konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Temat-rzeka, odwieczny, poruszany nie raz, nie sto. Niby wszystko jasne, "mężczyźni boją się inteligentnych kobiet" to stereotyp, każdy szanujący się mężczyzna powie, że ci, co się boją, na pewno też inteligencją nie grzeszą. I byłby to również dla mnie dalej stereotyp, gdyby mnie nie dopadł w rzeczywistości.

Mam problem.
Mam kumpla/przyjaciela/kochanka, którego uważam za zjawisko. Znamy się od 1,5 roku, a ja nieustannie, od pierwszej sekundy jak go znam, jestem nim zafascynowana. Zdążyłam się już zadurzyć, wyleczyć i znów zadurzyć i teraz chyba też w tej fazie trwam. Gdybym mogła mieć jedno życzenie do spełnienia, chciałabym, żebyśmy byli razem. Rzeczywistość, niestety, nie dopisuje - on nie chce się z nikim wiązać. Bardzo rozczarowany związkami, poza tym nie kocha mnie, a to byłby warunek konieczny. Ale wie, że ja chciałabym z nim być, czasem o tym rozmawiamy. I ostatnio spytałam go, czy teoretycznie, gdyby wszystko w jego głowie było ok i chciał znowu stworzyć związek, mółby być ze mną. Po dłuższej chwili milczenia usłyszałam: ty chyba jesteś zbyt inteligentna dla mnie.
Chyba wolałabym usłyszeć "brzydka jesteś", albo głupia.

Czy to, że jestem inteligentna, to jest źle? Powinnam być głupsza? Czasem udaję głupią, że nie umiem czegoś zrobić, albo że nie rozumiem i faktycznie, mężczyźni wtedy czują się jak superbohaterowie, bo mogą pokazać, że coś wiedzą/umieją. Czy ja sobie "strzelam w kolano" tym, że czytam książki, kończę kolejne studia, uczę się języków, szkolę się z wielu zagadnień, bo LUBIĘ wiedzieć? To, że lubię gotować, mieć gości na obiedzie, przytulać się i oglądać mundial, można ze mną pogadać o wszystkim, również o byle czym - schodzi na drugi plan. Bo mam mózg.
Dlaczego?

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

może ja jestem jakaś dziwna ale nie ogarniam tematu : kobieta mówi o sobie jestem inteligentna, a robi z siebie głupa po to tylko aby być z facetem który jej nie kocha ????

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Podobnie jak Iza, nie bardzo rozumiem.

Ale wydaje mi się, że tym razem, to raczej przeszkadza brak inteligencji.

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Izabela M.:
może ja jestem jakaś dziwna ale nie ogarniam tematu : kobieta mówi o sobie jestem inteligentna, a robi z siebie głupa po to tylko aby być z facetem który jej nie kocha ????

Ale ja tego nie powiedziałam :D
Chciałabym być z facetem, który mnie nie kocha. Zdarza się, nawet często. Nie będę z nim, bo - patrz zdanie pierwsze. Ale serce nie sługa, a moje to już szczególnie nie sługa i zawsze się źle ulokuje.

A dwie lewe ręce udaję czasem przy innych mężczyznach - głównie dlatego, że nie chcę sama wszystkiego w domu naprawiać, bo umiałabym. Mogę nie umieć naprawić cieknącego kranu albo nie wiedzieć dlaczego wywala mi korki :)
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Joanna Gasik:
Temat-rzeka, odwieczny, poruszany nie raz, nie sto. Niby wszystko jasne, "mężczyźni boją się inteligentnych kobiet" to stereotyp, każdy szanujący się mężczyzna powie, że ci, co się boją, na pewno też inteligencją nie grzeszą. I byłby to również dla mnie dalej stereotyp, gdyby mnie nie dopadł w rzeczywistości.

Mam problem.
Mam kumpla/przyjaciela/kochanka, którego uważam za zjawisko. Znamy się od 1,5 roku, a ja nieustannie, od pierwszej sekundy jak go znam, jestem nim zafascynowana. Zdążyłam się już zadurzyć, wyleczyć i znów zadurzyć i teraz chyba też w tej fazie trwam. Gdybym mogła mieć jedno życzenie do spełnienia, chciałabym, żebyśmy byli razem. Rzeczywistość, niestety, nie dopisuje - on nie chce się z nikim wiązać. Bardzo rozczarowany związkami, poza tym nie kocha mnie, a to byłby warunek konieczny. Ale wie, że ja chciałabym z nim być, czasem o tym rozmawiamy. I ostatnio spytałam go, czy teoretycznie, gdyby wszystko w jego głowie było ok i chciał znowu stworzyć związek, mółby być ze mną. Po dłuższej chwili milczenia usłyszałam: ty chyba jesteś zbyt inteligentna dla mnie.
Chyba wolałabym usłyszeć "brzydka jesteś", albo głupia.

Asiu, wypowiedź chłopaka wygląda mi na wymówkę.

Bo musiał coś powiedzieć. Cos co ‘wyjaśni” i ukierunkuje Twoje myślenie a on będzie miał spokój.

Dla mnie, sądząc z tak małej ilości informacji – raczej po prostu stracił zainteresowanie Tobą, z jakiegoś powodu.

Możliwości jest wiele. może mu „za łatwo poszło”, może poszło w sam raz ale przestałaś być wyzwaniem, może jest ktoś inny, kogo ma na oku, myślę, że przyczyn obniżenia temperatury może być wiele - panie powinny dopowiedzieć więcej. Podobnie jak rekomendacji co zrobić.
Czy to, że jestem inteligentna, to jest źle? Powinnam być głupsza? Czasem udaję głupią, że nie umiem czegoś zrobić, albo że nie rozumiem i faktycznie, mężczyźni wtedy czują się jak superbohaterowie, bo mogą pokazać, że coś wiedzą/umieją. Czy ja sobie "strzelam w kolano" tym, że czytam książki, kończę kolejne studia, uczę się języków, szkolę się z wielu zagadnień, bo LUBIĘ wiedzieć?

Absolutnie z tego nie rezygnuj, napęd do poznawania, nauki czyni nasze życie ciekawszym.

Z drugiej strony chłopak może czuć się zagrożony i może mieć kłopoty z samooceną bo „kobieta mnie bije” i nie wie co z tym zrobić.

Na pewno nie wierzyć w 100% w to co mówi (sam może być nieświadomy) ale dobrze się przyjrzeć symptomom i ewentualnym prawdziwym powodom.
To, że lubię gotować, mieć gości na obiedzie, przytulać się i oglądać mundial, można ze mną pogadać o wszystkim, również o byle czym - schodzi na drugi plan. Bo mam mózg.
Dlaczego?

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Właśnie ja to całe zjawisko odczuwam jako "kobieta mnie bije" :) dobrze to ująłeś. Tylko co z tym zrobić? Przecież stereotyp jest taki, że mężczyzna nie zniesie pozostawiania w cieniu kobiety.

A co do konkretnie mojego przykładu, to my nie jesteśmy w związku, nigdy nie byliśmy - przy czym ja prawie zawsze do tego dążyłam. Teraz już nie dążę, jesteśmy przyjaciółmi i nic z tego nie będzie. Trzeba się z tym pogodzić.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Joanna Gasik:
Właśnie ja to całe zjawisko odczuwam jako "kobieta mnie bije" :) dobrze to ująłeś. Tylko co z tym zrobić? Przecież stereotyp jest taki, że mężczyzna nie zniesie pozostawiania w cieniu kobiety.
Powoli zaczynam myśleć, że to jest prawo naturalne a nie stereoptyp!
Serio.
Jakoś nie przychodzi mi na myśl ani jedna długoletnia i szczęśliwa para w której mężczyzna jest tym "słabszym". I bez znaczenia czy intelektualnie, czy finansowo.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Beata B.:
Joanna Gasik:
Właśnie ja to całe zjawisko odczuwam jako "kobieta mnie bije" :) dobrze to ująłeś. Tylko co z tym zrobić? Przecież stereotyp jest taki, że mężczyzna nie zniesie pozostawiania w cieniu kobiety.
Powoli zaczynam myśleć, że to jest prawo naturalne a nie stereoptyp!
Serio.
Jakoś nie przychodzi mi na myśl ani jedna długoletnia i szczęśliwa para w której mężczyzna jest tym "słabszym". I bez znaczenia czy intelektualnie, czy finansowo.

Bo my kobiety przedewszystkim potrzebujemy miłości i poczucia bezpieczeństwa a panowie miłosic i podziwu w oczach i słowach "swojej kobiety"

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Joanna Gasik:

Inteligencja Pani nie szkodzi. Natomiast Mężczyzna, w którym jest Pani zakochana nie chce się wiązać. Jeśli Pani powiedział o inteligencji, to można to traktować bardziej, jak wymówkę niż rzeczywisty fakt. Ogólnie - mądrzy mężczyźni wiążą się z mądrymi kobietami. Głupi, choćby nawet najinteligentniejszy nie jest w stanie przyjąć niczego dobrego, bo to go przerasta. Ogólnie dobre i mądre kobiety są dla niektórych mężczyzn zbyt dużym wyzwaniem.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Marzenna M.:
Bo my kobiety przedewszystkim potrzebujemy miłości i poczucia bezpieczeństwa a panowie miłosic i podziwu w oczach i słowach "swojej kobiety"
I pewnie prawdziwego podziwu, a nie wymuszonego litością lub znajomością psychologicznych chwytów udawanego pisku "O! śmieci wyniosłeś! Ale jestem z ciebie dumna!":))))))))

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

[author]Marzenna M.:
Właśnie ja to całe zjawisko odczuwam jako "kobieta mnie bije" :) dobrze to ująłeś. Tylko co z tym zrobić? Przecież stereotyp jest taki, że mężczyzna nie zniesie pozostawiania w cieniu kobiety.

Bo my kobiety przedewszystkim potrzebujemy miłości i poczucia bezpieczeństwa a panowie miłosic i podziwu w oczach i słowach "swojej kobiety"

Ale jak to ma się do tego stereotypu ?
Tworzysz następny ? Mężczyzna pozostający w cieniu kobiety nie daje poczucia bezpieczeństwa czy nie widzi w jej oczach podziwu ?
Bo dla mnie i jedno i drugie to bzdura.

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Beata B.:
I pewnie prawdziwego podziwu, a nie wymuszonego litością lub znajomością psychologicznych chwytów udawanego pisku "O! śmieci wyniosłeś! Ale jestem z ciebie dumna!":))))))))
A może by raz coś bardziej inteligetniejszego i nie przepełnionego niechęcią do mężczyzn ?
Anna P.

Anna P. specjalista, SM -
obecnie

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Joanna Gasik:
Mam problem.
Mam kumpla/przyjaciela/kochanka, którego uważam za zjawisko. Znamy się od 1,5 roku, a ja nieustannie, od pierwszej sekundy jak go znam, jestem nim zafascynowana. Zdążyłam się już zadurzyć, wyleczyć i znów zadurzyć i teraz chyba też w tej fazie trwam. Gdybym mogła mieć jedno życzenie do spełnienia, chciałabym, żebyśmy byli razem. Rzeczywistość, niestety, nie dopisuje - on nie chce się z nikim wiązać. Bardzo rozczarowany związkami, poza tym nie kocha mnie, a to byłby warunek konieczny. Ale wie, że ja chciałabym z nim być, czasem o tym rozmawiamy. I ostatnio spytałam go, czy teoretycznie, gdyby wszystko w jego głowie było ok i chciał znowu stworzyć związek, mółby być ze mną. Po dłuższej chwili milczenia usłyszałam: ty chyba jesteś zbyt inteligentna dla mnie.
Chyba wolałabym usłyszeć "brzydka jesteś", albo głupia.

z tego co osobiście zauważyłam to większość mężczyzn woli słabe kobiety takie którymi jest łatwiej manipulować, oszukiwać i podporządkować sobie... taka również wiecznie czegoś od nich nie wymaga. A gdy kobieta pracuje (nie daj Boże by więcej zarabiała) i jest mniej uzależniona od faceta, ma swoje zdanie - to mężczyzna czuje się mało pewny przy takiej kobiecie.

Taka kobieta jak Ty widocznie musi mieć silnie psychicznie mężczyznę...
choć jak wynika z obserwacji większość par dobiera się w ten sposób że jedna ze stron zawsze jest bardziej zaradna a druga mniej czyli na zasadzie przeciwieństw
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Jacek K.:

Ale jak to ma się do tego stereotypu ?
Tworzysz następny ? Mężczyzna pozostający w cieniu kobiety nie daje poczucia bezpieczeństwa czy nie widzi w jej oczach podziwu ?

czy można podziwiac kogoś kto jest słaby ,pozostaje w moim cieniu?
nie daje mi poczucia bezpieczeństwa ( mówię o związku )jeśli jest to poczucie jest mi niezbędne ??
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Joanna Gasik:
Właśnie ja to całe zjawisko odczuwam jako "kobieta mnie bije" :) dobrze to ująłeś. Tylko co z tym zrobić? Przecież stereotyp jest taki, że mężczyzna nie zniesie pozostawiania w cieniu kobiety.

Zniesie, jeśli zmądrzeje albo się zakocha.

Nie wiem co mogłabys zrobić, nie mam takich doświadczeń i raczej ejstem z przeciwnego bieguna, dla mnie akurat brak ambicji, aspiracji zawodowych, rozwojowych dyskwalifikuje kobietę, więc nie będę dobrym xródłem rozwiązań.

Ale pomyślę, może przypomnę sobie jakąś sytuację wśród znajomych.
A co do konkretnie mojego przykładu, to my nie jesteśmy w związku, nigdy nie byliśmy - przy czym ja prawie zawsze do tego dążyłam. Teraz już nie dążę, jesteśmy przyjaciółmi i nic z tego nie będzie. Trzeba się z tym pogodzić.
Sylwia S.

Sylwia S. Specjalista ds.
ubezpieczeń
zdrowotnych

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Jacek K.:
Beata B.:
I pewnie prawdziwego podziwu, a nie wymuszonego litością lub znajomością psychologicznych chwytów udawanego pisku "O! śmieci wyniosłeś! Ale jestem z ciebie dumna!":))))))))
A może by raz coś bardziej inteligetniejszego i nie przepełnionego niechęcią do mężczyzn ?
Ja tu niechęci do mężczyzn nie widzę... raczej na odwrót! Chyba żaden z Was nie chce być docenianym tylko za wyniesienie śmieci...i koleżanka na to zwróciła uwagę...
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Jacek K.:
Beata B.:
I pewnie prawdziwego podziwu, a nie wymuszonego litością lub znajomością psychologicznych chwytów udawanego pisku "O! śmieci wyniosłeś! Ale jestem z ciebie dumna!":))))))))
A może by raz coś bardziej inteligetniejszego i nie przepełnionego niechęcią do mężczyzn ?

Jacek ale gdzie tu niechęć do mężczyzn???
Ja uwielbiam mężczyzn -zwłaszcza jednego- nie chwale go za wyniesienie smieci choc wiem e wiele kobiet to robi, podziwiam go za trochę ważniejsze rzeczy :-))

konto usunięte

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Marzenna M.:

czy można podziwiac kogoś kto jest słaby ,pozostaje w moim cieniu?
Podstawowy błąd logiczny.
W cieniu nie oznacza = słabszy
Chcesz przykłady ? Mąz króloowej Elżbiety czy pani Thatcher.
Bywają mężczyźni którzy są dumni ze swoich pierwszoplanowych kobiet, oddaja im całą miłość i wspieraja w jej ambicjach.
nie daje mi poczucia bezpieczeństwa ( mówię o związku )jeśli jest to poczucie jest mi niezbędne ??
J.w.
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Beata B.:
Joanna Gasik:
Właśnie ja to całe zjawisko odczuwam jako "kobieta mnie bije" :) dobrze to ująłeś. Tylko co z tym zrobić? Przecież stereotyp jest taki, że mężczyzna nie zniesie pozostawiania w cieniu kobiety.
Powoli zaczynam myśleć, że to jest prawo naturalne a nie stereoptyp!
Serio.
Jakoś nie przychodzi mi na myśl ani jedna długoletnia i szczęśliwa para w której mężczyzna jest tym "słabszym". I bez znaczenia czy intelektualnie, czy finansowo.

Maria Czubaszek ale mogę ją z kims mylić.

Z drugiej strony facet to musi być facet, inteligencja, aspiracje i sukcesy partnerki powinny go pobudzać do działania i bycia jeszcze lepszym, mężczyźni mają współzawodnictwo we krwi. Chyba, ze widzi że i tak nie dorowna, wtedy postrzegana przepaśc deprymuje.

Ja jednak wciąż uważam, że to wymówka i chodzi o coś innego.

Moze po prostu jest gejem.
Anna P.

Anna P. specjalista, SM -
obecnie

Temat: Wiem, że się powtarzam, ale - (czy) inteligencja szkodzi...

Edyta Kowalczyk:
Joanna Gasik:

Inteligencja Pani nie szkodzi. Natomiast Mężczyzna, w którym jest Pani zakochana nie chce się wiązać. Jeśli Pani powiedział o inteligencji, to można to traktować bardziej, jak wymówkę niż rzeczywisty fakt.

zresztą tak naprawdę mężczyzna prawdy nigdy nie powie. Ma na celu to by cie bardziej nie zranić lub nie burzyć za sobą mostów. Przecież znane są teksty typu: "Nie zasługuje na Ciebie" "Zasługujesz na kogoś lepszego niż ja" czy nawet "Nie mam czasu bo jestem zapracowany" A wiadomo że jak mężczyźnie naprawdę zależy to i po ciężkiej zmianie w pracy do swojej kobiety pobiegnie.



Wyślij zaproszenie do