Temat: NASZE EBOOKI
Witam Serdecznie
Napisałam książkę, która jest również dostępna w formie ebooka.
Niżej wklejam opinie na temat książki oraz aktywny link.
Książka super, nie mogłam się od niej oderwać, pięknie piszesz... Czytałam i płakałam... nie mogłam wprost uwierzyć... moje życie, moje myśli, moja wielka miłość po rozstaniu z mężem... niestety z małą różnicą... już tej miłości nie mam...
moonisia_1978
Pani Weroniko, krytyka może być również pozytywna :)
Po przeczytaniu pani książki i z perspektywy czasu (przeczytałem ją dwa dni temu) mogę się pokusić o właśnie krytykę, oznaczającą w tym przypadku ocenę książki.
Muszę napisać, że książka ta pokazała mi psychikę kobiety w różnych aspektach i momentach życiowych, pokazuje, jak mogą ją traktować mężczyźni i jak może na to reagować emocjonalnie. Na stu stronach przedstawia pani fragment życia kobiety i kreśli jej dość szczegółową charakterystykę, pokazuje, jak reaguje i jak sobie radzi (albo i nie) w pewnych sytuacjach życiowych.
Książka dobra zarówno dla kobiet (pokazuje, co robić, a czego nie robić w pewnych przypadkach, jak również reakcje mężczyzn), jak i dla panów (nam z kolei pokazuje, jak bardzo emocjonalnie do danych sytuacji podchodzą kobiety).
Książka ta pomogła mi zobaczyć, dlaczego osoby płci żeńskiej z mojego życia reagowały na pewne sytuacje i gesty z mojej strony właśnie tak, a nie inaczej. Spojrzałem na nie (na pewne sytuacje) z pozycji kobiet, w których się znalazłem w tych sytuacjach.
Książkę przeczytałem w ciągu jednego popołudnia i wieczoru, jednym tchem, nie mogłem się od niej oderwać, liczę na kontynuację w przyszłości. Lektura pani książki wzbudziła we mnie pragnienie napisania swojej własnej książki, może je zrealizuję, zobaczę. "Weronika postanawia żyć" spodobała mi się.
Pozdrawiam
Po przeczytaniu Twojej książki byłem przerażony - przeczytałem o myślach i emocjach, które od dawna kołaczą się po mojej głowie - pierwszy raz te odczucia były nazwane, "ubrane w słowa".
Mimo, że moja sytuacja jest zasadniczo inna, przeczytałem wiele zdań o moich problemach, o moich refleksjach, o moich stanach ducha. Nowy stan świadomości wytworzył nieograniczone pokłady energii do zmian!
Chciałbym teraz zacząć pisać książkę pt.: "Paweł zaczyna żyć", ale oskarżysz mnie o plagiat... :-)
Paweł
Witam Cię serdecznie!
Jakiś czas temu otrzymałam od Ciebie Twoją książkę, bardzo mnie zainteresowała i wciągnęła. Jest to historia z życia wielu kobiet, które jednak nie mówią o tym głośno.Jesteś odważną kobietą i dobrze, że piszesz o swoich przeżyciach, to może być wielu osobom potrzebne, mogą się wzorować na twoim postępowaniu. Bardzo dobrze zrobiłaś, ja też tak uważam, że rodzina musi być zbudowana na miłości a jest wtedy w stanie pokonać wszystkie przeszkody.
Książka jest interesująca i na czasie, może odważysz się napisać jeszcze jakąś, zachęcam Cię do napisania dalszego ciągu z życia Moniki.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Pozdrawiam, Dorota
Witaj, Weroniko
Jestem pod wrażeniem książki. Dzisiaj, gdy okazało się, że kojarzę cię z książką "Monika"-"Weronika", to przyznam, że miałam ją nie przeczytaną w zalewie tylu tekstów, które przyjmuję do czytania :-) Postanowiłam więc nadrobić zaległości i książkę przeczytać.
Świetne studium. Wstrząsający początek. Świetny opis rozterek. Szczęśliwe zakończenie :-)
Nie pamiętam, kto mi dostarczył w newsletterze link do pdf-a. Ale dziękuję mu. Pewnie Darek Skraskowski, bo mam to zapisane jako bonus w katalogu jego Gry o życie. Dzięki wam wielkie.
Tylko nie pamiętam, to jest oparte na faktach autentycznych z twojego życia?
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna
Witaj, Weroniko
Już wiem, oparte na faktach, pochodziłam trochę po blogu. Zaraz zapisuję się na newsletter :-)
Trzymaj się. Życzę wam szczęścia. Gratuluję mądrości twojemu mężczyźnie :-)
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna
Witam Pani Agnieszko!!!
Myślę, że pani się nie pogniewa, że piszę. Przeczytałam książkę i jestem pod wrażeniem. To, co pani opisuje to tak jakbym to była ja. Nerwica, która wykańcza, brak miłości i zdrada!!!! Mam męża i dwie córki przeszłam nerwice byłam na xanxe chciałam się rozwieść, ale tego nie zrobiłam. Poznałam innego mężczyznę, którego pokochałam i wtedy zdradziłam męża. OJJJJJJJJJJJJJJJJJJ ciężko pisać jest tego trochę, a ja nie potrafię tak ładnie pisać jak pani. Pozdrawiam i przepraszam, że zamulam papap.
Dota
Witaj Weroniko.
Przepraszam, że nie odezwałam się wcześniej, ale ten czas tak mi umknął, a na dodatek jeszcze te nerwowe sprawy. Chciałam napisać, że Twoją książkę otrzymałam. Jest wspaniała, przeczytałam ją jeszcze tego samego dnia od pierwszej do ostatniej strony i to jednym tchem. Naprawdę nie mogłam oderwać się od niej, nawet przegapiłam mój ulubiony film ,,Moda na sukces,,. Przy tej książce zapomniałam kompletnie, że coś mi dolega. Nawet moja nerwica przegrała z tym, co napisałaś. Ta lektura pochłonęła mnie całkowicie. Wiesz powinnaś pisać książki, działają one naprawdę kojąco na nerwy. Życzę Tobie, aby ciąg dalszy Twojego życia był taki, o jakim zawsze marzyłaś, pełen miłości, czułości i zrozumienia. Na pewno uda się zobaczysz.
Pozdrawiam Dorka.
Hej!!!
Przeczytałam Twoją książkę i bardzo mi się spodobała. Wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Jest naprawdę interesująca.:)
Też mam zamiar napisać książkę i to już od dawna. Dzięki Darkowi wiem, że to jest naprawdę możliwe.:)
Pozdrawiam
Pollyanna
"Czy czułaś się kiedyś tak, jakbyś nie miała żadnego wpływu na swoje życie? Jakby wszystko wokół Ciebie działo się bez udziału Twojej woli?
– Czy myślałaś, że wszystko co najlepsze w życiu, już Cię ominęło? Czy choć przez chwilę czułaś się tak, jakbyś oglądała świat przez szybę? Jakbyś nie miała do niego dostępu?
– Czy czułaś się tak, jakbyś spała, a to, co wokół Ciebie się działo, było tylko złym snem? Pragnęłaś się z niego zbudzić, a nie mogłaś?
– Czy czułaś tak ogromne przerażenie i pustkę zarazem, że brakowało Ci tchu?"
Ja się tak kiedyś czułam i książka poruszyła mnie do głębi.
Wiem, że nie powinnam oceniać emocjami, ale w tym przypadku zrobię wyjątek :)
Książkę dostałam wczoraj i od razu przeczytałam.
Moim zdaniem to ciekawe studium psychiki kobiety zagubionej.
Uważam, że większość z nas odnajdzie w głównej bohaterce cząstkę siebie, swoich obaw, swoich koszmarów.
Życzę autorce więcej tak wciągających książek.
Pozdrawiam
Zapraszam na bloga, by poczytać fragment książki oraz do księgarni:
http://nerwice.blogspot.com/2010/11/monika-postanawia-...
http://www.mybook.pl/6/0/bid/108
Pozdrawiam
Agnieszka Monika Kaliszewska edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 17:33