Temat: Henryk Sienkiewicz - zwykły, niezwykły człowiek
Kilka dni temu w polskiej księgarni w Londynie była wyprzedaż egzemplarzy antykwarycznych albumów o sztuce, zamkach, muzeach.
Wydania dawne, ceny bardzo przystępne, zakupiłam więc kilka.
Pan antykwariusz uradowany moim wyborem (chwilkę porozmawialismy o Wawelu, Wilanowie, Arkadii) dorzucił do zakupów "niespodziankę" :
zapakowaną w szary papier, przewiazaną sznurkiem, niewielkich rozmiarów ksiażkę.
Podziękowałam serdecznie i w wiosennym nastroju udałam sie w drogę powrotną do domu.
Dopiero wieczorem znalazłam chwilkę i z zaciekawieniem zajrzałam do "niespodzianki" :)
A tu proszę:
"Pan Sienkiewicz" Stefana Majchrowskiego
:)
Autor wspomina córkę Henryka Sienkiewicza, Jadwigę Korniłowiczową,
która pomagała mu poprawiać maszynopis i "trzymać się faktów".
Inne osoby z kręgów Sienkiewicza też są, z podziękowaniami, wymienione:
siostrzenica -Maria z Chrzanowskich Zawadzka, wnuczka - Maria Korniłowiczówna, Zuzanna,
Juliusz i Alina Sienkiewiczowie z Oblęgorka.
Wspomniany jest też z serdecznością Julian Krzyżanowski.
Pomyślałam sobie, czytając o tylu wskazówkach, pomocy, podpowiedziach, życzliwości
jakiej autor "Pana Sienkiewicza" doznał od tych osób, że bardzo ważne jest spotkanie przyjaznych, dobry ludzi, takich którzy wspierają i w tworzeniu i w życiu :)
W styczniu 1966 roku, w Warszawie, Stefan Majchrowski tak pisał w przedmowie:
"Jakkolwiek opowieść, oparta na faktach znanych fragmentarycznie, siłą rzeczy nie przedstawia wiernego portretu Henryka Sienkiewicza, jednak spełni swe zadanie,
jeśli zbliży autora Trylogii do współczesnych czytelników."
A książkę czyta się doskonale :)
Jak powieść awanturniczą.
Polecam serdecznie.