Magdalena N. opis
Temat: Nikt nie pozna wcześniej Harry'ego Pottera
Pudła owinięte łańcuchami, rozwinięte druty kolczaste i po wielokroć sprawdzone systemy nawigacji satelitarnej dla samochodów. Do wydania ostatniego tomu "Harry'ego Pottera" zostały dwa tygodnie.Ukazanie się książki "Harry Potter and the Deathly Hallows" 21 lipca będzie kulminacją najbardziej emocjonującej operacji wydawniczej w historii. Środki ostrożności podjęte w związku z kolejnymi filmami na podstawie cyklu J.K. Rowling nijak mają się do tego, jak strzeżone są tajemnice ostatniego tomu.
Brytyjski wydawca, Bloomsbury, sporządził umowy tajności, by zagwarantować, że fabuła pozostanie sekretem. Niewiele osób mogło przeczytać książkę. Amerykański odpowiednik Bloomsbury, Scholastic, zlecił korektorowi sprawdzenie, czy wszystkie nazwy pisane są tak samo, jak w poprzednich częściach, gdyż niektórzy czytelnicy mają obsesję na punkcie takich szczegółów. Brytyjczycy nie zgodzili się wysłać manuskryptu drogą elektroniczną do Scholastic, gdyż bali się, że zostanie on przechwycony. Zamiast tego prawnik Amerykanów, Mark Seidenfeld, musiał pojechać do Wielkiej Brytanii osobiście. W drodze powrotnej, by chronić książkę przed ciekawskimi spojrzeniami, musiał na niej siedzieć.
Po korektach manuskrypt został dostarczony do Clays, drukarni w Bungay w Suffolk, która założyła dodatkowy drut kolczasty i zatrudniła większą niż zwykle liczbę strażników do pilnowania pracowników. Opublikowane książki są teraz przetrzymywane w zamkniętych pudłach w magazynach na terenie Wielkiej Brytanii, gotowe, by przetransportować je do księgarń. Samochody do tego przeznaczone wyposażone są w technologię nawigacyjną, mającą zapewnić, że książki trafią w odpowiednie miejsce.
Dzieci - oraz wszyscy fani cyklu - zostały zaproszone do księgarń o północy.
źródło - wp.pl