konto usunięte

Temat: Jedynie słuszny I Żyrandol RP straszy Pisiorów...że PO...

To, że zezowaty Bronek pęka i stach mu odbiera rozum, to już wiemy, ale żeby, aż tak bać się Pisorów...swoją drogą Żyrandol czuje pismo nosem, że Platforma nie wygra wyborów i zostanie pogoniona przez wkurzonych Polaków.
Bronke wyznaje jedynie słuszną PZPR-owsko-komunistyczną zasadę, że zdobytej władzy raz już nigdy nie oddamy...

Ryję ze śmiechu jak zezowaty Bronek się ośmiesza i kompromituje dodatkowo już skompromitowaną swoją mamusię Platformę...i swojego tatusia jedynie słusznego Mojżesza dotknietego palcem geniusza Tuska.

Zastanawia też buta z jaką Żyrandol traktuje obywateli swojego kraju i nadużywa swojej władzy zdobytej przypadkowo..., który może Go odwołać...przed Trybunałem Stanu...wystarczy ze zagłosuje Parlament i Senat i Żyrandol trafi do rupieciarni...

Panie Prezydencie RP Bronisławie Komorowski nie róbcie z siebie pośmiewiska i przczytajta sobie słowa Gomułki...,może to ostudzi Prezydencie Twoje zapędy do jedynie słusznej władzy :

Przemówienie Gomułki:

Nie obrażajcie się panowie, że my Wam tylko ofiarujemy miejsca w rządzie, takie, jakie sami uznamy za możliwe. Myśmy bowiem gospodarze (...) Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy.(...) Zniszczymy wszystkich bandytów reakcyjnych bez skrupułów. Możecie jeszcze krzyczeć, że leje się krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi...

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 06.03.11 o godzinie 22:04
Andrzej Z.

Andrzej Z. Administrator
NetWare

Temat: Jedynie słuszny I Żyrandol RP straszy Pisiorów...że PO...

I niech nie oddaje...

Motto:

"Wiele trzeba zmienić, aby wszystko mogło zostać jak dawnej"

To stara prawda. I już nawet nie pamiętam kto jest autorem tej sentencji, ale musiała zostać sformułowana bardzo, bardzo dawno - wiadomo wszak, że kto ma, ten chce mieć więcej (a w najgorszym razie nie stracić tego, co ma) a kto nie ma ten chce jak najwięcej zdobyć. Dotyczy to zwłaszcza władzy - osoby zaznajomione z dziełami Niccolo Machiavellego czy George'a Orwella wiedza o tym doskonale.

Przyjrzałem się powyższej sentencji i sytuacji politycznej, jaka ma miejsce w Polsce nieomal w przededniu wyborów parlamentarnych 2011 i doszedłem do następującej konstatacji: MUSI ZOSTAĆ PO STAREMU.

Co to oznacza?

Ano to, że nadchodzących wyborów parlamentarnych PiS nie może wygrać - i piszę to jako zwolennik Prawa i Sprawiedliwości.

Dlaczego?

Zajrzyjmy do historii: Rok 1989, wybory do sejmu kontraktowego gdzie kandydaci formalnie niezwiązani z FJN otrzymali parytet, o ile się nie mylę trzydziestopięcioprocentowy, co pozwoliło PZPR i przyległościom wcisnąć do nowego układu tylu ludzi, ilu się tylko dało. Od razu tez zaczęła się awantura w OKP która zaowocowała silnym rozdrobnieniem klubu a co za tym idzie chaosem, który swoje apogeum osiągnął w czasie trwania I kadencji sejmu (1991-93) i doprowadził do powrotu do rządów spadkobierców PZPR - SLD juz po nieco ponad czterech latach. Tak się zabawnie złożyło, że 17 września 1993 roku, w rocznicę sowieckiej napaści na Polskę ogłoszono, że ostatnie oddziały radzieckie opuściły terytorium Polski a 19 wybory wygrał Sojusz Lewicy Demokratycznej który po okresie rządów "solidarnościowych" a więc rządach gabinetów T. Mazowieckiego, J.K. Bieleckiego, J. Olszewskiego i H. Suchockiej objawił się jako jedyny rozsądny wybór. Bo inaczej stać się nie mogło po tym wszystkim, co wyborcy wówczas widzieli i słyszeli. Pamiętamy: FOZZ, teczki, Anastazja P, "Uprowadzenie Agaty" czyli sprawa Moniki Kern za którą wzięli się nawet fachowcy od kultury masowej - wszak jak swego czasu powiedział Lenin "film jest najważniejszą ze sztuk" a więc nie można było nadarzającej się okazji nie wykorzystać. Tak po raz pierwszy wiele zmieniono, aby wszystko mogło zostać jak dawniej. I zostało - wybory wygrało SLD, a za dwa lata prezydentem został A. Kwaśniewski - na bite 10 lat. Czy możliwe to było bez zmiany roku 1989? Bardzo wątpię.

Tyle pierwsza lekcja historii. Z drugiej wyciągamy następną naukę: ŻADNE od 1989 roku ugrupowanie które wygrało jedne wybory nie było w stanie wygrać następnych, nawet jeśli zebrało więcej głosów niż w tych, które wygrało. Przykłady dwa: SLD w 1997 roku uzyskało większe poparcie niż w wygranych roku 1993, PiS analogicznie w latach 2005 i 2007. Nigdy też ugrupowanie rządzące nie zostało starte z powierzchni ziemi - czasami jedynie musiało zmienić nieco organizację i nazwę co pozwalało na swobodny powrót do gry - dla wyborców ważny jest wszak szyld, nie ręce które go niosą. Tak więc po klęsce rozdania UD / KL-D do koalicji rządzącej weszła w 1997 roku UW, a po klęsce rządów AWS / UW obecnie włada nami miłościwie Platforma Obywatelska która już poniosła porażkę i prawdopodobne jest, że jesienią wyborcy cofną jej mandat i znów trzeba będzie dokonać zmian, aby wszystko mogło pozostać po staremu. Może nowa nazwa, może wypchnięcie na czoło towarzyszy dotąd stojących w dalszych szeregach - kto wie? Scenariusz zdaje się być jasny: Przegrywamy te wybory minimalnie, odbudowujemy się i za dwa lata znów atakujemy pozycje lidera.

I do tego nie wolno dopuścić, a na to jest tylko jeden sposób: Nie pozwolić PO przegrać tych wyborów. Bo realne opcje są tylko dwie: Jedna to zwycięstwo PiS, druga - PO. Nie widzę w tej chwili możliwości, aby mógł się w to włączyć ktoś trzeci. Nie widzę też szans na to, aby liczba ugrupowań w parlamencie mogła wzrosnąć powyżej tego, co mamy w tej chwili: PO, PiS, SLD, PSL.

Co będzie, jak wygra PiS?

Będzie klincz. Bo nie widzę szans, aby PiS wygrał wybory w sposób gwarantujący samodzielne sformowanie rządu - o większości 3/5 potrzebnej do uchylenia prezydenckiego veta nie ma nawet co marzyć. PiS będzie potrzebował koalicjanta - widzi ktoś kandydata na takiego? Ja absolutnie nie. Zwycięstwo PiS to natychmiastowe kolejne wybory w okolicznościach, które spowodują kolejną wielką ofensywę medialną przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego partii: Patrzcie, nawet rządu nie umieli sformować. No nie umieli. Sami przeciw wszystkim - nec Hercules... Dlatego właśnie PiS nie może wygrać, jeszcze nie czas na to. Teraz najlepszą opcją będzie pchanie do góry PO i jednoczesne ciągnięcie w dół PSL - moim zdaniem to jest najlepszy sposób na pozamiatanie polskiej sceny politycznej: Doprowadzić do sytuacji. gdzie mamy trzy ugrupowania: PO, PiS i SLD. W tej kolejności. PO i SLD jako koalicja rządząca i PiS jako silna opozycja. Czyli bez zmian w generalnym układzie sił. Bo odwracając przytoczone na wstępie motto tylko brak zmian może zaowocować zmianami rzeczywistymi. Do tej pory każda porażka dała się skompensować a społeczne niezadowolenie kanalizowano w sposób, który nie narażał na szwank ustalonego jeszcze przy Okrągłym Stole status quo. Teraz nie można do tego dopuścić - i jak zawsze gardziłem postawą "im gorzej tym lepiej" tak teraz mówię: Nic się nie zmieni bez politycznego trzęsienia ziemi, bez katastrofy, która będzie jednocześnie katharsis polskiej sceny politycznej i z której powstanie nasz polski Fidesz. Odpływ wyborców od PO? To mało. To tylko optymistyczny prognostyk, a potrzebny jest przełom. A do takiego przełomu potrzeba jedynie przedłużenia rządów postkomuny w następną kadencję.

Prawda, jak niewiele?

Tak więc popierasz PiS - inwestuj w PO. To Ci się zwróci...

konto usunięte

Temat: Jedynie słuszny I Żyrandol RP straszy Pisiorów...że PO...

Andrzej Z.:

Ano to, że nadchodzących wyborów parlamentarnych PiS nie może wygrać - i piszę to jako zwolennik Prawa i Sprawiedliwości.
Witaj Andrzeju

...niestety w wahadło polityczne jest nieubłagane i społeczeństwo raczej pogoni platformianych leni i obiboków z sejmu...Pisiory zostaną z wielką dziurą budżetową, drożyzną, 20% bezrobociem....ehhh będą mieli poważne problemy.
Jak widać Komorowski nie pozwoli tak łatwo oderwać Paltfusów od żłoba...i to będzie dopiero kompromitacja na cały świat :)))

Warszawiacy mają też dość następnej platformerskiej divy Gronkiewicz Waltz, którą samorządowcy z Pragi chcą odwołać w referendum...ta chciwa baba uprawia notoryczne dojenie Warszawiaków szczególnie na podwyższonym o 2000% użytkowaniu wieczystym gruntów i wprowadzonym ostatnio podatku garażowym.
Zaniedbała miasto, które pod jej zarządem stało się brudne i zaśmiecone.
Stanowiska w Ratuszu i stanowiska Burmistrzów obsadziła Platformersami....mówi się już w Warszawce o spółdzielni HGW...
Warszawa stała się najdroższym miastem w Polsce...w którym po prostu nie daje się żyć...

Jak się społeczeństwo wkurzy, to odwoła zezowatego Bronka i chciwą Hankę...jednocześnie i wtedy będą jaja jak wielkie moherowe berety
:)))

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 06.03.11 o godzinie 21:50
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Jedynie słuszny I Żyrandol RP straszy Pisiorów...że PO...

Dariusz Szul:
To, że zezowaty Bronek pęka i stach mu odbiera rozum, to już wiemy, ale żeby, aż tak bać się Pisorów...swoją drogą Żyrandol czuje pismo nosem, że Platforma nie wygra wyborów i zostanie pogoniona przez wkurzonych Polaków.
Bronke wyznaje jedynie słuszną PZPR-owsko-komunistyczną zasadę, że zdobytej władzy raz już nigdy nie oddamy...

Może imponuje mu Kadafii ? :-)

konto usunięte

Temat: Jedynie słuszny I Żyrandol RP straszy Pisiorów...że PO...

Magdalena Malgorzata J.:
Dariusz Szul:
To, że zezowaty Bronek pęka i stach mu odbiera rozum, to już wiemy, ale żeby, aż tak bać się Pisorów...swoją drogą Żyrandol czuje pismo nosem, że Platforma nie wygra wyborów i zostanie pogoniona przez wkurzonych Polaków.
Bronke wyznaje jedynie słuszną PZPR-owsko-komunistyczną zasadę, że zdobytej władzy raz już nigdy nie oddamy...

Może imponuje mu Kadafii ? :-)

raczej Gomułka :)))

tu cytat z jego przemówienia:

Nie obrażajcie się panowie, że my Wam tylko ofiarujemy miejsca w rządzie, takie, jakie sami uznamy za możliwe. Myśmy bowiem gospodarze (...) Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy.(...) Zniszczymy wszystkich bandytów reakcyjnych bez skrupułów. Możecie jeszcze krzyczeć, że leje się krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi...

Jak to czytam normalnie pękam ze śmiechu....że Komorowski nie widzi, że robi z siebie znów pośmiewisko...

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 06.03.11 o godzinie 22:01
Andrzej Z.

Andrzej Z. Administrator
NetWare

Temat: Jedynie słuszny I Żyrandol RP straszy Pisiorów...że PO...

Dariusz Szul:
Magdalena Malgorzata J.:

Może imponuje mu Kadafii ? :-)

raczej Cyrankiewicz :)))

Za duży kaliber. Ja obstawiam wójta z Wilkowyj... Kozioła :)))

Że o Czerepachu nie wspomnę.



Wyślij zaproszenie do