Agnieszka D. socjolog
Agnieszka D. socjolog
Temat: patyna cd.
Widzę, że poradzić sobie trzeba samemu...To chyba na razie zostaję przy oprawie niepatynowanej ;) Cyna też jest ładna :)
Inga
M.
wizażysta -
stylista, InusiaM
Temat: patyna cd.
witam.ja po wyschnięciu cyny namoczonym pędzlem w patynie "maluję" po lutowanych miejscach . po minucie, dwóch zmywam wodą z plynem do naczyń i wycieram delikatnie te miejsca.
powodzenia :)
Piotr
Kirpsza
Informatyk w
urzędzie miejskim
czyli człowiek -
orkiestra.
Temat: patyna cd.
Odświeżę temat patyny...Widuję witraże ze spoinami spatynowanymi na głęboką czerń. Mi się nigdy nie udało uzyskać takiego koloru. Zawsze był ciemnoszary albo "jasnoczarny". Starałem się wcześniej wymyć witraż wodą z ludwikiem ale może jeszcze coś źle robię. A może patyna kiepskiej jakości?
konto usunięte
Temat: patyna cd.
Piotr Kirpsza:
Odświeżę temat patyny...
Widuję witraże ze spoinami spatynowanymi na głęboką czerń. Mi się nigdy nie udało uzyskać takiego koloru. Zawsze był ciemnoszary albo "jasnoczarny". Starałem się wcześniej wymyć witraż wodą z ludwikiem ale może jeszcze coś źle robię. A może patyna kiepskiej jakości?
Z tego co ja się orientuje ....ale mogę się mylić bo ja dopiero zaczynam zabawe z witrażami..... to są różne odcienie patyny?
Piotr
Kirpsza
Informatyk w
urzędzie miejskim
czyli człowiek -
orkiestra.
Temat: patyna cd.
ha....W sklepie mieli czarną i miedzianą. Może powinienem poprosić o "bardzo czarną"? ;)
A może o jakiś konkretny produkt, konkretnej firmy?
Sylwia
Świsłowska
Absolwentka, Wyższa
Szkoła Menedżerska
SIG
Temat: patyna cd.
Piotr Kirpsza:
Starałem się wcześniej wymyć witraż wodą z ludwikiem ale może jeszcze coś źle robię.
Tu nie należy się STARAĆ tylko BARDZO DOKŁADNIE to zrobić. Ludwik - ok, łapiemy za szczotę i wręcz polerujemy luty na wysoki połysk. Przy okazji dokładnie odtłuszczamy powierzchnię pod patynowanie co również wpływa na efekt końcowy. Ja dodatkowo wrzucam takowy przedmiot do...zmywarki. Wycieramy do sucha (można sobie pomóc suszarką do włosów) i przystępujemy do patynowania. Należy bezwzględnie odlać część patyny do mniejszego pojemniczka i najlepiej suchą, bawełnianą ściereczką (może też być gąbka lub szczoteczka do zębów) przecieramy delikatnie(!) luty do uzyskania wymaganego odcienia. Zmywanie patyny po minucie czy dwóch to nie jest najlepszy pomysł. Osobiście zostawiam ją do całkowitego wyschnięcia danego przedmiotu i dopiero przystępuję do kolejnego mycia. Tu najlepiej zrobić to samą wodą, delikatnie myjąc właściwie tylko szkło.
Po wyschnięciu dobrze jest natłuścić luty, najlepiej preparatem typu Pronto do mebli - będą wtedy ładnie lśnić i uzyskasz swoją upragnioną, głęboką czerń.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam :-)
Piotr
Kirpsza
Informatyk w
urzędzie miejskim
czyli człowiek -
orkiestra.
Temat: patyna cd.
Pronto do mebli powiadasz... A ja kombinowałem z woskiem samochodowym.Kolejna lampeczka na ukończeniu więc wypróbuję Twoją metodę.
Pięknie dziękuję.
Sylwia
Świsłowska
Absolwentka, Wyższa
Szkoła Menedżerska
SIG
Temat: patyna cd.
Tak, Pronto czy inny siuwaks tego typu - chodzi o to, żeby był w spreju i lekko natłuszczał.Jeszcze dodam - jeżeli te wszystkie zabiegi do punktu zmycia patyny samą wodą nie pomogą, to patynujemy do skutku. Czyli: zmywamy starą patynę wodą (bez szorowania lutów-po prostu samym strumieniem wody), czekamy aż dana rzecz wyschnie (lepiej jej w tym procecie nie pomagać mechanicznie, jak już to suszarka w ruch)i znowu nakładamy patynę. Mi, bardzo oporne luty, miękną po 3 takim zabiegu. Ważne, aby po wszystkim lutów NIE SZOROWAĆ tylko spłukać samą wodą. Po wyschnięciu nakładamy Pronto na całą powierzchnię (nie żałować) i tylko samo szkło doprowadzamy do kultury i czystości.
Mimo wypracowania tej metody po WIELU nieudanych próbach (a siedzę w temacie dobre 5 lat),nadal nie mam zielonego pojęcia od czego zależy humor przyjmowania patyny przez lc60-kę. Ci, którzy wiedzą, jakoś nie kwapią się do przyznania :-)
Następna dyskusja: