignięcia się z kryzysu

chęć gwaracji przejawia się tym, że ma rzekomo lepszą wiedzę o kondycji spółki (a właściwie o pewnych przesłankach, które nie są faktami księgowymi).

PS.
też bym chciał mieć takiego menedżera :)

[edit]

dzięki za poradę :)Adam K. edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 08:11