Temat: Około 20 tys. osób odwiedziło 11. Targi Książki w Krakowie

W trwającej od czwartku imprezie wzięło udział 438 wystawców, a czytelnicy mieli okazję spotkać się z ponad 230 autorami.
Krakowska impreza to nie tylko kiermasz książek i spotkania z ich autorami, ale także 60 wykładów, prezentacji i warsztatów poświęconych książce i branży wydawniczej, 7 wystaw oraz 30 imprez zewnętrznych w różnych punktach Krakowa. Na targach akredytowanych było 125 dziennikarzy.

Podczas targów po raz dziesiąty rozstrzygnięto Konkurs im. Jana Długosza na najlepszą książkę z zakresu szeroko pojętej humanistyki. W tym roku statuetkę dłuta prof. Bronisława Chromego i 30 tys. zł otrzymał prof. Jerzy Strzelczyk za książkę "Zapomniane narody Europy".

Książka poznańskiego historyka przybliża dzieje starożytnych ludów, które przed wiekami zniknęły z map Europy - Wenetów, germańskich Longobardów i Swebów, związanych z kulturą celtycką Piktów, słowiańskich Wiślan i Obodrzyców, stepowych Chazarów oraz Jaćwięgów.

Krakowskie Targi Książki są także okazją do rozstrzygnięcia konkursów branży wydawniczo-księgarskiej. Za najlepszą drukarnię dziełową w 2007 r., według rankingu Magazynu Literackiego KSIĄŻKI, uznano Zakłady Graficzne Colonel; drugie miejsce zajęła Drukarnia Naukowo-Techniczna PAP, a trzecie - Opolgraf.

Album "W kręgu arcydzieł. Zbiory sztuki w Polsce" pod red. Anny Lewickiej-Morawskiej wygrał Konkurs na książkę edytorsko doskonałą Edycja 2006/2007. Album przygotowało Wydawnictwo Arkady.

IV edycję Konkursu na najlepszy skrypt lub podręcznik akademicki wygrała "Nowa postać świata. Narodziny średniowiecznej cywilizacji europejskiej" autorstwa Lecha Leciejewicza. Nagrodzona pozycja ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Wrocławskiego. Konkurs zorganizowało Stowarzyszenie Wydawców Szkół Wyższych.

Z kolei Polska Izba Książki przyznała nagrody w III edycji Konkursu dla dziennikarzy na najciekawszą prezentację książki w mediach. PIK-owy Laur otrzymali: Piotr Kofta z "Dziennika" za teksty i kierowanie działem poświęconemu książkom oraz Jerzy Kosiński z TVN za program "Wydanie drugie poprawione". Nagrodę specjalną otrzymał za całokształt twórczości Jerzy Kisielewski, znany z prezentacji książek w programie "Kawa czy herbata ?" TVP1.

Nagrodę Literacką im. Stachy Zawiszanki "Dżonka 2007" otrzymał Tomasz Pułka. 19-letni poeta z Krakowa został nagrodzony za "przedstawienie odczuć człowieka otoczonego przez rzeczy i zwrócenie uwagi na zmianę widzenia całego świata, które przynosi ze sobą dostrzeżony przedmiot". Wyróżnienia otrzymali Maciej Orliński i Piotr Kuśmirek.

Targi Książki w Krakowie to druga pod względem wielkości - po targach warszawskich - tego rodzaju impreza w kraju. Jej organizatorem jest spółka Targi w Krakowie.

konto usunięte

Temat: Około 20 tys. osób odwiedziło 11. Targi Książki w Krakowie

Ach te rankingi.... ;)

Podczas gali wręczenia Pikowych Laurów wspaniałe było tylko wystąpienie prof. Bralczyka. Poza tym waliło się wszystko. Najpierw wzywano nominowanych na scenę - w tym momencie nie dostawali nic - następnie oznajmiano nazwisko laureata i dopiero wtedy wszystkim wręczano pamiątkowe nominacje, kwiaty a nagrodzony dostawał dodatkowo statuetkę. Prezentacji nominowanych nie było, bo...nie działał projektor wizyjny. Biedny pan technik trudził się, by go uruchomić, zaś prowadząca galę dziennikarka czyniła w jego kierunku zabawne aluzje. Żeby było jeszcze śmieszniej niektóre symboliczne czeki wręczano czystą stroną do widowni - zdjęcia z tegoż muszą być rewelacyjne. Jednym z nominowanych był znajomy Gabriel Kamiński z Portalu Księgarskiego, obok Kisielewski z "Kawy czy Herbaty", lecz jak się domyśliłem nagrodę dostał profesor prowadzący nudny program "Wydanie drugie poprawione" w TVN. Zdziwiło mnie to dlatego, że w jednej z poprzednich edycji Pikowego Lauru za ten właśnie program nagrodzono Kazimierę Szczukę. "Wydanie" uhonorowano więc dwukrotnie. Może w przyszłej edycji przyjdzie czas na nagrodzenie autora scenografii... Dicho targowe było jak zwykle rewelacyjne, choć liczba zaproszeń ograniczona. Za to ekipa branżowa z całej Polski. W krakowie można spotkać tych, których nie widzi się czasem cały rok.

Jako patron medialny przyznam, że z punktu widzenia czytelników może było i nieźle, ale branżowe opinie odnośnie organizacji nie są w tym roku słodkie np.: http://www.homini.com.pl/index.php?s=wydarzenia&id=44Maciej F. edytował(a) ten post dnia 30.10.07 o godzinie 18:11

konto usunięte

Temat: Około 20 tys. osób odwiedziło 11. Targi Książki w Krakowie

Na Targach Książki byłem tylko jeden dzień, w czwartek. Z punktu widzenia człowieka z branży nie było sensu zostawać dłużej (choć piątkowych bankietów żałuję, ale to jest do odrobienia na gali Bertelsmanna w maju w Warszawie ;-)). Mają rację koleżanki i koledzy z Homini: układ stoisk wprawia w zdumienie, choć moim zdaniem to chwyt marketingowy, który sprawia, że nad krakowskimi targami dumamy cały rok, próbując rozgryźć skomplikowaną macierz. Ja właśnie w sali trzeciej znalazłem najwięcej ciekawostek (bo wiedziałem, czego spodziewać się po większych graczach, a nowe, przyszłe gwiazdy przycupnęły właśnie w nieszczęsnym sektorze D i E).

Nowa pani komisarz musi się mocno postarać, żeby Targi nie straciły renomy, którą sobie od lat (trochę na wyrost) budują. Patrząc na nie chłodnym okiem wydawcy, jest to li tylko większy kiermasz. Bo dla profesjonalistów warunki są nader niesprzyjające: boksy małe, więc większość wydawców nawet nie ma miejsca na jeden stolik dla rozmówców, salon agentów zupełnie mi umknął (powstał w ogóle?), a sale seminaryjne w blaszakach z wdmuchiwanym powietrzem zanieczyszczonym spalinami z agregatorów wołają o pomstę do nieba. Równie zniechęcające (choć usankcjonowane przepisami) było zachowanie ochroniarza, który w czwartek o 17:30, a więc raptem pół godziny po zakończeniu dnia targowego, stanowczo wypraszał mnie i mojego rozmówcę z hali. 28 godzin targowych na czterodniową imprezę to zdecydowanie za mało.

Jeden fakt jest bezsprzeczny - nigdzie indziej nie spotka się tylu wydawców na raz.

Następna dyskusja:

11. Targi Książki w Krakowie




Wyślij zaproszenie do