G F.

G F. reguła Horowitza:
Mądrość to wiedza,
kiedy uniknąć
perfekcji

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

.............................................................Małgorzata Frajberg edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 15:39
Aneta R.

Aneta R. Trener i audytor
RODO, prawa pracy i
rachunkowości,
IOD...

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

masz świadków zdarzenia?
masz spisane numery rejestracjacyjne i markę 2 auta?

konto usunięte

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

Pachnie mi to sytuacją, którą sama przeżyłam kilka lat temu. "Poszkodowany" sam obtłukł swój samochód, po czym oskarżył mnie, że to ja go na parkingu tak załatwiłam. Wzywanie na policję, zeznania itd. Problem był w tym, że ja koło niego nawet nie stałam. :]

Może poszkodowany uknuł chytry plan, że wyłudzi odszkodowanie?
Sławomir W.

Sławomir W. Lekarz, dr n. med.,
genetyka,
bioinformatyka,
prawo medyczne

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

najlepiej rano raniutko zgłosić się samemu do drogówki
niech spiszą, będzie protokół, ukarać raczej nie ukarzą
a wyjaśnią się dwie sprawy:
-primo - czy druga strona gdzieś to zgłosiła i jak to przedstawia
-secundo - nie moża oskarżyć o ucieczkę, bo się przecież sami zgłaszamy

a świadków i numer rejestracyjny tego drugiego - przydatne by teraz były
G F.

G F. reguła Horowitza:
Mądrość to wiedza,
kiedy uniknąć
perfekcji

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

................................................................Małgorzata Frajberg edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 15:39

konto usunięte

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

Małgorzata F.:
hej

pytanie -po co dzwonić na policję? co zgłaszać? Ze była kolizja ( stłuczka a facet dziwny- poszkodowany )- to sprawca dzwoni?? i co? tak mówi o kolizji?
numerów brak poszkodowanego - tylko marka i kolor :)

Jak brak, jak stoi obok i numery można spisać.
Generalnie - jak nie ma ani oświadczenia podpisanego przez obydwie strony, ani notatki policji to może być problem.
Jak są świadkowie - pół biedy. Jak nie było - słowo przeciwko słowu.

Sprawca opisze jak w pierwszym poście.
Poszkodowany napisze, że jechał taki jeden od krawężnika do krawężnika, porysował go (był tak pijany, że chyba nawet nie zauważył) i pojechał przez skrzyżowanie na czerwonym - i jak miałem go dogonić? Nawet się nie zatrzymał.

Po zgłoszeniu się następnego dnia policja zapyta, dlaczego dopiero dzisiaj (podejrzewając wpływ używek). Najprawdopodobniej będzie mandat za spowodowanie kolizji.

Generalna zasada - podpisywać oświadczenia z dokładnym opisem uszkodzeń i opisem sytuacji.

Nawet jak komuś wydaje się, że jest winien - to po przeanalizowaniu sytuacji wcale to nie musi być takie oczywiste. Znam sytuację, gdy stojący na lewym pasie kierowca zagapił się i ruszał widząc kątem oka, że zmieniło się na zielone. Tymczasem zrobiła się przed nim taka luka, że próbował ktoś się "wbić" przed niego. Zagapiony wjechał w bok. Przyznał się do winy, chciał zapłacić za rysy - ten co się wbijał chciał jakąś astronomiczną kwotę albo policję. No i przyjechała policja i ukarała go mandatem za spowodowanie kolizji (nie ustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa pojazdowi, który już tym pasem jechał).Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 23:11
G F.

G F. reguła Horowitza:
Mądrość to wiedza,
kiedy uniknąć
perfekcji

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

.......................................................Małgorzata Frajberg edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 15:39

konto usunięte

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

Trochę śmierdzi ta sytuacja: zdjęcie zrobił i pojechał... Teraz może weprzeć wszystko i jego świadkowie też się znajdą.
Albo naprawdę był zły, nie miał czasu i zgłosi sprawę do ubezpieczyciela. A zdjęcie tablic zrobił, bo bał się, że sprawca potem się nie przyzna.
Może lepiej jechać na policję, a nie dzwonić i zrobić notatkę ze sprawy. Przecież policja nie ukarze teraz sprawcy, skoro nie ma poszkodowanego, a będzie ślad w dokumentach, że była taka sytuacja na wszelki wypadek, gdyby poszkodowany miał złe zamiary. Poza tym... policja ma większe doświadczenie w takich sytuacjach.
G F.

G F. reguła Horowitza:
Mądrość to wiedza,
kiedy uniknąć
perfekcji

Temat: mała stłuczka i dalej dziwnie :)

Mariusz G.:
Małgorzata F.:
hej

pytanie -po co dzwonić na policję? co zgłaszać? Ze była kolizja ( stłuczka a facet dziwny- poszkodowany )- to sprawca dzwoni?? i co? tak mówi o kolizji?
numerów brak poszkodowanego - tylko marka i kolor :)

Jak brak, jak stoi obok i numery można spisać.- nie stoi obok - bo sytuacja była - czas przeszły - sprawca odjechal - a numerów nie spisał - bo po co? jeżeli poszkodowany kazał jechać?
Przy adrenalinie i niepokoju który był - nie myslano o tym, że facet dziwnie sie zachowywał.

Następna dyskusja:

co dalej po sadzie apelacyj...




Wyślij zaproszenie do