Temat: Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa

Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa


Niemiecka prasa nie pozostawia suchej nitki na nowej książce Güntera Grassa. Pisarz odniósł się w niej do dyskusji, jaka wybuchła w ubiegłym roku po przyznaniu przez niego że pod koniec wojny był członkiem Waffen-SS.

Recenzenci krytykują zarówno wartość literacką nowych utworów noblisty, jak i jego postawę wobec własnej przeszłości.

Grass w książce "Głupi sierpień", która ukazała się w Niemczech w tym tygodniu, w poetyckiej formie rozlicza się z krytykami, którzy zabrali głos po skandalu, jaki wybuchł przy okazji publikacji jego powieści „Przy obieraniu cebuli". "Süddeutsche Zeitung" określa nową książkę mianem "wyrównywania rachunków". Ocenia, że Grass sam napisał broniące go listy od czytelników, których sam nigdy nie dostał.

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" uznał książkę za atak nie tyle na dziennikarzy, co na tych wszystkich intelektualistów, dla których Grass przestał być autorytetem moralnym. "Trudno uwierzyć, że do dziś nie zdobył się na wyrażenie żalu za swoją przeszłość" - dodaje recenzent „FAZ".

"Die Tageszeitung" dopatrzył się w terminie premiery nowej książki pisarza działania marketingowego. Grass poczuł się głęboko zraniony akurat kiedy zbliżają się targi książki w Lipsku - napisał dziennik. Jutro rozpoczyna się największa impreza wydawnicza w Niemczech.

Najsurowszą ocenę wystawiła "Głupiemu sierpniowi" gazeta "Schweriner Volkszeitung". Według niej, tym razem byłoby lepiej, aby Grass milczał.

Temat: Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa

Bardzo sie ciesze, ze poruszyła Pani ten problem. Ciekawa jestem tez, co inni myślą na temat przyznania sie Grassa do przynależności do Waffen SS? Osobiście nie oskarżam Grassa za sam fakt wstąpienia i działania w SS (zaciągnął sie w ich szeregi gdy miał 17 lat), dziwnym wydaje mi sie jednak fakt, ze przyznał to tak późno. Zawsze natomiast będę broniła jego twórczości i sadze, ze krytyka ostatniego dzieła Grassa związana była bardziej z oburzeniem i rozczarowaniem, niż z samą jego zawartością.

Temat: Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa

Maria T.:
Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa

Najsurowszą ocenę wystawiła "Głupiemu sierpniowi" gazeta "Schweriner Volkszeitung". Według niej, tym razem byłoby lepiej, aby Grass milczał.

Wydaje mi sie, ze właśnie tacy ludzie, jak Grass nie powinni milczeć. W zasadzie naprawdę niewiele wiemy o tym, jak ówczesna ideologia wpływała na ludzi i dlaczego w ogóle wpływała. Gras powiedział, ze od samego początku do końca wierzył w sens tej wojny. Zawsze ciekawa byłam, jak zachowałabym się, gdyby przyszło mi sie urodzić, żyć i podejmować decyzje w ówczesnych czasach w Niemczech.

Temat: Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa

Natalio, (w Internecie nikt nie sprawdza metryk i- jak dla mnie- nie ma "pani").
W swoich wypowiedziach poruszyłaś kilka tematów. Ja "zahaczę" dwa z nich:

1. Twórczość Güntera Grassa.
2. Burza medialna wywołana przyznaniem się Grassa do tego, że był żołnierzem Wehrmachtu.

Wiele lat temu przeczytałam jego trylogię: "Blaszany bębenek", "Kot i mysz","Psie lata". Gdańsk zajmuje szczególne miejsce w twórczości Grassa. Jako mieszkanka trójmiasta czytałam więc jego utwory z entuzjazem. Byłam również na filmie "Blaszany bębenek".

Ponad dwadzieścia lat temu byłam na spotkaniu z Grassem. "Na żywo" prezentował się imponująco i wzbudził moją sympatię.

"Wróżb kumaka" co prawda nie czytałam, ale byłam na przedstawieniu tej powieści (wizja teatralna) i zrobiło to na mnie wrażenie.
Natomiast książka "Idąc rakiem" mnie rozczarowała i Grass przestał być moim ulubionym pisarzem.

Co do służby Grassa w Wehrmachcie, to nie potępiam go (z przyczyn, które wymieniłaś). To, że przyznał się tak późno? Z pewnością nie
przyszło mu to ławto. A jaki momeny byłby lepszy na publiczna spowiedź?

Nie lubię zabierać głosu w takich sprawach, które mnie przerastają. I to jest właśnie ten przypadek :(

Temat: Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa

czytałam fragment jego najnowszej ksiązki w gdańskim miesięczniku "30 dni" i - Grass jak Grass. Sądzę, że "zwykli"" czytelnicy czytają ksiązki Grassa - zwłaszcza te dotyczące okresu jego dzieciństwa, młodości - po prostu Gdańska - inaczej niż mieszkańcy tego miasta.
A już tak poza wszystkim - z opublikowanych frgmentów wynika, że jest to "stary, dobry" Grass jesli chodzi o styl. W maju książka ukaże się i zobaczymy:) Ja czekam w każdym razie z niecierpliwością.

Temat: Recenzenci krytykują najnowszą książkę Grassa

Noblista Günter Grass będzie obchodził swoje 80. urodziny w Gdańsku. Z okazji jubileuszu odbędzie się m.in. międzynarodowa konferencja literacka i premiera spektaklu na podstawie "Blaszanego bębenka"
Grass swoje 80. urodziny będzie obchodził 16 października. Do Gdańska przyjedzie jednak wcześniej i będzie tu przebywał przez kilka dni. W tym czasie (termin nie jest jeszcze konkretnie ustalony, albo 4-6 października, albo 5-7 października) z okazji urodzin pisarza odbędzie się mnóstwo imprez związanych z jego osobą.
- Niewiele osób wie, że Grass to nie tylko pisarz, ale również grafik i malarz - dodaje Czekanowicz. - Mamy zamiar zaprezentować też i tę stronę jego twórczości. Być może przywiezie on na tę wystawę swoje najnowsze prace. Planowane są także bardziej kameralne imprezy.
(gazeta wyborcza)
Pisarz potwierdził swój przyjazd.