Adam S. e-commerce
Temat: Nacisków nie było, samolot sprawny, postępowanie pilotów...
Jak się dzisiaj dowiadujemy:"katastrofa w Smoleńsku nie była efektem nacisków na załogę" - "Informacje takie przekazał płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnego Prokuratora Wojskowego. "
Również dzisiaj:
"- Samolot Tu 154M o numerze bocznym 102, przewożący najważniejsze osoby w państwie, może być eksploatowany. Poinformowała o tym rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego. "
Wcześniej dowiedzieliśmy się, ze odejście w automacie było możliwe a ze stenogramów, że piloci odchodzili na 100 m i ponad 20 sekund przed katastrofą.
Wiec co? Co się stało, ze samolot runął....? Czyżby jakiś "cud Tuska"...?