Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

W tym roku, jak powszechnie wiadomo, przypada okrągła rocznica Bitwy pod Grunwaldem, zdarzenia, które miało szczególne znaczenie sto lat temu dla Polaków.

Od czasu świętowania triumfu w roku 1910 pojawiło się wiele przejawów upamiętniania zdarzenia sprzed 6 wieków.

W najbliższym czasie pojawi się zapewne wiele nowych...

Wartym uwagi jest istniejący od 10 lat Album Grunwaldzki:
http://www.album-grunwaldzki.iq.pl/index.php
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Wydarzenia przypominające fakty sprzed 6 wieków zaczęły swój pochód:

http://www.tvp.pl/bydgoszcz/aktualnosci/nauka/darujemy...

„Darujemy wam te dwa nagie miecze”. Kto? Tucholanie
O bitwie pod Grunwaldem słyszeli prawie wszyscy. Ale nie każdy wie, że słynne dwa nagie miecze, ofiarowane królowi Władysławowi Jagielle przez Krzyżaków, pochodziły z Tucholi. Na pamiątkę tego wydarzenia władze miasta już w najbliższą sobotę przekażą na pola Grunwaldu - tak jak przed 600 laty - wykute na tę okazję miecze. W mieście już trwają przygotowania do tego wydarzenia.
Ostatnie czyszczenie mieczy przed przekazaniem
Ostatnie czyszczenie mieczy przed przekazaniem

W Parku Zamkowym w Tucholi czas cofnął się o 600 lat. Mieszczanie czekają już na posłańców, którzy za kilka dni przybędą, by odebrać dwa miecze. Podobne, przed historycznym starciem pod Grunwaldem, otrzymał od Krzyżaków z z zamku tucholskiego, król Władysław Jagiełło.

Podarunek był pomysłem ówczesnego komtura Henryka von Schwelborna. - Wszędzie dokądkolwiek się ruszył, kazał przed sobą nieść dwa nagie miecze i właśnie za jego sprawą prawdopodobnie do króla Jagiełły przed bitwą pod Grunwaldem zostali wysłani dwaj heroldowie, którzy te nagie miecze podarowali królowi, aby go wyzwać na bitwę - opowiada Adam Paluśkiewicz z Urzędu Miasta w Tucholi.

Jak pisze w swojej kronice Jan Długosz, na najsłynniejszą bitwę wyruszyli także bracia zakonni stanu rycerskiego oraz giermkowie okręgu tucholskiego razem z rycerzami zaciężnymi. Tak wyglądała chorągiew tucholska. Tym razem tucholanie przekażą miecze z nadzieją, że po raz kolejny na polach Grunwaldu Krzyżacy poniosą klęskę. W sobotę do miasta zjedzie niemal stu rycerzy. - Będzie przekazanie dwóch mieczy i obchód ulicami miasta wzdłuż murów – to taki jak gdyby wymarsz tych dwóch mieczy na pola Grunwaldu - zapowiada Maria Ollick z Borowiackiego Towarzystwa Kultury w Tucholi.

Osobiście po miecze przyjedzie wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego i wójt gminy Grunwald.

Prawdziwe dwa miecze zaginęły na początku XIX wieku. Te wierne kopie będzie można obejrzeć w sobotę w Tucholi, a potem podczas lipcowej inscenizacji historycznej bitwy z 1410 roku na grunwaldzkich polach.

Krystyna Rymaszewska
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=ed...

Niedziela. Edycja kielecka 23/2010

"Ze Świętego Krzyża na Grunwald"

Agnieszka Dziarmaga

W strugach ulewnego deszczu wjechał „Władysław Jagiełło” (Daniel Olbrychski) na rynek Nowej Słupi, z deszczowej chmury i mgły, w otoczeniu świetnego orszaku wkroczył później w progi świętokrzyskiego sanktuarium. Rekonstrukcja historycznej pielgrzymki Jagiełły na Święty Krzyż była najbardziej widowiskowym elementem V Jarmarku Świętokrzyskiego, rozpoczynającego na Kielecczyźnie Tydzień Jagielloński, a w Polsce – Rok Jagielloński

Daniel Olbrychski – jako król Jagiełło – nie udzielał wywiadów, udało nam się jednak w strugach deszczu zamienić z aktorem kilka zdań, na które odpowiadał z wysokości konia, z iście monarszym spokojem.

Pogadać z Jagiełłą

Zapytany, która z ról wielkich Polaków była w jego karierze najważniejsza, wymienił kilka (gen. Hallera, króla Jana III Sobieskiego, Stanisława Augusta Poniatowskiego). – Wkrótce zagram marszałka Józefa Piłsudskiego – powiedział aktor, poklepując końską szyję. Olbrychski znany z miłości do koni wyjaśnił, że ten, na którym właśnie jedzie uliczkami Słupi, należy do „jego rycerzy”, natomiast sam posiada araba, bardzo mądrego i świetnie się spisującego w filmowych sytuacjach, który jednak pewnego razu omal go nie zabił. – Grałem wtedy króla Sobieskiego, byłem w zbroi po szyję. On (koń) nie boi się strzałów, ale przestraszył się błysków fajerwerków. Stanął dęba i gdy się zsuwałem do tyłu, pomyślałem, że zbroja obetnie mi głowę, no ale udało się go uspokoić… Pogawędkę na temat tkaniny, z której uszyto królewski wór pokutny, przerwały niestety służby porządkowe w trosce (chyba) o bezpieczeństwo władcy.

Zaprawa i moc przed wielką bitwą

Kto powiedział, że ma być łatwo? Czy królowi, który 600 lat temu przywdział pokutny wór i piechotą wspinał się kamienistą drogą Puszczy Jodłowej, aby pokłonić się relikwiom krzyża – było łatwo? W tym sensie tradycji stało się zadość, bo nieprzerwane strugi deszczu, dokuczliwy wiatr i niska temperatura znacznie utrudniły zaplanowaną z rozmachem rekonstrukcję.
Nie było łatwo, ale było warto – powtarzali wszyscy uczestnicy imprezy. Zgodnie z historyczną prawdą, najpierw król konno wjechał na rynek w Nowej Słupi w otoczeniu ok. stu rycerzy, halabardników, dam dworu. Tam uroczyście zdał koronę i miecz, pragnąc udać się na Święty Krzyż „nie jako król, lecz pielgrzym, by modlić się i prosić o błogosławieństwo dla Królestwa Polskiego i jego rycerzy (…)”.
Istotnie, Jagiełło bardzo poważnie traktujący swe powinności chrześcijańskie, kilkanaście razy nawiedzał świętokrzyskie sanktuarium – wówczas bez wątpienia najważniejszy ośrodek kultu religijnego w kraju, a po raz pierwszy, gdy z Litwy jechał objąć polski tron i poślubić młodziutką Jadwigę. To król przetłumaczył Modlitwę Pańską na język swoich rodaków, miał także zwyczaj gorliwego uczestnictwa w niejednej Mszy św. dziennie, otaczał opieką kościoły, a za czasów Jagiellonów Święty Krzyż osiągnął apogeum świetności.
Mnich kronikarz, benedyktyn ze Świętego Krzyża, zanotował, że król ze swym orszakiem przebywał dwa dni w Nowej Słupi, aby potem o świcie wyruszyć na Święty Krzyż drogą, którą teraz nazywamy Królewską, gdzie „przez cały dzień modlił się na klęczkach i rozdawał jałmużnę”.
Zatem król (Olbrychski) w stroju pokutnym z rynku przez miasteczko udał się w kierunku świętokrzyskiej puszczy, minął figurę św. Emeryka i zatrzymał się na granicy Świętokrzyskiego Parku Narodowego w towarzystwie „prymasa Mikołaja Trąby” i młodego „bp. Zbigniewa Oleśnickiego”. Wyślizgane kamienie, połamane konary, ulewa, zmusiły organizatorów do zmiany planów i skorzystania ze współczesnych środków lokomocji w przemieszczeniu się na górę. Dopiero na świętokrzyskim wzgórzu król, jego świta, damy dworu i setka rycerzy weszli do sanktuarium, w którym władca uczestniczył w Eucharystii, celebrowanej przez ks. inf. Romana Chwałka. We Mszy św. wzięli udział współcześni włodarze regionu i organizatorzy imprezy – przedstawiciele powiatu kieleckiego, świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego, okolicznych gmin: Nowa Słupia, Bieliny, Łagów, a także zagraniczne delegacje, m.in. z Węgier i Niemiec oraz goście z różnych stron Polski. Królewski dwór prowadził kasztelan Karol Bury (prywatnie prawnik i sędzia), szefujący Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, która od kilku lat szykowała się do oprawy tej uroczystości. O. Zygfryd Wiecha, superior klasztoru na Świętym Krzyżu, przypomniał w homilii związki Jagiełły z sanktuarium, w tym kontekście odniósł się do współczesnych wyzwań, które stoją przed Polakami, i wreszcie uroczyście wyprawił Jagiełłę na Grunwald. Warstwę muzyczną „królewskiej” liturgii przygotował Chór Politechniki Świętokrzyskiej pod kierunkiem Małgorzaty Banasińskiej-Barszcz (nie mogło zabraknąć Gaude Mater Polonia czy Bogurodzicy, odśpiewanej także przez rycerzy i króla), całość widowiska, zatytułowanego „Moc przed bitwą”, prowadził Maciej Orłoś, a wyreżyserował Leszek Kumański.

Atrakcje V Jarmarku Świętokrzyskiego

Było ich co niemiara, choć fatalna pogoda znacznie obniżyła frekwencję. – Uważam, że jak na te warunki pogodowe ludzie i tak dopisali, szczególnie na Mszy św., która miała przepiękną oprawę i wymowę – mówi „Niedzieli” Zenon Janus, starosta kielecki (Powiat Kielce to kluczowy organizator imprezy).
Nawałnica nie odpuszczała, mgła spowijała wzgórze i sanktuarium, ale na scenie trwały występy. Zaprezentowali się m.in.: „Piwnica pod Baranami” (w specjalnym programie nawiązującym do klimatów średniowiecznych i atmosfery przed grunwaldzką bitwą, autorstwa Piotra Kuby Kubowicza, z udziałem młodych artystów Towarzystwa Kultury Teatralnej), brawurowy występ dał akordeonista – Marcin Wyrostek z zespołem, laureat ostatniej edycji programu „Mam Talent”, pokazał się także Kielecki Teatr Tańca ze spektaklem „Dla Ciebie, Panie”. Kolorytu imprezie nadawały: Rycerstwo Ziemi Sandomierskiej, grupa Nowa Dęba, Kawaleria Sandomierska, zespoły folklorystyczne i młodzieżowe z Gór Świętokrzyskich, a także rekonstrukcja średniowiecznej wioski z czynnymi chłopskimi zagrodami, pokazami wypieku podpłomyków, saganami gorącej zupy.
Impreza, zorganizowana 16 maja, była współfinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. Pierwszy Jarmark Świętokrzyski odbył się w 2000 r.
„Niedziela kielecka” sprawowała patronat medialny nad V Jarmarkiem Świętokrzyskim.
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://www.tygodnik.pl/index.php?o=art&n=5604

Tygodnik Tucholski

Z okazji 600-lecia bitwy pod Grunwaldem
Na placu Zamkowym powstanie wojenny obóz krzyżacki komtura tucholskiego
W sobotę (19 czerwca) odbędzie się w naszym mieście wielkie widowisko. Od godz. 14.30 do 15.30 nastąpi główna jego część, czyli wymarsz orszaku wojennego komtura tucholskiego na bitwę pod Grunwaldem. W programie przewidziane są też uroczyste wprowadzenie dwóch nagich mieczy i przemarsz ulicami średniowiecznej Tucholi wzdłuż linii murów miejskich.

Tuchola w najbliższym czasie włączy się do cyklu imprez przygotowywanych z okazji 600-lecia bitwy pod Grunwaldem.

– Głównym punktem włączenia się Tucholi w te uroczystości będzie impreza pt. „Odprawa dwóch mieczy”, której termin wyznaczono na 19 czerwca – opowiada Adam Paluśkiewicz, przedstawiciel urzędu miejskiego i koordynator imprezy. – Nawiązaniem do wydarzeń historycznych z tego okresu w Tucholi będzie inscenizacja przedstawiająca wyjazd komtura tucholskiego Henryka na bitwę pod Grunwaldem. Komtur zabierze ze sobą dwa miecze, dzięki którym stał się jedną z najbardziej znanych postaci tej bitwy. Długosz w swych „Rocznikach” wylicza chorągwie krzyżackie, a wśród nich na pozycji 19 – tucholską: „...Dziewiętnasta chorągiew, komturii miasta Tucholi, miała w godle dwa pola: czerwone i białe przedzielone jednak w środku czarnymi liniami. Jej dowódcą był komtur tucholski Henryk. Jego wyniosłość, szał i pycha doszły do takiego stopnia, że od chwili przybycia na obecną wyprawę dokądkolwiek szedł, kazał przed sobą nosić dwa obnażone miecze…”. Komtur za swoją pychę poniósł cenę najwyższą i do Tucholi już nie wrócił, a my chcemy pokazać tę historię – informuje Paluśkiewicz.

Odprawa i wymarsz

Impreza związana z obchodami 600-lecia bitwy pod Grunwaldem w Tucholi odbędzie się 19 czerwca (sobota) na placu Zamkowym. Od 12.00 do 14.30 będzie można tam oglądać wojenny obóz krzyżacki komtura tucholskiego w wykonaniu bractw rycerskich herbu Tur i Gryf, pokazy rzemiosła średniowiecznego, pokazy walk i fechtunku, pokazy tańca średniowiecznego przy muzyce z epoki, wystawienie dwóch mieczy na widok publiczny i ceremonia ich przekazania przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego i burmistrza Tucholi na ręce marszałka województwa warmińsko-mazurskiego i wójta gminy Grunwald.

Od 14.30 do 15.30 nastąpi główna część widowiska, czyli wymarsz orszaku wojennego komtura tucholskiego na bitwę pod Grunwaldem. W programie przewidziane są uroczyste wprowadzenie dwóch nagich mieczy i przemarsz ulicami średniowiecznej Tucholi wzdłuż linii murów miejskich.

Pokazy, a po nich Msza św.

Dalej od 15.30 do 16.30 ponownie na terenie placu Zamkowego odbędą się pokazy w obozie krzyżackim – pokaz walki konnej i ręcznej oraz werbunek. Całość zakończy Msza św. w kościele pw. św. Jakuba Apostoła połączona z uroczystym aktem poświęcenia chleba św. Małgorzaty.

– Impreza, do której się przygotowujemy, nie będzie cykliczną. Jest organizowana z racji jubileuszu bitwy pod Grunwaldem. Zapowiada się jednak widowiskowo chociażby ze względu na fakt, że będzie w niej uczestniczyć duża liczba rycerstwa, a samo przekazanie dwóch mieczy zyska godną oprawę dzięki odwzorowaniu średniowiecznych ceremonii – wyjaśnia Adam Paluśkiewicz. – Natomiast miecze, które zostaną użyte podczas odprawy, zostały już wykonane. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami między burmistrzem Tucholi a wójtem gminy Grunwald będą one przekazane do tworzącego się w Grunwaldzie muzeum. Oczywiście obok nich znajdzie się stosowna adnotacja o tym, iż pochodzą one z Tucholi – dodaje koordynator imprezy.
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://gazetaolsztynska.wm.pl/600-lecie-bitwy-pod-Grun...

gazetaolsztynska.pl » 600-lecie bitwy pod Grunwaldem. Rycerski pomnik zgody i pokoju

2010-06-14
600-lecie bitwy pod Grunwaldem. Rycerski pomnik zgody i pokoju

Pomnik Dawida Gołębiowskiego z Ługwałdu zwyciężył w ogólnopolskim konkursie na formę przestrzenną upamiętniającą 600-lecie bitwy pod Grunwaldem. Będzie go można oglądać pod Wysoką Bramą od 8 lipca do 30 września. Co potem? To zależy od władz miasta.

Praca „Grunwald 1410-2010” Dawida Gołębiowskiego z Ługwałdu zwyciężyła stosunkiem głosów 5 do 1. Konkurs na formę przestrzenną, upamiętniającą 600-lecie bitwy pod Grunwaldem, zorganizowała olsztyńska Galeria Sztuki BWA. Wpłynęło 9 prac 6 autorów. Zwycięska praca ma dwa metry wysokości i przedstawia dwa napierające na siebie słupy i dwa ścierające się konie.
— Z jednej strony jest herb Polski i krzyż Zakonu — opowiada Małgorzata Jackiewicz-Garniec, szefowa BWA. — Z drugiej jest litewska Pogoń i będą gwiazdy Unii Europejskiej. Pomnik jest prosty, bardzo dynamiczny i wyrazisty, więc mam nadzieję, że olsztyniacy go polubią.

Stanie na starówce
w miejscu tramwaju
Na razie jest to model wykonany ze styropianu powleczonego gipsem.
— Kiedy go projektowałem, wyobrażałem sobie, że materiałem, którego powinien być wykonany jest kamień. Najlepiej piaskowiec — mówi Dawid Gołębiowski. — Skorzystałem z symboliki rycerskiej, upraszczając ją, przez co stała się bardzo czytelna. A unijne gwiazdy podkreślą zgodę i pokój, które zapanowały pomiędzy uczestnikami historycznej bitwy.
Rzeźbiarz urodził się w 1978 roku w Bartoszycach. Jest absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Olsztynie i wydziału sztuki Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Inną jego pracę, figurę Świętej Katarzyny, można oglądać w kolegiacie w Dobrym Mieście.

Grunwaldzki pomnik Gołębiowskiego stanie przed olsztyńską Wysoką Bramą 8 lipca.
— W miejscu, gdzie kiedyś znajdował się tramwaj — objaśnia Jackiewicz-Garniec. — Odsłonięcie będzie uroczyste. Weźmie w nim udział Wiesław Wachowski, inny laureat naszego konkursu. On z kolei zaproponował performance „Tarcze”. Będzie polegał na tym, że z BWA wyruszy 15 osób z polskimi tarczami i 15 niemieckimi tarczami. Przejdą przez „szubienice”, czyli pomnik Xawerego Dunikowskiego i ulicami Piłsudskiego i 11 Listopada dotrą pod Wysoką Bramę. To będzie wkład Galerii w obchody jubileuszu Grunwaldu.

Być może gips
zamieni się w kamień
Pomnik Gołębiowskiego będzie wystawiony pod Wysoka Bramą do 30 września. Czy zostanie wykuty w kamieniu i stanie w Olsztynie?
— Musimy sprawdzić, jakie byłyby koszty materiału i wykonania rzeźby i zastanowić się, skąd wziąć na to pieniądze — odpowiada prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. — Nie mogą to być środki publiczne.
Ewa Mazgal


Obrazek
_m(250x0)
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?A...

Na Zamku Lubelskim: Bitwa pod Grunwaldem

Jeszcze w poniedziałek (14.06) na Zamku Lubelskim można oglądać "Bitwę pod Grunwaldem” Tadeusza Popiela i Zygmunta Rozwadowskiego.

Obraz został sprowadzony do Lublina przez Muzeum Lubelskie z Lwowskiego Muzeum Historycznego z okazji 600-lecia jednej z największych bitew w historii średniowiecznej Europy. 15 lipca 1410 roku wojska polsko-litewskie pod dowództwem króla Władysława Jagiełły i wielkiego księcia litewskiego Witolda odniosły zwycięstwo nad siłami zakonu krzyżackiego na polach nieopodal wsi Grunwald.

Uczniowie Jana Matejki Tadeusz Popiel i Zygmunt Rozwadowski uwiecznili na olbrzymim (5,15 m x 10 m) płótnie ostatni etap bitwy, gdy szala zwycięstwa przechyliła się ostatecznie na stronę polską. Panorama malarska powstała w 1910 roku na zlecenie organizatorów krakowskich obchodów 500-lecia bitwy.

– Ta diorama, która odpowiednio oświetlona w ciemnym wnętrzu daje iluzję przestrzeni, była eksponowana w postawionym na tę okoliczność obok Teatru im. Juliusza Słowackiego pawilonie – mówi promotorka muzeum Małgorzata Kowalczyk.

Wichry dziejów zawiodły obraz w 1939 roku do Lwowa, skąd w bieżącym roku wyruszył on w jubileuszową podróż do kraju swego powstania. – Lublin jest jednym z ośmiu polskich miast i jedynym we wschodniej Polsce, gdzie prezentowana jest panorama Tadeusza Popiela i Zygmunta Rozwadowskiego. To wyróżnienie nie jest bezpodstawne. Władysław Jagiełło i zwycięstwo grunwaldzkie w szczególny sposób wiążą się z Kozim Grodem – mówi Małgorzata Kowalczyk.

Król bywał nad Bystrzycą dość często. Po raz pierwszy gościł tu w 1386 roku jako wielki książę litewski. Według historyków na Zamku Lubelskim doszło do formalnej elekcji Jagiełły na króla Polski.

W lubelskiej kaplicy zamkowej pod wezwaniem Trójcy Świętej znajdują się freski bizantyńsko-ruskie ufundowane przez Władysława Jagiełłę, wykonane w latach 1416–1418. – Umieszczone jest również malowidło fundacyjne z wizerunkiem monarchy, jedynym malarskim wykonanym za jego życia – przypomina Małgorzata Kowalczyk.

Po zwycięstwie pod Grunwaldem władca polecił wznieść w Lublinie, jako wotum dziękczynne, kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny "zwycięskiej”. Świątynia powstała w latach 1412–1426 i, jak głosi tradycja, budowali ją jeńcy krzyżaccy. Przy kościele król Władysław dokonał fundacji klasztoru brygidek.

W 1910 roku w Lublinie, podobnie jak w Krakowie, odbyły się uroczyste obchody 500-lecia grunwaldzkiej bitwy. Na kościele fundacji Władysława Jagiełły wmurowano pamiątkową tablicę. We wnętrzu kościoła pamięć po monarsze uczczono wstawieniem jego popiersia. Przy świątyni stanął niewielki kamienny obelisk upamiętniający zwycięstwo nad krzyżakami.

W tym roku od 20 maja lublinianie po raz pierwszy mogli oglądać w swoim mieście drugą po Matejkowskiej najsłynniejszą panoramę malarską z bitwą pod Grunwaldem. Obraz będzie eksponowany jeszcze tylko w poniedziałek w godz. 9–16. Adres , ul. Zamkowa 9.

Jacek Szymczyk

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Si...
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://www.film.wp.pl/id,109242,title,Bitwa-pod-Grunwa...

"Bitwa pod Grunwaldem" Bagińskiego -
W związku z tegorocznymi obchodami 600. rocznicy Bitwy pod Grunwaldem Platige Image przygotowuje kampanię w postaci serii spotów pod hasłem: Grunwald - Walka 600-lecia.

Niedawno dobiegły końca prace nad drugim z nich, wyreżyserowanym przez Tomka Bagińskiego i prowadzonym przez Bartka Kika - absolwenta Animacji i Efektów Specjalnych PWSFTviT w Łodzi, współreżysera filmu „Lekcja Nieskończoności", od 2 lat członka ekipy przy wszystkich większych animowanych realizacjach Platige Image.

Stworzenia oprawy muzycznej grunwaldzkich spotów podjął się wrocławski kompozytor Adam Skorupa. Muzykę jego autorstwa wcześniej można było usłyszeć m.in. w cinematikach do gry „Wiedźmin" oraz krótkometrażowej animacji „Kinematograf".

Seria spotów przypominających o jednym z największych konfliktów zbrojnych średniowiecznej Europy to zapowiedź oficjalnych uroczystości z okazji 600. rocznicy bitwy.

Kampania powstaje na zamówienie Narodowego Centrum Kultury oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://wyborcza.pl/1,91446,8037270,Olsztyn__352__Zebra...

Olsztyn: 352. Zebranie Plenarne Episkopatu (synteza)

Kwestia moralnej oceny zapłodnienia in vitro, dialog z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym i pomoc dla ofiar powodzi - to główne tematy 352. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski (KEP), które odbyło się w dniach 18-19 czerwca w Olszynie. Ponadto podczas liturgii z udziałem Episkopatu Polski uroczyście zamknięto obchody Roku Kapłańskiego w naszym kraju, zaś we Fromborku uczczono 750-lecie Warmińskiej Kapituły Katedralnej oraz postać Mikołaja Kopernika.

Biskupi omówili obecną debatę wokół problematyki in vitro. Abp Józef Michalik powiedział KAI tuż przed rozpoczęciem obrad, że taki punkt w programie obrad jest konieczny zwłaszcza po niedawnym komunikacie Rady Episkopatu ds. Rodziny i po tym kiedy - jak wyraził się przewodniczący KEP - ,,temat ten wywołał tyle szumu".

,,Osoby stosujące procedurę in vitro i z niej korzystające są zagrożone popełnieniem ciężkiego grzechu zrywającego więź z Bogiem i osłabiającego jedność z Kościołem Chrystusowym" - napisali biskupi w komunikacie dodając, że taki grzech ,,sprawia samowykluczenie z Komunii eucharystycznej aż do czasu otrzymania przebaczenia w sakramencie pokuty i pojednania".

Hierarchowie zaapelowali do wszystkich odpowiedzialnych o przekazywanie pełnej prawdy o ,,procedurach medycznych obiektywnie niemoralnych".

Satysfakcję z powodu gorącej debaty jaka toczy się w naszym kraju wokół in vitro wyraził w rozmowie z KAI abp Józef Michalik. Przewodniczący Episkopatu Polski ocenił, że ogólnonarodowa dyskusja wokół in vitro może spowodować pozytywną zmianę poglądów w tej sprawie podobnie, jak to miało miejsce przy dyskusji na temat aborcji. ,,Chodzi o to, żebyśmy postrzegali kwestie życia wedle zasad moralnych zaś wiedza tym zasadom nie zaprzecza lecz im pomaga" - podkreślił przewodniczący KEP.

Rzecznik Episkopatu zapowiedział dalsze rozmowy Kościoła katolickiego w Polsce z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym. Pierwsze spotkanie przedstawicieli obydwu stron, które odbyło się w lutym w Warszawie, będzie kontynuowane z udziałem abp. Hilariona, który nie mógł w lutym przybyć do Warszawy z powodu trudności komunikacyjnych.

Spotkanie z udziałem metropolity, który jest, jak zaznaczył ks. Kloch, ,,numerem dwa" w hierarchii Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, odbędzie się 24 czerwca w Sekretariacie Episkopatu Polski w Warszawie. Na konferencji prasowej Sekretarz generalny KEP bp Stanisław Budzik z nadzieją mówił o perspektywach tego dialogu dodając, że jego fundamentem jest chrześcijańska powinność szacunku wobec drugiego człowieka i miłość bliźniego.

Biskupi omawiali także stan pomocy dla powodzian. Rzecznik Episkopatu ks. dr Józef Kloch zaznaczył, że pomoc potrzebna będzie być może nawet przez lata. Raport na temat dotychczasowej pomocy i planów na przyszłość przedstawił biskupom dyrektor Caritas Polska ks. dr Marian Subocz. Dotychczas Caritas Polska przekazała na potrzeby poszkodowanych 14 milionów zł., z czego 3 miliony przekazała jedna tylko diecezja tarnowska.

,,Kościół nie może odstąpić od prawa do obecności krzyża w sumieniach ludzi i w przestrzeni publicznej" - napisali biskupi w specjalnym stanowisku. Ogłoszono je w związku z procesem jaki odbędzie się 30 czerwca przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Dotyczy on odwołania się Włoch od wyroku tegoż Trybunału zakazującego umieszczania krzyża w szkołach publicznych.

Jednym z tematów obrad były prześladowania, jakie spotykają współczesny Kościół w różnych częściach świata. Za kilka dni przybędzie do Polski biskup z Pakistanu, który omówi sytuację tamtejszych chrześcijan. ,,Pamiętamy także Ziemię Świętą, Irak i Turcję, gdzie ostatnio zginął biskup katolicki" - zaznaczył ks. Kloch.

W piątek 18 czerwca wieczorem, podczas uroczystej Mszy św. w olsztyńskiej katedrze pw. św. Jakuba w Olsztynie, biskupi wspólną modlitwą zamknęli Rok Kapłański w Polsce. Wzorem kapłana pozostaje zawsze Chrystus Dobry Pasterz - powiedział w homilii kard. Józef Glemp.

Prymas-senior wskazywał przykłady polskich kapłanów, którzy, w ślad za Chrystusem, oddawali swoje życie za powierzoną im Bożą owczarnię. Wspomniał świętych: Wojciecha, Stanisława, Andrzeja Bobolę, 108 beatyfikowanych męczenników II wojny światowej i ks. Jerzego Popiełuszkę. Zaznaczył, że także dziś zdarza się, iż kapłani ponoszą śmierć służąc w różnych częściach świata.

Z wdzięcznością i uznaniem mówił kard. Glemp o hierarchach obchodzących tego dnia 60. rocznice przyjęcia święceń kapłańskich: kard. Henryku Gulbinowiczu i bp. Julianie Wojtkowskim. Wspomniał także o wielkiej pracy duszpasterskiej obecnego metropolity warmińskiego, abp. Wojciecha Ziemby, który obchodził 43. rocznicę święceń kapłańskich.

Kard. Stanisław Dziwisz, przewodniczący Komisji KEP ds. Duchowieństwa poprowadził uroczyste odnowienie przyrzeczeń kapłańskich. Zgromadzonych w olsztyńskiej konkatedrze wiernych kard. Dziwisz zachęcił do modlitwy za duchownych. ,,Módlcie się także za nas - biskupów, abyśmy wiernie wypełniali urząd apostolski, który został nam niegodnym powierzony i wśród nas byli żywym wizerunkiem Chrystusa, Dobrego Pasterza, Nauczyciela i Sługi wszystkich" - mówił metropolita krakowski.

Podczas Eucharystii zabrzmiała ,,Missa Pro Pace" pochodzącego z Warmii Feliksa Nowowiejskiego w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej i Olsztyńskiego Chóru Kameralnego ,,Collegium Musicum". Podczas Mszy św. wystąpiła również Schola Wyższego Seminarium Duchownego ,,Hosianum".

Z okazji 600-lecia bitwy pod Grunwaldem, obradujący w Olsztynie biskupi polscy odwiedzili w sobotę późnym popołudniem pole bitwy. Odmówili tam modlitwę za poległych pod Grunwaldem, o pokój i za narody Europy. Modlitwie przewodniczył metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba.

O przebiegu bitwy i etosie rycerskim opowiadał biskupom kleryk Wyższego Seminarium Duchownego "Hosianum" w Olsztynie Mariusz Grankowski. Alumn seminarium warmińskiego od ośmiu lat jest członkiem Drużyny Rycerskiej Komturii Ostródzkiej i czynnie bierze udział w turniejach i inscenizacjach rycerskich.

"Grunwald to bardzo ważny fragment tego, co Ojciec Święty Jan Paweł II nazywał polską pamięcią i tożsamością" - napisał w homilii, jaką miał wygłosić podczas Mszy św. 15 lipca w 600. rocznicę bitwy pod Grunwaldem biskup polowy Tadeusz Płoski, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.

Zaznaczył w niej, że nade wszystko do symboli i tradycji zwycięstwa pod Grunwaldem należy pieśń "Bogurodzica", którą rycerze śpiewali bezpośrednio przed rozpoczęciem boju.

Biskup Płoski podkreślił, że zarówno w wojnie z Krzyżakami 1409-1411, jak też w samej bitwie pod Grunwaldem brali udział liczni polscy duchowni. Należał do nich przede wszystkim ks. Mikołaj Trąba, wybitny mąż stanu, podkanclerz Królestwa Polskiego, który kilka lat później został arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem Polski. "To właśnie on był współautorem, a prawdopodobnie nawet autorem planu strategicznego wojny z zakonem krzyżackim" - przypomniał biskup polowy. Dodał, że geneza i korzenie Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego, sięgają wspaniałych tradycji rycerskich sprzed wieków, także bitewnego pola chwały pod Grunwaldem w 1410 roku.

W niedzielę we Fromborku polscy biskupi uczcili 750-lecie Warmińskiej Kapituły Katedralnej oraz postać Mikołaja Kopernika.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,91446,8037270,Olsztyn__352__Zebra...
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8038111,Olesn...

Oleśnica: manewry rycerzy przed bitwą pod Grunwaldem


Obrazek


W Oleśnicy można było w weekend poczuć średniowieczny klimat. Trwały tam ostatnie przygotowania do wyprawy pod Grunwald rycerzy Konrada VII Białego, który walczył tam po stronie krzyżaków

Więcej... http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8038111,Olesn...

Rycerze rozbili w sobotę swój obóz na błoniach pod oleśnickim zamkiem. Wśród blisko 20 namiotów przechadzało się blisko 100 zbrojnych z niewiastami i pacholętami.

Przygotowania do ataku na Bramę Trzebnicką (dziś Wrocławską) rozpoczęły się późnym popołudniem. Szturm śląskiej chorągwi księcia Konrada Białego, który pod Grunwaldem walczył po stronie zakonu, miał przekonać posłów krzyżackich, którzy przywieźli mu sporą sumkę pieniędzy, że wartość bojowa jego rycerzy jest wysoka.

Zbrojni przygotowując się do ataku, zakładali na siebie grube kapoty, a na nie metalowe zbroje. O znaczeniu każdego z nich świadczyło to, jak bardzo skomplikowany wkłada ubiór. Im większej wymagał pomocy w zakładaniu rynsztunku, tym rycerz szlachetniejszy i zamożniejszy. W ubieraniu zbrojnych pomagały oczywiście białogłowy.

Gdy hufiec około 60 rycerzy był gotów, wyruszył pod Bramę. Na murach stali łucznicy, a pod nimi rozegrała się bitwa. Sygnałem do szturmu był wystrzał armatni, po którym rycerze starli się w boju. Około 400 osób usłyszało szczęk żelaza i trzask łamanych tarcz. Rycerze pokazali, że potrafią walczyć.

Pomysłodawcą oleśnickiej imprezy jest historyk dr Wojciech Schäffer. Sam wciela się w postać rycerza Sandera Gruenau. Zresztą każdy z uczestników odtwarza prawdziwą postać i nosi prawdziwe imię, bo zachowała się imienna lista 229 rycerzy z chorągwi księcia Konrada, która wyruszyła na wielką wojnę do Prus.

- Zamiłowanie do historii wyniosłem z dzieciństwa. W wieku siedmiu lat obejrzałem "Krzyżaków" i po seansie zrobiłem sobie z prześcieradła płaszcz zakonu. A od 1998 roku pod Grunwaldem zawszę staję po stronie zakonu - opowiada dr Schäffer.

Żeby walczyć w jednej z największych bitew średniowiecza, rycerze Konrada wyruszyli z Oleśnicy na miesiąc przed bitwą. W tym roku też mają się tam zjawić. - Stawimy się w komplecie - zapowiada dr Schäffer.

Więcej... http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,8038111,Olesn...
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://www.tvp.info/informacje/kultura/gdzie-leza-woje...

Bitwa z Krzyżakami – fakty i mity – w TVP

TVP Historia kończy zdjęcia do filmu „Grunwald – Tannenberg – Żargilis”. Jego reżyser, Mirosław Gronowski, podjął się ustalenia, jak wiele naprawdę wiemy o bitwie, a co należy zaliczyć do przekłamań.

Głos w tej sprawie zabrali eksperci – prof. Henryk Samsonowicz oraz historycy z Niemiec i Litwy.

Bitwa pod Grunwaldem jest wszystkim doskonale znana, ale wciąż brakuje wielu podstawowych informacji: ilu żołnierzy liczyły wrogie armie, gdzie były ich obozowiska, jak przed bitwą były uformowane wojska, gdzie rozgrywały się główne starcia, jak i gdzie zginął Wielki Mistrz, i wreszcie – gdzie pochowano ciała 18 tysięcy zabitych rycerzy?

Zapiski polskich kronikarzy są nieścisłe, a Niemcy po bitwie i przez następne wieki przekłamywali fakty, aby udowodnić światu, że padli ofiarą przeważających hord pogańskich. Wojna propagandowa i „koloryzowanie” historii ruszyło pełną parą od razu po bitwie.

„Grunwald – Tannenberg – Żargilis” trwa 50 minut. Premiera w TVP Historia 15 lipca o godz. 21.00. Emisje także w TVP Polonia i TVP HD.

Publiczny pokaz plenerowy filmu odbędzie się 16 lipca na polach grunwaldzkich.


Obrazek
Małgorzata A.

Małgorzata A. projektantka

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Krzyżacy zawędrowali nawet na południe Polski do Andrychowa!

http://www.viapoland.com/site/art/2/16/769.html
Wiesław Adamik

Wiesław Adamik Dziwny zbieg
okoliczności
sprawił, iż
biografia jego
wymi...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Dziękuję za podanie namiarów na ten materiał w viapoland "Zwyczaje rycerskie z epoki "Krzyżaków"
W. Adamik (Andrychów)
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

To prawda, mamy czas festynów historycznych - powtarzających się w czerwcowe Dni Danego Miasta.

Jak widać - od południa po północ - lub odwrotnie - od północy po południe - idea rycerstwa jest żywa!

W wielu miastach zagościli rycerze, także w moim:

"Kilkuset elblążan spędziło sobotnie popołudnie na Festynie Historycznym zorganizowanym na Placu Kazimierza Jagiellończyka.

Pokazy średniowiecznych walk oraz broni przygotowali Teatr Historyczny „Baszta Maślnakowa” z Malborka (grupa rekonstrukcyjna, która aktywnie uczestniczy w licznych inscenizacjach cieszących się olbrzymią popularnością – przede wszystkim w oblężeniu Malborka), Konfraternia Puszkarzy Królewskich z Malborka (stowarzyszenie rekonstrukcyjne skupiające osoby zainteresowane historią militarną XV – XVII w.) oraz Chorągiew Zaciężna APIS z Gniewu.

Elblążanie nie tylko obserwowali rycerzy, sami mogli tez spróbować swych sił w strzelaniu z kuszy i łuku. Najmłodsi widzowie festynu mogli sprawdzić swoją siłę i umiejętność zachowania równowagi w grze Mały John. Miłośnicy tańca poznali kroki charakterystyczne dla średniowiecznego dworu. Realia życia rycerzy widzowie poznali uczestnicząc w zabawnym przedstawieniu „Rycerz i jego czasy”."


Obrazek



Obrazek
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Jak donosi "Dziennik Polski: -
http://dziennikpolski24.pl/pl/region/krakow/103046...

"Andrzej Sikorowski, honorowy starter wyprawy motocyklowej, uroczyście rozpoczął wielką eskapadę grunwaldzką.
Krakowski bard zamachał flagą i śmiałkowie zaopatrzeni w 40-letnie motorowery "Komary" i "Jawy" wyruszyli na miejsce największej polskiej bitwy.

Czterech śmiałków pod przewodnictwem Kazimierza Chyłki planuje w ciągu kilku dni dojechać spod Wawelu do wsi Grunwald.
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Grunwald krzepi serca

Sto lat temu, w pięćsetną rocznicę bitwy pod Grunwaldem, główne uroczystości odbyły się w dniach 15-17 lipca 1910 roku, w Krakowie. Tak wielka patriotyczna manifestacja — jej najważniejszym punktem było odsłonięcie Pomnika Grunwaldzkiego — była wtedy możliwa tylko w zaborze austriackim.

Rozmawiamy z profesorem Jerzym Zdradą z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który o uroczystościach grunwaldzkich sprzed stu lat mówił w Olsztynie podczas poniedziałkowej sesji "Grunwald, Rota, Nowowiejski".


Obrazek
_m(800x800)

Fot. Paweł Kicowski

— Grunwaldzkie uroczystości w Krakowie w 1910 roku, możemy chyba uznać za szczytowy akord działań "ku pokrzepieniu serca". Wcześniej zwycięstwo pod Grunwaldem wykorzystali w tym duchu Henryk Sienkiewicz pisząc "Krzyżaków" i Jan Matejko malując swój wielki obraz.
— Takie uroczystości mogły się odbyć tylko w Krakowie. Przy wszystkich zależnościach zaborowych od Austrii, autonomia galicyjska pozwalała wręcz na stworzenie quasi-państwa polskiego. Wszystkie instytucje życia publicznego były absolutnie wolne i można to było wykorzystać.

— Jak obchody grunwaldzkie odbierali Polacy w innych zaborach?
— Gazety w zaborze pruskim, w Wielkopolsce, na Górnym Śląsku, także "Gazeta Olsztyńska" szeroko o tym pisały. W Rzeszy obowiązywała cenzura represyjna, ale państwo niemieckie było w pewnym sensie państwem prawa. Redaktorzy polskich gazet, odpowiednio lawirując, mogli przemycić niejedną informację. Pisano więc o Grunwaldzie i w zaborze pruskim i w zaborze rosyjskim. Z tym, że oczywiście patriotycznych polskich uroczystości urządzać tam nie było wolno. To było możliwe tylko w zaborze austriackim. Inicjatywa obchodów grunwaldzkim wyszła od Krakowa, a potem coraz więcej środowisk politycznych zaczęło uważać, że jest to doskonała okazja do prezentacji swoich poglądów. Na przykład, prezentująca postawę antyniemiecką, Narodowa Demokracja. Na pewno nikt się jednak nie spodziewał, że wszystko przybierze takie rozmiary. Do Krakowa liczącego wówczas niespełna 100 tysięcy mieszkańców, na Zjazd Grunwaldzki, bo tak wkrótce zaczęto nazywać te uroczystości, przyjechało z różnych stron Polski 150 tysięcy gości. To były w ogóle największe patriotyczne obchody w epoce rozbiorowej

— A jak odbierano je za granicą?
— Organizatorzy bardzo zadbali o obsługę medialną obchodów. Zaprosili dziennikarzy z Francji, Anglii, innych krajów zachodnich, dostarczali im materiałów, organizowali wieczory informacyjne. Coś takiego też chyba zastosowano w Polsce po raz pierwszy.

— Jaką naukę z tego, jak sto lat temu świętowano rocznicę Grunwaldu w Krakowie, powinni wykorzystać organizatorzy obchodów w 600-lecie bitwy?
— Symbole pozostały. Grunwald utrwalił się w świadomości społeczeństwa. Oczywiście wymowa tamtego zwycięstwa nie może być taka sama, jak sto lat temu. Obchody nie mają już dziś tego podtekstu politycznego co kiedyś. Chociaż na pewno inscenizacja bitwy pod Grunwaldem, na pewno ciągle jeszcze budzi większe emocje niż podobne imprezy gdzieś w Europie — na przykład inscenizacja bitwo pod Waterloo.
Stanisław Brzozowski
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

„Przez Czerwińsk na Grunwald” – Mazowieckie obchody rocznicy bitwy pod Grunwaldem

http://histmag.org/?id=4351&act=ac


Obrazek


2010-06-21 14:01 | Tomasz Leszkowicz, MW

Każdy dzień przybliża nas do obchodów 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem. W najbliższy weekend w Czerwińsku nad Wisłą przypomniany zostanie jeden z pierwszych epizodów kampanii 1410 r. – przeprawa przez Wisłę po specjalnym moście pontonowym.

Impreza Przez Czerwińsk na Grunwald trwać będzie dwa dni (26-27 czerwca) a jej organizatorzy przygotowali liczne atrakcje. W sobotę ulicami Czerwińska przejdzie parada rekonstruktorów pt. Przeprawa wojsk Jagiełły przez Wisłę, następnie zaś odbędzie się inscenizacja Czerwińsk nad Wisłą 1410. Most do Zwycięstwa (reż. Andrzej Krucz). W niedzielę, po uroczystej Mszy Św. odprawionej w intencji Ojczyzny i koncercie galowym Przez Czerwińsk na Grunwald, odbędzie się turniej rycerski. Przez dwa dni w ogrodach salezjańskich przy bazylice Zwiastowania NMP trwać będzie też jarmark historyczny.
mprezie towarzyszy wystawa Boży bojownicy – Jan Żiżka i Husyci w wojnie z Zakonem Krzyżackim, zorganizowana przez Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie.

Obok imprez rekonstrukcyjnych, w programie planowane są m.in. koncerty, wybory Miss Polonia Mazowsza 2010, leśny wyścig kolarski oraz Międzynarodowy Spływ Kajakowy Grunwald 2010.
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100...

Naprzeciw siebie stanęli Polacy i Krzyżacy. Bitwa pod Grunwaldem

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/misc?url=/template...

Walczono mieczami przy pomocy tarcz

(Fot. NSP w Niewodnicy Kościelnej)

Dziewczęta spacerowały w strojach z początków XV wieku. Słychać było szczęk oręża. Ale sielski nastrój zakłóciła wojna. Na boisku szkolnym przy niepublicznej szkole podstawowej w Niewodnicy Kościelnej odbyła się inscenizacja bitwy pod Grunwaldem.
Była to przede wszystkim doskonała lekcja historii. Dzieci mogły się cofnąć do czasów sprzed 600 lat. – Przebieg bitwy oparty był o “Kroniki Jana Długosza” i powieść “Krzyżacy “ Henryka Sienkiewicza. Zostały zachowane wszelkie realia– mówi Marek Danilewicz, dyrektor szkoły.

Uczniowie wraz z nauczycielami przygotowywali średniowieczne stroje. Dużym walorem inscenizacji była też specjalna muzyka. Rekonstrukcja bitwy przyciągnęła mnóstwo ludzi. Widowisku przyglądali się mieszkańcy Niewodnicy oraz zaproszeni goście.
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Marsz na Grunwald
25-06-2010 08:22 | powiat.ostroda.pl

W jubileuszowym roku 600-lecia Bitwy pod Grunwaldem, Ostródzkie Stowarzyszenie Kulturowe SASINIA wspólnie z grupą rekonstruktorów historycznych, Drużyną Rycerską Komturii Ostródzkiej dowodzoną przez Tomasza Podsiadłę, przygotowali przemarsz rycerzy zakonnych z Ostródy na Pola Grunwaldzkie.

Działanie to zostało zainicjowane i dofinansowane przez Starostwo Powiatowe w Ostródzie. Ponad trzydziestokilometrową trasę rycerze i knechci w taborze konno-pieszym przejdą w dwa dni (15-16 lipca 2010). Po drodze zainscenizują prawdziwy średniowieczny popas z noclegiem w plenerze. Tabor podróżował będzie leśnymi i polnymi drogami, mijając po drodze miejscowości, których powstanie wiąże się z czasami krzyżackimi. Na trasie rycerze spotykać się będą z mieszkańcami mijanych wsi, dając im możliwość poznania obyczajów rycerskich, codziennego życia taborytów, a także uzupełnienia wiedzy o dziejach miejsc swojego zamieszkania.


Obrazek
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Rusza Marsz na Grunwald. Musisz tam być!
2010-06-25 12:20:01 (ost. akt: 2010-06-25 12:38:38)

Najbliższy weekend po prostu trzeba spędzić w Bratianie. Już po raz czwarty organizowany jest tutaj "Marsz na Grunwald", wielka rycerska impreza, na której nie może Cię zabraknąć! Początek już w piątek o godzinie 16.30. ZOBACZ PLAN IMPREZ!

Autor: GCK Mszanowo
Nie każdy wie, że wielki mistrz Zakonu krzyżackiego, Ulrich von Jungingen, tuż przed bitwą pod Grunwaldem nocował na zamku w Bratianie koło Nowego Miasta Lubawskiego. Legenda mówi, że zgromadził w zamku kilkadziesiąt beczek wina, które chciał wypić po zwycięstwie nad wojskami Władysława Jagiełły. Wielki mistrz zginął jednak pod Grunwaldem, a wina do tej pory nie znaleziono.

Od kilku lat rycerze z XXVI Chorągwi Zamku Bratian próbują odnaleźć słynne już bratiańskie wino. Do pomocy wzywają często inne bractwa, które zjeżdżają tutaj na coroczny "Marsz na Grunwald". Organizowana przez Gminne Centrum Kultury w Mszanowie rycerska impreza przyciąga tłumy ludzi. Przyjeżdżają rycerze, giermkowie, białogłowy, ale też rzemieślnicy, których średniowieczne wyroby można kupić za kilka sztuk złota.

Andrzej Andrzejewski to dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Mszanowie. Cztery lata temu po raz pierwszy wcielił się w rolę Brata Jana, gospodarza wielkiej rycerskiej imprezy "Marsz na Grunwald". Od piątku, 25 czerwca, do niedzieli, 27 czerwca, w Bratianie rycerze zagoszczą po raz kolejny.


— Zaczynamy już w piątek, ale główny blok imprez przewidzieliśmy na sobotę i niedzielę. Na pierwszy rzut idzie spływ kajakowy z Nowego Miasta do Bratiana. O godz. 16. na przystani MOSiR odbędzie się zbiórka, a o 16.30 wypłynięcie w stronę Bratiana. Trasa ma dystans 6 km i wiedzie pod prąd. O godz. 19. odbędą się wyścigi wokół wyspy w Bratianie. W tym samym dniu rozpoczyna się również IV Krzyżacki Zlot Motocyklowy, który przyciąga motocyklistów z całej Polski — mówi Andrzej Andrzejewski.

Już teraz zapraszamy do oglądania i współtworzenia galerii zdjęć z Marszu na Grunwald! Na Wasze zdjęcia czekamy pod adresami nml@gazetaolsztynska.pl i l.paczkowski@gazetaolsztynska.pl.

PLAN IMPREZ

25 czerwca 2010 – piątek
– spływ kajakowy Drwęcą pod prąd z NML do BRATIANA,
IV Krzyżacki Zlot Motocyklowy, turniej rycerski rzutu włócznią i toporem

26 czerwca 2010 - sobota
11.00 – 12.00 – Bazylika pod w. św. Tomasza Apostoła w Nowym Mieście Lubawskim –
odprawa wojsk, błogosławieństwo przez ks. Kanonika Zbigniewa
Markowskiego - Dziekana Dekanatu Nowomiejskiego, Kustosza Sanktuarium
Matki Bożej Łąkowskiej, oraz Pasowanie Mirosława Leśniewskiego Komtura
Bractwa Rycerskiego XXVI Chorągwi Zamku Bratian na rycerza
12.00 – Uroczysty Wymarsz rycerstwa z Bazyliki Nowomiejskiej do Bratiana
13.00 – Przybycie orszaku do Bratiana
13.15 – Powitanie Wielkiego Mistrza przez Wójta Bratiańskiego na Zamku w Bratianie
13.30 – Oficjalne rozpoczęcie przez Wielkiego Mistrza turniejów : bojowego (jeden na jeden -
walki piesze), łuczniczego
17.00 – „Ostatnia Wieczerza” - inscenizacja ostatniej narady i uczty Wielkiego Mistrza
Zakonu Krzyżackiego Ulryka von Jungingena z dostojnikami Zakonu przed
bitwą grunwaldzką
18.00 – Pokazy kaskaderskiej jazdy konnej – Chorągiew Ziemi Chełmińskiej
19.00 – Meele – walki bractw
20.00 – koncert Jacka Kowalskiego & Klubu Św. Ludwika
21.30 – Marsz na Grunwald – spektakl plenerowy bitwy średniowiecznej w wykonaniu
Bractw Rycerskich oraz artystów z teatru WENA i Teatru Na Wysokościach OKNO z
Gminnego Centrum Kultury Mszanowo
22.00 – Łydka Grubasa - koncert

27 czerwca 2010 - niedziela
11.00 – Rycerska Msza polowa odprawiona przez ks. Edwarda Barańskiego – Proboszcza
parafii bratiańskiej
11.30 – Turniej Kuszniczy – Zamek Bratian
12.00 – Walki finałowe w Turniejach Rycerskich
12.05 – I Otwarty Rycerski Turniej Szachowy
14.00 – Wręczenie nagród i podsumowanie turniejów rycerskich
15.00 – Prezentacja wykopalisk oraz koncepcje usytuowania zamku w Bratianie -
dr Kazimierz Grążawski
16.00 – Festyn średniowieczny i piknik rodzinny - występy grup cyrkowych, gry, zabawy i
konkursy dla dzieci i dorosłych oraz koncert zespołu AtmAsfera (Etno-folk)
z Ukrainy
17.00 – Legenda o kniaziu Popielu i Piaście Kołodzieju – teatr dla dzieci
20.00 – Koncert zespołu MAINSTREAM ( Nigeria, Kenia , Polska )

Ponadto w czasie trzech dni imprezy (25-27 czerwca) odbędą się: koncerty zespołów, promocja książek: W cieniu Bratiańskiego Zamku oraz Krzyżacy 1410, wspinaczka i zjazdy na linie, loteria krzyżacka, stoiska, kramy i warsztaty rzemieślnicze, kuchnia średniowieczna, napoje dawne i współczesne.

luke
Adrianna Adamek

Adrianna Adamek "Prawdziwym
powołaniem człowieka
jest to tylko, do
czego ...

Temat: Echa Grunwaldzkie...

Nawiązania do Grunwaldu w kampanii wyborczej 2010

http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010/aktualnosci/st...

Marszałek Sejmu, kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski powiedział w sobotę w Czerwińsku nad Wisłą, że idzie po zwycięstwo w interesie polskiego rolnictwa i polskiej wsi. Zapowiedział, że jeśli wygra wybory, to powoła forum środowisk wiejskich.

Komorowski wziął udział w obchodach 600. rocznicy Bitwy pod Grunwaldem w Czerwińsku nad Wisłą w woj. mazowieckim. W uroczystościach wzięli także udział byli ministrowie rolnictwa m.in. Jarosław Kalinowski.

- Tu w Czerwińsku zaczęło się zwycięstwo pod Grunwaldem. Stąd wyruszyli woje, żołnierze i rycerze polscy i litewscy (...) Ja też liczę na zwycięstwo. Jesteśmy tu po to, aby powiedzieć, że idziemy razem do zwycięstwa w imię interesu polskiego rolnictwa i polskiej wsi - powiedział Komorowski.

Podkreślił, że polska wieś potrzebuje wsparcia, dostrzeżenia prawdziwych problemów, ale przede wszystkim potrzebuje inwestycji, dobrego systemu edukacyjnego oraz utrzymania na dotychczasowym poziomie unijnych dopłat.

- Sprawy polskiej wsi wykraczają poza podziały partyjne. Tylko dlatego udało się tak wiele ważnych spraw załatwić (...) Jeśli wygram te wybory, powołam forum środowisk wiejskich, reprezentowanych przez różne ugrupowania polityczne - zapowiedział Komorowski.

Podkreślił, że najważniejszą rzeczą jest, by w dniu II tury wyborów prezydenckich, 4 lipca zwycięstwo odniosła cała Polska zintegrowana w Europie, ale przede wszystkim polska wieś.

- Mam nadzieję, że tak jak Jagiełło stąd poszedł po zwycięstwo w interesie całej Polski, tak nam też uda się wygrać sprawy polskiej wsi - mówił Komorowski.

Marszałek Sejmu wziął także udział w pikniku historycznym "Przez Czerwińsk na Grunwald" upamiętniającym przeprawę przez Wisłę rycerstwa polskiego i szwedzkiego latem 1410 roku. W Czerwińsku nad Wisłą powstał most łyżwowy, po którym w 1410 roku przeszły maszerujące z południa wojska Władysława Jagiełły, które po połączeniu z wojskami litewskimi ruszyły razem na pola Grunwaldu. Komorowski stanął na czele przemarszu polskiego rycerstwa składającego się z lokalnych bractw rycerskich.



Wyślij zaproszenie do