Sławek
D.
JESTEM a PRAWDA JEST
PORZĄDKIEM, SŁOWO
JEJ ORĘŻEM
Temat: Kabaretowe wspomnienia
Jednym z naczelnych haseł demokracji była możliwość mówienia co się chce i o czym się chce. Problem w tym, że śmiejąc się z własnych przywar, mało kto wyciąga z nich morał. Morał to domena bajki a czy my zawsze chcemy żyć w bajkach?Zapraszam do odsłuchania tego archiwalnego materiału. W końcu śmiech to zdrowie czego życzę wszystkim :)
https://youtu.be/kqIMYvM2LVE
https://youtu.be/O1dbec-tNPk
https://youtu.be/fVtcJkyP4cA
https://youtu.be/0j8LXEFSdZM
Niedokończony tekst piosenki o cyrku i lwie
No i epilog będzie teraz:
czasami w cyrku zdarza się,
że wymieniają tam tresera,
facet odchodzi, chce czy nie!
Miał ponoć zawał czy migrenę,
odchodząc widzi poprzez łzy
jak powracają na arenę
znajome wysłużone lwy.
Sierść wypłowiała, kłów połowa,
zaś zamiast mięśni zwisa tłuszcz,
ale wracają, bo ODNOWA!
Da capo graj orkiestro tusz!
I znowu bicz i znów marchewka,
stary znajomy sznyt i kicz,
stara cyrkowa znana śpiewka,
lecz - przestał reagować widz!