GoldenLine
Zaloguj się
Marta S.

Marta S. HR

Temat: Poezja, etyka i choroba

Herbert cierpiał na chorobę maniakalno - depresyjną, jak twierdzą psychologowie. Moralnie i etycznie w swym małżeństwie to na pewno się nie zachowywał.

Niektórzy wiążą geniusz z chorobą. Jak to jest z tym Herbertem? Można tak cudownie pisać i jednocześnie samemu nie móc znaleźć sobie miejsca w świecie?
Link do wypowiedziLink
Zbyszek Stell

Zbyszek Stell poeta słów i myśli
nie wypowiedzianych

Temat: Poezja, etyka i choroba

Można... Trzeba olbrzymiej śmiałości żeby spod popiołów pozorów , z najgłębszych zakamarków duszy wyjawić słowa i myśli, najczystsze. Nie bacząc na śmiech niedorośniętych.

Miałem kiedyś kolegę w pracy, był dziwny, ale pisał cudownie. Każde słówko było na swoim miejscu. Niesamowita wyobraźnia i umiejętność ukazywania emocji. Okazało się, że jest schizofrenikiem.

Może coś, za coś? A może ten nieustanny strach obdzierający duszę sprawia, że pozostaje w niej wyłącznie czysty kryształ...
Link do wypowiedziLink
Marta S.

Marta S. HR

Temat: Poezja, etyka i choroba

Zbyszek Stell:
Można... Trzeba olbrzymiej śmiałości żeby spod popiołów pozorów , z najgłębszych zakamarków duszy wyjawić słowa i myśli, najczystsze. Nie bacząc na śmiech niedorośniętych.

Miałem kiedyś kolegę w pracy, był dziwny, ale pisał cudownie. Każde słówko było na swoim miejscu. Niesamowita wyobraźnia i umiejętność ukazywania emocji. Okazało się, że jest schizofrenikiem.

Może coś, za coś? A może ten nieustanny strach obdzierający duszę sprawia, że pozostaje w niej wyłącznie czysty kryształ...

Niekoniecznie. W większości przypadków schizofrenia czy depresja to choroby przede wszystkim destrukcyjne dla człowieka i nie zostaje już miejsca i energii na twórczość, ale..

Ale...czytałeś może poprzedni newsweek? Cały artykuł o chorobach psychicznych w powiązaniu z twórczością.

Virginia Woolf, Herbert, Van Gogh, Newton, długo by wymieniać.
Link do wypowiedziLink
Zbyszek Stell

Zbyszek Stell poeta słów i myśli
nie wypowiedzianych

Temat: Poezja, etyka i choroba

Marta Sokołowska:
Virginia Woolf, Herbert, Van Gogh, Newton, długo by wymieniać.

No właśnie! Jest w tym jakiś system, twórczość nad wyraz szczególna. Myślę, że chodzi o wrażliwość, a nawet nadwrażliwość...

Gdybyś widziała jedynie przez siedem dni w roku, a przez pozostały czas była niewidomą - to opisywałabyś świat słowami których nikt z widzących nigdy by nie użył. Wielu, pomogłoby to zobaczyć to, czego na codzień nie dostrzegają. Ty, przez ten swój tydzień widziałabyś znacznie więcej od innych.Zbyszek Stell edytował(a) ten post dnia 14.05.08 o godzinie 18:14
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Poezja, etyka i choroba

cierpiał na chorobę maniakalno - depresyjną, jak twierdzą psychologowie

Może jakieś źródło ... ?

Moralnie i etycznie w swym małżeństwie to na pewno się nie zachowywał

To zależy co i kto uznaje za etyczne bądź moralne. No i może tu również jakiś przykład "nieetycznego" lub "niemoralnego" zachowania Herberta ...

Dziękuję :)

Znając realia naszego półświatka artystyczno-medialnego, obawiam się, że może to być jedynie wyjątkowo podły atak na Herberta. Coś w rodzaju kolejnej próby niszczenia legendy i sprowadzania bohatera "do parteru" czyli udawadnianie, że faktycznie był równie nikczemny, ja ci, którymi gardził...

Przykre, a z drugiej strony świadczy o braku innych metod i możliwości walki z etosem Herberta ze strony jego zajadłych wrogów.

Jak śpiewał o nim poeta: "odszedł bez Nobla ale z twarzą..." :)
Link do wypowiedziLink
Marta S.

Marta S. HR

Temat: Poezja, etyka i choroba

Przemysław ...:
cierpiał na chorobę maniakalno - depresyjną, jak twierdzą psychologowie

Może jakieś źródło ... ?

Badania biografii, piszą o tym, jak podawałam w Newsweeku z
poprzedniego poniedziałku.
Moralnie i etycznie w swym małżeństwie to na pewno się nie zachowywał

To zależy co i kto uznaje za etyczne bądź moralne. No i może tu również jakiś przykład "nieetycznego" lub "niemoralnego" zachowania Herberta ...

Oczywiście, czytałeś wywiad z Herbertową? Po prostu notorycznie ją zdradzał, szukał wrażeń wszędzie, gdzie się dało.

Dziękuję :)

Znając realia naszego półświatka artystyczno-medialnego, obawiam się, że może to być jedynie wyjątkowo podły atak na Herberta. Coś w rodzaju kolejnej próby niszczenia legendy i sprowadzania bohatera "do parteru" czyli udawadnianie, że faktycznie był równie nikczemny, ja ci, którymi gardził...

Nikt nie napisał, że był nikczemny, jestem pełna podziwu dla niego.
Przykre, a z drugiej strony świadczy o braku innych metod i możliwości walki z etosem Herberta ze strony jego zajadłych wrogów.

Węszysz jakiś ogólnoświatowy spisek? Nomenklatura PRL mi przypomina;)

Jak śpiewał o nim poeta: "odszedł bez Nobla ale z twarzą..." :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Poezja, etyka i choroba

"Lepiej być skrzypieniem podłogi niż przeraźliwie przeźroczystą doskonałością"/ ŻEBY TYLKO NIE ANIOŁ
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Poezja, etyka i choroba

Zbyszek S.:
Można... Trzeba olbrzymiej śmiałości żeby spod popiołów pozorów , z najgłębszych zakamarków duszy wyjawić słowa i myśli, najczystsze. Nie bacząc na śmiech niedorośniętych.

Absolutnie się zgadzam.
I nawet śmiech niedorośniętych można zrozumieć.. bo nie każdy chce i nie każdy musi dorosnąć.
Link do wypowiedziLink
Przemek Czyżewski

Przemek Czyżewski ...

Temat: Poezja, etyka i choroba

Jesienią ub. roku Dawid Hallmann otrzymał statuetkę Herbert 2008 za wiersz Samodzielna Królewska Brygada Huzarów Śmierci.
Nagroda jest częścią projektu
"Herbert w Krakowie. Tropy i przyjaciele"
realizowanego przez Centrum Kultury Katolickiej Mistrzejowice w Krakowie przy współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Biblioteki Narodowej w Warszawie.

Samodzielna Królewska Brygada Huzarów Śmierci

Mistrzowi Z.H.

Śmierć Pułkownika została przyjęta w obozie wroga
ze starannie ukrytą radością.

Wieszczono rychły rozpad Brygady
zaś herold jąkała ogłosił
że niezłomność Pułkownika była zwykłą chorobą
i wezwał nas do natychmiastowego złożenia broni.

Grożono niebytem
kuszono bankietami otwartymi drzwiami
miejscem w szeregu w marszu Postępu
wszystko za cenę całkowitego zrzeczenia się stanic
za cenę spalenia fotografii z miejsc których już nie ma
za cenę zdrady Królestwa bez kresu.

Pewnej nocy do obozu wkradło się wahanie
które ukrywało się w Alpach od czasów Hannibala
zawiodła czujność wart
dopiero praprawnuk jakiegoś generała z drewnianą nogą
przepędził intruza.

Od tej pory codziennie
odmawiamy słowa pułkownikowego Testamentu.

Dni mijają walka trwa i jeśli Bóg da
to jeszcze długo komunikaty z frontu będą powtarzać:

Samodzielna Królewska Brygada Huzarów Śmierci pozostaje wierna.
Idzie.

21.11.2008

Pozwoliłem sobie podkreślić fragment ...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Poezja, etyka i choroba

Marta S.:

Oczywiście, czytałeś wywiad z Herbertową? Po prostu notorycznie ją zdradzał, szukał wrażeń wszędzie, gdzie się dało.

Przeczytałam Marto ten wywiad - jakoś nie odniosłam wrażenia, że pani Herbertowa ma żal, że ocenia te inne związki czy znajomości w kategoriach etycznych. Pewnie cierpiała, ale pewnie nie oddałaby swojego życia z tym człowiekiem za nic.
A tak nawiasem - jakoś nie przypominam sobie, czy kobiety i związki były dla Zbigniewa Herberta ważne? Czy jako poeta zaprzątał tym sobie głowę? Muszę o tym doczytać:)
Link do wypowiedziLink
Przemek Czyżewski

Przemek Czyżewski ...

Temat: Poezja, etyka i choroba

W kwestii miejsca kobiet w życiu Herberta jest jeszcze jeden bardzo ważny element.
Ważny z ogólnego, etyczno-moralnego punktu widzenia oraz ze względu na szczególną postawę i "niezłomność" Pułkownika.

Temat jest dość nieprzyjemny ale zapewne przyjdzie jeszcze czas gdy zostanie solidniej zbadany.

Dwa przykłady:

Waldemar Łysiak - bywały sugestie, że wśród jego najbliższych są współpracownicy SB ..., sam Łysiak zasugerował kilkakrotnie, że rękopisy jego książek wynosiła SBkom jego ... żona. Rzecz jest wysoce prawdopodobna ...

Peter Raina - Bardzo ciekawa postać, osiadły w Polsce Hindus, naukowiec, historyk i dokumentalista Kościoła w Polsce. Fragment opisu jego książki "Bliski szpieg":

"Poznałem ją przypadkiem na przyjęciu u mojego kolegi, studenta Uniwersytetu Warszawskiego. Elegancko ubrana, skromna, dowcipna, wesoła, obdarzona poczuciem humoru, także tego czarnego. Fascynowała urodą, inteligencją, oczytaniem. Znała doskonale światową literaturę, interesowała się polityką, chociaż się w nią nie angażowała. Z biegiem czasu uświadomiłem sobie, że nie brakowało jej cynizmu. Była zazwyczaj bardzo grzeczna, ale jeżeli ktoś naruszył jej spokój, reagowała jadowicie.
Zakochaliśmy się w sobie. Od początku była bardzo zazdrosna. Wpadała w furię, gdy podejrzewała lub dowiadywała się, że flirtuję z innymi kobietami. Pobraliśmy się i byliśmy razem ponad czternaście lat. Zmarła nieoczekiwanie mając 40 lat. Jej śmierć przeżyłem bardzo mocno. Niedawno dowiedziałem się, że w okresie naszego małżeństwa była tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL, i że przez cały ten czas donosiła na mnie. Wiadomość była dla mnie szokiem. Nie mogłem powstrzymać łez. Od chwili gdy poznałem prawdę, nieustannie dręczy mnie zasadnicze pytanie: dlaczego? Teraz staram się podejść do sprawy rozsądnie, z całą miłością, jaką żywiłem do niej, i z całym zaufaniem, jakim ją darzyłem."

Oczywistym jest, że Herbert jako jeden z istotniejszych "wrogów "Polski" Ludowej" był pod ścisłą kontrolą służb.
Wiele wskazuje na to, że jednym z kanałów inwigilacji Herberta były również "kobiety jego życia".
Podważanie autorytetu i przypisywanie mu ułomności psychicznej czy też "nieetycznych" zachowań w stosunku do małżonki jest oczywistym sposobem dyskredytacji. Niestety to metoda rodem z poprzedniej epoki, choć jej stosowanie nie jest obce np. środowiskom dziwnnikarskim Gazety Wyborczej itp.

W każdym razie to co dziś mówią o Herbercie "kobiety jego życia" musimy traktować z wielkim dystansem.Przemek Czyżewski edytował(a) ten post dnia 20.02.09 o godzinie 11:05
Link do wypowiedziLink
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: Poezja, etyka i choroba

Przemek Czyżewski:
W każdym razie to co dziś mówią o Herbercie "kobiety jego
życia" musimy traktować z wielkim dystansem.

Całkowicie zgadzam się z powyższym stwierdzeniem, nie tylko zreszta w odniesieniu do Herberta. Co zaś do "bliskich szpiegów" sądzę,że należy to zagadnienie rozpatrywać w sensie dramatu ludzkiego, a nie taniej sensacji. Co może przynieść medialno-sensacyjne ujęcie tematu, niezaleznie od intencji potepiających,najlepiej widać na przykładzie Jasienicy.
Pozdrawiam Przemku i dziekuję za ten post.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj