Temat: Co jest przyczyną fal grawitacyjnych ?

Zachary Z.:

A teraz wyobraź sobie kosmos jak tą główkę kapusty w której jeden liść przykrywa 2/3 tego pod spodem. Każdy jest inny choć w smaku i kolorze podobny do siebie. Jako roślina, leczy ponad 200 schorzeń ale jako kosmiczny model, doskonale ilustruje wzajemnie nakładające się na siebie środowiska. Podobne do siebie ale inne. To co najlepsze, znajduje się na samym dole a zgodnie z hinduską filozofią dotyczącą drzewa i korzenia jest modelem który idealnie o dzwierciedla przemianę wzajemnie nakładających się promieniowań elektromagnetycznych które na końcu tworzą materię nazywaną pierwiastkami a jako całość są jedynie oceanem elektromagnetycznych fal z których wraz z czasem powstają coraz bardziej materialne obiekty by na końcu ulec destrukcji tylko dlatego że entropia to nic innego jak przechodzenie obiektu z jednego stanu skupienia w drugi. Równowaga nie sprzyja rozwojowi dlatego potrzebne są kolejne siły by ten cały układ był w ruchu a stworzone w ten sposób środowiska sprzyjały abiogenezie powodując że metryka całości liczy ponad 1,4 x 10 do potęgi dziesiątej. Postaraj się to sobie wyobrazić a potem przyjmij inne desygnaty założen zgodnie z logiką Boole’a lub jak wolisz, logiką rozmytą. Skoro x^2 może przyjąć wartość -1 to dlaczego odrzucasz inne urojenia? :)

Temat: Co jest przyczyną fal grawitacyjnych ?

Muszę przeczytać Twój tekst kilka razy, ponieważ informacja zawarta w H20 jakoś opornie się u mnie przemieszcza :-)

Ooookeeey,

Spróbuje zbudowac zdanie logiczne w mojej ulubionej logice modalnej.

Jeśli możliwym jest powstanie górnego liścia kapusty i jego sąsiada położonego poniżej, to konicznym staje się powstawanie nieskończonej liczby liści kapusty prowadzacych do ostatecznego jądra o najwyższej gestości głąba.

Jeśli struktura ta pozwala na przenikanie nieskończonej liczby warstw w postaci najdrobniejszych jej czasteczek stanowiacych budulec struktury, to mozliwym staje sie koniecznośc powstania możliwości ukierunkowania działania tych najdrobnieszych cząstek tej struktury i mozliwość powstania przypadkowego zjawiska abiogenezy.

Jesli powstała juz mozliwośc powstania abiogenezy w tak stworzonym układzie i jego strukturze, to koniecznym staje sie przyjecie zaistnienie możliwości wnioskowania o konieczności przyjecia teorii ewolucji.

Mnie natomiast niepokoi cos innego.

Co, albo kto spowodowało możliwość zaistnienie pierwszego liścia kapusty w takim razie, co zainicjowało koniecznosc ekspansji fraktalnej takiego układu w głąb?

Ja nie wiem. jesli ty jesteś za tym, aby przyjąć jeszcze jeden liśc kapusty ponad tym pierwszym i górnym, to ja się nie zgadzam.

I...jakby ktoś miął wątpliwości, to o falach grawitacyjnych i wszystkim pozostałym.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.05.18 o godzinie 21:20

Temat: Co jest przyczyną fal grawitacyjnych ?

Zachary Z.:

Co, albo kto spowodowało możliwość zaistnienie pierwszego liścia kapusty w takim razie, co zainicjowało koniecznosc ekspansji fraktalnej takiego układu w głąb?

Przypadek

Ja nie wiem. jesli ty jesteś za tym, aby przyjąć jeszcze jeden liśc kapusty ponad tym pierwszym i górnym, to ja się nie zgadzam.

Czas w tym wypadku jest Twoim wrogiem a skoro jest bez znaczenia to... nie masz w tym wypadku nic do powiedzenia. Informacja z fantazją stworzy nowe liście jeśli pozwoli na to środowisko w którym to się zadzieje zaś problem polega na zabraniu ze sobą jak największej informacji bądź kluczy dzięki którym można ją odtworzyć i wykorzystać w lepszym celu

I...jakby ktoś miął wątpliwości, to o falach grawitacyjnych i wszystkim pozostałym.

Jeśli wszystko drga a fale UV zmieniają potencjał powierzchni na które działają to i grawitacja dotyczy jedynie dostatecznie skupionej materii ale nie promieniowania. Promieniowaniem nazywają się cząstki posiadające prędkość zbliżoną do prędkości światła

Temat: Co jest przyczyną fal grawitacyjnych ?

Czas nie istnieje. Istnieją tylko stany, które się zdarzają.
Hipoteza H zero to - nie ma ciemnej materii, nie ma ciemnej energii i nie ma fal grawitacyjnych.

Jeśli ciemna materia i ciemna materia isnieją, to można je zaobserwować częściej niz pozostałą materię i energię. Jeśli nie można ich zaobserwować, to znaczy, że może istnieć na innej powierzchni astralnej, co nie zmienia faktu braku istnienia, ponieważ nie dowiedziono istnienia równoległej powierzchni astralnej. Fale grawitacyjne równiez nie istnieją, ponieważ jedna obserwacja może być wynikiem błędu aparatury lub wstrząsem tektonicznym zaburzajacym bieg promienia lasera w urzadzeniu pomiarowym.

Jak na razie nie istnieje hipoteza H1

Niestety nie można w tej procedurze zastosować podobnego, goedlowskiego wywodu na istnienie Istoty Wyższej, ponieważ same zjawiska wspomniane powyżej mają do czynienia z tym wywodem, a więc takim, że pochodzą one od działań Istoty Wyższej. Jednak brak ich istnienia nie neguje bytu tej istoty.

Ekspansja Wszechświata może pochodzić nie od ciemnej materii i ciemnej energii, ale od zwykłych działań grawitacyjnych innego Wszechświata.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.18 o godzinie 10:29

Temat: Co jest przyczyną fal grawitacyjnych ?

To są jedynie manipulacje umysłu który poprzez stosowanie uniwersalnych stwierdzeń zapełnia luki zrozumienia jak działa mechanizm tworzenia, w tym wypadku, tworzenia życia. Jeśli wymieniasz jednocześnie energię i materię z której jako ciemną masę, uzupełniasz luki rachunku działań innych znanych już czynników wpływających na wartość z góry ustalonego wyniku to, musi dojść do naginania logiki by poprzez symbole dowieść prawdziwość tezy.
Jak zatem wytłumaczyć sny, urojenia, kreatywność czy geniusz jeśli wszystko co wymieniłem wiąże się z już ze znanymi elementami fizycznej rzeczywistości którą uzupełnia subiektywna wyobraźnia.
To w jaki sposób wyobraźnia towarzyszy działaniu określa wynik co z koleji przekłada się na współwartość wszystkich społecznych działań określających stopień rozwoju społeczeństwa.
Czy w tym wypadku ilość czarnej struktury ma wpływ na indywidualne działanie jednostki jeśli fizyczne domniemania związane są z makro a nie mikrokosmosem.
Dlaczego zatem skupiamy się nad tym co bardzo odległe a odrzucamy to, co bliskie i ważne?