Maria S.

Maria S. Civis totius
mundi...

Temat: Pisarze przed i po fajrancie

No i widzicie? Współczesna proza ma się całkiem dobrze. Ludzie wciąż piszą, czytają, pytają… - taki oto komentarz można było zasłyszeć w gdyńskim klubie Ucho w grupie młodych ludzi tuż po kolejnej Debacie Literackiej z udziałem autorów nominowanych do Nagrody Literackiej Gdynia. Nieodparte było też wrażenie, że żywa dyskusja, pomimo dwóch i pół godziny, pozostawiła u nich swoiste uczucie niedosytu i znalazła swoją kontynuację w „knajpce”, do której się wybierali.

Tym razem, to licznie przybyli czytelnicy tak naprawdę wiedli prym w debacie, częstokroć zabierając głos, a nawet nadając momentami dość zaskakujący, ale interesujący tok rozmowie. – Jestem zachwycona. Na tak udanym wieczorze literackim dawno nie byłam. Niektórzy wręcz zadziwili mnie swoją wiedzą i przygotowaniem na temat omawianych książek. – nie kryła entuzjazmu Małgorzata Łukasiewicz, członek Kapituły Nagrody Literackiej Gdynia – Tak, padały przeróżne opinie. To była prawdziwa wymiana poglądów. Życzyłbym sobie takiego przebiegu na każdym podobnym spotkaniu. – dodał z zadowoleniem przewodniczący Kapituły profesor Piotr Śliwiński. Grono reprezentantów jury uzupełniała niepowtarzalna profesor Alina Brodzka – Wald, której urzekające wypowiedzi zawsze euforycznie oklaskiwano.

Gośćmi honorowymi panelu byli oczywiście prozaicy. Witoldowi Wedeckiemu tak bardzo zależało na spotkaniu z publicznością, że nie baczył na nadmiar obowiązków i przyjechał nad morze aż z Gliwic… raptem na 4 godziny. Autor „Czarnego ronda” zapowiedział jeszcze dwie dalsze części tej książki, o ile znajdzie wydawcę.

Zasypywana pytaniami była Magdalena Tulli, tak samo zresztą jak prośbami o dedykacje na jej nominowanej „Skazie”, które z przyjemnością spełniała. Ze swady i poczucia humoru słynie Andrzej Bart, który ucinał sobie swobodne pogawędki z audytorium. – Ostatnio głowiłem się nad hasłem w krzyżówce: pisarz po fajrancie. Myślę, może podróżnik?... Okazało się, że to czytelnik. – rozbawiał publikę. - Jeżeli Pan twierdzi, że jest naiwnym czytelnikiem i opowiada nam jednocześnie, że jeżdżąc nocą po Gdyni rozprawiał Pan ostatnio z kolegą o mitach, to ja gratuluję temu miastu takich mieszkańców! – komplementował chwilę później jednego ze swoich rozmówców, notabene przedstawiciela gdyńskiego stowarzyszenia kulturalnego A Kuku Sztuka. Winszować można także samemu pisarzowi, który niebawem umieści swoją powieść „Don Juan raz jeszcze” w ramach scenariusza, by następnie dokonano jej ekranizacji.

Cykl Debat Literackich dobiegł dopiero do półmetka. Już za tydzień tj. 15 listopada, o godz. 18:00, w klubie Ucho będzie się dyskutować o eseistyce. Spotkanie poprowadzą Paweł Śpiewak oraz Marek Bieńczyk. Natomiast 22 listopada Nagroda Literacka Gdynia wraz ze wszystkimi pisarzami oraz członkami Kapituły zawita do Warszawy, a dokładniej do Czułego Barbarzyńcy, by tam podsumować dotychczasowe spotkania.

więcej informacji na http://nagrodaliterackagdynia.pl