GoldenLine
Zaloguj się
Maria Zofia Tomaszewska

Maria Zofia Tomaszewska www.edumuz.pl

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Laureat literackiej nagrody Nobla nie żyjeZobacz także:
Merkury dla naszych pisarzy

W wieku 89 lat zmarł rosyjski pisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla z 1970 roku, Aleksander Sołżenicyn. Był znanym dysydentem, w latach 60., 70. i 80. aktywnie sprzeciwiał się reżimowi komunistycznemu w Związku Radzieckim. Za niepochlebną uwagę o Stalinie spędził osiem lat w sowieckim obozie pracy.

Aleksander Sołżenicyn rozgłos zdobył opowiadaniem „Jeden dzień z życia Iwana Denisowicza”, opublikowanym w 1962 roku, które odsłaniało prawdziwe oblicze stalinowskich obozów. Temat zorganizowanej przemocy państwa nad jednostką, okrucieństwa sowieckiego systemu penitencjarnego rozwijał w powieściach „Kra pierwszy”, „Oddział chorych na raka” i głośnym „Archipelagiem Gułag”. Książka wydana na zachodzie wywołała furię radzieckich dygnitarzy. Gdy opublikowano „List do wodzów Związku Radzieckiego”, komunistyczne władze pozbawiły pisarza radzieckiego obywatelstwa. Sołżenicyn najpierw zamieszkał na krótko w Europie, a później w Stanach Zjednoczonych. Sołżenicyn w trakcie pobytu na emigracji często był krytykowany przez innych radzieckich dysydentów za swoje zasady moralne, wywodzące się z prawosławia i słowianofilstwo.

Wraz z pierestrojką, zainicjowaną przez Michaiła Gorbaczowa, utwory Sołżenicyna zaczęto ponownie publikować w Moskwie. Pisarz na stałe do Rosji powrócił w 1994 roku.

(et), gazeta.pl
Link do wypowiedziLink
Maria S.

Maria S. Civis totius
mundi...

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Rosja żegna Sołżenicyna.

Aleksander Sołżenicyn był "jednym z najważniejszych myślicieli, pisarzy i humanistów XX wieku" - napisał w telegramie kondolencyjnym prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Hołd zmarłemu oddali także Władimir Putin i Michaił Gorbaczow. Pogrzeb rosyjskiego pisarza-noblisty w środę.

Śmierć Aleksandra Sołżenicyna to "wielka strata dla całej Rosji" - napisał premier Rosji Władimir Putin.

"Jesteśmy dumni, że Sołżenicyn był naszym rodakiem" - podkreślił Putin, dodając iż zmarły pozostanie w pamięci Rosjan jako silny, odważny człowiek o wielkiej godności.

Jego "działalność pisarska i społeczna, cała długa, trudna, ciernista droga życiowa pozostanie zaś przykładem prawdziwej walki, bezinteresownej służby ludziom, ojczyźnie, ideałom wolności, sprawiedliwości i humanizmu" - napisał szef rosyjskiego rządu, żegnając Sołżenicyna.

"Człowiekiem o unikalnym posłannictwie" nazwał Sołżenicyna ostatni przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow. Polityk podkreślił, iż Sołżenicyn był jednym z pierwszych ludzi, którzy odważyli się głośno krytykować nieludzki reżim stalinowski.

- Podobnie jak wiele milionów obywateli kraju, Sołżenicyn przeżył wiele trudnych chwil - odważył się jednak otwarcie mówić o nieludzkim reżimie i tych, którzy o tym wiedzieli, jednakże nie uczynili nic w tej sprawie - powiedział Gorbaczow.

Dzieła zmarłego pisarza pomogły światu zrozumieć istotę sowieckiego imperium zła i wyjaśniały dlaczego nie może być na nie zgody - powiedział litewski deputowany do Parlamentu Europejskiego Vytautas Landsbergis.

"Zasługi Sołżenicyna nie mogą być nigdy zapomniane pomimo ostatniego okresu jego życia w Rosji, gdy stał się częścią nacjonalistycznego pojmowania rosyjskiej misji, jak i uzasadniania wielu złych rzeczy" - dodał Landsbergis.

Rosyjski pisarz-noblista Aleksander Sołżenicyn, który zmarł w wieku 89 lat, zostanie pochowany w środę w Moskwie na Cmentarzu Dońskim.

Pzedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego Nikołaj Bałaszow poinformował, że Sołżenicyn już pięć lat temu zwrócił się do patriarchy Moskwy i Wszechrusi Aleksego II o zgodę na bycie pochowanym na cmentarzu przyklasztornym i zgodę taką otrzymał.

Ceremonia pożegnania z Sołżenicynem odbędzie się we wtorek w Rosyjskiej Akademii Nauk w Moskwie, gdzie zostanie wystawiona trumna z ciałem pisarza.

W środę w Klasztorze Dońskim zostanie odprawione nabożeństwo żałobne, po którym nastąpi pogrzeb.
Źródło:(PAP)
Link do wypowiedziLink
Maria S.

Maria S. Civis totius
mundi...

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Ceremonia pożegnania Aleksandra Sołżenicyna

Trumna z ciałem rosyjskiego pisarza, noblisty i dysydenta Aleksandra Sołżenicyna została wystawiona we wtorek w gmachu Rosyjskiej Akademii Nauk przy Prospekcie Lenina w Moskwie.
Przez cały dzień hołd zmarłemu oddają mieszkańcy Moskwy, politycy, ludzie ze świata kultury. Na inauguracji uroczystości, które rozpoczęły się o godzinie 11.00 (9.00 czasu polskiego), obecna była żona Sołżenicyna, Natalia i jego synowie.

Premier Władimir Putin ma przybyć do Akademii Nauk w ciągu dnia.

Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w środę w soborze Klasztoru Dońskiego, po czym nastąpi pogrzeb na przyklasztonym cmentarzu.

Monastyr Doński został założony w 1591 roku. Wybudowano go jako sanktuarium dla ikony Bogurodzicy Dońskiej, której przypisywano pomoc w zwycięstwie Dymitra Dońskiego nad wojskami Złotej Ordy na Kulikowym Polu (8 września 1380 roku).

Od końca XVIII wieku przyklasztorny cmentarz pełnił funkcję nekropolii dla szlachetnie urodzonych. Obecnie powstaje tam Memoriał Pojednania Narodowego i Zgody. Składane są tam także prochy znanych Rosjan zmarłych na emigracji.

W 2005 roku w nekropolii tej pochowano generała Antona Denikina, jednego z przywódców kontrrewolucji w 1917 roku, i filozofa Iwana Iljina, ideologa białej Rosji.(PAP)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Nie zauważyłem,aby w ostatnim okresie swego życia Sołżenicyn głosił coś złego. Tak mogą twierdzić tylko ludzie kierujący sią wąskim pojmowaniem świat wedle kopyta nowej, rzekomo jedynie słusznej ideologii. Np. jego pochwały pod adresem Putina były nader powściągliwe, a zrobiono z tego nie wiadomo jaką aferę. Dla mnie pozostanie ostatnim wielkim pisarzem i myślicielem, jaki jeszcze żył w naszych czasach, prawdziwy naczelnik rządu dusz, olbrzym ducha na skalę światową. To był przecież człowiek-instytucja. Wspomnieć wypada choćby tylko jego fundację pomocy prześladowanym za poglądy, działającą do dzisiaj.

Wiem, że się odezwą (już się odzywają; vide choćby dzisiejsza "Rzplita") głosy zaciekłych zwolenników lewicy, którzy wyleją na jego pamięć kubły pomyjów za to, że był zwolennikiem prawicy narodowej. Sami pokażą, jacy z nich mali ludzie i jak wielką słuszność miał wielki człowiek nisko oceniając stworzony przez nich byle jaki świat bez prawdziwych wartości.
Link do wypowiedziLink
Aleksandra D.

Aleksandra D. nauczyciel

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Grzegorz Wasiluk:
Nie zauważyłem,aby w ostatnim okresie swego życia Sołżenicyn głosił coś złego. Tak mogą twierdzić tylko ludzie kierujący sią wąskim pojmowaniem świat wedle kopyta nowej, rzekomo jedynie słusznej ideologii. Np. jego pochwały pod adresem Putina były nader powściągliwe, a zrobiono z tego nie wiadomo jaką aferę.


W kontekście Pańskiej wypowiedzi przypominam polityczne poglądy pisarza. Nie oceniałabym ich raczej w kategoriach zła i dobra, ale myślę, że nie można udawać, że ich nie było.

Autorytaryzm rzeczywiście był wg Sołżenicyna najlepszym ustrojem dla Rosji. Odrzucał on doświadczenia demokracji europejskiej, uważając je za jałowe. Atakował demokrację z pozycji słowianofilskiej i nacjonalistycznej. Twierdził, ze naród rosyjski może zbawić cały świat, jest wyższy nad inne nacje. Dla mnie to niepojęte - Rosja nie dała Europie żadnego przykładu, skrzywdziła także jego.

Sposobem na odrodzenie Rosji miało być samoograniczanie się społeczeństwa rosyjskiego w gromadzeniu dóbr materialnych (taaak, jak gdyby Rosjanie rzeczywiście wiedli życie na wysokim poziomie materialnym i nie zaznali "dobrobytu" komuny...).

Nie był też skłonny przyznawać prawa do samostanowienia narodom mniejszym (w tym Polsce).

Na koniec dodam, że cenię twórczość Sołżenicyna i bardzo go szanuję. Cześć pamięci Mistrza! Nie potrafię tylko zrozumieć jego późniejszego uwikłania w ideologię. Wszak ideologia wyklucza sztukę.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Pani czytała wywiady i dzieła publicystyczne S. z ostatnich lat? Czy też powtarza to, co pisała polskojęzyczna, wielkonakładowa prasa, podał dziennik tv? S. od początku nie był takim samym dysydentem jak inni. Już to, co się czytało w prasie podziemnej za PRL-u z tłumaczeń jego broszur czy przemówień w Stanach, zmuszało do zastanowienia się. To nie była prościutka krytyka "nieludzkiej ziemi". W Zachód też nie walił łomem, ale dość ciekawymi, skomplikowanymi argumentami. Taki był dalej po upadku ZSRR. Trzeba się w to uważnie wczytać, żeby zrozumieć. Nie zasłużył w moim głębokim przekonaniu na prostackie podsumowania w przekaziorach w rodzaju: kiedyś był dobry, ale na starość się wściekł.

A propos, zgodzi się Pani ze zdaniami w rodzaju; powstańcy warszawscy bohatersko walczyli za Polskę, ale potem Polska ich skrzywdziła? Albo: polscy nacjonaliści z NSZ poszli na współpracę z III Rzeszą? Pani rozumie, o co mi chodzi w tych przykładach?
Link do wypowiedziLink
Aleksandra D.

Aleksandra D. nauczyciel

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Grzegorz Wasiluk:
Pani czytała wywiady i dzieła publicystyczne S. z ostatnich lat? Czy też powtarza to, co pisała polskojęzyczna, wielkonakładowa prasa, podał dziennik tv? S. od początku nie był takim samym dysydentem jak inni. Już to, co się czytało w prasie podziemnej za PRL-u z tłumaczeń jego broszur czy przemówień w Stanach, zmuszało do zastanowienia się. To nie była prościutka krytyka "nieludzkiej ziemi". W Zachód też nie walił łomem, ale dość ciekawymi, skomplikowanymi argumentami. Taki był dalej po upadku ZSRR. Trzeba się w to uważnie wczytać, żeby zrozumieć. Nie zasłużył w moim głębokim przekonaniu na prostackie podsumowania w przekaziorach w rodzaju: kiedyś był dobry, ale na starość się wściekł.

A propos, zgodzi się Pani ze zdaniami w rodzaju; powstańcy warszawscy bohatersko walczyli za Polskę, ale potem Polska ich skrzywdziła? Albo: polscy nacjonaliści z NSZ poszli na współpracę z III Rzeszą? Pani rozumie, o co mi chodzi w tych przykładach?

Niestety nie miałam okazji wczytywać się tak uważnie jak Pan. Czytałam jego szkic "Jak odbudować Rosję? Refleksje na miarę moich sił", bodajże z 91 r. Myślę, że potrafię czytać ze zrozumieniem, choć matura za moich czasów nie sprawdzała tej jakże cennej umiejętności.
Nie powiedziałam też, że za młodu był dobry, a na starość się wściekł, moja argumentacja nie była tak prostacka.

Jaki związek/aluzję/paralele mają Pańskie przykłady z Sołżenicynem??
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Jaki związek? Pani napisała, że Rosja go skrzywdziła. To nie była Rosja! Rosja, jak zgodnie z prawdą dziejową dowodził Sołżenicyn, została zamordowana w toku rzeczywistej rewolucji społecznej (falami ludobójstwa) w latach 1918-32. To, co jest od 1991, to próby odbudowy Rosji w oparciu o szczątki, które przetrwały jakimś cudem czasy genseków. To tak samo jak z PRL-em; na pewno nie była to Polska w znaczeniu bycia prawdziwym państwem polskim co najmniej w latach 1944-56.

Carat też nie był bez zalet i nie wolno go całkiem w czambuł potępiać jak bolszewicy. Np. w moim mieście sto lat temu panował idealny porządek na ulicach. Spróbowałby ktoś bazgrolić po murach, wyrywać staruszkom torbki z ręki, niszczyć ławki itd. Zaraz by oberwał szablą albo nahajką od kozaka i znalazł się w cyrkule. Starzy ludzie pamiętający tamte czasy bardzo je chwalili. Z drugiej strony S. przecież nie twierdził,że był to doskonały porządek. Wystarczy poczytać to, co napisał o Mikołaju II.

Zaś wracając do S. Pisał złe rzeczy? Nawoływał może do krwawej zemsty itp.? Czy ludzie mają prawo już wyłącznie do tzw. politycznie poprawnych poglądów z filmów w rodzaju Air Force One?
Link do wypowiedziLink
Aleksandra D.

Aleksandra D. nauczyciel

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Grzegorz Wasiluk:

Zaś wracając do S. Pisał złe rzeczy? Nawoływał może do krwawej zemsty itp.? Czy ludzie mają prawo już wyłącznie do tzw. politycznie poprawnych poglądów z filmów w rodzaju Air Force Nie powiedziałam, że to złe rzeczy, napisałam w swojej pierwszej wypowiedzi, że "nie należy ich oceniać w kategoriach dobra i zła".

Dla mnie to raczej dość dziwne. Tak jak odmawianie prawa do samostanowienia mniejszym państwom (w tym Polsce!!) i propozycje samoograniczania się biednego społeczeństwa rosyjskiego.

Rozumiem o co Panu chodzi - powrót do czasów Rosji, odbudowa tego, co pierwotne, czyste, naturalne, itd., ale ja widzę to trochę inaczej. Argumenty w stylu naród został zdegradowany, ale potencjalnie jest mesjaszem świata są naiwne w ustach tak wielkiego człowieka i mogę wytłumaczyć to sobie tylko uwikłaniem w ideologię, podobnym jak np. u nas uwikłali się w nią niektórzy pisarze i poeci po wojnie.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

Zakończmy już na razie tę wymianę zdań. Widzę, że Pani zupełnie nie rozumie, co co S. chodziło, gdy piętnował nadużywanie dóbr materialnych, a nie ich posiadanie czy zabieganie o pewien dobrobyt w granicach rozsądku. W gruncie rzeczy chodziło mu mnie więcej to samo co Janowi Pawłowi II, tzw. ortodoksyjnym protestantom itd. Może ja piszę trochę nieskładnie, ale postaram się to wytłumaczyć dokładnie niebawem, bo do tej ważnej postaci i jej ciekawych myśli niebawem wrócę na innym forum i przy innej, weselszej okazji niż to, co niestety prędzej czy później spotka nas wszystkich.
Na razie kłaniam się uprzejmie.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

No i oczywiście dziękuję za wymianą zdań. Sporo się dowiedziałem, ale nie o twórczości S. tylko o tym, co się na jej temat rozpowszechnia i co się zaczyna utrwalać. Bez urazy,
Link do wypowiedziLink
Aleksandra D.

Aleksandra D. nauczyciel

Temat: Zmarł Aleksander Sołżenicyn

wiem, wiem, chodziło mu o piętnowanie konsumpcjonizmu - choroby demokracji, w czym trudno nie przyznać mu racji.
Chciałam też dodać, że nie rozpowszechniam tego, co się szerzy naokoło, bo nie wiem, co się szerzy - jestem raczej jak najdalej od współczesnej publicystyki, a jak najbliżej literatury; nie mam też w zwyczaju powtarzać bezmyślnie tego, co mówią inni.

Chciałam dodać tu kilka słów, bo nie lubię, gdy gloryfikuje się kogoś, pomijając to i owo.

Dziękuję za solidną polemikę i przepraszam za przykrości, ale jak mówi słynna metafora Lakoff`a - ARGUMENTACJA TO WOJNA.

Pozdrawiam!
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj